Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja jeszcze nie słyszałam, dopiero w czwartek na wizycie mam nadzieję, że usłyszę
Robiłam dzisiaj badania i coś w moczu chyba wyszło nie tak, liczne nabłonki płaskie, liczne bakterie i pasma śluzu, wychodzi na to, że jakaś infekcja, a nie mam żadnych objawów. Spotkałyście się z czymś takim u siebie? -
Dziewczyny, przyszedł właśnie wynik nipt- zdrowa genetycznie dziewczynka!! Ale się cieszę, aż popłakałam się z emocji i ulgi.
iwwk, MaMaMi83, Szczęśliwa Mamusia, ago91, Goldfinch26, Nowa0289, Chusy, KasiaH, Milka1991, MaryJane, chcebardzobycmama, Alicja-33 lubią tę wiadomość
-
iwwk wrote:Ja jeszcze nie słyszałam, dopiero w czwartek na wizycie mam nadzieję, że usłyszę
Robiłam dzisiaj badania i coś w moczu chyba wyszło nie tak, liczne nabłonki płaskie, liczne bakterie i pasma śluzu, wychodzi na to, że jakaś infekcja, a nie mam żadnych objawów. Spotkałyście się z czymś takim u siebie?26.08 - pozytywny test
27.08 - bhcg 252
30.08 - bhcg 1053
31.08 - pęcherzyk 2mm
14.09 - zarodek 5mm i bijące
5.10 - Maleństwo ma 2,93cm, 170/min, jest bardzo aktywne podczas USG, wesoło podskakuje, kiedy się śmieję!
19.10 USG genetyczne: Maleństwo ma 5cm, 170/min, niskie ryzyko wad
-
nick nieaktualnyPantera wrote:Czy są dziewczyny które nie słyszały jeszcze serduszka?
Moje usg 12.10 i niecierpliwie się ogromnie
Ja jeszcze nie słyszałam już wszystkie "paznokcie po zjadałam " nie wiem jak ja do wizy wytrzymam chyba podczas USG potok łez " mam nadzieje szczęścia wyleję.
Maderin Ale super ❤ chyba jesteś pierwszą z majowych mam, co zna płeć ogromne gratulacje ❤. -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny ja na mdłości od trzech dni próbuję opaski seaband. U mnie mdłości coraz mniejsze, więc ciężko mi powiedzieć, czy pomaga, ale to nie żadna magia tylko alupresura, więc może pomaga na pewno biorę ze sobą na urlop!26.08 - pozytywny test
27.08 - bhcg 252
30.08 - bhcg 1053
31.08 - pęcherzyk 2mm
14.09 - zarodek 5mm i bijące
5.10 - Maleństwo ma 2,93cm, 170/min, jest bardzo aktywne podczas USG, wesoło podskakuje, kiedy się śmieję!
19.10 USG genetyczne: Maleństwo ma 5cm, 170/min, niskie ryzyko wad
-
Przez to oczekiwanie na pptwierdzenia zarodka z bijącym serduszkiem, cały czas nie wierze że jestem w ciąży, boję się planować choćby kolejne badania. No i oczywiście nikt nie wie, ciekawe jak długo uda się nie mówić przy powiększającym się brzuszku
-
Wow Maderdin rewelacja! Super tez ze znasz plec !
Co do wizyt to ja jeszcze nie slyszalam, wizyta pierwsza 11.10, do czwartku jeszcze pare dni.
Ja podejrzewam u siebie jakas infekcje wlasnie ale mam wrazenie ze pojawia sie i znika, czasem mnie cos szczypie, czasem nie i tak w sumie nie wiem co sie dzieje. Na wizycie sie dowiem.
-
nick nieaktualny
-
Iwwk my płaciliśmy 3tys.zł (zdecydowaliśmy, że jak juz wydajemy tak dużo pieniędzy, to zrobimy test o najszerszym spektrum- MaterniT Genome).
Chyba rzeczywiście jako pierwsza znam płeć Dziś mam wizyte po 17, a w czwartek prenatalne usg, nie powiem o wyniku przed badaniem, zobaczymy, czy któryś z lekarzy zasugeruje już płeć oczywiscie zaraz po usg powiem dr o wyniku.
Dziś plamiłam na brązowo (wcześniej tylko raz w czasie przypadającym na miesiączkę), cieszę się, że dziś mam wizytę, może będę miała zmodyfikowane leczenie (biorę 3x1 duphaston i 1xprogesteron besins). U mnie plamienie wynika z niewydolności jajnika (ciałka żółtego), mój progesteron to 14ng/ml, mam nadzieję, że jak łożysko przejmie produkcję progesteronu, to będzie juz ok...
Samari- ja mam 10-miesięcznego synka w domu.
Zgadzam się z Wami- ciąża przy kolejnym dziecku już nie jest taka "luksusowa" bywa ciężko. Także dziewczyny bez dzieci- księżniczkujcie ile możecie, taki czas się więcej nie powtórzy!! Umierajcie na mdłości, senność i zachciankiWiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2018, 14:36
-
Goldfinch ja też mam problem z tym apetytem. Mogłabym jeść cały czas. Inaczej mnie ssie. To jest jakaś masakra. Jeszcze nie wchodzilam na wagę ale chyba muszę. W pierwszej ciąży też bardzo dużo jadlam. Przytylam 17kg. Na szczęście po 3msc nie było śladu ale teraz nie chciałabym przekroczyć 15kg.
-
iwwk wrote:Ja jeszcze nie słyszałam, dopiero w czwartek na wizycie mam nadzieję, że usłyszę
Robiłam dzisiaj badania i coś w moczu chyba wyszło nie tak, liczne nabłonki płaskie, liczne bakterie i pasma śluzu, wychodzi na to, że jakaś infekcja, a nie mam żadnych objawów. Spotkałyście się z czymś takim u siebie?
-
Iwwk ważny jest sposób pobierania moczu do badania, mój ginekolog zawsze bardzo na to zwraca uwagę, bo inaczej właśnei wychodzą takie wyniki fałszywie dodatnie. Najpierw trzeba się dokładnie podmyć, rozchylić czystymi rękami wargi sromowe, zacząć oddawać mocz nieprzerwanym strumieniem i pobrać do pojemniczka środkowy strumień moczu (nie z początku i nie z końca). Generalnie fizjologicznie bakterie występują na zewnętrznych narządach płciowych i w cewce moczowej, ale w pęcherzu moczowym ich nie powinno być. Stąd pobieramy dopiero środkowy strumień moczu- żeby początkowy mocz "wypłukał" baterie z cewki i żeby pobrać już "czysty" mocz.
-
Co do apetytu to u mnie też masakra, co max 2h muszę coś zjeść, bo inaczej mam mdłości. Jak jem sporo i regularnie, to mdłości nie mam wcale. A oczywiście apetyt mam na białe pieczywo i inne węglowodany i kaloryczne rzeczy... Też sie boje stanąć na wagę, ale pewnie dziś na wizycie mnie zważą. I to nie na czczo i w ubraniach- niesprawiedliwość...
-
iwwk wrote:Ja jeszcze nie słyszałam, dopiero w czwartek na wizycie mam nadzieję, że usłyszę
Robiłam dzisiaj badania i coś w moczu chyba wyszło nie tak, liczne nabłonki płaskie, liczne bakterie i pasma śluzu, wychodzi na to, że jakaś infekcja, a nie mam żadnych objawów. Spotkałyście się z czymś takim u siebie?
Tez miałam taki wynik. Kup sobie koniecznie żurawinę i pij -
nick nieaktualny