Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, błagam... Myślę, że powinnyśmy jednak wierzyć w to, że każdej z nas uda się donosić ciążę do bezpiecznego momentu. 🙂 Wyluzujcie z tym przepowiadaniem rychłych porodów, chyba żadna z nas tego nie chce ani dla siebie ani dla innej dziewczyny z wątku.
Drobinka91, Sylka135, mikaja, Kamsza lubią tę wiadomość
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
Emma_ wrote:Dziewczyny, błagam... Myślę, że powinnyśmy jednak wierzyć w to, że każdej z nas uda się donosić ciążę do bezpiecznego momentu. 🙂 Wyluzujcie z tym przepowiadaniem rychłych porodów, chyba żadna z nas tego nie chce ani dla siebie ani dla innej dziewczyny z wątku.
anngelikamarta, mikka86 lubią tę wiadomość
-
Ja nawet o porodzie nie chce myśleć. Panicznie zaczynam się bać o Małego, nie wiem co mi jest - nie chce wyjść na jakąś dziwną ale coś mi się w głowie dzieje. Ogólnie jestem mega pozytywną osoba i cała ciążę przechodzę tak że może być tylko dobrze a tu od paru dni boję się. I kij ze mną i moim bólem tylko jakoś boję się o dziecko, zdaza mi się podplakiwac. Mega chciałabym mieć to już za sobą choć wiem że to jeszcze nie pora.
Staram się o tym nie myśleć po prostu unikam tematu porodu i dlatego podczytuje Was ino troszkę. Wogole wydaje mi się że wszyscy są lepsi ode mnie i że będę zła mama, że wogole o nic w życiu nie potrafię zawalczyć. Za dużo myśli... Mało snu... Jestem przerażona sama sobą. -
33Sylwia wrote:Ja nawet o porodzie nie chce myśleć. Panicznie zaczynam się bać o Małego, nie wiem co mi jest - nie chce wyjść na jakąś dziwną ale coś mi się w głowie dzieje. Ogólnie jestem mega pozytywną osoba i cała ciążę przechodzę tak że może być tylko dobrze a tu od paru dni boję się. I kij ze mną i moim bólem tylko jakoś boję się o dziecko, zdaza mi się podplakiwac. Mega chciałabym mieć to już za sobą choć wiem że to jeszcze nie pora.
Staram się o tym nie myśleć po prostu unikam tematu porodu i dlatego podczytuje Was ino troszkę. Wogole wydaje mi się że wszyscy są lepsi ode mnie i że będę zła mama, że wogole o nic w życiu nie potrafię zawalczyć. Za dużo myśli... Mało snu... Jestem przerażona sama sobą.
Ale będzie dobrze, damy radę i będziemy świetnymi mamuśkami💪🏻❣️
-
JaSzczurek wrote:A co uważasz za bezpieczny moment? Bo część z nas jest w okolicach 33-34 tygodnia, co oznacza, że za dwa czy trzy tygodnie (a już zwłaszcza w połowie czerwca jak pisały dziewczyny), to ciężko mówić o niebezpiecznym momencie Poza tym nikt nikomu niczego nie życzy, a już zwłaszcza źle, ale statystyki i doświadczenia z innych wątków świadczą o tym, że nie zostało nam wiele czasu. Trzeba pamiętać, że lipiec ma ponad 4 tygodnie, co oznacza, że między niektórymi ciążami tutaj jest prawie miesiąc i dla części ten moment naturalnie nadejdzie wcześniej.
JaSzczurek lubi tę wiadomość
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
KarolaJJJ ŻYJĘ! 😁 Co więcej, jak mąż w niedzielę wrócił to uprawialismy normalnie seks 🙊 Pierwszy raz od krwawienia, czyli pierwszy raz od dobrych 3 miesięcy. Byliśmy tak stesknieni, że bez kitu to było najwspanialsze 5 minut w naszym życiu 😂😂
A następnego dnia mnie wkurwil i się do dziada nie odzywam.
Dzisiaj miałam wizytę u mojej gin - nadal wszystko jest ok Łożysko w tyle, młody nadal głową w dół, szyjka nadal 5cm.
Strasznie ruchliwe to moje nienarodzone dziecko, córka na pewno taka nie była. Aż strach co to będzie jak już się wykluje.
Moja przepuklinka powiększa się, no ale cóż.
W ogóle poszła ze mną na wizytę dobra koleżanka po 3 porodach sn, żeby moja gin ją obejrzała, bo ona się specjalizuje w korekcjach różnej treści i wpadlysmy w taką glupawke - z lekarką włącznie - że naprawdę wstyd nam było wyjść z gabinetu. Myślałam, że mi tam macica wypadnie ze śmiechu 😁
X, mam dziwne wrażenie, że tyle srania, a skończysz na nieplanowanym i zaskakująco szybkim sn 😁
Wiem też, że kręci Ci temat wagi - przez miesiąc nie przytyłam ani 1kg. Także luzo
Wszystkim gratuluję udanych wizyt, dużych maluszków i trzymających szyjek! ☺️
Wielu Wam chciałam coś indywidualnie odpisać, ale po sześciu stronach nadrabiania zaległości mój ciążowy mózg się przepelnil i nic już nie wiem 🤦♂️anngelikamarta, tka_aa, Kamsza lubią tę wiadomość
-
Karola, super wieści! Niech tam ta szyja dalej tak trzyma👍👍👍
Xgirl, dwa głębokie wdechy i kubek melisy, o ryzyku musisz posłuchać, bo lekarze zawsze mówią, ale nie pisz od razu czarnych scenariuszy, urodzisz Florkę szczęśliwie i tego się trzymaj😘 -
Ja mam energii dużo na maxa. Po fali twardnien brzucha jakoś tydzień, czy dwa temu, nastał dla mnie bardzo korzystny czas 😉 Czuję się świetnie. Tak fizycznie, jak i psychicznie. Wprawdzie jak dzisiaj zobaczyłam co z piczka potrafią zrobić 3 porody sn to zaczęłam z miejsca rozważać cc 😂
Żartuję oczywiście.
Przy okazji dowiedziałam się, że mój położnik za wizytę bierze.. Uwaga uwaga - 500 zł. Wprawdzie po cichu liczyłam, że nie weźmie ode mnie kasy (i nie wziął), no ale żeby na glupka nie wyjść to wzięłam ze sobą pieniądze - całe 150 zł 😁 -
Casjo, położnik brzmi dla mnie tajemniczo. Mój ginekolog ma tytuł ginekolog-położnik? O to chodzi? Czy położnik, to mężczyzna położony? Jeśli tak, to dlaczego tyle bierze? 😮
Dziewczyny, gratuluję wizyt. Duże już te wasze dzieci. Ja liczę, że i moja ma już ze 2 kg. -
Ja dziś zrobiłam ostatnie dzidziusiowe zakupy. 😊
Zostały tylko moje koszule i biustonosze.
Czy któraś planuje rodzić w wodzie? Kupujecie specjalną górę od kostiumu kąpielowego? Ja większość pierwszego porodu spędziłam w wannie, no i wtedy nieprzygotowana świeciłam gołymi cycami. -
Lolla wrote:Ja dziś zrobiłam ostatnie dzidziusiowe zakupy. 😊
Zostały tylko moje koszule i biustonosze.
Czy któraś planuje rodzić w wodzie? Kupujecie specjalną górę od kostiumu kąpielowego? Ja większość pierwszego porodu spędziłam w wannie, no i wtedy nieprzygotowana świeciłam gołymi cycami. -
Lolla wrote:Casjo, położnik brzmi dla mnie tajemniczo. Mój ginekolog ma tytuł ginekolog-położnik? O to chodzi? Czy położnik, to mężczyzna położony? Jeśli tak, to dlaczego tyle bierze? 😮
Dziewczyny, gratuluję wizyt. Duże już te wasze dzieci. Ja liczę, że i moja ma już ze 2 kg. -
JaSzczurek wrote:Ja bym chciała w wodzie. Raczej taki zwykły stanik sportowy sobie założę.
Jest u Was taka możliwość w szpitalu ?
U Nas jest osobny odział - osobny budynek ale trzeba tam wysłać skierowanie i na tym oddziale nie ma możliwości znieczulenia .
Jeżeli jesteś w szpitalnym oddziale to możesz sobie siedzieć w wannie ale na sam poród trzeba wyjść
-
JaSzczurek wrote:Ja też mam w Norwegii mierzone metrem, ale nikt tego nie przelicza na wielkość dziecka, przynajmniej do tej pory tego nie robili. Zaznaczają tylko na wykresie i mówili, że chodzi o to czy idzie równą linią, czy nagle na spada/rośnie nieproporcjonalnie, bo to może być znak, że coś się dzieje.
Nie masz na tym wykresie wagi? U mnie jest wlasnie po prawej stronie
KarolaJJJ wrote:2100,główkowe,wszystko pozamykane,szyjka 30 mm. Mlody przybrał 300 gr w 9 dni😱
Czekaj, czekaj bo jeszcze i Ty wyhodujesz klocka haha
Casjo superrr ! Zazdroszcze tych 5 minut 5cm tez niezle
Co do terminu to u mnie juz 8. czerwca mala bedzie donoszona -
mikaja wrote:Co do terminu to u mnie juz 8. czerwca mala bedzie donoszona
Ja prawie codziennie patrzę na moją fotkę z córką tuż po porodzie.. Jezusicku jakież to było cudowne uczucie 🤗 Nagle zero bólu i mały człowiek na klacie. Wyglądający tak strasznie, że aż pięknie 😁