Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie mdłości chwilowo ustaly ale zaczęły się humorki raz się śmieje raz płaczę, masakra hi hi
milamila lubi tę wiadomość
12.06.2017 1 aniołek 9tc
28.09.2017 2 aniołek 11tc
14.10.2018 3 aniołek 11tc
Hashimoto, MTHFR 1298 Hetero, PAI1 4GHETERO, wysoka homocysteina, Ana2 typ ziarnisty 1:160, insulinoopornosc, niedoczynność tarczycy
9.08.2022 druga blada kreseczka -
ewa1d wrote:Cześć dziewczęta,
u mnie test pozytywny wyszedł 32dc (18dpo)
Oto moje wyniki, powiedźcie czy martwić się spadkiem progesteronu i wysoką prolaktyną?
4tyg+5dni (20dpo, 34dc) 3113 beta hCG
28,3 progesteron
49,1 prolaktyna
5tyg+0dni (22dpo, 36dc) 6595 beta hGC
24,7 progesteron
49,8 prolaktyna
Dzisiaj (23dpo, 37dc) przestały mnie boleć piersi. Do tej pory były bardzo napiętę, a dzisiaj od rana nagle spokój, martwi mnie to.
Na wizytę do poradni patologii ciąży czekam do 6tyg+5dni (czyli koniec 7tyd). Powinnam przyjmować heparynę od pozytywnego testu, acard odłożyłam - branie leków mnie paraliżuję, boję się tego bardziej niż nie brania. Przed bezpośrednią wyzytą chyba się nie odważę. Ale boję się tego spadku progesteronu (duphaston czeka w szafce po poprzednich poronieniach).
Co myślicie o moich wynikach?
Ewa
Beta super rośnie, także jest naprawdę ok. Progesteron mi tez spada - biorę luteinę- lekarz zapomniał mi przepisać wiec biorę sama -luteiny nie można przedawkować wiec luz, 2x dziennie można spokojnie brać, ja pamietam, ze przy poprzedniej ciazy propaktyne miałam 700 i jakoś to lekarza nie przeraziło przy czym może była podana w innych jednostajny, prolaktyna w ciazy rośnie,
Jestem tez po poronieniach i nie rozumiem tego, ze boisz się brania leków ?!?! Acard w ciazy jest bardzo wskazany, może dużo pomoc wiec na twoim miejscu jak najszybciej bym zaczęła go brać- ja tez biorę , dokładnie acard 150 przed snem, tez biorę heparynę - zapobiega powstaniu zakrzepów. Czy znasz przyczynę poronień? Bo to ważne. Ale w Twoim przypadku i moim branie tych leków jest konieczne !! Po pozytywnym teście dosłownie wyblagalam wizytę u lekarza żeby właśnie dostać receptę na heparynę. Przepraszam ale jestem przerażona jak czytam, ze boisz się tych leków, przecież one są ważne właśnie teraz
-
I jeszcze co do objawów, tez mnie już cycki tak nie bolą, boli mnie dzisiaj delikatnie brzuch, nie wymiotuje ale tak mi trochę nie dobrze jest. Już niczego nie badam, mam dość stresów. Przed ciaza wyczułam w piersi guzek, dzień przed wyjazdem na biopsje zrobiłam test ciążowy kompletnie przypadkowo...ku zaskoczeniu wyszedł pozytywnie, wczoraj dzwonili do mnie z wynikami biopsji, ze są do konsultacji, nie chcieli oczywiście nic powiedzieć. Na szczęście lekarz zobowiązał się do mnie zadzwonić po przyjmowaniu pacjentów czyli jakieś 2 godziny później. Dwie godziny czekania na wyrok... ciśnienie masakra.. nie da się tego opisać, zadzwonił lekarz i przekazał ze guza trzeba operować ale komórek rakowych biopsja nie wykazała. Wiec super szczęście, Lech 0% się należał jak nikomu także dziewczyny macajcie cycki, teraz to trochę bolą wiec nie bardzo, ja tego całe życie unikałam..
-
Ciasteczko77 wrote:Ja jeszcze mam czosnek w tabl, plus naturalnie imbir, miód i lipę
Apetyt słaby... jem tylko tosty, bułkę z serem i frytki z piekarnika. Mam wyrzuty sumienia, że nie jem zdrowo w ciąży, ale od wszystkiego mnie odrzuca.26.08 - pozytywny test
27.08 - bhcg 252
30.08 - bhcg 1053
31.08 - pęcherzyk 2mm
14.09 - zarodek 5mm i bijące
5.10 - Maleństwo ma 2,93cm, 170/min, jest bardzo aktywne podczas USG, wesoło podskakuje, kiedy się śmieję!
19.10 USG genetyczne: Maleństwo ma 5cm, 170/min, niskie ryzyko wad
-
nick nieaktualnyNowa0289 wrote:Czosnek w tabletkach! Dobry pomysł! Dwa dni temu wcinałam jeszcze masełko czosnkowe, a dzisiaj mnie mdli na samą myśl...
Apetyt słaby... jem tylko tosty, bułkę z serem i frytki z piekarnika. Mam wyrzuty sumienia, że nie jem zdrowo w ciąży, ale od wszystkiego mnie odrzuca.
Polecam czosnek w tabl / kapsułkach
Agata :) lubi tę wiadomość
-
Alicja-33 wrote:Ewa
Beta super rośnie, także jest naprawdę ok. Progesteron mi tez spada - biorę luteinę- lekarz zapomniał mi przepisać wiec biorę sama -luteiny nie można przedawkować wiec luz, 2x dziennie można spokojnie brać, ja pamietam, ze przy poprzedniej ciazy propaktyne miałam 700 i jakoś to lekarza nie przeraziło przy czym może była podana w innych jednostajny, prolaktyna w ciazy rośnie,
Jestem tez po poronieniach i nie rozumiem tego, ze boisz się brania leków ?!?! Acard w ciazy jest bardzo wskazany, może dużo pomoc wiec na twoim miejscu jak najszybciej bym zaczęła go brać- ja tez biorę , dokładnie acard 150 przed snem, tez biorę heparynę - zapobiega powstaniu zakrzepów. Czy znasz przyczynę poronień? Bo to ważne. Ale w Twoim przypadku i moim branie tych leków jest konieczne !! Po pozytywnym teście dosłownie wyblagalam wizytę u lekarza żeby właśnie dostać receptę na heparynę. Przepraszam ale jestem przerażona jak czytam, ze boisz się tych leków, przecież one są ważne właśnie teraz
Acard zaczęłam brać po pół tabletki. Luteiny nie mam, tylko duphaston i sama, bez konsultacji z lekarzem nie wezmę. Umówiłam się prywatnie do lekarza za 4dni i przebieram niecierpliwie nogami, jeśli poprze poprzedniego lekarza, bym brała heparynę, to zacznę. Heparynę zalecono mi gdy nie byłam w ciąży, przy omawianiu drogi postępowania w moim przypadku. W pierwszej ciąży urodziłam syna w 33 tygodniu, w bardzo złym stanie - śladowe ilości hemoglobiny. W ciąży czułam się świetnie, bez żadnych problemów, dobre wyniki. COŚ mu nagle musiało zaszkodzić, CO - nigdy się nie dowiem, dlaczego - lekarze nie wyjaśnili. Wszystkie badania u mnie i syna były wykonane, wszystkie przesłanki sprawdzone, tezy upadały. Lekarze pracowali nad tym dniem i nocą, nawet po śmierci małego. Sprawy nie wyjaśniono. Przeszłam szereg badań, hematologicznych również - wszystkie wyniki ok. Dlatego heparyna jest na wszelki wypadek, ale wielkich wskazań do jej brania nie ma - oprócz niewyjaśnionej przeszłości.
Dziękuję dziewczęta za odpowiedzi. Tak, beta ładnie urosło. Skoro mówicie, że progesteron ok....martwił mnie ten spadek, oby to nie tendencja do spadku a tylko nierównomierne wyrzuty hormonów. Piersi wczoraj rano nie bolały już tak jak wcześniej, ale bardzo się ucieszyłam, że wieczorem, po zdjęciu stanika ledwo wchodziłam po schodachewa1d -
Agata :) wrote:a ja mam zupełnie odwrotnie, cały czas chce mi się jeść! przeraża mnie to już
I ja jem co chwila, jak zrobię dłuższą przerwę, to napad głodu jest ogromny i zaczynają się nudności. Wytwarzamy więcej ciepła, metabolizm przyspieszył potrzebujemy więcej pożywienia. Ja nic nie przytyłam, mimo ogromnej ilości jedzenia jaką pochłaniam .
Smacznego!
PS. Idę coś przekąsić.
Agata :), milamila lubią tę wiadomość
ewa1d -
ewa1d wrote:Acard zaczęłam brać po pół tabletki. Luteiny nie mam, tylko duphaston i sama, bez konsultacji z lekarzem nie wezmę. Umówiłam się prywatnie do lekarza za 4dni i przebieram niecierpliwie nogami, jeśli poprze poprzedniego lekarza, bym brała heparynę, to zacznę. Heparynę zalecono mi gdy nie byłam w ciąży, przy omawianiu drogi postępowania w moim przypadku. W pierwszej ciąży urodziłam syna w 33 tygodniu, w bardzo złym stanie - śladowe ilości hemoglobiny. W ciąży czułam się świetnie, bez żadnych problemów, dobre wyniki. COŚ mu nagle musiało zaszkodzić, CO - nigdy się nie dowiem, dlaczego - lekarze nie wyjaśnili. Wszystkie badania u mnie i syna były wykonane, wszystkie przesłanki sprawdzone, tezy upadały. Lekarze pracowali nad tym dniem i nocą, nawet po śmierci małego. Sprawy nie wyjaśniono. Przeszłam szereg badań, hematologicznych również - wszystkie wyniki ok. Dlatego heparyna jest na wszelki wypadek, ale wielkich wskazań do jej brania nie ma - oprócz niewyjaśnionej przeszłości.
Dziękuję dziewczęta za odpowiedzi. Tak, beta ładnie urosło. Skoro mówicie, że progesteron ok....martwił mnie ten spadek, oby to nie tendencja do spadku a tylko nierównomierne wyrzuty hormonów. Piersi wczoraj rano nie bolały już tak jak wcześniej, ale bardzo się ucieszyłam, że wieczorem, po zdjęciu stanika ledwo wchodziłam po schodach
I przykro mi bardzo z powodu śmierci synka:( to jest teraz Twoja druga ciąża? -
ewa1d wrote:I ja jem co chwila, jak zrobię dłuższą przerwę, to napad głodu jest ogromny i zaczynają się nudności. Wytwarzamy więcej ciepła, metabolizm przyspieszył potrzebujemy więcej pożywienia. Ja nic nie przytyłam, mimo ogromnej ilości jedzenia jaką pochłaniam .
Smacznego!
PS. Idę coś przekąsić.
a ja właśnie przytyłam, już 2 kg w dwa tygodnie, ale nie wiem czy to nie sprawka wody, bo czuje się właśnie taka opuchnięta -
Angie1212 wrote:Dziewczyny a jak macie ze śluzem, bo u mnie od wczoraj masakra. Leje się wodnisty śluz, że wkładkę muszę zakładać.
Żadnej infekcji to nie przypomina, nie ma nawet zapachu nieprzyjemnego. -
nick nieaktualnyU mnie śluzu masa wkładka za wkładka idzie
Co do boli mam czasem mniejsze czasem większe przez dwa dni pobolewania mnie w kręgosłupie już chciałam lecieć na ip bo mnie to przeraziło że nospa nie działa nawet ale dziś odpukac jest ok oby nie wróciły te bóle bo głupot się naczytałam w internecie i już przerażona a mój mi powiedział że dwójkę dzieci mam to powinnam przestać czytać głupoty ale jak tu nie czytać skoro tak niedawno na tym etapie poroniłam -
nick nieaktualny
-
Do Dziewczyn, które poroniły.
Macie Clexane przepisany w tej ciąży, bo tak czytam, że dają go w następnej ciąży. Mi gin nie przepisał, miałam poronienie wstrzymane, po prostu serce przestało bić, a wcześniej nawet żadnego krwawienia nie było, ani żadnych oznak, że coś się złego dzieje. -
cookiemonster wrote:Heparyna na pewno ani Tobie ani dziecku nie zaszkodzi. Tak samo jak accard. U większości osób po poronieniach przepisuje się to w razie wu - nie zaszkodzi, a może pomoże. Sama jestem tego przykładem, bo miałam zrobioną kompleksową diagnostykę i w zasadzie nie wyszło nic, co tłumaczyłoby problemy. Jedynie lekko obnizony poziom białka S i przeciwciała ANA i dostałam od immunologa wskazanie do brania heparyny od pozytywnego testu. Kolejna ciąża z heparyną od samego początku plus masa innych leków i mamy naszą Młoda. Teraz nie wiem jak będzie, ale normalnie heparynę przyjmuję. Poprawia ona chociażby przepływy krwi co ma wpływ na dostarczanie pokarmu dziecku.
I przykro mi bardzo z powodu śmierci synka:( to jest teraz Twoja druga ciąża?
Po śmierci syna, były jeszcze dwie ciąże, które poroniłam. Ta jest więc czwarta i mam nadzieję szczęśliwa.ewa1d -
Angie1212 wrote:Do Dziewczyn, które poroniły.
Macie Clexane przepisany w tej ciąży, bo tak czytam, że dają go w następnej ciąży. Mi gin nie przepisał, miałam poronienie wstrzymane, po prostu serce przestało bić, a wcześniej nawet żadnego krwawienia nie było, ani żadnych oznak, że coś się złego dzieje.
Miałam dwa poronienia zatrzymane i tak samo wyglądało to jak u Ciebie. Do heparyny musza być wskazania. Ja zrobiłam mnóstwo badań w tym genetyczne, heparynę przyjmuje jako zalecenie od genetyka plus mam dodatki antykoagulat tocznia- problem z krzepliwością. Wszystkie badania wykonywałam na własna rękę, próbując poznać przyczynę poronień -
Angie1212 wrote:Alicja-33 ja badań genetycznych nie robiłam.
Z tego co czytam to lekarze nie raz dają z automatu po poronieniu leki.
Teraz to już sama nie wiem co myśleć ;/ -
ewa1d wrote:Po śmierci syna, były jeszcze dwie ciąże, które poroniłam. Ta jest więc czwarta i mam nadzieję szczęśliwa.
W tych dwoch kolejnych bralas?Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2018, 15:10