X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Majóweczki 2019
Odpowiedz

Majóweczki 2019

Oceń ten wątek:
  • Szczesliwa ledwo zywa Autorytet
    Postów: 965 638

    Wysłany: 12 grudnia 2019, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odświeżam bo zaraz spadniemy na druga stronę i już wogole nikt nic nie napisze. My już mamy dwa zęby i dwa kolejne się przebijaja:)

    Szczęśliwa Mamusia, Veri, Paula_071, Asia2000 lubią tę wiadomość

    o148o7es5xrrd9s8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 grudnia 2019, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczesliwa ledwo zywa wrote:
    Odświeżam bo zaraz spadniemy na druga stronę i już wogole nikt nic nie napisze. My już mamy dwa zęby i dwa kolejne się przebijaja:)

    Super 💪😊.

    U mojego drugi ząbek nadal siedzi w dziąśle dolna jedynka .

    A co u nas a jakoś strasznie szybko mijają te dni jakiś człowiek nie czuje tych zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia , żeby chociaż ten śnieg spadł🙈, a tu co roku chyba zacznie tak już być w ubiegłym roku pogoda była podobna zero śniegu na święta 😎.
    Mały mój trochę chory jest już mu przechodzi reszta dzieci też ma katar 27 Grudnia idę z małym na wizytę do kardiolog mieliśmy pójść 10 Grudnia ale coś nagle jej wypadło a czekam na tą wizytę 5 miesięcy 😱 .Dominik ma wilczy apetyt jeden słoiczek czy deserek mu nie wystarcza 🙈 zje cały słoiczek i jeszcze się domaga 🙈 , daje już mu powoli kompoty dostałam od znajomej jabłka niczym nie pryskane itp . Cały czas się przekręca na brzuszek i próbuje raczkować mały mój siłacz 😊.

    Veri lubi tę wiadomość

  • Veri Autorytet
    Postów: 470 443

    Wysłany: 12 grudnia 2019, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej hej,

    U nas w sumie nic nowego, oprócz tego, że mały zaczął już całkiem swobodnie pełzać w różnych kierunkach. Podnosi też pupkę, więc może niebawem zacznie raczkować.
    A i trochę więcej gada jakby sylabami, ale na razie bez konkretów.

    Mamusia, mój też wszystko ładnie zjada ze słoiczka, ale 1 szt to jest max :D

    Ostatnio codziennie myślę o 2 ciąży i spać mi nie dają te dylematy. Niby jeszcze jest trochę czasu, ale sama nie wiem czy w ogóle się przymierzać do drugiego...

    Cieszę się, bo dostaniemy na Gwiazdkę kojec i tą mądrą sowę o której dużo się mówi na forach. Co prawda ona jest 12m+ ale wiem, że młodsze dzieci też ją lubią.
    A Wy coś kupujecie swoim dzieciom pod choinkę?

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    qb3cg7rfwkxw9axa.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 grudnia 2019, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Veri wrote:
    Hej hej,

    U nas w sumie nic nowego, oprócz tego, że mały zaczął już całkiem swobodnie pełzać w różnych kierunkach. Podnosi też pupkę, więc może niebawem zacznie raczkować.
    A i trochę więcej gada jakby sylabami, ale na razie bez konkretów.

    Mamusia, mój też wszystko ładnie zjada ze słoiczka, ale 1 szt to jest max :D

    Ostatnio codziennie myślę o 2 ciąży i spać mi nie dają te dylematy. Niby jeszcze jest trochę czasu, ale sama nie wiem czy w ogóle się przymierzać do drugiego...

    Cieszę się, bo dostaniemy na Gwiazdkę kojec i tą mądrą sowę o której dużo się mówi na forach. Co prawda ona jest 12m+ ale wiem, że młodsze dzieci też ją lubią.
    A Wy coś kupujecie swoim dzieciom pod choinkę?


    Co do starań o drugie szczęście to czemu nie odchowacie Maksia i działać no chyba że chcecie dzieci rok po roku 😊 , ja mam córeczki rok po roku i z jednej strony jest super bo jedno wychowa się z drugim i ma już od razu ciuszki itp , ale z drugiej strony jest jednak ciężko ja już więcej dzieci nie planuję ostatnio miałam " stracha " że w ciąży jestem 😱😱 , a mam założoną na 5 lat wkładkę domaciczną , @ mi się spóźniała 5 dni i testy robiłam wyszły negatywne a jeden był pozytywny , ale chyba to nie miało znaczenia jak dwa były negatywne na szczęście @ dostałam 😊 idę w tą Sobotę na kontrol 😊 ponoć i przy tych hormonalnych wkładkach ciążę się zdarzają i teraz będę się bała przez 5 lat żeby ciąży nie było 🙈 skąd mam pewność że ciąży nie będzie 😎🙈 .

    Ja niestety mam problemy z plecami nie mogę nic dźwigać ani nosić , niestety muszę nosić bo Dominika trzeba przecież przebrać , nakarmić czy umyć , a i do szkoły dziewczynki muszę zaprowadzać i odbierać a tam wszędzie są schody 😎 , i jak tu nie dźwigać nie da się byłam u lekarza bo mnie od msc plecy ciągle bolą łykam i proszki i maście stosuję i nie ma poprawy 🙁 , to obciążenie nawet Pani doktor tak do mnie powiedziała czy ma ktoś mi pomóc , a kto mi pomoże siostry mają swoje życie dzieci , rodzinę , mój mąż pracuje i skąd pomoc szwagierka plackiem leży do 38 tc musi tak leżeć , i też mają problem bo jej mąż ma teraz nocki , a ich synek do przedszkola chodzi i ktoś musi , go odbierać i zawozić mama mojej szwagierki pracuje , a mama męża tej mojej szwagierki nie przyjdzie bo woli z mężem alkoholikiem siedzieć niż pomóc a tak mówiła że jej pomoże 😠 .

    Veri Co do prezentów to ja nic nie mam 😞😞😞😞😞 spłukałam się z kasy nic dziecią nie kupiłam , a to co chce kupić jest tylko w internecie nie mam czasu aby po sklepach chodzić , dopiero w następnym tygodniu będę mogła coś im kupić , ale kiedy to przyjdzie po Świętach jest mi smutno bo nie zdążyłam aby wcześniej im kupić 🙁🙁 a teraz nic nie dostaną no oprócz słodyczy 🙁.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2019, 16:34

  • Bibs Ekspertka
    Postów: 235 276

    Wysłany: 12 grudnia 2019, 23:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas Agata dopiero od kilku dni zaczęła obracać się z pleców na brzuch, tak to tylko na boki. Teraz zamiast zasypiac w łóżeczku to słychać sapanie i jeczenie bo na brzuchu leży zamotana w śpiworek :) Ciągle buzia się śmieje, zasypia o 19,budzi się o 7. Je ładnie kaszki, obiadki ledwo mały słoiczek,czasem kawałki banana, jakaś chrupke kukurydziana, gotowane warzywa do łapki które rozgniecione "giną" w dloni staram się ograniczać słodkie do minimum ale samo mleko jest mega słodkie. Prezenty kupiłam starszej bo kuma o co chodzi ze świętami. Młodsza dostanie pewnie coś od rodziny.

    Az się boję pytać o wagę Waszych dzieciaczkow bo mojej waga w miejscu stoi, od 1,5mc ma 7kg.

    Poza tym dużo się dzieje, dom się buduje i wariactwo z tym związane. Chłop ogromnie zapracowany a ja ciągle ten sam schemat dnia codziennego przerabiam. Zresztą wiecie jak jest bo nie jestem jedyna.

    Szczęśliwa Mamusia, Szczesliwa ledwo zywa lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bibs wrote:
    U nas Agata dopiero od kilku dni zaczęła obracać się z pleców na brzuch, tak to tylko na boki. Teraz zamiast zasypiac w łóżeczku to słychać sapanie i jeczenie bo na brzuchu leży zamotana w śpiworek :) Ciągle buzia się śmieje, zasypia o 19,budzi się o 7. Je ładnie kaszki, obiadki ledwo mały słoiczek,czasem kawałki banana, jakaś chrupke kukurydziana, gotowane warzywa do łapki które rozgniecione "giną" w dloni staram się ograniczać słodkie do minimum ale samo mleko jest mega słodkie. Prezenty kupiłam starszej bo kuma o co chodzi ze świętami. Młodsza dostanie pewnie coś od rodziny.

    Az się boję pytać o wagę Waszych dzieciaczkow bo mojej waga w miejscu stoi, od 1,5mc ma 7kg.

    Poza tym dużo się dzieje, dom się buduje i wariactwo z tym związane. Chłop ogromnie zapracowany a ja ciągle ten sam schemat dnia codziennego przerabiam. Zresztą wiecie jak jest bo nie jestem jedyna.


    Co do wagi mój wielkoludek waży 9200 a ma prawie 7 msc , ciuszki to na rozmiar 92/98 zakładam i już niektóre 92 są za małe 🙈😱.

    Ładnie Wasza Agatka je 😊 mój to strasznie się kręci nawet w łóżeczku turystycznym się strasznie kręci , ma takie podwieszane łóżko ( to łóżeczko jest dwupoziomowe ) miałam obniżyć bo ciągle się przekręca , chwyta się i boję się że wypadnie 🙁 , ale przez moje chore plecy nie mogę się schylać i nie wiem co robić , bo ciągle przecież nie będzie tak spać zacznie wstawać albo usiądzie i co wtedy 🙁 .


    Dobrze Cię rozumiem ja też codziennie mam taki cyrk na kółkach że szkoda mówić , a że jeszcze teraz zaczynają się u mnie w kościele przygotowania do I Komunii Świętej 😎 , to dopiero będzie a moje dziewczynki są już w pierwszej klasie i to przez dwa lata tak zaliczać 😎 adwent , różaniec itp i kiedy ja mam to zaliczać z dziewczynkami 🙃🙈 , w tą Niedzielę pierwsze spotkanie zobaczymy co ksiądz powie 😎 .

  • Szczesliwa ledwo zywa Autorytet
    Postów: 965 638

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas waga 7600 , w miesiąc przytyl 700 g od kad zaczęliśmy rozszerzać dietę.
    O tak schemat dnia codzień taki sam . Florian akurat jest z tych dzieci co śpią cala noc w tej samej pozycji , leży jak kłoda:) za to w dzień ciągle brzuch i plecy nawet trochę już pupke podnosi i się przesuwa do przodu

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    o148o7es5xrrd9s8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczesliwa ledwo zywa wrote:
    U nas waga 7600 , w miesiąc przytyl 700 g od kad zaczęliśmy rozszerzać dietę.
    O tak schemat dnia codzień taki sam . Florian akurat jest z tych dzieci co śpią cala noc w tej samej pozycji , leży jak kłoda:) za to w dzień ciągle brzuch i plecy nawet trochę już pupke podnosi i się przesuwa do przodu


    Mój to śpi na boku jakoś sobie to upodobał 😊 , że nawet w łóżeczku tak zasypia w spacerówce , to tak na plecach śpi 😊.

    Nie wiem jak u Was ale u mnie dziś to omal że głowy nie urwie tak wieje wiatr , a muszę później iść po dziewczynki 🙈 .

  • Szczesliwa ledwo zywa Autorytet
    Postów: 965 638

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczęśliwa Mamusia wrote:
    Mój to śpi na boku jakoś sobie to upodobał 😊 , że nawet w łóżeczku tak zasypia w spacerówce , to tak na plecach śpi 😊.

    Nie wiem jak u Was ale u mnie dziś to omal że głowy nie urwie tak wieje wiatr , a muszę później iść po dziewczynki 🙈 .
    Ja jeszcze nie wiem jak jest bo nigdzie nie byłam:D ale widzę brzydkie chmury jak na śnieżyce 🤔

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    o148o7es5xrrd9s8.png
  • Asia2000 Autorytet
    Postów: 588 407

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie po długiej przerwie. U nas był mega widoczny skok, koszmarne noce, jęki, krzyki i nagle dziecko odmienione tzn. wróciło do tego starego rytmu odbiegającego od ideału ale już sie przyzwyczajałam. Dodatkowo dorwało nas choróbstwo i to poważne bo aż zapalenie oskrzeli. Najpierw kaszel, później katar. Masakra. Oczywiście pierwsza chora byłam ja i do tego wszystkeigo miałam wyrzuty sumeinia że sprzedałam to wszystkim, bo i męża na końcu dorwało. Tyle że oni oboje już kończa to choróbsko a ja wciąż dogorywam\. U nas waga 7800. Pełza sobie i tez już coś tam zaczyna dupke podnosić. Co do spania to raczej pozycja na pleach ale ja nei wiem co jest bo od urodzenia od tej 3-4 zawsze coś . Kiedyś bąki a teraz wierzga, wierci się, przwraca głową ...ehhh i tak do pobudki. Zębów brak choć dziąsła napuchnięte. Rytm nam sie zepsuł totalnie bo przez chorobe jesteśmy uzeimnione i nie wychodzimy.


    Veri co do drugiego maluszka...mam troszke podobnie do Ciebie. Kiedy jest spokój to od razu bym wzięła mojego mrozaczka ale kiedy nadchodzą te chwile mega ciężkie jest strach że nie dam rady...z jednym to jednak inaczej.Dziewczyny wiem że wy macie więcej niż jedno i nie narzekacie, przepraszam za swoje żale ...

    Teraz byłam chora, ale przy dziecku to nie było kiedy sie położyć, odespać, wygrzać...kolejna ciąża byłaby inna, juz bez tego że kiedy jest sie zmęcznym idziesz pod kocyk, bez spokojnych spacerków i całych tych "przywilejów"bycia w ciąży...

    Ale nie chce żeby los zadecydował że mój ludzik będzie czekał na mnie i czekał..rozkminiam temat.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2019, 11:25

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

  • Szczesliwa ledwo zywa Autorytet
    Postów: 965 638

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas co do drugiego dziecka cały czas myślę o plusach i minusach malej roznicy wieku ale jednak bardziej mi pasuje różnica 3-4 lata. Chciałabym żeby Florian już coś rozumiał ,nauczył się ładnie na nocniku, na spacerki żeby juz mozna było go brać bez wózka ale życie bywa różne i jak będzie to nie wiadomo jeszcze nie planuje nic dokladnie

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    o148o7es5xrrd9s8.png
  • Fikus Autorytet
    Postów: 352 387

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. U nas noce są dość ciężkie, najpierw walka żeby mały zasnął a później i tak budzi się bardzo często. Jak Wy to robicie że Wasze dzieciaczki tak ładnie śpią? Jak macie jakieś rady to chętnie się dowiem co robię źle ;) oczywiście z drzemkami w ciągu dnia też nie jest najłatwiej, gdy już nie mam siły to pakujemy się w wozek i idziemy na dwór, to zawsze działa.

    Od wtorku małemu wyrzynają się dolne jedynki, to nasze pierwsze ząbki ♥️ 😁

    Od około dwóch tyg rozszerzamy dietę, mały bardzo lubi jeść, wczoraj skumał jak pić z BBoxa. U nas waga ok 7700,zaczynamy rozmiar 74.

    Asia2000, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość

    h84fj44j8c2afjwv.png

    17u9l6d89qpw7kc9.png
  • Bibs Ekspertka
    Postów: 235 276

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uff trochę mnie pocieszylyscie z tą waga bo u Was też ok 7kg.
    Szczęśliwa mamusia o Twoim to nawet nie wspominam bo to wyjątkowy okaz ;) U nas zębów brak, choć wydaje mi się, że dziąsła są napuchniete.
    Nie wiem czy Was to pocieszy ale mimo to, że jest sporo zajęć przy dwójce to stwierdzam, że da się to wszystko jakoś opanować. Ja to będę ciągle powtarzać jak mantre, byle dziecko nie było uzależnione od matki to bedzie wszystko dobrze;)
    Ale trójce to już mogłabym już nie podołać ;)

    Asia2000, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość

  • Asia2000 Autorytet
    Postów: 588 407

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fikus u mnie z usypianiem tez odjazd. Najgorsze jest nocne. Mieszkam w domu i wózek wedruje czasami do sypialni:). Chwytam sie wszystkiego. Suszarka chodzi non stop, bujanie, szuszanie. Puszczam też bethovena(tego co puszczałam w ciązy)i taki koktajl plus bujanie w wózku i jeżdzenie po progu w drzwiach to jest to jak to robimy. I tak jak u Ciebie, na spacerze nie dojade do roku po płyach jumbo i już jest efekt. Szkoda że zima bo to całe ubieranie i rozbieranie to mega wydłuża całośc procesu usypiania a do tego tak jak pisałam obecnie nie mogę z tego korzystać bo zakaz na wychodzenie mamy.

    Ja to chciałam żeby położyła sie w łożeczku, pogłaszcze, zaspiewam i zaśnie. Dobrze że waga wystopowała bo takie kołysanie na rękach jest męczace:)>

    U nas co do dietki to Wiki jest maniakiem jarzynek:). Osttanio zaczęła wciągać jogurty te słoiczkowe i twarozki.Kaszka-zalezy jaka i czy z czymś tzn. jakimś owocem.

    Ile macie teraz karmień?Jak to u was wygląda?

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

  • Szczesliwa ledwo zywa Autorytet
    Postów: 965 638

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas od równego 5 miesiąca też się popsuło spanie. W nocy był już taki czas że pobudki były co 1,5 godz! Teraz średnio co 3 więc lepiej ale i tak się cofamy do noworodka gdzie w 4 miesiącu potrafił spać ciągiem do 4 jedzenie i wstawanie o 8 i to było piękne moglam powiedzieć że się wysypialam elegancko. Jeśli chodzi o karmienie ( my cały czas kp) to jemy co 2 godz w dzień ,narazie tylko obiad nam zastępuje jedno karmienie i czasem drugie jak ładnie zje kaszke albo cala tubke owoców . A jak długie są Wadze dzieciaki?

    o148o7es5xrrd9s8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia2000 wrote:
    Fikus u mnie z usypianiem tez odjazd. Najgorsze jest nocne. Mieszkam w domu i wózek wedruje czasami do sypialni:). Chwytam sie wszystkiego. Suszarka chodzi non stop, bujanie, szuszanie. Puszczam też bethovena(tego co puszczałam w ciązy)i taki koktajl plus bujanie w wózku i jeżdzenie po progu w drzwiach to jest to jak to robimy. I tak jak u Ciebie, na spacerze nie dojade do roku po płyach jumbo i już jest efekt. Szkoda że zima bo to całe ubieranie i rozbieranie to mega wydłuża całośc procesu usypiania a do tego tak jak pisałam obecnie nie mogę z tego korzystać bo zakaz na wychodzenie mamy.

    Ja to chciałam żeby położyła sie w łożeczku, pogłaszcze, zaspiewam i zaśnie. Dobrze że waga wystopowała bo takie kołysanie na rękach jest męczace:)>

    U nas co do dietki to Wiki jest maniakiem jarzynek:). Osttanio zaczęła wciągać jogurty te słoiczkowe i twarozki.Kaszka-zalezy jaka i czy z czymś tzn. jakimś owocem.

    Ile macie teraz karmień?Jak to u was wygląda?


    Ja to mam taki plan i zawsze tak robię , że rano mam potem kaszka obiadek deserek kompot lub sok i na kolację kaszka 😊.


  • Fikus Autorytet
    Postów: 352 387

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas też KP, karmimy się na żądanie i u nas posiłki stałe to póki co raz dziennie kaszka i pół sloiczka takiego małego na obiadek. Mały to by już cały ten słoiczek zjadał, więc jeszcze troszke go ograniczam. Tymek dwatygodnie temu a szczepieniu został zmierzonyna 71 cm.

    h84fj44j8c2afjwv.png

    17u9l6d89qpw7kc9.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hey! Już dawno usunęłam konto, ale czasem zaglądam z sentymentu. Miło widzieć, że coś się jeszcze na tym naszym wątku tli. Bardzo żałuję, że tak się tutaj porobiło. Bo to jednak dzieciaczki w jednym wieku i zawsze można o coś zapytać, albo po prostu popisać z kimś, kto jest w podobnej sytuacji.
    Igusia ma już 7 miesięcy, jak to zleciało!!! Muszę się pożalić, że urodziłam małego potwora. Już w szpitalu jak się jakieś darło, to tylko moje i tak zostało do dziś. Wydaje mi się, że przerabiamy wszystko, co najgorsze w pierwszym roku życia dziecka.. Były mega kolki, alergie pokarmowe. Moje dziecko w nocy budzi się czasem co 15 min z płaczem, od 3 do 5 bajabongo, w dzień turbodrzemki i krzyk, krzyk i jeszcze więcej krzyku;D Ona mnie nienawidzi.
    Jest długa po tacie i grubiutka po mamie. 72 cm, 8500 g. Mały leniuszek, nawet nie próbuje dupska do góry zadzierać, chociaż ostatnio chętniej leży na brzuchu, a tego nie lubiła. Kombinuje coś z nóżkami i rączkami, więc chyba niedługo zacznie pełzać. Uwielbia przemieszczać się na plecach robiąc mostki. 3 ruchy i jest 2 metry dalej, jest w tym mistrzem;) No i ostatnio zauważyła, że obracanie to też dobry sposób na zwiedzanie pokoju. Nie lubi bawić się sama, jest bardzo towarzyska, trzeba nieustannie zagadywać i zabawiać, a to nie gwarantuje, że za chwilkę się nie znudzi i nie rozedrze. Wszędzie słyszę, że przyzwyczaiłam, ale to po prostu trudny egzemplarz.
    Aktorka genialna. Jak jesteśmy u rodziny, to nawet nie piśnie, tylko naokoło sprzedaje najpiękniejsze uśmiechy - matka wymyśla, że dziecko niegrzeczne.
    Usypianie to ostatnio dramat, chociaż nigdy nie było łatwo. Godzina usypiania, a wystarczy kichnąć i dziecko nie śpi.
    Karmię piersią, dietę rozszerzamy od 5,5 miesiąca i to nam dość dobrze idzie. Rano owoce, koło południa obiadek i na wieczór kaszka. Po kilka łyżeczek, ale niczym nie pluje. Grudki nie robią na niej wrażenia. Nie gardzi niczym;)
    Widzę, że niektóre z Was już myślą o kolejnym maluszku. My zaplanowaliśmy, że starać się będziemy od razu po połogu i ani razu się nie zabezpieczaliśmy. Mimo to w ciąży nie jestem, więc pewnie karmienie blokuje płodność. Może jak Młoda zacznie więcej jeść, to może coś ruszy. Chciałabym małą różnicę między dziećmi, a czy się drze jedno, czy będą 2 źródła krzyku, to już mi obojętne.
    Ale się rozpisałam, na pół strony.
    Pozdrawiam wszystkie Mamusie!:)

    Szczesliwa ledwo zywa, Asia2000, Szczęśliwa Mamusia, Veri lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 grudnia 2019, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Glendolinaa Wpadaj częściej moja droga 😊.

    Widzę że nasze dzuedzi są do siebie bardzo podobne w sensie charakteru Dominik też jest aż nadto towarzyski , do dziś dnia nie lubi spacerówki i jedynie co mnie ratuje to że siedzi całkowicie tak na siedząco nie na pół siedząco/ leżąco i wszystkiego próbowałam kołysanki , szumy zabawki itp nic nie pomagało jeszcze sam z siebie nie siedzi boję się że jak go tak sadzam że coś sobie z plecami zrobi , ale no co ja mogę zrobić jak tylko leży to zaraz się drze i w domu w łóżeczku turystycznym jest podobnie , jedynie gdzie nie płacze to u nas na łóżku a także u mnie na rękach jest spokojny niestety przez moje chore plecy nie mogę nic nosić i dźwigać a jak mam nic nie nosić i nie dźwigać nie da się 🙁 .

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 grudnia 2019, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczesliwa Mamusia, bardzo podobne te nasze male baczki sa. Dwa rozdarciuchy male. Czasem się boje, że sąsiedzi wezwą na mnie opiekę społeczną, że się dzieckiem nie zajmuję. Koleżanki mi nie wierzą, że młoda wiecznie wyje. Nawet nie ma się komu pożalić, bo przecież 'dziecko musi trochę popłakać'.
    A sama wiesz, ze dni z takim małym krzykaczem są bardzo ciężkie. Ja tu narzekam na jedno, a Ty jeszcze masz swoją gromadkę do ogarnięcia. Nie wyobrażam sobie. A starsze dzieci? Też takie były?
    Iga na szczęście na spacerze względnie spokojna. Ale tylko jak wózek jedzie. Stanę albo za bardzo zwolnię i ryk;D 2 godziny i do domu, bo zimno, ale zawsze to 2 godz. spokoju. W domu syf. Dobrze, że blisko mamy dobrą chińską restaurację, to na obiad czasem coś lepszego się zje. Jak tak sama czytam, co piszę, to jakbym o terroryście pisała jakimś, a to tylko 7 miesięczne niemowlę;D
    Ehh, z tym sadzaniem to ciężka sprawa, ale dla chwili spokoju zrobi się wszystko, nawet jeśli to niekorzystne dla dziecka. Rozumiem doskonale.
    Żeby już nie narzekać, pochwalę się - wczoraj przebił nam się pierwszy ząbek:)taka mała stukająca perełka, a mama popłakała się ze szczęścia:)

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

‹‹ 1314 1315 1316 1317 1318 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - jak zrobić to bezpiecznie?

Wiele kobiet uważa, że odstawienie tabletek antykoncepcyjnych, plastrów, czy innych środków hormonalnych to bardzo prosta sprawa - wystarczy przestać zażywać. Tymczasem warto znać kilka zasad, które sprawią, że odstawienie antykoncepcji będzie bezpieczne, łagodne dla organizmu i pozwoli jak najbardziej zminimalizować ryzyko wystąpienia skutków ubocznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych podczas starania o dziecko

Przeczytaj dlaczego coraz więcej lekarzy zaleca kobietom starającym się o dziecko prowadzenie aplikacji miesiączkoweji i obserwację własnego ciała. Kalendarz owulacji - czym jest, na czym to polega i dlaczego podczas starania o dziecko warto wiedzieć coś więcej o swoim cyklu niż czas jego trwania. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Test Panorama – jeszcze dokładniejszy dzięki sztucznej inteligencji!

Jeszcze do niedawna wykonywanie dokładnych badań prenatalnych, takich jak amniopunkcja, wiązało się z ryzykiem dla rozwijającego się maleństwa. Rozwój technologii i medycyny przyczynił się powstania nieinwazyjnych testów prenatalnych nowej generacji (NIPT). Jednym z nich jest test Panorama, który jako jedyny wykorzystuje sztuczną inteligencję. Jak wykonuje się test? Na czym polega jego skuteczność? Jakie choroby i schorzenia mogą zostać dzięki niemu wykryte? 

CZYTAJ WIĘCEJ