Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyIza_86 wrote:KamKam, to ja dopiero musze byc dziwna, bo jak urodzilam corke, to nie bylo zadnej milosci od pierwszego wejrzenia, nie czulam nic! I to przez pare pierwszych miesiecy. Dopiero z czasem ja pokochalam. Wiem, ze to brzmi fatalnie, ale naprawde to bylo niezalezne ode mnie i bardzo przez to cierpialam.
Teraz tez samopoczucie, mdlosci itd nie pozwalaja mi cieszyc sie ciaza...
Powoli zaczynam sie wpedzac w jakies depresyjne klimaty, bo od kilku tygodni nic mnie nie cieszy i mam wrazenie, ze Duphaston i jego skutki uboczne (nasilone nudnosci, przygnebienoe) to glowny winowajca.
Dziewczyny biorace Duphaston czy wy tez doswiadczacie takiego obnizenia nastroju? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyIza, ja przy pierwszym dziecku też miłości nie poczułam szybko, chyba jak młoda miała rok dopiero. Przy następnych ciążach było lepiej, eksplozja następowała w momencie porodu Ale w tej ciaży zmęczona jestem tym złym samopoczuciem i też mam jakieś nastroje depresyjne momentami
Ciasteczko, ja miałam w poprzedniej ciąży cukrzyce. Nie wiem czy teraz coś sie zmieniło, ale mi mówili,ze glukoza po 2 godzinach ma być ponizej 140, zato na czczo moze być nawet do 110. A po dwóch ponizej 120. W sumie nie zdziwiłabym sie, jakby sie cos zmieniło, bo to teraz te normy to coraz dziwniejsze. Glukometr powinnaś dostać w poradni cukrzycowej. Ja miałam prawie taki wynik jak Ty, regulowałam wszystko dietą. Z tym,że dla mnie to badanie obciążenia glukoza jest bez sensu, no bo w jakim posiłku przyjmujesz tyle czystej glukozy na raz? Ja mdlałam na tych badaniach, a cukry z glukometru wychodziły spoko, mogłam nawet napić sie coli i zjeść pizze. najgorsze skoki miałam po mleku i ziemniakach, a takto wporzo.
Lecę do gina na 9:30. Miałam wczoraj, ale przełożyli wizytę, trzymajcie kciukensyWiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2018, 07:37
Milka1991 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny,
Chusy, Proszę o dopisanie mnie do listy, wg OM 31.05.2019. Jeśli napiszesz do Admina to Twój post z listą wrzuci na pierwszą stronę.
Mam w domu syna, jestem też po jednym poronieniu. Do lekarza wybieram się za tydzień. Biorę Neoparin 0,4, Duphaston 3x1 i foliany. Bardzo chciałabym, żeby teraz wszystko dobrze się skończyło.
Iza_86, Milka1991, cookiemonster, Szczęśliwa Mamusia, maderdin, Chusy lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Ciasteczko melisa jest świetna! Mi zawsze pomaga tylko najlepiej pić regularnie. Pytałam gina i w ciąży można.
Domi współczuję przeżyć z cukrami. Może w tej ciąży uda się uniknąć cukrzycy. Ja źle wspominam to badanie z glukoza...brr.. ochyda.
Trzymam kciuki za wizytę. Daj znać po.
Paula witaj! Masz podobny zestaw leków do mnie. Ja mam jeszcze letrox na tarczyce
I termin zbliżony do mnie bo ja na 29 mam
Miłego dnia dziewczyny!Paula_071 lubi tę wiadomość
-
Ja w ciazy z synkiem od razu go pokochalam ,ale bylam.krotki czas po poronieniu. Ciaza z synem uzupelnila mi pustke .. urodzil się ,tez ciezko mi bylo go pokochac pierwszego.dnia . Dopiero jak wyszlismy do domu poczulam.mega milosc do niego ,kiedy nie mialam.nacisku poloznych..
W obecnej ciazy hmmm..nie czuje nic. Wrecz martwie.się ,że nie pokocham.tego dziecka tak.jak.syna mimo ze bardzo go pragne.grudzień2015 mama aniołka (*)
październik2017 mama Oskarka
maj2019 mama Mikusia
-
Z tymi uczuciami to nie ma co się dziwić, to zawsze jest nowa sytuacja, zwłaszcza, gdy jest to pierwsza ciąża. Nie dość, że hormony robią swoje i targają naszymi emocjami, to sam fakt, że zaraz życie obróci się do góry nogami. Pełno obaw czy będzie wszystko dobrze itd. To jest wszystko zrozumiałe i nie można się obwiniać o brak uczuć! Choć myślę, że samo zastanawianie się nad tym czy jest z nami wszystko ok skoro jeszcze nie czujemy nic do naszych maluszków na tym etapie skłania do myślenia, że gdzieś z tyłu głowy te uczucia są. W pierwszej ciąży różne towarzyszyły mi emocje, był płacz radości, było też myślenie, że nie wiem czy chcę, że przecież to za wcześnie, że mogliśmy poczekać. Czułam coś, ale nie było to nic z tych uczuć opisywanych przez kobiety w internecie. Pierwsze takie prawdziwie uczucie, miłość do tego dziecka poczułam jak zobaczyłam, że jest coś nie tak, że mogę je stracić. Wtedy zrozumiałam, że kocham to maleństwo i wszystkie lęki wcześniej towarzyszące zniknęły, a pojawiły się nowe. Teraz wiem, że pomimo, że nie poznałam swojej córeczki to i tak ją mocno kocham, bo powstała z miłości mojej i męża i nieważne jaki był etap jej rozwoju, była nasza. Nie mam do siebie żalu, że na początku były takie, a nie inne obawy, bo to jest zupełnie normalne. W ogóle temat emocji kobiety w ciąży, po porodzie itd. jest bardzo ciekawy i dopiero od niedawna jakoś mocniej nagłaśniany.
Milka1991, KamKam1100, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKamKam1100 wrote:Dzień dobry ciężarne koleżanki :*
Ja dziś obudziłam się z delikatnymi Mdłościami wiec muszę coś zjesc :*
Miłego dni:*
Mnie dziś męczą zawroty głowy juz mam na prawdę tego dość, sama sue zastanawiał jak ja funkcjonuję.
Co do miłości do dziecka na wszystko przychodzi czas bardzo młodo zaszłam w moją pierwsza ciążę, miałam 17 lat więc byłam zielona co do macierzyństwa a już nie wspominając o dziecku , bywało i tak że miałam tego dość. Praktycznie ja dojrzewałam do bycia matką z czasem pokochałam mojego synka.
Trzymam mocno kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty .
Hej hej .
Zimno jak diabli nic tylko w domu siedzieć , od samego rana źle się czuję zawroty głowy mnie wykończą. Dobrze ze Ania daje mi odpocząć i sama jakoś się pobawi czy dziewczynki z nią się pobawią. -
Ja dziś rano dziewczyny wisiałam na toalecie, pierwszy raz coś takiego... Wymiotowalam sama woda to było okropne. Trzymają mnie mdłości na Maxa.
Ale zaliczyłam spacer z psinka, bo pięknie słonko świeci trzeba korzystać z ostatnich ciepłych promieni słońca.
Dziś rano zrobiłam sobie pierwsze fotki na pamiątkę, od dziś w każdą sobotę będę robić i powiem Wam że o ile na żywo tak nie widac to na fotce całkiem całkiem mały brzusio jest.
A jak tam Wasze brzuszki? -
nick nieaktualnyMi brzuch już wywaliło. Jelita przestały sie mieścić na dole, to poszły do góry, hehe.
Ja po wizycie, maluszek 15 mm, wszystko jest wporzo, ale dostałam acard, clexane i dopergyt, kurde. Boję się tych leków Czy któreś z Was zażywaja podobny zestaw?cookiemonster, Szczęśliwa Mamusia, Nowa0289 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPaula_071 wrote:Domi, a dlaczego dostalas takie leki?
-
Hej
Ja dzisiaj byłam w szpitalu na szybkim badanku u mojej Pani doktor. Wszystko jest ok, maluszek ma 2,47 cm i fikał ładnie na usg ) wróciły lekkie mdłości, boli mnie tez głowa.
Najgorsze są sny, śniło mi się ostatnio , ze biegł za mną koleś z siekierą także psychicznie chyba średnio u mnie )) czy Wam tez śnią się jakieś bzdury ? Już nie mówię ile razy śniło mi się ze budzę się cała we krwi ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2018, 13:08
cookiemonster, milamila lubią tę wiadomość
-
Alicja-33 U mnie sny też jakieś zwariowane. Dziś mi się śniło, że byłam u Lewandowskiej na imprezie I pływałam z nią w basenie w którym były glony. Także każda noc to nowe przeżycie
Alicja-33, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
https://www.suwaczki.com/tickers/w4sqvkcb7ylvfsz3.png
Synek 11.05.2017
Aniołek 2016 12 tc -
Pomarańczka83 wrote:Ja mam sny erotyczne ostatnio śniło mi się że usiadłam na swojego ginekologa
A u mnie dalej bez zmian, żadnych mdłości ani innego samopoczucia, już nawet sutki przestały być wrażliwe, coś czuję że dowiem się ma wizycie iż ciąża niestety się nie rozwineła