X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Majóweczki 2019
Odpowiedz

Majóweczki 2019

Oceń ten wątek:
  • Paula_071 Autorytet
    Postów: 6587 7143

    Wysłany: 29 lipca 2019, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ago91 wrote:
    U nas w porządku. Szymek rośnie waży prawie 6kg. Zmagamy się ciągle z problemami skórnymi. Jesteśmy na bebilon pepti przez skazę białkowa no i nie szczepimy się. :)

    A dlaczego się nie szczepicie?

    Szczesliwa mama, wiadomo, że dziecko będzie chciało słodkie, nie dziwi mnie, że smakował mu lukier. Wszystkie leki mają sacharozę, właśnie po to, by dzieci jadły.

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    13.08.2015 r.
    11.05.2019 r.
  • Nistera Autorytet
    Postów: 585 549

    Wysłany: 29 lipca 2019, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczęśliwa Mamusia wrote:
    I u mnie też jest wszystko oki 😊, dziś u mnie 34 stopnie matko kochana 😱😱 dość mam tych upałów Ania na dwór tu reszta marudzi bo gorąco. Mały jest ogólnie grzeczny czasem zapłacze i po marudzi Ania podchodzi do niego i go głaszcze i całuje 😍, ale i tak szuka tylko okazji aby coś mu zrobić i mówię tłumaczę , a Ania i tak się czai . Zaczęłam dzieci do szkoły szykować, jej ile kasy już poszło i ile jeszcze pójdzie 🙊🙈🙉.

    Mój starszy też teraz do 1 klasy idzie i niby tu u nas , dzieci mają książki i zeszyty zapewnione w szkole ale ta reszta tych pierdol to jakiś koszmar. Sam plecak 115€ , klei który musi być takiej A nie innej firmy w sztyfcie i płynny razem 25€ kredki 12€ A lista dluuuuuga. My już prawie wszystko mamy i po podliczeniu wydalam około 400€. Dobrze że choć ubranie i łyżwy do hokeja finansuje drużyna, bo jak bym jeszcze to miała kupić to pewnie gdzieś w granicy 800€ bym się zamknęła. Nie wspominając o tym że szkoła kosztuje 250€ miesięcznie za wyżywienie i opiekę pozalekcyjną. Więcej dzieci nie planuje bo zbankrutuje 😂😂😂

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    zrz6wn15ye2e98l6.png
    qb3ch371t1ljmt43.png
  • Bibs Ekspertka
    Postów: 235 276

    Wysłany: 29 lipca 2019, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczęśliwa Mamusia wrote:
    I u mnie też jest wszystko oki 😊, dziś u mnie 34 stopnie matko kochana 😱😱 dość mam tych upałów Ania na dwór tu reszta marudzi bo gorąco. Mały jest ogólnie grzeczny czasem zapłacze i po marudzi Ania podchodzi do niego i go głaszcze i całuje 😍, ale i tak szuka tylko okazji aby coś mu zrobić i mówię tłumaczę , a Ania i tak się czai . Zaczęłam dzieci do szkoły szykować, jej ile kasy już poszło i ile jeszcze pójdzie 🙊🙈🙉.

    Szczesliwa mamusia widzę, że Twoja córka jest w podobnym wieku do mojej Ewy, która w sierpniu skończy pół roku. A co Twija by zrobiła bratu? Psoci się po prostu czy okazuje tak zazdrość? Nasza o dziwo podchodzi do młodszej siostry jak do jeża hihi i całe szczęście bo nic jej nie zrobi ;)

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

  • ago91 Autorytet
    Postów: 708 931

    Wysłany: 29 lipca 2019, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula_071 wrote:
    A dlaczego się nie szczepicie?

    Szczesliwa mama, wiadomo, że dziecko będzie chciało słodkie, nie dziwi mnie, że smakował mu lukier. Wszystkie leki mają sacharozę, właśnie po to, by dzieci jadły.
    Tutaj nie pisałam o tym, na grupie tylko. Szymek ma NOP po szczepieniu na gruźlicę. Jak miał miesiąc lezelismy w szpitalu bo miał powiekszony węzeł chłonny pod lewą paszka w wielkości śliwki. Obecnie powoli się zmniejsza jest już jak pestka od śliwki. I z tego powodu szczepienia ma narazie odroczone. Lekarz który to obserwuje mówi że dopuki to nie zniknie całkowicie nie będzie miał dalszych szczepień. I z jednej strony to cieszymy się z mężem, bo teraz boimy się dalej szczepic.

    8599w1d3a8mup6qh.png
    ibm23e5elf55d37i.png
    6 maja 2019, 3300g 54cm 10/10pkt SN 40+4 <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 lipca 2019, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bibs wrote:
    Szczesliwa mamusia widzę, że Twoja córka jest w podobnym wieku do mojej Ewy, która w sierpniu skończy pół roku. A co Twija by zrobiła bratu? Psoci się po prostu czy okazuje tak zazdrość? Nasza o dziwo podchodzi do młodszej siostry jak do jeża hihi i całe szczęście bo nic jej nie zrobi ;)


    Oj dużo by pisać raz omal taką grającą farmą małego nie uderzyła, kiedyś miała kredki i w policzek go tą kredką dotknęła, w oko nawet go omal że nie szturchnęła od kiedy mały się pojawił to psoci ciągle, chodzi do kojca łóżeczka turystycznego i go dotyka rusza a on się rozbudza 🙊🙊🙊 woła dzidzi dzidzi czasami mam takie wrażenie że traktuje go jak żywą lalkę 😑, i tłumaczę i mówię że to jej brat że to dzidzia że on też czuje nie wiem czy cokolwiek do niej dociera bo na następny dzień jest podobnie . Mam córeczki rok po roku i tu jest inaczej jedna wychowała się praktycznie z drugą i teraz to jak papuszki nie rozłączki są .

  • Paula_071 Autorytet
    Postów: 6587 7143

    Wysłany: 30 lipca 2019, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ago91 wrote:
    Tutaj nie pisałam o tym, na grupie tylko. Szymek ma NOP po szczepieniu na gruźlicę. Jak miał miesiąc lezelismy w szpitalu bo miał powiekszony węzeł chłonny pod lewą paszka w wielkości śliwki. Obecnie powoli się zmniejsza jest już jak pestka od śliwki. I z tego powodu szczepienia ma narazie odroczone. Lekarz który to obserwuje mówi że dopuki to nie zniknie całkowicie nie będzie miał dalszych szczepień. I z jednej strony to cieszymy się z mężem, bo teraz boimy się dalej szczepic.

    Dobrze, że jesteście pod kontrolą. Trzymam kciuki!

    13.08.2015 r.
    11.05.2019 r.
  • Fikus Autorytet
    Postów: 352 387

    Wysłany: 30 lipca 2019, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, my dzisiaj jesteśmy po pierwszych szczepieniach. Misiek zniósł je myślę dość dzielnie, w sumie więcej było płaczu po powrocie do domu niż w przychodni. Póki co mały cały czas śpi i wstaje tylko na jedzenie, oby tak dalej! Poza tym został zamierzony i zwazony, ma już 62 cm i waży 5 kg czyli wagowo jest to ok 25 centyla.

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    h84fj44j8c2afjwv.png

    17u9l6d89qpw7kc9.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 lipca 2019, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fikus wrote:
    Cześć dziewczyny, my dzisiaj jesteśmy po pierwszych szczepieniach. Misiek zniósł je myślę dość dzielnie, w sumie więcej było płaczu po powrocie do domu niż w przychodni. Póki co mały cały czas śpi i wstaje tylko na jedzenie, oby tak dalej! Poza tym został zamierzony i zwazony, ma już 62 cm i waży 5 kg czyli wagowo jest to ok 25 centyla.

    E to spory chłopak 😁😁.
    Moja pediatra to nigdy nie mierzy małego.tylko obwód klatki piersiowej i głowy robi a długość to.ja sama z siebie zmierzyłam matko od głowy do pięty ma 70 cm 😱😱 aż boję się pomyśleć jakie ubranka będę mu zakładać nie dziwne że z gondoli już mi wyrósł, a nie mam innego wózka muszę w końcu kupić ten wózek rok po roku a tu o dzieci do szkoły szykować, jeszcze czeka nas USG ciemiączka i wizyta u kardiolog też pójdzie po kieszeni nie wspominajac o książkach dla syna 🙊🙈🙉 mało tego stawiamy nową kuchnię i na to wszystko pójdzie z 5 tyś 🙊🙈🙉 , a jeszcze chce chrzest św małego zorganizować ubranko mu kupić ja mam w co się ubrać nie wiem jak jeszcze z organizacją to będzie Ania w kościele nie usiedzi, może mój mąż mnie i małego podrzuci pod kościół on tam przygotuje obiad, a ja z chrzestną pójdę do kościoła tylko nie wiem jak mój tata zaareguje na to że mały nie będzie mieć chrzestnego a mój tata jest bardzo wierzący.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2019, 13:31

  • NW Przyjaciółka
    Postów: 110 118

    Wysłany: 31 lipca 2019, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewuszki... to u nas problemy brzuszkowe jeszcze się ciagną. Każą czekać na koniec 4trymestru i będzie lepiej. Mała śpi tylko na mnie w ciągu dnia, wózek parzy, jedynie chusta jest akceptowalna. Przez tą jej nieodkładalność po powrocie męża do pracy, codziennie organizujemy którąś babcię do pomocy do starszego synka, bo dla niego prawie w ogóle czasu nie potrafię znaleźć:/ strasznie mi źle z tym, myślałam, że sama będę ogarniać dwójkę, ale rzeczywistość nas przerosła.
    My szczepimy na obowiązkowe i zalecane, jesteśmy już po 6w1, rota i pneumo, w sierpniu idziemy na meningokoki. Lecimy ze szczepieniamy, bo chcemy mieć porobione pierwsze dawki przed tym, jak synek pójdzie do żlobka. Chciałam go mieć jeszcze w domu, poki ja jestem, ale... no nie ogarniam tej mojej dwójki sama. Starszy bunt 2latka + 5tki ruszyły + jakaś zazdrość czasami się trafi, a corcia ten brzuszek i nieodkładalność i kaplica... życie zweryfikowało nasze plany.
    Jesteśmy tylko na cycu, Mała pięknie przybiera (robi ok 1kg na miesiąc)

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    1usap07w8e5qgit9.png
    qdkkvcqgfnfmlhsw.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 lipca 2019, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NW wrote:
    Hej Dziewuszki... to u nas problemy brzuszkowe jeszcze się ciagną. Każą czekać na koniec 4trymestru i będzie lepiej. Mała śpi tylko na mnie w ciągu dnia, wózek parzy, jedynie chusta jest akceptowalna. Przez tą jej nieodkładalność po powrocie męża do pracy, codziennie organizujemy którąś babcię do pomocy do starszego synka, bo dla niego prawie w ogóle czasu nie potrafię znaleźć:/ strasznie mi źle z tym, myślałam, że sama będę ogarniać dwójkę, ale rzeczywistość nas przerosła.
    My szczepimy na obowiązkowe i zalecane, jesteśmy już po 6w1, rota i pneumo, w sierpniu idziemy na meningokoki. Lecimy ze szczepieniamy, bo chcemy mieć porobione pierwsze dawki przed tym, jak synek pójdzie do żlobka. Chciałam go mieć jeszcze w domu, poki ja jestem, ale... no nie ogarniam tej mojej dwójki sama. Starszy bunt 2latka + 5tki ruszyły + jakaś zazdrość czasami się trafi, a corcia ten brzuszek i nieodkładalność i kaplica... życie zweryfikowało nasze plany.
    Jesteśmy tylko na cycu, Mała pięknie przybiera (robi ok 1kg na miesiąc)


    A macie takie zwykłe łóżeczko czy łóżeczko turystyczne , może odkładaj małego co jakiś czas i się przyzwyczai aby tam spać , włącz może mu jakieś kołysanki lub szumy może co tam pomoże i będziesz mogła coś zrobić .
    Powiem Ci że ja Dominika niestety przyzwyczaiłam do bujnia i miałam to " szczęście " że szybko mi się przyzwyczaił do łóżeczka turystycznego aby tam spać , nawet jak zapłacze to od razu nie idę do niego może to drastycznie zabrzmi , ale widzę że nic mu się nie dzieje trochę popłacze po marudzi 😊, ostatnio jakoś spokojniejszy jest i tak mi nie marudzi i szybko mi zasypia w łóżeczku 😊 kupiłam taką pozytywkę z wyświetlaczem i dziś dwa razy przy niej zasnął 😁😁 może i wam taka pozytywka by pomogła . Moja Ania ma 2 latka i choć chodzi do małego i niby całuje , to dziś omal że nie żuciła w małego ta pozytywką , raz nawet w oko go szturchnęła palcem w ostatniej chwili to zauważyłam , już nie wiem jak jej tłumaczyć czasami mam wrażenie że jest coraz gorzej może potrzeba czasu jak Ania będzie większa i starsza to zrozumie .

  • Fikus Autorytet
    Postów: 352 387

    Wysłany: 1 sierpnia 2019, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NW, jak czytam, że Twoje dzieciątko tylko śpi na Tobie w ciągu dnia to tak jakbym czytała o sobie! Mój Tymek zasypia na mnie z piersią w buzi. Jak już ją wypuści i wejdzie w mocny sen to wtedy staram się go odłożyć, ale zazwyczaj i tak się budzi 😭

    Mając starsze dziecko musi Ci być bardzo ciężko, ja mam tylko Tymka i ledwo daje radę. Śmiejemy się, że dobrze że jest naszym pierwszym dzieckiem, bo inaczej nie dałabym rady poświęcać mu tyle czasu ile potrzebuje.

    My też szczepimy na obowiązkowe i zalecane, z tym że menigokoki będziemy robić po 6 mc życia.

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    h84fj44j8c2afjwv.png

    17u9l6d89qpw7kc9.png
  • NW Przyjaciółka
    Postów: 110 118

    Wysłany: 1 sierpnia 2019, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Damy radę Fikusik ;)
    Syn podobny był i wyrósł z tego. Córka baaardzo podobna, z tą bolesną różnicą, że mało kiedy przy cycu mi zasypia! I trzeba lulać. Także mam wrażenie, że ciągle lulam moje maluchy. Niestety, przez to, że Mała tyle lulana jest, Synek sam już nie zasypia i też chce, by na drzemkę mama go przytuliła.
    Eh... ale mamy nadzieję, że ta mała różnica wieku później zaprocentuje w ich relacjach;)

    Szczęśliwa Mamusia, Fikus lubią tę wiadomość

    1usap07w8e5qgit9.png
    qdkkvcqgfnfmlhsw.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 sierpnia 2019, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NW wrote:
    Damy radę Fikusik ;)
    Syn podobny był i wyrósł z tego. Córka baaardzo podobna, z tą bolesną różnicą, że mało kiedy przy cycu mi zasypia! I trzeba lulać. Także mam wrażenie, że ciągle lulam moje maluchy. Niestety, przez to, że Mała tyle lulana jest, Synek sam już nie zasypia i też chce, by na drzemkę mama go przytuliła.
    Eh... ale mamy nadzieję, że ta mała różnica wieku później zaprocentuje w ich relacjach;)

    Powiem Ci moja droga że mam córeczki rok po roku i z początku było mega trudno Marysia wcale Gabrysi nie akceptowała, dopiero po czasie jak zaczęła Gabrysia chodzić mówić to tak zbliżały się do siebie, a teraz trudno je rozdzielić są jak papuszki nie rozłączki 😁 . Mam nadzieję że Ania też będzie bardzo za Dominikiem a on za nią nawet coraz poważniej myślę , aby od następnego roku do przedszkola ją zapisać jest u nas takie przedszkole z grupami integracyjnymi jest grupa 3 latków, potem 4 latków 5 i 6 latków 😊.

  • Fikus Autorytet
    Postów: 352 387

    Wysłany: 1 sierpnia 2019, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NW, nie ma wyjścia, musimy dać radę 😉 mój Tymek często zasypia przy piersi, ale jeśli mu się to nie uda to trzeba go nosić na rękach tak jak do odbicia, pozycji na kołyskę nie toleruje. Ja nie mam aż tyle siły, żeby go długo nosić, więc wtedy mąż wkracza o ile jest już w domu. Wczoraj zrobilismy pierwszą próbę uśpienia małego w jego łóżeczku, prawie się udało, po 2 godzinach szumienia, głaskania itd. trzeba było go wziąć na ręce i od razu odpłynął, a potem spał nam przez 6h ciągiem. Mam nadzieję, że dzisiaj też tak będzie! 😁

    Co do małej różnicy wieku to też bym tak chciała, planujemy starać się o drugie raz żeby różnica między dziećmi wyniosła ok. 1,5-2 lata. Myślę, właśnie, że to zaprocentuje na przyszłość, wiadomo na początku napewno będzie bardzo ciężko ale później już chyba dzieci się "sobą w dużej mierze zajmą" 😉

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    h84fj44j8c2afjwv.png

    17u9l6d89qpw7kc9.png
  • Fikus Autorytet
    Postów: 352 387

    Wysłany: 1 sierpnia 2019, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamusiu właśnie moja siostra ma 2 synow z różnica wieku 2 lata, zawsze ze sobą się sprzeczal, ale mimo to bawili się zawsze razem i całe dnie że sobą spędzali, więc siostra tylko musiała interweniować gdy obaj chcieli ta sama zabawkę w tym samym czasie ;)

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    h84fj44j8c2afjwv.png

    17u9l6d89qpw7kc9.png
  • Bibs Ekspertka
    Postów: 235 276

    Wysłany: 2 sierpnia 2019, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczęśliwa mamusia myślę że z tym psoceniem to tak jak piszesz Ania musi po prostu do tego dorosnąć. Pozostaje chyba tylko tłumaczyć i pilnować.

    Hmmm mi chyba się trafiły "szczególne przypadki" bo i starsza i teraz młodsza od pierwszych dni śpią w swoich łóżeczkach, nie ma, że nie można odłożyć, żadnego noszenia, lulania, ziuziania, tylko smoczek załatwia sprawę... No ale być może po części to to że karmie butelka...

    Veri my też kupiliśmy poduszkę z dziurką, wzięłam z allegro jedna z najtańszych wlasciwie i jak przyszła do domu to na początku pozalowalam tej decyzji bo to takie fifirifi a ja myślałam, że nie wiem co.... No ale mała śpi na niej dużo częściej na w znak a jak już przekręcić głowę to nie leży zupełnie na płaskim, więc się cieszę bo nie muszę w nocy co chwilę wstawać i kontrolować tej głowy, mam nadzieję że będzie dobrze a jak u Was?

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 sierpnia 2019, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fikus, Bibs Dziękuję moje drogie 😊.

    Mój mąż zgłupiał do reszty , uparł się postanowił że mamy nie będzie mieć chrzestnego , a skąd om wie czy ksiądz pozwoli na taki chrzest tylko z hednym chrzestnym niestety nie mam i nie znalazłam żadnej odpowiedniej osoby każdy mi odmawia , nawet jak pytałam się siostry czy jej mąż by się nie zgodzi to mówi stanowcze nie że ile to razy można być chrzestnym , a kiedyś mi mówiła że taki kuzyn jej męża został 7 razy ojcem chrzestnym 🙊🙈🙉 . Jutro przed USG bioderek małego pojedziemy do kancelarii oczywiście , ja sama idę i będę świeciła oczami przed księdzem bo mój mąż umywa ręce 🙊🙈🙉😡 . Jak wyrobię się w czasie to Wam dam znać co ksiądz mi powiedział 😊.
    Mały jak ślicznie gu ga i się uśmiecha martwi mnie to że ciągle ta główkę ma lewa stronę kładzie jak podnosi głowę to jest podobnie i kładę jedną poduszkę, i drugą i często to robię ma już lekką asymetrię może co ortopeda dziecięcy poradzi pediatra chciałaby aby przy okazji zrobił mu USG szyji , a ja się nie zapytałam czemu ma zrobić to USG szyji 🙊🙈🙉.

  • NW Przyjaciółka
    Postów: 110 118

    Wysłany: 3 sierpnia 2019, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamusiu - Można mieć tylko jedną osobę za chrzestną/chrzestnego

    1usap07w8e5qgit9.png
    qdkkvcqgfnfmlhsw.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 sierpnia 2019, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NW wrote:
    Mamusiu - Można mieć tylko jedną osobę za chrzestną/chrzestnego

    Według prawa kanonicznego tak, kwestia tylko tego czy proboszcz się zgodzi 😊.

    Byłam dziś w kanceralii parafialnej i gucio co załatwiłam rozmawiałam z księdzem i on mi mówi że ogólnie jest taka możliwość, aby był jeden chrzestny ale wiadomo że to proboszcz decyduje więc jutro po mszy mam iść i z nim porozmawiać w zakrystii pytanie jest takie czy zastanę np po 9 rano co jest msza św tego nowego proboszcza, poprzedni zmarł na białaczkę 😔.

    Byłam dziś u ortopedy uff z bioderkami wszystko oki 😁, mamy się pokazać dopiero jak mały będzie mieć 6/7 msc.

    Szczesliwa ledwo zywa lubi tę wiadomość

  • Fikus Autorytet
    Postów: 352 387

    Wysłany: 3 sierpnia 2019, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, czy wasze dzieci miały taki okres że się mocno śliniłyi i pchały przy tym rączkę do buzi. Co wtedy robiliście? Od jakiegoś czasu tak się nasz mały zachowuje, smoczka nie chce, i po chwili od wytarcia buźki jest znowu cały wyśliniony 😢

    h84fj44j8c2afjwv.png

    17u9l6d89qpw7kc9.png
‹‹ 1302 1303 1304 1305 1306 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ