Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny, u mnie biało ale jak zwykle ponuro...
Pytanko do Was które jesteście na L4:
Jak to jest z wyjazdami na L4? Takimi krótkimi do tygodnia? Dozwolone?
Iwwk - u Ciebie był ZUS z kontrolą, jesteś zatrudniona w firmie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2019, 09:06
-
nick nieaktualnySamari wrote:Jaka u was pogoda ?? Bo u nas normalnie jesień szaro buro ponuro...deszcz pada i dodatnia temperatura
Daj spokój tak się dziś " umordowałam" że nie wiem jakim ja cudem doszłam do domu , okropne błoto pośniegowe jest a weź i pchaj ciężki wózek plus jeszcze dziecko w środku a Ania już swoje waży .
Trzymam mocno kciuki za dzisiejsze wizyty.
Mój mąż dziś wcześniej kończy pracę o 15.00 o 17.00 Marysia znów po raz kolejny z rzędu ma przedstawienie, ile to można jedno i to samo to już 3 raz jak wystawiają , dobre tyle że nie muszą się uczyć bo już każdy zna swój tekst
.
Za to Gabrysia ile ma się na pamięć do 18 Stycznia nauczyć nienormalne czy co ma taki długi wierszyk , plus jeszcze dwa mniejsze Gabrysia chłonie to jak gąbka i ma bardzo dobrą pamięć , oby tylko jej to się nie pomyliło za dużo tego trochę .
Dobrze że do wizyty coraz bliżej cały czas mam wizję przed oczami że wcześniej synka urodziłam i każdy był w szoku , nie wiem może to jakieś moje dziwne myślenie ale ostatnio moje przeczucia się sprawdzą wczoraj znów trochę mnie brzusio bolał po tej prawej stronie gdzie synek ma pupę i dziś jak szłam było podobnie już zaczynam się tym martwić przy Ani tak nie miałam ruchy czuję , więc nie wiem może nie mam powodów do zmartwień już dziś Środa jeszcze tylko dwa dni.
-
nick nieaktualnyMamusia
Ty to masz roboty od samego rana A tu 5 dziecko w drodze szacun ja się martwię jak na początku po operacji ogarnę 3 i jestem przerażona A co dopiero 5 tak jak ty będziesz mieć. Ale podejrzewam że przy gromadce pewnie łatwiej się zorganizować jak przy jednymSzczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny nie uwierzycie. Dzwonił do mnie lekarz i powiedział że nie mam cukrzycy. Wyniki nie były nawet na pograniczu , całkiem normalne. Nie wiecie jak się cieszę.
Samari, Szczęśliwa Mamusia, Milka1991, Oleander, MaMaMi83, Alicja-33, Pani Moł, Szczesliwa ledwo zywa, Chusy, 4me, PatkaPP, Pantera, emi_90, ago91, Kruszynka91 lubią tę wiadomość
-
U mnie szaro, - 5, a odczuwalna nawet - 12. W końcu się chyba wyspałam, młoda wieczorem się nie odzywała, ale rano już dawała mocno o sobie znać
Pantera z tego co ja się orientuję to trzeba zgłosić do ZUS'u i mieć zgodę ginekologa, że nie widzi przeciwskazań, ale mogę się mylić.
Pantera tak jestem zatrudniona. Nie, u mnie kontroli w domu nie było, sprawdzali jedynie czy pracodawca odkładał składki i czy się wszystko zgadza w papierach, ale dość szybko i sprawnie poszło nie musiałam nic robić. Jednak kontrola wcale by mnie nie zdziwiła, któraś z dziewczyn miała, jeśli się nie mylę to Szczęśliwa -
nick nieaktualnyPantera
Ja ogółem w ciąży nigdzie nie wyjeżdżam (niezależnie od l4) dla mnie podróże na tym etapie ciąży nie są bezpieczne A wariatów na drogach nie brakuje mam na myśli dalsze podróże kilkugodzinne . Wszelkie wyjazdy odkładam na macierzyńskie kiedy spokojnie będę mieć pewność że nie Bede się czuć jak auto do zlomowaniaWiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2019, 09:18
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySamari wrote:Mamusia
Ty to masz roboty od samego rana A tu 5 dziecko w drodze szacun ja się martwię jak na początku po operacji ogarnę 3 i jestem przerażona A co dopiero 5 tak jak ty będziesz mieć. Ale podejrzewam że przy gromadce pewnie łatwiej się zorganizować jak przy jednym
Oj i z tym różnie bywa dziewczynki wszak są bardzo samodzielnie ubiorą się same , ale też trzeba przypilnować aby dobrze np założyły spodnie lub tam rozczesać włosy itp itd synek to sam ze wszystkim sobie radzi najwięcej to przy Ani mam co robić , a to jeść , a to przebrać ubrać i się schodzi , wiem sama że nie będzie łatwo z początku wszak mąż będziecie domu ale tylko tydzień i z powrotem do pracy on pracuje u zwykłego Kowalskiego , więc żadne urlopy mu się nie należą w ubiegłym roku po narodzinach Ani ile musiał załatwiać , aby kasę dostać za to że ona się urodziła i co nic nie dostał , potem miał ten urlop tacierzyński ale i tak z tego nie skorzystał gdyż wolał do pracy iść . -
nick nieaktualnyMamusia, Samari, szacun! Ja mam teraz taki czas z corką - zaraz 15 miesięcy - że się po głowie drapię jak ja dam radę z dwojgiem dzieci, hahaha! A co dopiero większa ekipa
Chusy, my właśnie mamy dla córki takie łóżeczko niemowlece z dodatkową barierką niższą do zamontowania po zdjęciu jednego boku, ogólnie strasznie fajne są te domki niziutkie właśnie, potem bym chciała coś takiego, choc jeszcze nie wiem jak z miejscem - dwójka bedzie w jednym pokoju stacjonowaćpóki co Maluszek w koszu Mojżesza (wiem, wiem, nie wszyscy lubia
), jak wyrośnie to będziemy kminić czy będą potrzebne 2 łóżeczka czy Oliwka już dostanie coś "doroślejszego"
Ja chciałam początkowo dostawkę chicco, ale na rzecz kosza przeważyła cena, waga i mobilność.
Wózka nowego nie kupuję. Maluch w chustę ile wlezie i ile obydwoje damu radęSzczęśliwa Mamusia, Chusy, Samari lubią tę wiadomość
-
Maz sie uparl ze mala bedzie spala w lozeczku normalnym z barierkami. No dobra, zobaczymy. Moze to i dobre rozwiazanie, trzeba ja bedzie przestawic tak czy siak. Chociaz sprobuje z nim pogadac o tym koszu (do ktorego miesiaca dzieci moga spac w koszu?)
Pani Mol, czyli ty stawiasz na chuste. Co myslisz Milka? Ja tez sie chyba w chuste zapakuje. To znaczy te chusto - nosidla. Dostawka mi sie wydaje niepraktyczna. Do tego mam wrazenie ze mala mi bedzie uciekac, probowac zsiadac podczas jazdy itp. Jak mowilam, drugi wozek nie wchodzi w gre. A w chuscie mi sie wydaje ze bede miala wieksza mobilnosc, wolne rece, a po 5-6 miesiacach moge juz zapakowac najmniejsza niusie do parasolki a druga bedzie juz spacerowac mam nadzieje grzecznie za raczke(tak, tak marzy mi sie).
Nistera gratki, super wiesci
No i kciukasy za dzisiejsze polowkowe : )
Puszek superodpisalas jak akurat posta pisalam zebys sie nie stresowala : )
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2019, 10:23
-
nick nieaktualnyMaryJane super że maluszek zdrowy i w wszystko w normie, trzymam kciuki za łożysko :*
Puszek super gratulacje!!
U nas dziś -1 ale śniegu z 40cm jak nic, a ciągle sypie, wczoraj drogi były zablokowane ciekawe jak dzisiaj bo mamy na zakupy jechać. Pije sobie syrop z cebuli od pana tabletki codziennie i już chyba będę pić do końca zimy
Waga mi pokazała 4kg na plusie a brzuszek malutki hmm chyba muszę ograniczyć milkę