Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
No ja też strasznie współczuję, ja sobie tak tylko badam dla wiadomości żeby się utwierdzić, że jest ok, albo żeby w miarę szybko zareagować. Pewnie póki nas coś nie spotka to ciężko jest sobie wyobrazić ja Wy sobie radzicie z tymi wszystkimi rzeczami i dlatego bardziej nas nieświadome to przeraża.
-
nick nieaktualnySamari wrote:Mama mi
Masz rację. Ja po cc 10 zastrzykow jak mam wziąść to przeżywam bo się boję igły i mąż ki daje A co dopiero w ciąży matko chyba bym padła i się bała że dziecko pokłuje hahapotem punkcja jajek i miałam na żywca (bez znieczulenia) gdzie wkluwaja sie w jajniki i wysysają te jajka ...po tym miałam komplikacje i leczenie plus zastrzyki .. kobieta wszystko wytrzyma
-
Ciasteczko777 wrote:Żeby zrobić IVF musiałam kłuć się 3 zastrzykami z hormonami dziennie przez 3 tyg
potem punkcja jajek i miałam na żywca (bez znieczulenia) gdzie wkluwaja sie w jajniki i wysysają te jajka ...po tym miałam komplikacje i leczenie plus zastrzyki .. kobieta wszystko wytrzyma
Podziwiam za walkę i cierpliwość do tego, bo na pewno łatwo nie było. Ja od kwietnia zaczęłam brać kwas foliowy, od lipca witaminy prenatalne i w połowie lipca dostaliśmy zielone światło, udało się w 2 cs. Ja jestem w gorącej wodzie kąpana i nie wiem czy dałabym radę dłużej się starać na spokojnie, na pewno bym nie odpuściła, ale byłoby ciężko.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2018, 19:26
-
Samari wrote:Mama mi
Masz rację. Ja po cc 10 zastrzykow jak mam wziąść to przeżywam bo się boję igły i mąż ki daje A co dopiero w ciąży matko chyba bym padła i się bała że dziecko pokłuje haha
Mi robi mąż przed wyjściem do pracy. Nawet patrzeć na to nie mogę. Insulinę w nogę robię sobie sama ale clexan w brzuch to dla mnie masakra. No ale nie mam wyjscia2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc
-
Ago piekny brzuch, piekna figura-wiecej nie wrzucaj bo jestem zazdrosna
Kiedys tez tak wyglądałam
Ale wlasnie dzis lub jutro bo czuje, ze zara, padne zamawiam sobie diete pudelkowa i chromole kase. Tez mi sie cos od zycia nalezy a pracujac nie mam czasu gotowac
Moj dzien wyglada tak:wczoraj wstalam o 5,pojechalam na badanie krwi i pędem do pracy na 7.30, po pracy lekarz bylam w domu po 18 i padlam na twarz. Gdzie tu jeszcze o obiedzie myslec. Dzis wstalam o 5.30,do pracy, po pracy do fryzjera-bo jakos wygladac trzeba-pozniej rosmann i biedra i weszlam do domu dopiero co-wlasnie padlam na kanape i sie nie ruszam. I gdzie tu czas na gotowanie? A jeszcze mam 3 latka w domu, ktorego trzeba troche pokochacdobrze, ze ja mam takiego meza kochanego co dziecka bez problemu ogarnia...
Dzis jadlam w pracy to tluste jedzenie i basta. Bede placic poki nie pojde na zwolnienie i nie bede miec możliwości gotowac;)
Moze przy okazji az tyle nie przytyje w kolejnym miesiacu. Bedzie testago91, Szczesliwa ledwo zywa lubią tę wiadomość
-
Ja mam tylko;) 6 tabletek luteiny, 5 estriadolu, zelazo na recepte, lethrox, witaminy ciazowe, zmetylowane wit B i foliany i codziennie walenie strzykawka w brzuch - hehehhe i sie cieszę bo juz mi sterydy odeszly i ilosc luteiny i estrofemu sie zmniejszyla.
Ale to i tak nic przed in vitro mialam tyle, ze musialam miec rozpiske na kartce;)
A na koniec brzuch caly w sincach ciagle.
Ale wiecie to nic. To wszystko bulka z maslem. Ważne, zeby dziecko bylo zdrowe. Na pewno nie bedw tego pamiętać za kilka lat
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2018, 19:49
Szczesliwa ledwo zywa lubi tę wiadomość
-
4me wrote:Ja mam tylko;) 6 tabletek luteiny, 5 estriadolu, zelazo na recepte, lethrox, witaminy ciazowe, zmetylowane wit B i foliany i codziennie walenie strzykawka w brzuch - hehehhe i sie cieszę bo juz mi sterydy odeszly i ilosc luteiny i estrofemu sie zmniejszyla.
Ale to i tak nic przed in vitro mialam tyle, ze musialam miec rozpiske na kartce;)
A na koniec brzuch caly w sincach ciagle.
Ale wiecie to nic. To wszystko bulka z maslem. Ważne, zeby dziecko bylo zdrowe. Na pewno nie bedw tego pamiętać za kilka lat
Otóż to. Kobieta jest skłonna do wielu poświęceń żeby dojść do upragnionego celu4me, ago91 lubią tę wiadomość
2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc
-
nick nieaktualny
-
Samari wrote:No ja wam powiem że in vitro szacun nie wiem czy bym dała radę i zarówno bardzo współczuję przez co musialyacie przejść
ale najważniejsze że będą z tego ludzie
Mi bylo latwiej bo juz mam synka i gdyby nam sie nie udalo to zawsze jest juz on. Dodatkowo mielismy mega farta i udalo nam sie za pierwszym razem. Oczywiście to nie bylo tak, ze idziemy i tydzien pozniej mam zrobione IVF. To bylo kilka miesiecy ciezkich badan, wizyt i przemyslen. Jednak jak widze ile inne kobiety sie mecza z tematem niepodlnosci - kilka, kilkanasxis lat staran, ilosc invitro dochodzaca do podwojnych liczb to naprawde bardzo, bardzo im wspolczuje. Cale zycie wowczas podporzodkowywuja tylko tam i czesto przegrywaja. Straszne...
Ja moge smialo powiedziec, ze i tak mieliśmy mega farta!
-
nick nieaktualny4me
Miło się to czyta bo widać że wloazyliscie w te starania całych siebie i serdecznie wam gratuluję że będziecie mieć upragnione drugie dziecko. Ivf to ogromny postep poniekąd pomagający w leczeniu niepłodności bo mama właśnie mi mówiła że bardzo często ruchliwość plemników u mężczyzn jest poniżej normy.4me, iwwk lubią tę wiadomość
-
Samari wrote:4me
Miło się to czyta bo widać że wloazyliscie w te starania całych siebie i serdecznie wam gratuluję że będziecie mieć upragnione drugie dziecko. Ivf to ogromny postep poniekąd pomagający w leczeniu niepłodności bo mama właśnie mi mówiła że bardzo często ruchliwość plemników u mężczyzn jest poniżej normy.serial i spac
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2018, 20:49
-
nick nieaktualny4me
To nie są smety.to bardzo.ciekawe informacje i wiedzą ktorej nie posiadałam w dziedzinie ivf A ja lubię posiadać wiedzę żeby łatwiej zrozumieć innych ludzi ich problemy i obawy wtedy też człowiek jakiejś głupoty nie walnie przynajmniej. No to bardzo dobrze że wam.sie udało spełnić wasze marzenie4me lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNam też się udało za pierwszym razem, przy czym to pierwsze dziecko- nasz mały i wielki cud.
Decyzje przyspieszył fakt, że M musiał rozpocząć leczenie cytostatykiem (dalej się niestety leczy) + moja marna rezerwa jajnikowa ... nie było już czasu i szans próbować naturalnie ...
niepłodność to tragedia ... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySamari wrote:Ciasteczko
A planujecie więcej dzieci ogólem ?? Czy to w jakimś odstępie się robi.czy jak ?
Dla nas ten Maluszek to dar niebios -
Dzisiaj przyszła paczka z ali, którą ze dwa miesiące temu zamawiałam taka pieluszka muślinowa, zadowolona jestem. Zamówiłam dzisiaj też kocyk
Pieluszka:
https://pl.aliexpress.com/item/Puseky-100-Bawe-ny-Mu-linu-Koce-Po-ciel-Dla-Niemowl-t-Przewija-Dziecko-R-cznik/32867672074.html?spm=a2g0s.9042311.0.0.7e895c0fLkiWEh
Kocyk:
https://pl.aliexpress.com/item/Hot-102-76cm-baby-cotton-thickened-coral-blanket-newborn-bedding-cartoon-printing-a-variety-of-colors/32748519627.html?spm=a2g0s.9042311.0.0.7e895c0fLkiWEh
Macie coś sprawdzonego z ali? To moje początki na tym portalu.