Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyFikus wrote:Dziewczyny, czy wasze dzieci miały taki okres że się mocno śliniłyi i pchały przy tym rączkę do buzi. Co wtedy robiliście? Od jakiegoś czasu tak się nasz mały zachowuje, smoczka nie chce, i po chwili od wytarcia buźki jest znowu cały wyśliniony 😢
Oby Waszemu szczęściu szybko to minęło , moje dzieci jedynie się tak bardzo śliniły jak zęby im wychodziły. -
Fikus wrote:Dziewczyny, czy wasze dzieci miały taki okres że się mocno śliniłyi i pchały przy tym rączkę do buzi. Co wtedy robiliście? Od jakiegoś czasu tak się nasz mały zachowuje, smoczka nie chce, i po chwili od wytarcia buźki jest znowu cały wyśliniony 😢
Nasza od jakiś 2 tygodni wkłada piąstki do buzi i przy tym się slini. U nas zauważyłam,że tak robi jak chce się uspokoić, wtedy daje smoka i oczka się przymykają... -
Bibs, my kupiliśmy tą HeadCare i ja nie chciałam się sugerować, ale fizjo sama zauważyła, że dysproporcja już "złagodniala", więc jestem dobrej myśli. Na szczęście Maks chętnie na niej spi, więc nie są to wyrzucone pieniądze. Zrobilam mu foto główki i ponowię za miesiąc, wtedy będzie czarno na białym czy faktycznie są efekty.
Fikus, u nas mały pcha łapki od ok 2 tyg i też się przy tym ślini. Czytalam, że to normalne i że dziecko tak poznaje świat.
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
U nas też już jest etap slinienia i pchania całych pięści do buzi. Oszukiwanie smoczkiem nic nie daje bo wypluwa to po to żeby wsadzić łapkę . Kupilismy gryzak grzybka mombella, narazie mało jest nim zainteresowany ale myślę że to kwestia jak zacznie sam chwytac
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej hej moje drogie 😊.
Nie wiem jak Wam ale mi tak te dni uciekają jak nie wiem , byliśmy z Dominikiem na USG bioderek 😁 , uff wszystko z bioderkami oki 😉 , mamy dopiero się pokazać jak mały będzie miał 6/7 msc 😊 . W ten Piątek idę z małym na szczepienie a dziś kierunek ksiądz , ale mam stres nowy proboszcz 🙈 byłam wczoraj na mszy św poszłam do zakrystii , a tam już go nie ma idę na plebanię i tam też żywej duszy pytam się takiego księdza gdzie mogę zastać księdza proboszcza , to mi odpowiedział że dziś ma ważnych gości itp itd żebym jutro przyszła 🙊🙉🙈 , zadzwonię dziś do kancelarii parafialnej i się umówię na konkretną godzinę zależy mi na czasie 😊 .
Ale miałam sen śniło mi się że byłam w szpitalu leżałałam z 5 kobietami w jednym pokoju i każda z nich miała dziecko przy sobie , a jedna Pani paliła papierosy przy nas i przy tych dzieciach ja chciałam to zgłosić ta kobieta jakiś strajk urządziła , a ja chodziłam i nie mogłam znaleźć dyżurki pielęgniarek ciekawe co oznacza ten sen , ja mam takie dziwne myślenie że ponoć każdy sen coś oznacza 😝😀 .Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2019, 10:36
Veri lubi tę wiadomość
-
Hej:) u nas dziś pierwsza noc bez pobudki . Florek spał od 21 do 5:30:D A teraz zalicza pierwsza drzemkę
my też w piątek szczepienie, druga dawka rota i pneumokoki. Już mam stres przez to jak ciężko przeszedł pierwsze, zgłoszę lekarce że płakał w domu bez Przerwy 4 godz i nic nie pomagało żeby go uspokoić.co prawda wtedy miał 3 wklucia A teraz tylko jedno ale i tak się boje:(
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySzczesliwa ledwo zywa wrote:Hej:) u nas dziś pierwsza noc bez pobudki . Florek spał od 21 do 5:30:D A teraz zalicza pierwsza drzemkę my też w piątek szczepienie, druga dawka rota i pneumokoki. Już mam stres przez to jak ciężko przeszedł pierwsze, zgłoszę lekarce że płakał w domu bez Przerwy 4 godz i nic nie pomagało żeby go uspokoić.co prawda wtedy miał 3 wklucia A teraz tylko jedno ale i tak się boje:(
Lepiej zgłosić lub wspomnieć nawet Dominik też tak strasznie płakał jak go 3 razy ukuła ale zaraz po chwili się uspokoił , teraz też czeka mas kolejne szczepienie na rotavirus aż boję się iść ech te szczepienia aż serce pęka jak tak płaczą " najgorsze " są te pierwsze msc a potem już z górki . -
Szczęśliwa Mamusia wrote:Lepiej zgłosić lub wspomnieć nawet Dominik też tak strasznie płakał jak go 3 razy ukuła ale zaraz po chwili się uspokoił , teraz też czeka mas kolejne szczepienie na rotavirus aż boję się iść ech te szczepienia aż serce pęka jak tak płaczą " najgorsze " są te pierwsze msc a potem już z górki .
Ale rota jest doustna, więc jedno kłucie mniej
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
Szczesliwa ledwo zywa wrote:Hej:) u nas dziś pierwsza noc bez pobudki . Florek spał od 21 do 5:30:D A teraz zalicza pierwsza drzemkę my też w piątek szczepienie, druga dawka rota i pneumokoki. Już mam stres przez to jak ciężko przeszedł pierwsze, zgłoszę lekarce że płakał w domu bez Przerwy 4 godz i nic nie pomagało żeby go uspokoić.co prawda wtedy miał 3 wklucia A teraz tylko jedno ale i tak się boje:(
Jak Wy to robicie, że te Wasze dzieci tak śpią?! Mój jak pójdzie o 21.00 to 24 lub 1 na bank wstanie. A potem ok 3.00 A potem to już nie wspomnę
-
To moje dziecko jak już mu się uda zasnąć wieczorem to śpi całkiem ładnie ale po kilku godzinach zaczyna się wiercuc przez sen co mnie zawsze budzi. Wtedy bierzemy go do przewinięcia i do karmienia. Z reguły wychodzi 1-2 karmienia na noc. Do tego Tymek sporo śpi w ciągu dnia, bo usypia na piersi, nawet nie mam jak z nim wyjść sama na spacer bo po jedzeniu id razu usypia a za nim ja z nim wyjdę i zejdę na dół do wózka to już mi się budzi
Zresztą co ja gadam, ja z fotela nie mogę wstać bo jak tylko go ruszę to się budzi 😭 😭 😭 więc pozostaje mi siedzieć i oglądać tv a dziecko śpi w najlepsze. Przez to nie jestem w stanie zupełnie nic w domu zrobić
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2019, 14:10
-
nick nieaktualnyVeri Dominik wszak też przesypia całe noce ale już mnie trochę męczy to że przebudza się o tej 2/3 nad ranem 🙊🙉🙈, i już wiem że mam pospane 😴😴😴😴😴, wszak wypije mm przebiorę go i śpi jednak żadko co mi zaśnie przeważnie zasypia , ale ile pośpi zaśnie o tej 3/4 i zaraz 6 wstaje 🙊🙉🙈 .
Fikus Musisz moja droga jakoś funkcjonować zjeść coś itp może to trochę drastycznie zabrzmi , ale jak nic z tym sama nie zrobisz to tak będzie cały czas nie piszę tego na złość czy coś chcę jakoś Ci pomóc doradzić 😘😊, jak zaśnie wasze szczęście to może do łóżeczka delikatne odłóż , a macie taki leżaczek bujaczek może to by pomogło . -
Mamusiu mamy lezaczek bujaczek, może 10 min mi on daje
staram się małego odkładać, powoli przyzwyczajamy go do jego łóżeczka. Tylko wiesz jak jest jednego dnia się uda go odlozyc i mam 2h dla siebie a Inn cieszę się że go odłożyłam a on po minucie ma oczy jak 5 zł 😂
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFikus wrote:Mamusiu mamy lezaczek bujaczek, może 10 min mi on daje staram się małego odkładać, powoli przyzwyczajamy go do jego łóżeczka. Tylko wiesz jak jest jednego dnia się uda go odlozyc i mam 2h dla siebie a Inn cieszę się że go odłożyłam a on po minucie ma oczy jak 5 zł 😂
To podobnie mam z Dominikiem na spacerach kręci się wieści nie poleży spokojnie od początku jakoś wózka nie lubił jak koło domu chodzę to jest podobnie zaśnie i zaraz jak tylko wejdę do domu oczy jak 5 zł , trzeba mieć nadzieję że może do łóżeczka się przyzwyczai nawet jak spokojnie leży to możesz usiąść sobie np coś zjeść itp mój to długo zasypia i muszę przy nim siedzieć, a to zasypianie trwa czasami i z godzinę lub dwie za nim tak dobrze w łóżeczku zaśnie. -
Szczesliwa ledwo zywa wrote:Hej:) u nas dziś pierwsza noc bez pobudki . Florek spał od 21 do 5:30:D A teraz zalicza pierwsza drzemkę my też w piątek szczepienie, druga dawka rota i pneumokoki. Już mam stres przez to jak ciężko przeszedł pierwsze, zgłoszę lekarce że płakał w domu bez Przerwy 4 godz i nic nie pomagało żeby go uspokoić.co prawda wtedy miał 3 wklucia A teraz tylko jedno ale i tak się boje:(
Hej, a Wy jesteście na MM czy kp? Mi by chyba piersi tyle czasu przy kp nie wytrzymały, chociaż u nas dzisiaj mały spał od 22 do 6 z jedną przerwa, na przewinięcia kupki i wtedy go od razu katmilam. Myślę, że gdyby nie kupki to byłby w stanie przespać cała noc.
Szczęśliwa Mamusia, Veri lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny!
Podczytuję was od jakiegoś czasu ale jakoś nigdy się nie udzielałam, a w sumie szkoda dzięki temu forum bardzo wiele się nauczyłam. Czytam teraz o tym jak zachowują się wasze niemowlaczki i już wiem że nie mam się co martwić zachowaniem mojej dzidzi. Trochę mi to zajęło żeby zrozumieć że każde dziecko jest inne i że nie mogę swojej malutkiej porównywać do innych. Mam nadzieję, że mogę do was dołączyć żeby móc się wspierać i wymieniać doświadczeniem
Moja córeczka urodziła się 25.05 i ważyła 3005g. Mieszkamy w Norwegii. Naszym największym zmaganiem obecnie jest karmienie piersią. Jest to bardzo trudne psychicznie... zwłaszcza tu w Norwegii gdzie bardzo to promują i wzmaga się we mnie poczucie że coś ze mną nie tak bo mi nie wychodzi
Szczęśliwa Mamusia, Veri lubią tę wiadomość
[/link] -
nick nieaktualnyZielonaCytryna wrote:Cześć dziewczyny!
Podczytuję was od jakiegoś czasu ale jakoś nigdy się nie udzielałam, a w sumie szkoda dzięki temu forum bardzo wiele się nauczyłam. Czytam teraz o tym jak zachowują się wasze niemowlaczki i już wiem że nie mam się co martwić zachowaniem mojej dzidzi. Trochę mi to zajęło żeby zrozumieć że każde dziecko jest inne i że nie mogę swojej malutkiej porównywać do innych. Mam nadzieję, że mogę do was dołączyć żeby móc się wspierać i wymieniać doświadczeniem
Moja córeczka urodziła się 25.05 i ważyła 3005g. Mieszkamy w Norwegii. Naszym największym zmaganiem obecnie jest karmienie piersią. Jest to bardzo trudne psychicznie... zwłaszcza tu w Norwegii gdzie bardzo to promują i wzmaga się we mnie poczucie że coś ze mną nie tak bo mi nie wychodzi
Witaj wśród nas 😀.
Gratuluję córeczki ❤.
Jak ja leżałam w szpitalu tu w Polsce to też stawiali tylko na kp mm to tylko w razie W , z Tobą jest wszystko oki i o nic się nie obwiniaj robisz co możesz ja mam 5 dzieci i żadne długo nie kp Gabrysię moją trzecią córeczkę od samego początku tylko mm i wyrosła na cudną dziewczynkę ❤, teraz synka karmiłam nie dłużej niż msc może krócej się nie na jadał mój wielkolód i jest tylko ja mm .Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2019, 13:45
-
ZielonaCytryna wrote:Cześć dziewczyny!
Podczytuję was od jakiegoś czasu ale jakoś nigdy się nie udzielałam, a w sumie szkoda dzięki temu forum bardzo wiele się nauczyłam. Czytam teraz o tym jak zachowują się wasze niemowlaczki i już wiem że nie mam się co martwić zachowaniem mojej dzidzi. Trochę mi to zajęło żeby zrozumieć że każde dziecko jest inne i że nie mogę swojej malutkiej porównywać do innych. Mam nadzieję, że mogę do was dołączyć żeby móc się wspierać i wymieniać doświadczeniem
Moja córeczka urodziła się 25.05 i ważyła 3005g. Mieszkamy w Norwegii. Naszym największym zmaganiem obecnie jest karmienie piersią. Jest to bardzo trudne psychicznie... zwłaszcza tu w Norwegii gdzie bardzo to promują i wzmaga się we mnie poczucie że coś ze mną nie tak bo mi nie wychodzi
Cześć, zapraszamy! 😁
Co do kp to się nie martw, u mnie od samego początku było mega ciężko. W szpitalu generalnie starałam się młodego kp, ale nie umiał efektywnie ssać, więc w sumie od pierwszej doby był na MM. Z każdym dniem co prawda przystawiałam go miliard razy i bylob"lepiej" i powoli schodzilismy z mm, żeby po ok tygodniu półtorej być już tylko na piersi. Były u mnie dwie doradczynie laktacyjne i dwie położne, dopiero ostatnia polożna, która mnie w domu odwiedziła uratowała moje kp, bo byłam już na skraju załamania. To że karmimy się teraz piersią też nie oznacza że jest kolorowo, na samym początku moje dziecko tak mi poraniło brodawkę, że do dziś jest peknieta, dlatego zawsze gdy karmie prawa piersią czuje ból. Mój maluszek jest na 25 centylu jeżeli chodzi o wagę, więc cały czas się zastanawiam czy go może nie dokarmiac, ale póki co walczę.
Tak więc głowa do góry, u mnie niktnie nie naciska na kp, wręcz większość mówi. Ze może lepiej dokarmiac. Rób to co podpowiada Ci intuicja! Pamiętaj szczesliwa mama to szczęśliwe dziecko, nie ważne jak karmione
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2019, 11:42
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny za słowa otuchy co do karmienia. Najgorsze jest to ze coś mi na mózg wjechało z tym kp przed porodem się dziwiłam koleżanka które się męczą z karmieniem że nie przejdą na butlę i stanowczo twierdziłam że ja taka szalona nie będę. Wszystko zmieniło się po porodzie, nie wiem może hormony mnie dobijają
Czy wy wprowadzacie powoli jakieś rutyny u swoich maluszków? Przyznam że przed porodem naczytałam się poradników typu zaklinaczka dzieci i długo miałam problem że moje dziecko nie da się ustawić w schemat jedzenie,zabawa, spanie itd. Dopiero niedawno odpuściłam i zaczęłam wschłuchiwac się w dziecko. Z tym że każdy dzień u nas jest inny. To moje pierwsze dziecko i nie mam pojęcia kiedy np warto aby drzemki były o stałych porach.
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
[/link] -
nick nieaktualnyZielonaCytryna wrote:Dzięki dziewczyny za słowa otuchy co do karmienia. Najgorsze jest to ze coś mi na mózg wjechało z tym kp przed porodem się dziwiłam koleżanka które się męczą z karmieniem że nie przejdą na butlę i stanowczo twierdziłam że ja taka szalona nie będę. Wszystko zmieniło się po porodzie, nie wiem może hormony mnie dobijają
Czy wy wprowadzacie powoli jakieś rutyny u swoich maluszków? Przyznam że przed porodem naczytałam się poradników typu zaklinaczka dzieci i długo miałam problem że moje dziecko nie da się ustawić w schemat jedzenie,zabawa, spanie itd. Dopiero niedawno odpuściłam i zaczęłam wschłuchiwac się w dziecko. Z tym że każdy dzień u nas jest inny. To moje pierwsze dziecko i nie mam pojęcia kiedy np warto aby drzemki były o stałych porach.
Wszystkiego nauczysz się moja droga w czasie choć to moje 5 dziecko , to też Dominik ma różne dni i każde z moich dzieci było inne Grześ był spokojny i dużo mi spał , Marysia to już taka nie rusz nie dotykaj miała głośny płacz , nie lubiła wózka ani spacerów , w dzień bardzo mało mi spała ratował mnie kojec bo sobie grzecznie leżała nawet godzinami , Gabrysia to anioł nie dziecko nic tylko mi spała, Ania też bardzo była spokojna i dużo mogłam w domu zrobić za to Dominik to każdego dnia jest inny i o różnych godz ma drzemki a raczej idzie spać , przesypia mi całe noce nie budzi się wcale na mm zawsze przebudza mi się o 2/3 3/4 nad ranem żadko co mi zasypia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2019, 13:55
-
Zielona Cytryna witam:)
Jeśli chodzi o rutynę to takie rzeczy jak kąpiel czy podawanie witamin czy leków dobrze żeby było o tych samych porach ale jedzenie zabawy czy spacer to myślę że właśnie trzeba obserwować wtedy najłatwiej poznać swoje dziecko. Ja na początku bałam się że nie będę wiedziala kiedy mały jest głodny albo poprostu znudzony czy śpiący A to samo jakoś przychodzi:)
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
