Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Nistera wrote:Nie mam napisanej wagi, tylko długości ale mierzyła po 3 razy wszystko, bardzo długo sprawdzała potem na kompie . No i te wszystkie długości są na najniższym poziomie. Znalazłam stronę od usg gdzie się wpisuje te długości i liczy wagę, to niby według tej strony syn w 25 miał 712g.
Nie będę się nakręcac, piątunio już niedługo.
aktyde nic nie mów jak tu dziewczyny czytam że one już to czy tamto mają A ja tylko łóżeczko i to bez materaca
I nie wiem kiedy się za to zabrać żeby za wcześnie nie było:D
Ja nie mam nictyle co mi ciuszków zostało po starszej córce i do których się muszę dokopać.
-
Jeszcze Wam powiem ze ostatnio bylismy u psychologa bo chcielismy dowiedziec sie jak postepowac w przypadku niektorych zachowan naszego syna-nic specjalnego ale my tacy juz jestesmu, ze chcemy wiedziec jak postepowac i czy dobrze robimy.
Babeczka na sam początek zadala pytania czy syn urodzony naturalnie czy przez CC. Ile mial puntkow apgar, czy lezal w inkubatorze itp itd.zaatanowily mnie te pytania... Jak bardzo to ma naprawdę wplyw na późniejszy charakter naszych dzieci...
-
No właśnie... Tez mnie to po tym spotkaniu lekko zastanowilo...
Tak czy siak ja probuje silami natury. Nie jestem tez przeciwnikiem CC-jesli bedzie takie wskazanie to umre ze strachu ale po fakcie
Puszek dzieki o info o szpitalu- raczej to jest mniej popularny szpital i wlasnie duzo osob sie "pcha" do Wasa pozniej słyszę historie, ze u Was odsylaja-no noe dziwne jak tyle chetnych. Terz będzie x2 jak taki nowiusienki
P.S.opcja blizniaki dwoma drogami-hardcore totalny!!!
Ja myslalam ze blizniaki to w gole zawsze z zalozenia CC...Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2019, 22:10
-
Alicja-33 wrote:Nie No Puszek u mnie nie aż tak
))
Ciekawa byłam Waszego nastawienia.
A co jeżeli lekarz prowadzący da skierowanie do CC ? Lekarz w szpitalu sam podejmuje decyzje czy raczej liczy się z tym skierowaniem ?ogólnie lekarz szpitalny decyduje.
Poczytaj też o tym jak wpływ cc ma na florę bakteryjną dziecka, na układ oddechowy i ogólnie na jego adaptacje i też napięcie mięśniowe i te wszystkie przeczulice, jaki wpływ ma na przyszłość dziecka to, że go nagle wyjma zaburzenia kontaktu pierwszego itp. Tylko w celach edukacyjnych, nie neguje cc, tylko uważam, że widzę trzeba poszerzyć i mieć świadomość, ale jak skończy się cc to sobie nie pluć w brodę, bo tez jest problem jak kobieta się na sn nastawi będzie cc i potrafią mieć depresje
4me teraz pewnie tragedia będzie u nas :p zależy jakie bliźniaki, czy jedno czy dwu owodniowe jak są ułożone itp, ale jest możliwość porodu naturalnego i rodza się, czasem się kończy jeden dołem drugi Góra, ale też ładnie się rodza naturalnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2019, 22:16
-
Asiul wrote:Dziękuję dziewczyny za odpowiedź!
A co myślicie o porodzie w szpitalu z 3 stopniem referencyjnosci gdy ciąża przebiega prawidłowo, bez cukrzycy i innych czynników?
Puszku jak jest w Twoim szpitalu, czy głównie ciążę z komplikacjami, czy jest też dużo "zwykłych"? Nie wiem jaki szpital wybrać, o jakim stopniu referencyjnosci, mój lekarz pracuje w szpitalu z 3 stopniem ale Nie wiem czy to nie za wysoki stopień?
Jka ciąża ok, to nie ma sensu pchać się do szpitala 3 ref. -
aktyde85 wrote:Puszek a jak u wielorodki będzie miednicowe, to będą kazać SN? Bo szczerze, to za ch*** bym się nie zgodziła i darlabym się o cc...
PS też bym nie chciała rodzic pośladków.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2019, 22:21
-
aktyde85 wrote:Puszek, nie wyobrażam sobie tego... Sądzę że moja będzie głowa w dół, ale nie daj boże... Nie wiem co bym zrobiła
O kurde. Ja myślałam, ze takie ułożenie to bezwzględne wskazanie do CC u każdej ciężarnej
-
nick nieaktualnyJa choć po cc mam cały czas wielką nadzieję na poród sn
no zobaczymy czy będzie mi dane. Generalnie cięcie było w 35 tc, ale po próbie oksytocynowej, nieefektywnej, sprawdzano reakcję tętna coreczki na skurcze.
Będę rodzić w najbliższym szpitalu, jak nie ma korków to mam do niego 5 minut jazdy, 3 st.ref. Niestety moj dr tu nie pracuje, ani też moja położna. Jak do stosownego terminu będą widoki na poród sn to rozważę prywatną położną, jest u nas babeczka którą strasznie chwalą dziewczyny rodzące naturalnie po cc.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2019, 22:35
-
Co to znaczy, że mogę nie zgadzać się na indukcje? Czy gdyby był już ten 42tc i akcja by się nie zaczęła, mogę nie wyrazić zgody na indukcje i wtedy robią cc, czy co się dzieje? Albo gdy są inne wskazania do zakończenia ciąży np malowodzie, albo w ogóle wody poszły, a nie ma rozwarcia ani skurczy. Nie wiem, jakie mogą być jeszcze sytuację.
-
Aktyde na indukcje porodu zawsze musisz podpisać zgodę, na cc też zresztą. Były sytuację już, że lekarz zalecal koniec ciąży etap 22tc zagrażające rzucawka codziennie pacjentka podpisywała, że się nie zgadza i wie jakie są konsekwencje w końcu wystąpiła rzucawka i wtedy zrobili cc (bezpośrednie ratowanie życia) już tylko matki niestety. Nikt pistoletu do skroni nie przystawia, ale tłumaczy itp, jak ze szczepienia ki czy czy czymkolwiek zawsze możesz nie zgodzić się na podanie leku czy coś, ale jak porod sam się zacznie itp to pacjentka nie może się nie zgodzić na porod naturalny. Wiesz o co mi chodzi?
-
puszek369 wrote:Aktyde na indukcje porodu zawsze musisz podpisać zgodę, na cc też zresztą. Były sytuację już, że lekarz zalecal koniec ciąży etap 22tc zagrażające rzucawka codziennie pacjentka podpisywała, że się nie zgadza i wie jakie są konsekwencje w końcu wystąpiła rzucawka i wtedy zrobili cc (bezpośrednie ratowanie życia) już tylko matki niestety. Nikt pistoletu do skroni nie przystawia, ale tłumaczy itp, jak ze szczepienia ki czy czy czymkolwiek zawsze możesz nie zgodzić się na podanie leku czy coś, ale jak porod sam się zacznie itp to pacjentka nie może się nie zgodzić na porod naturalny. Wiesz o co mi chodzi?
Tak to rozumiem. Ale nie odpowiedziałaś mi, albo ja źle rozumiem. To w takiej sytuacji jak nie zgodzę na indukcje to oni czekają zamiast zrobić cc, wiedząc, że czekaniem skazuja dziecko? Przecież to paranoja.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2019, 22:46
-
aktyde85 wrote:Tak to rozumiem. Ale nie odpowiedziałaś mi, albo ja źle rozumiem. To w takiej sytuacji jak nie zgodzę na indukcje to oni czekają zamiast zrobić cc, wiedząc, że czekaniem skazuja dziecko? Przecież to paranoja.
-
puszek369 wrote:Była pacjentka co na ktg się nie zgadzala to co 15min koleżanka słuchała słuchawka pinarda ta taka archaiczne, bo na detektor też się nie zgadzala to wszystko trzeba udokumentować poprostu.
A co jej ktg przeszkadzało? Tzn ja teraz też nie chce mieć podłączonego na stałe, tylko co jakiś czas w tej pierwszej fazie i tylko pelote od tętna. Od czynności macicy sobie daruje żeby mi żadna położna nie mówiła, że nie mam skurczy, bo ktg wie lepiej niż ja... -
nick nieaktualnyFormalnie mówi się o zgodzie na udzielanie świadczeń medycznych. W praktyce zaś oznacza to, że każdy chory, jego opiekun lub pełnomocnik mają prawo do wyrażenia zgody lub odmowy przed przeprowadzeniem badania, zabiegu czy operacji. Przed podpisaniem stosownego dokumentu, każdy zainteresowany musi być poinformowany o celowości, zagrożeniach i skutkach działania medycznego. Zgoda musi być wyrażona w sposób nie budzący wątpliwości, że chory chce się poddać proponowanym przez lekarza procedurom medycznym. W przypadku operacji albo zastosowania metody leczenia lub diagnostyki stwarzających podwyższone ryzyko dla pacjenta, zgoda musi mieć formę pisemną.
I to:”Trzeba jednak pamiętać, że wykonanie zabiegu bez zgody pacjenta nie tylko będzie stanowiło podstawę do roszczenia cywilnego, a nawet do postępowania karnego. Kilka lat temu media pisały o przypadku pacjentki, którą poddano sterylizacji podczas operacji cesarskiego cięcia. Lekarka oceniła, że w wyniku kolejnej ciąży macica mogłaby pęknąć, stąd kolejna ciąża będzie zagrożeniem dla zdrowia i życia pacjentki. Sprawa była przedmiotem postępowania przed sądem karnym, który orzekł że lekarz popełnił przestępstwo – nie miał prawa wykonywać takiego zabiegu bez zgody pacjentki. Aby zmiana zakresu operacji (tzw. pola operacyjnego) była możliwa bez zgody pacjenta, musi istnieć realne, a nie hipotetyczne zagrożenie życia. Sąd wskazał, że należało zakończyć poród przez cesarskie cięcie, wybudzić pacjentkę i po uzyskaniu jej zgody przeprowadzić kolejną operację w innym terminie.”Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2019, 23:06
-
nick nieaktualnyHej witam się z laboratorium
drineczek wypity teraz czekam na rozwój wydarzeń. Ale miłe zaskoczenie z rana, najpierw dwóch panów weszło przede mną a za chwilkę inni panowie mnie przepuścili
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2019, 07:32