Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
PatkaPP wrote:Hej, za siebie mogę odpowiedzieć że wyspana.
Od rana byłam w 4 lidlach szukając maszyny do szycia bo miała być w fajnej cenie. Ale niestety co podjezdzalismy to ostatnia sztuka wzięta. W pierwszym lidlu byłam o 7.10.. No ale cóż i mówi się trudno
Planujecie iść do szkoły rodzenia? Albo byłyście kiedyś? Warto?
Rzadko miałam styczność z niemowlakami i sie zastanawiam.
Dobrego dnia
Bylam w piereszej ciazypolecam
teraz sie nie wybieram bo wszystko juz woem,z reszta nie bede miala z kim roczniaka zostawic,zeby chodzic
grudzień2015 mama aniołka (*)
październik2017 mama Oskarka
maj2019 mama Mikusia
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa już też odpuszczam szkołę rodzenia, chodziłam w zeszłym roku a i doswiadczenia z maluszkiem świeże
ale generalnie przy pierwszym dziecku polecam
Co do glukometru - ja mam accu check i mi zawyża glikemię. Ale dziś pierwszy raz miałam rano w normie, 86!być może znalazłam swoj "wieczorny wzór", żeby rano nie mieć wystrzelonych w kosmos cukrów. Dziś zjem takie same kolacje i zobaczę jak tam będzie rano.
-
Ciasteczko777 wrote:Didi - ale masz dobrze !! Ja też chce ...
U mnie bez zmian ... ja pytałam lekarza o to i zero reakcji bo gdybym wymiotowała non stop, a tak to musze sobie radzićtylko ze nawet do sklepu wejść nie mogę - duszno, zapachy i od razu bleee
Czyli tylko ja zostałam z Mdłościami? Ojojoj
Podbijam pytanko co do monitorów oddechu/ jakie macie lub kupujecie?
A nianie elektroniczne? Polecacie jakieś ??ja sie jeszcze wacham ale na 80% nie kupuje.
To jest potrzebne orzy wczesniakach, mysle, ze mniej przy zdrowych dzieciach urodzonych o czasie.
Bez niani za to nie dalabym rady. My zamykliamsy pokoj mlodego i od 20 zylismy jak orzed ciaza, jakies filmy, goscie itp i bylam spokojna jak slyszalam co u niego.
Dodatkowo duzo wyjezdzamy i nie wyobrazam sobie wowczas bez niani.
Ja poleca taka albo podobna z ich firmy.
https://m.ceneo.pl/24894228
Przetestowałam trzy i zadna nie byla na tyle czula i tak daleko nie dzialala jak ta. Nawet przez sciany i budynki. Jest cyfrowa a nie radiowa. Slyszalam nawet jak mlody wzdycha w lozeczku
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2018, 11:09
-
nick nieaktualnyOleander- oj... to nie jestem sama
sądzisz że to przejdzie w końcu ?
Mol -jak zawyża ??? Accu Ci zawyża? Tzn że mam jeszcze niżej niż pokazujemi na czczo nawet juz po 8 godz pokazuje poniżej 90... czasem mam nawet 70 pare ... to gdzie ta moja cukrzyca ???
u mnie pomiary tylko na czczo i po 1 posiłku- takie zalecenie póki co... ale dr mnie ostrzegała że nagle cukry mogą wystrzelić
4me - dziękuje za linkfaktycznie ma super opinie!
A z monitorem/obrazem niani nie polecasz? Czy to zbędny wydatek?Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2018, 11:09
-
Pani Moł wrote:
Co do glukometru - ja mam accu check i mi zawyża glikemię. Ale dziś pierwszy raz miałam rano w normie, 86!być może znalazłam swoj "wieczorny wzór", żeby rano nie mieć wystrzelonych w kosmos cukrów. Dziś zjem takie same kolacje i zobaczę jak tam będzie rano.
Ja tez dzis mialam e koncu norme bo 88 ale wczoraj zwiekszylam dawke nocnej insuliny na 3 j. I zjadlam na drugą kolacje poł bulki kajzerki z zoltym serem popilam szklanka wody z cytryną. Zawsze jadlam ok 22.45 wczoraj zjadlam o 23.15 i dzis w koncu norma.
Co jadlas na 2 kolacje i o ktorej. Ja mierze cukier o 6 rano.
W poniedzialek powinien przyjsc do mnie cotour plus one wiec bedw porównywać wyniki z diagnostic zobaczymy co wyjdzie....2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc
-
nick nieaktualnyCiasteczko no dzisiaj jak narazie jest w miarę ok, mam nadzieję że to początek końca tych atrakcji
nie mam w ogóle ochoty na jedzenie, jadłam ostatnio głównie wafle ryżowe albo chleb ale już mi się to przejadło i mało co wchodziło, waga stoi w miejscu dalej. Ciesze się w sumie że nie tyję, ale np. jak ostatnio rodzinka zajadała wuzetkę to musiałam wyjść bo nie mogłam patrzeć na to hahha
Muszę sobie zacząć zapisywać te polecane przez Was sprzęty, jestem zielona w temacie, a nie chcę później kopać w milionach stron żeby coś znaleźćWiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2018, 11:23
-
nick nieaktualnyMaMaMi83 wrote:Ja tez dzis mialam e koncu norme bo 88 ale wczoraj zwiekszylam dawke nocnej insuliny na 3 j. I zjadlam na drugą kolacje poł bulki kajzerki z zoltym serem popilam szklanka wody z cytryną. Zawsze jadlam ok 22.45 wczoraj zjadlam o 23.15 i dzis w koncu norma.
Co jadlas na 2 kolacje i o ktorej. Ja mierze cukier o 6 rano.
W poniedzialek powinien przyjsc do mnie cotour plus one wiec bedw porównywać wyniki z diagnostic zobaczymy co wyjdzie....ja jeszcze do wtorku na samej diecie, diabetolog mi dała tydzien na skorygowanie sytuacji samym żarciem, jeśli się nie uda to też będzie trzeba leczenie uruchomić więc mam nadzieję, że dziś potwierdzi się, że takie kolacje u mnie działają
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2018, 11:30
-
nick nieaktualnyA co do monitora oddechu to mam takie nastawienie jak Samari - każdy do tego podchodzi indywidualnie, różne mamy mają fazy na różne sprzęty - ja osobiście nie używałam monitora a np.moja szwagierka nie wyobrażała sobie bez niego pierwszych miesięcy z synkiem.
Ja mam fiksację na chusty, a innym to totalnie zbędnea jak jeździłam do rodziców na wieś to wręcz wzbudzałam z dzieckiem w chuście spore zainteresowanie
Edit - puszek, ja też z tego samego względu bie używam nianimam 62 m2, trudno nie usłyszeć dzidziutka.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2018, 11:36
Ananana lubi tę wiadomość
-
Ja tez mam 60m ale rozwazam zakup niani. Monitora nie. Lubie posiedzieć na balkonie w swoim fotelu i poczytac czy porobic cos na szydelku wiec do sypialni daleko. Do tej pory czesto pilismy kawe z mezem na balkonie mamy takie wygodne kosze z poduchami uwielbialam w nich odpoczywać.Tylko czy ja teraz bede miec czas na relax heheh2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc
-
nick nieaktualnyMaMaMi83 wrote:Ja tez mam 60m ale rozwazam zakup niani. Monitora nie. Lubie posiedzieć na balkonie w swoim fotelu i poczytac czy porobic cos na szydelku wiec do sypialni daleko. Do tej pory czesto pilismy kawe z mezem na balkonie mamy takie wygodne kosze z poduchami uwielbialam w nich odpoczywać.Tylko czy ja teraz bede miec czas na relax heheh
my też cały sezon na balkonie spędzamy, ale córka urodziła się w październiku więc przez pierwsze pół roku życie balkonowe było wyłączone
ale w zasadzie teraz też nie bedzie potrzeby u nas, bo na począyku maluszek pewnie będzie spał w ciągu dnia w salonie w koszu Mojżesza a w nocy też spox bo to już czas otwartych okien a nasze okno sypialni wychodzi obok balkonu
a początki na pewno z nami w sypialni, roczniara moja do dziś ma łóżeczko w naszej sypialni, bo robi w nocy pobudki.
-
My mamy dość duży dom, 2 piętra, więć elektroniczna niania była niezwykle przydatna. Wybraliśmy taką z kamerką z opcją zoomu, bo maluszek długo ulewał i wolałam go mieć ciągle na oku. Jednocześnie mogliśmy zamknąć do niego drzwi i spokojnie oglądać serial na dole. Mieliśmy nianię a aventa i szczerze polecam wszystki produkty tej firmy https://www.ceneo.pl/24947154
Co do monitora oddechu, to też przez pierwsze pół roku dawał mi duży spokój. Zrezygnowaliśmy z takiego stacjonarnego "pod pieluszkę", bo synka często przekładaliśmy z łóżeczka czy to do kosza mojzesza czy do gondoli czy do kokonu - spał w ciągu dnia w różnych miejscach- więć u nas sprawdził się detektor przypinany do pieluszki. Na początku bałam się, czy nie będzie maluszka drażnił choćby w pozycji na brzuszku, ale na szczęście nie przeszkadzał i nie zostawiał żadnych śladów na skórze. Używaliśmy tego https://www.ceneo.pl/45313554 i z córeczką też będę go używać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2018, 12:00
-
Też lubię takie balkonowe posiadówy
Już mi się marzy wiosna, wyłożenie się na balkonie, książka. Później tak z maluchem chcę robić
Właśnie ten kosz Mojżesza mi się marzy, wtedy dzieciaka do niego zapakuję, albo zostanie przed drzwiami na balkon, albo na balkonie będzie sobie smacznie spał, a matka kawka, książka i relaxik (to tak w marzeniach, wierze, że rzeczywistość będzie mniej kolorowa
)
Pani Moł lubi tę wiadomość
-
MaMaMi83 wrote:Ja tez mam 60m ale rozwazam zakup niani. Monitora nie. Lubie posiedzieć na balkonie w swoim fotelu i poczytac czy porobic cos na szydelku wiec do sypialni daleko. Do tej pory czesto pilismy kawe z mezem na balkonie mamy takie wygodne kosze z poduchami uwielbialam w nich odpoczywać.Tylko czy ja teraz bede miec czas na relax heheh
Jesli masz tylko jedno dziecko i jestes na macierznskim to nie jest tak zle. Kwestia priorytetow i dobrej organizacji. Moje dziecko czesto budzli się w nocy-w dzien na poczatku mialo standardowo okolo 3 drzemek. Jedna zawsze byla wspolna. Wylaczalam telefon i szlam spac-to mi dawalo sily na druga polowe dnia. Sprzatalismy porzadnie raz w tygodniu a na co dzien odkladamy wszystko na miejsce wiec tak jakby porządek robi sie sam-nawet teraz z 3 latkiempo 20 nie bylo już zadan typu sprzatanie, gotowanie obiadow czy inne duperele.prawie zawsze byl relaks
Edit:aaaa Ty masz juz corke? No to nie wiem czy bedziemy mieca tak na serio Twoja cora juz duza, mysle ze nawet Ci bedzie pomagac i dalej bedzie troche czasu na ten balkonowy relaks
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2018, 12:42
Oleander lubi tę wiadomość
-
4me właśnie ja tak marzę o dobrym zorganizowaniu po porodzie! Wiem, że mogę liczyć na męża, bo bardzo chcę wrócić do treningów i mieć trochę czasu dla siebie. Trochę się tego wszystkiego boję, ale wierzę, że jak się zepniemy i dobrze nasz czas zorganizujemy to damy radę. W poprzedniej ciąży koleżanki się dziwiły, że nie chcę mamy ściągać do siebie po porodzie żeby mi pomogła. Teraz jeszcze nie wiedzą o ciąży, ale nadal mam takie samo zdanie, że musimy sami się nauczyć wszystkiego i jakoś to ogarnąć, a wiem, że mama choć kochana i pomocna to mi więcej nerwówki wprowadzi niż pomocy
Wiadomo, że w odwiedziny przyjedzie, odciąży, ale byle nie na dłużej niż tydzień haha
-
Mi sie przypomnialo co mi dawalo spokoj bez tego monitora. Mlody spal w rozku bardzo dlugo. Lubil to, jak byl taki opatulony jak w brzuchu u mamy. I dzieki temu rozkowi byl chyba malo ruchliwy. Albo jeden boczek albo drugi. Nie przekrecal sie na brzuch tak, zeby nie mogl oddychac ani tez na plecy, ze jakis problem z ulewaniem byl. Przy moim synku akurat rozek dal nam duzo spokoju. Pamietam tez jak sie urodzil jaki byl maly, delikatny - mimo tego, ze ważył 4150!-i ten rozek mi samej dawal komfort, ze go nie uszkodze
;)
Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
-
iwwk wrote:4me właśnie ja tak marzę o dobrym zorganizowaniu po porodzie! Wiem, że mogę liczyć na męża, bo bardzo chcę wrócić do treningów i mieć trochę czasu dla siebie. Trochę się tego wszystkiego boję, ale wierzę, że jak się zepniemy i dobrze nasz czas zorganizujemy to damy radę. W poprzedniej ciąży koleżanki się dziwiły, że nie chcę mamy ściągać do siebie po porodzie żeby mi pomogła. Teraz jeszcze nie wiedzą o ciąży, ale nadal mam takie samo zdanie, że musimy sami się nauczyć wszystkiego i jakoś to ogarnąć, a wiem, że mama choć kochana i pomocna to mi więcej nerwówki wprowadzi niż pomocy
Wiadomo, że w odwiedziny przyjedzie, odciąży, ale byle nie na dłużej niż tydzień haha
raz ja poprosilam jak mlody mial z miesiac a maz wyjezdzal to poprosilam by ze dwa dni ze mna spala. Bylo milo ale wystarczy
za to tak raz na tydzien przyjsc na spacer zabrac to ja poprosze, bardzo chetnie
My teraz z 3 latkiem naprawde mamy luzik. Chlopak, ruchliwy, kaprysny ale jak sie kest we dwojke to tak to sobie mozna poukladac, ze jest czas na duzo. Wiadomo juz nie tak jak orzed ciążą ale jednak jest czas. No na wakacjach to ja juz sobie na leżaczku z drinkiem i ksiazka leze a dziec z ojcem w basanie albo nawet my we dwojke z lezakow obserwujemy a mlody sam w brodziku
Teraz chlopaki tez na basem pojechali ja szybko sprzetnelam co mialam do sprzatniecia i licze jeszcze na chwile relaksu... Dlatego lecę konczyc robote