Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyChusy
Nie dziwię się że masz dylemat mój syn w grudniu poszedł do siebie ale ma.2.5 roku dostał duże łóżko ale z każdej strony z barierkami i ani razu z niego nie spadł ja na noc świece jemu lampkę i jak.chce to przyjdzie do nas chociaż wcale nie przychodzi dla młodego mam turystyczna łóżeczko lionelo3 sven kupioneCiasteczko777 lubi tę wiadomość
-
Wlasnie mysle nad duzym lozeczkiem bo widze ze sa takie modele ogrodzone calkiem szczebelkami, prawie jak duza wersja niemowlecych kojcow. Wprawdzie ma otwarcie z boku ale mysle ze jednak by ja to w jakis sposob blokowalo przed wedrowaniem, no i nie rozniloby sie az tak bardzo od lozeczka do ktorego byla przyzwyczajona.
-
Ciasteczko777 wrote:Pantera -właśnie teraz czytam, że te skojarzone maja mniej dodatków (nie ma rtęci) i wywołują rzadziej nop.. nic nie kumam...
Koszt trochę wysoki / podają, że z dodatkowymi to aż do 6000zl ?!?? Cholerka, idzie osiwieć.. kolejny temat którego nie ogarniam
Temat niełatwy i ciężko o rzetelne źródła.
Teoretycznie na każdej szczepionce mogą nie podawać w składzie zawartości tiomersalu (pochodna rtęci), bo nie przekracza jakiejs tam ustalonej wsrtosci.
Ja też juz nie wiem które wybierać, ale skłaniam się chyba w większości ku tym na NFZ. Najgorsze są: odra/świnka/ŕózyczka, BCG i wzw w kwrstii powikłańCiasteczko777 lubi tę wiadomość
-
Chusy wrote:Wlasnie mysle nad duzym lozeczkiem bo widze ze sa takie modele ogrodzone calkiem szczebelkami, prawie jak duza wersja niemowlecych kojcow. Wprawdzie ma otwarcie z boku ale mysle ze jednak by ja to w jakis sposob blokowalo przed wedrowaniem, no i nie rozniloby sie az tak bardzo od lozeczka do ktorego byla przyzwyczajona.
-
Ciasteczko777 wrote:Super 4me!!! Juppi
Skarb- No wow - to jest bardzo długa szyjka !!!
Pantera -właśnie teraz czytam, że te skojarzone maja mniej dodatków (nie ma rtęci) i wywołują rzadziej nop.. nic nie kumam...
Koszt trochę wysoki / podają, że z dodatkowymi to aż do 6000zl ?!?? Cholerka, idzie osiwieć.. kolejny temat którego nie ogarniam
Zawsze tez mozna wybrac te NFZ jak ktos nie ma funduszy. Wowczas platne zostaja tylko te dodatkowe.
Moje dziecko akurat bylo szczepione na prawie wszystko... Na szczęście nie mielismy nigdy żadnych NOPow.
Wszystko mielismy prywatnie oprocz tych pierwszych w szpitalu. Zdecyowalam sie na 5w1, MMR mialam Prior, bral tez doustna na rota, pneumokoki, ospe i jako ostatnie maningokoki i to podwójnie bo zarowno B jak i A+C.
Jedyne co to pneumokoki i meningo mial o jedna dawke mniej bo szczepilismy troxhe pozniej niz zalecenia a w przypadku tych szczepionek ilosx dawek sie zmniejsza im dziecko starsze.
Wpisz sobie jakis kalendarz szczepien i wszystko Ci sie z czasem wyjasni. Mi za pierwszym razem tez sie to wydwalo czarna magia
A czy wezmiesz prywatnie czy nfz to juz musisz sama - bo tyle ile nas tu, tyle bedzie zdan. Tak samo jak szczepic czy nie szczepic
Tylko pamietaj, ze jak nie zaszczepisz to Twoje dziecko nie bawi sie z moim w piaskownicy-hahahaha-zartuje :*Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCiasteczko
Ja brałam dla dwójki dzieci skojarzone 5 w 1 Infanrix ipv+hib A córka szczepiona była nimi już 7 lat temu A syn 2.5 roku temu także teraz też wybiorę je mniej bolu dla dziecka nie są drogie bo dawka koło 140 zł nie mieliśmy żadnych powikłań po niej ani nawet żadnej gorączkiCiasteczko777 lubi tę wiadomość
-
4me od 2017 refundowane są pneumo, ale tylko 10serotypow. Można pryw 13.
Ja uważam, że meningo warto rzadkie, ale potworne powikłania i piorunujaca choroba, dość często kończy się zgonem.
Ja na, rota na pewno odpuszczam.Ciasteczko777, 4me lubią tę wiadomość
-
puszek369 wrote:4me od 2017 refundowane są pneumo, ale tylko 10serotypow. Można pryw 13.
Ja uważam, że meningo warto rzadkie, ale potworne powikłania i piorunujaca choroba, dość często kończy się zgonem.
Ja na, rota na pewno odpuszczam.
-
Hej, hej, widzę że dyskusja na całego ale już jutro nadrobię, dzisiaj odpadam. Połówkowe przeżyłam, stresu ogrom, więc teraz gorsze wieści najpierw.
Łożysko jest dalej bardzo nisko, lekarz zrobił specjalnie dodatkowe usg dopochwowe bo mówi że tylko na takim można dokładnie łożysko sprawdzić, nie dotyka ujścia ale jest zaledwie 2cm od niego, ma jeszcze kilka tygodni żeby się dźwignac i oszczędzić nam kupy stresów i komplikacji.
Po drugie muszę powtórzyć badania, krew, mocz, posiew, crp. Bóle i klucia w ciąży sa całkiem normalne ale raczej nie powinny występować przez długie tygodnie non stop, może to być jakieś zakażenie albo infekcja organizmu.
A teraz z lepszych wieści. Nasz chłopczyk wygląda na całkiem zdrowego dzidziusia. Strasznie długo lekarz sprawdzał bo nie chciał się odwrócić i serca nie szło zbadać. Nogi od razu rozszerzył co tam ma haha. Ale sie w końcu udało i usłyszałam ze nie widać żadnych nieprawidłowosci, miod dla uszuraczej będzie z tych mniejszych, niektóre wymiary ze 2 dni mniejsze ale finalnie w średniej wyszedł termin z usg ten sam co z om. Waga około 346 gram
Lekarz miał mnie dosyć, tyle pytan mu zadałam ze tylko się śmiał, wylewny jakiś nie był ale skoro mówi że jest ok to nie doszukuje się więcej problemówago91, Oleander, Pani Moł lubią tę wiadomość
-
Maryjane to na pocieszenie Ci powiem, ze ja tez mam bardzo nisko łożysko. Zauważyło to juz dwoch lekarzy. Wczoraj nawet ta nie moja lekarka z polowkowych sie pytała czy na pewno moj prowadzący o tym wie.
Nawet juz Wam nie pisalam, bo przeplywy martwily mnie znacznie bardziej
Musimy byc dobrej myśli. Mamy jeszcze czas by sie podnioslo.
W pierwszej ciazy mialam ten sam problem na podobnym etapie- wszystko ladnie sie podnioslo i moglam rodzic naturalnie - mama nadzieje, ze to taka "uroda"
-
Chusy mam dokładnie te same dwa dylematy. Moja Kornela starsza a i tak jeszcze nie nadaje się na samodzielne łóżko. Więc u nas przez parę miesięcy po porodzie, młody będzie w kolysce a Korcia w łóżeczku. Potem spróbuję przenieść młodą do łóżka a młodego do łóżeczka. Co do wózka to nie mam żadnego pomysłu. Dostawka droga a też wydaje mi się mało praktyczna, nosidlo nawet jeśli najlepsze pod względem ergonomii to chyba dopiero od 3msc. Nie wiem. Najwyżej będziemy spacerować tylko przy domu a jak M wróci z pracy to będziemy się wymieniać na spacery, raz młodszy w gondoli, raz starsza w spacerowce;)
-
Gratuluję wczorajszych wizyt dziewczyny!
MaryJane trzymam kciuki za to łożysko i żeby te kłucia to nic poważnego nie było. A nie myślałaś, że to może mieć związek z jelitami, na początku ciąży miałaś problemy i ile dobrze pamiętam? Koniecznie pod tym kątem sprawdź. Będzie wszystko dobrze!
Puszek kciuki!
Ja mam jutro połówkowe o 15 i od wczoraj zaczęłam lekko panikowaćPani Moł lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
No i o 9.30 wizytuje ja. Ciekawe co moja dr powie o wyniku z polowkowego. No i jak tam z tymi torbielami, lozyskiem. No i czy chłopczyk czy dziewczynka bo jest rozbieżność w zeznaniach Hehe
ago91 lubi tę wiadomość
2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc
-
nick nieaktualny