Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnySamari Ja mam synka który ma prawie 14 lat, córeczkę Marysię ma 7 lat, córeczkę Gabrysię ma 6 lat no i Ania ma rok i 5 miesięcy i kolejne cudeńko pod sercem ❤.
Iza Może szczera rozmowa by pomogła, mój mąż wcześniej był zamknięty w sobie o niczym mi nie mówił dopiero z czasem zaczęliśmy o wszystkim rozmawiać nawet jeśli to była rozmowa przez łzy to już otwarcie było mówione co nas boli i co trzeba poprawić, mój mąż ma dość specyficzny i trudny charakter i na prawdę choć ma 40 lat ciężko do niego dotrzeć. Mój mąż bardzo mi pomaga mam duże wsparcie w nim dość, że do pracy jeździ to jeszcze po pracy w domu cos robi i przy dzieciach mi pomaga .
Hej hej .
Szybki mi minął tydzień za to mamy piękną złotą jesień tak może być do końca Listopada ale w Sobotę makam stracha otóż pojechaliśmy z dziećmi na zakupy ja tam przychodzę i patrzę że na fotelu od samochodu jest chyba jakaś plama boże ja serce w gardle myślałam ze to plama krwi a przecież mam wkładki potem patrzę a to był zwykły cień od liścia , no wiecie co na zawał bym chyba padła wkładka czyta nic takiego się nie dzieje ale najadłam się strachu.
Jeszcze 4 dni i wizyta ❤.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2018, 10:27
-
Ja przed ciaza ćwiczyłam bardzo dlugo i intensywnie. Co prawda ciało od zawsze mam oporne na wysiłek fizyczny i waga spada dosyć wolno, ale jednak kondycję miałam bardzo dobrą. Potrafiłam przebiec 10 km. Tempo zwolnilam jak zaczęłam podejrzewać że mogę być w ciąży- jakoś początek września i do teraz stagnacja! Na początku czułam się dobrze, ale to moja pierwsza ciąża i bałam się troxhe bardziej intensywnego ruchu więc nie robiłam nic. Mamy już październik a ja w ogóle nie jestem aktywna i dostaje zadyszki na zwykłym spacerze. Miesiąc czasu a tak mi spadła kondycja, że jestem załamana. Do tego nie ćwicząc i ciągle walcząc z ssaniem waga pokazała +3kg. Mam nadzieje ze II trymestr będzie wyglądal inaczej i nie będę takim głodomorem! Wczoraj poszliśmy z mężem na grzybki i po 2h sapalam jakbym przebiegła maraton. Planuje jeździć na rowerku stacjonarnym. Nawet po 30 minut dziennie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2018, 10:17
Chusy lubi tę wiadomość
-
Goldfinch, kurczaki 10 km? To niezle! Ja zaczelam cwiczyc na silowni jakies 3 miesiace zanim zaszlam w ciaze, poki co rekord mialam 5 km w 30 min ale bylam upocona okropnie
Wlasnie to mnie martwi ze teraz moj jedyny ruch to jakies spacery z wozkiem, brakuje mi biegania mimo ze wczesniej tego nie znosilam. Czekam na 2 trymestr z utesknieniem..
-
Goldfinch to u mnie podobnie, tyle, że ja w okresie wiosenno-letnim głównie rower, ale też dość intensywnie i treningi siłowe. Na okres jesienno-zimowy głównie skupiam się na bieganiu i treningach siłowych. Właśnie teraz zaczął się mój ulubiony sezon na biegi i strasznie mi tęskno. Ale już mam plany na następny rok. Mam ogromną ochotę mocno nad sobą popracować i poprawić swoje wyniki A teraz najważniejszy dzidziuś i ciało żeby za bardzo nie zapuścić. Po ciąży chcę stopniowo do siebie dochodzić, wzmocnić mięśnie i dopiero później na nowo zacząć biegać i trenować siłowo. Będzie ciężko, ale przyjemnie, bo już z maluszkiem u boku
Polecam Wam profil Edyty Litwiniuk, dietetyk i trenera. Dużo fachowej wiedzy na temat aktywności fizycznej kobiet w ciąży i po ciąży. -
nick nieaktualnyChusy Ja mam tak dzień w dzień więc witaj w klubie chodzących wiecznie z wózkiem . Ja rano wstaję tam na szykować dziecią śniadanie itp itd, dziewczynki same się ubiorą ja Anię przebrać mm dać ubrać , za nim przyjdę do domu jest prawie 9.00 i o obiad ugotować itp itd i jakoś dzień mi mija do 14.00.Nigdy nie uprawiałam sportu typu bieganie itp z resztą przez moja wadę biodra i tak nie mogę biegać nawet szybki chód nie wchodzi w grę wychodzę sobie spokojnie o 14.00 i jestem w przedszkolu przed 15.00 a potem do szkoły po Marysię i do domu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2018, 11:00
-
A nie boicie się jeździć rowerami? Ja mam obawy przed powrotem do pracy. Autobusem schodzi się bardzo długo, bo są objazdy, i takim szybkim tempem, że dwa miesiące przed ciąża jeździłam rowerem. Ok 15km do pracy rano. Tylko, że u mnie jest tak, że dojeżdżam do jednej pracy, potem po ok 4h muszę jechać do drugiej, często oddalajac się od domu, a potem dopiero do domu. Teraz naprawdę boję się wsiąść a rower... Jezdzicie?
Urodzony 3.05.2019 ❤️
hcg 31.08.2018 - 534 03.09.2018 - 2218
11.09.2018 - 22870 Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko
17.10.2018. Maleństwo mierzy 4,33 cm Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku -
nick nieaktualnyKarmeLoVe wrote:A nie boicie się jeździć rowerami? Ja mam obawy przed powrotem do pracy. Autobusem schodzi się bardzo długo, bo są objazdy, i takim szybkim tempem, że dwa miesiące przed ciąża jeździłam rowerem. Ok 15km do pracy rano. Tylko, że u mnie jest tak, że dojeżdżam do jednej pracy, potem po ok 4h muszę jechać do drugiej, często oddalajac się od domu, a potem dopiero do domu. Teraz naprawdę boję się wsiąść a rower... Jezdzicie?
Ja to nawet nie umiem jeździć na rowerze aż wstyd kobieta 31 lat i jeździć na rowerze nie potrafi . Jak byłam mała to jeździłam z górki i pod górkę jak byłam trochę starsza to dwa razy zleciałam z roweru w tym nawet miałam zwichniętą rękę i od tamtej pory ani razu nie wsiadłam na rower. -
KarmeLoVe ja jako doświadczona już rowerzystka, jeżdżę od kilkunastu lat, na długie dystanse i czasem ciężki teren, na rower w ciąży nie wsiadam, ale to wyłącznie, dlatego, że nie lubię jeździć po mieście i ścieżkach rowerowych, które są stabilne i w miarę bezpieczne Choć ja z własnego doświadczenia wiem, że na trasie mogą wydarzyć się różne sytuację, dlatego też wolałam odpuścić tę formę aktywności. W poprzedniej ciąży biegałam, teraz też chciałam, ale niestety samopoczucie nie pozwoliło i może za jakiś czas zacznę. Przede wszystkim zdrowy rozsądek i konsultacja z lekarzem
KarmeLoVe lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja mam stacjonarny rower w domu i jezdzilam sobie codziennie np podczas oglądania tv. Ale teraz odpuscilam. A na takim zwyklym to raczej latem i w sumie tylko w weekendy. Jakoś nie przepadam za rowerem wole pograc w siatke czy tenisa.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2018, 12:13
2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc
-
nick nieaktualnyMaMaMi83 Mój mąż ma taki rower tak Mi mówił że będzie na nim ćwiczyć, i na gadaniu się skończyło , tylko pieniądze wyrzucił w błoto bo tak już stoi u nas od lat mówię sprzedaj po co to kupiłeś jak na nim nie ćwiczysz. Kiedyś mi opowiadał jak to z naszą suczką biegał, a że ona jest nie pewna i do każdego prawie każdego leci z zębami to trzymamy ją w kojcu ma już 10 lat i juz na starość coś jej odbija.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2018, 12:22
-
nick nieaktualny
-
iwwk wrote:KarmeLoVe ja jako doświadczona już rowerzystka, jeżdżę od kilkunastu lat, na długie dystanse i czasem ciężki teren, na rower w ciąży nie wsiadam, ale to wyłącznie, dlatego, że nie lubię jeździć po mieście i ścieżkach rowerowych, które są stabilne i w miarę bezpieczne Choć ja z własnego doświadczenia wiem, że na trasie mogą wydarzyć się różne sytuację, dlatego też wolałam odpuścić tę formę aktywności. W poprzedniej ciąży biegałam, teraz też chciałam, ale niestety samopoczucie nie pozwoliło i może za jakiś czas zacznę. Przede wszystkim zdrowy rozsądek i konsultacja z lekarzem
Urodzony 3.05.2019 ❤️
hcg 31.08.2018 - 534 03.09.2018 - 2218
11.09.2018 - 22870 Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko
17.10.2018. Maleństwo mierzy 4,33 cm Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku -
nick nieaktualnyWidzę z temat aktywności fizycznej się pojawił ja zanim urodziłaM dzieci to byłam aktywna bardzo rower rolki Fitness i piękna waga 60 kg A teraz lepiej nie gadać zaspana jestem jak jakąś babcia i w dodatku aha a 78 kg masakra... po ciąży ostro się zabieram za siebie bo już patrzeć na to nie mogę. A w ciąży się boję uprawiać sport czy wsiadam na rower zwłaszcza że jestem po dwóch cc to lekarz raczej każe się oszczędzac
-
Dziewczyny czy któraś z Was się czy mogę. dac taka zwykła witaminę b6 kupioną w aptece ? Biorę już jakiś czas bo czytalam że pomaga na mdłości i może po niej czuje się lepiej, ale zastanawiam się czy nie szkodzi a do lekarza idę dopiero 18.10
-
Goldfinch26 wrote:Dziewczyny czy któraś z Was się czy mogę. dac taka zwykła witaminę b6 kupioną w aptece ? Biorę już jakiś czas bo czytalam że pomaga na mdłości i może po niej czuje się lepiej, ale zastanawiam się czy nie szkodzi a do lekarza idę dopiero 18.10
6 maja 2019, 3300g 54cm 10/10pkt SN 40+4 -
nick nieaktualny