Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWiem wiem a najbardziej mnie zdziwiło ostatnio na szkole rodzenia ze nawet w lato dziecku trzeba zakładać czapkę żeby chronić ciemienie bo widać pulsujacy mózg 😀mikaja wrote:A jeszcze wiesz - przy sn kości czaszki się na siebie nasuwają, żeby ten obwód zmniejszyć więc jeszcze lepiej
-
Eluska wrote:Wiem wiem a najbardziej mnie zdziwiło ostatnio na szkole rodzenia ze nawet w lato dziecku trzeba zakładać czapkę żeby chronić ciemienie bo widać pulsujacy mózg 😀
Że co ?
Nie powiem, mnie ta pulsująca głowa przerażała, nie lubiłam tego i cieszyłam się, jak zarosło, ale takich hitów nie słyszałam
Jedyne co i to może faktycznie jest prawda, to podobno bardziej pulsuje jak dziecku chce się pić
Ale ręki SE nie dam uciąć
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNo takie rzeczy nam mówili 😀😀 myślę że nie zmyslaja hehemikaja wrote:Że co ?
Nie powiem, mnie ta pulsująca głowa przerażała, nie lubiłam tego i cieszyłam się, jak zarosło, ale takich hitów nie słyszałam
Jedyne co i to może faktycznie jest prawda, to podobno bardziej pulsuje jak dziecku chce się pić Ale ręki SE nie dam uciąć -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Po wadze twojej dzidzi widać,że chyba jednak pójdzie w ojcaEluska wrote:Mnie to już strasznie ciekawi jakie to dziecię będzie ! Mam nadzieje ze będzie wymiarowa. Mążprawie 2 metry, stopa 47, łeb wielki i przy urodzeniu 5 kg.
Ja mała 162 ledwo, waga różnie kolo 60, stopa 37 a waga przy urodzeniu 2900. I bądź tu mądry 😀
Eluska lubi tę wiadomość
url=https://www.suwaczek.pl/]
[/url] -
Tu jest artykuł, a w nim link do wytycznych z 2010 roku - 10 lat prawie, a personel medyczny ma to gdzies i ciagle powiela sie nieaktualne wiadomosci
https://www.sosrodzice.pl/jak-dbac-o-kikut-pepowiny-ktora-z-metod-jest-najlepsza/?fbclid=IwAR0H4JMXlpblxdtHXdGBpxHdoo43FRIvVlMMWd2R-0ptlchk5nywqHebW04
Tu cytat z wnioskow z tych wytycznych:
"Mimo wprowadzonych przez Nadzór Krajowy w Dziedzinie Neonatologii w 2010 roku nowych zaleceń, pielęgnacja kikutów pępowinowych nadal nie jest ujednolicona.
Do pielęgnacji kikuta pępowinowego u zdrowych noworodków urodzonych o czasie i wypisanych do domu
należy zalecać jedynie mycie czystą wodą i mydłem oraz
osuszanie [2]. Mimo to, aż 44% dzieci po opuszczeniu
szpitala nie podlega suchej pielęgnacji. Brak jest jednobrzmiącej informacji na jej temat przekazywanej rodzicom
noworodków, co skutkuje zmianą rekomendowanej metody pielęgnacji na rutynowe stosowanie środków antyseptycznych. Nasuwa się wniosek, że wynika to z przyzwyczajeń do starych metod osób odpowiedzialnych za
przekazywanie rodzicom wiedzy na temat pielęgnacji
noworodków. Zastosowanie preparatu antyseptycznego
jest wskazane tylko w wyjątkowych przypadkach, wymagających ścisłego przestrzegania zaostrzonych zasad higieny [2]. Także stosowanie alkoholu etylowego do odkażenia kikuta pępowinowego zarówno w warunkach szpitalnych, jak i w domu jest nieuzasadnione [2].
Należy przekonać opiekunów dzieci do rekomendowanej metody na sucho, gdyż na podstawie najkrótszego
czasu oddzielania się kikutów pępowinowych wydaje się
być ona najkorzystniejsza dla ich gojenia. Przewlekłe stosowanie środków antyseptycznych wydłuża czas oddzielania się kikuta pępowinowego, słuszne byłoby więc odwieść rodziców od ich rutynowego stosowania"Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2019, 15:38
-
Eluska wrote:To podeślij bo chyba spałam w tym czasie. No mowie Ci ze wczoraj babka nam mówiła ze wczoraj czytała o procedurach wiec nie wiem 😂
Dopytaj nastepnym razem, z ktorego roku sa najnowsze wytyczne, bo moze ja sie myle
Ale mam znajoma polozna i mowila mi pare lat temu juz, ze octaniseptu sie nie zaleca, bo wrecz wydluza gojenie i moze sie paprac. -
Karola, nie, to skarpetki frotte, nie mieszczę się w nich w kapcie. Dzisiaj nie jest aż tak przypałowo, bo pisałam, że idę się ogarnąć. Ale wiem, co to przypał - potrafię spędzić cały dzień w piżamie i skarpetkach. Potrafię też przez tydzień nie zrobić sobie makijażu. Ale tak bym wam się nie pokazała.
-
Też tak słyszałam, ale gdzieś czytałam, że warto mimo wszystko go kupić, żeby odkażać miejsca intymne po toalecie. Chyba nawet tutaj któraś z nas pisała o tym.Eluska wrote:A i według najnowszych procedur okoloporodowych to odchodzi się już od octaniseptu do higieny pępka. Wracamy do spirytusu rozcienczanego z wodą
-
To jeszcze gorzej mnie nastraja do opieki nad takim maluszkiem. Pulsujący mózg? 😯Eluska wrote:Wiem wiem a najbardziej mnie zdziwiło ostatnio na szkole rodzenia ze nawet w lato dziecku trzeba zakładać czapkę żeby chronić ciemienie bo widać pulsujacy mózg 😀
-
nick nieaktualnymikaja wrote:Dopytaj nastepnym razem, z ktorego roku sa najnowsze wytyczne, bo moze ja sie myle
Ale mam znajoma polozna i mowila mi pare lat temu juz, ze octaniseptu sie nie zaleca, bo wrecz wydluza gojenie i moze sie paprac.
Tak tak dobrze mówisz. Nam 2 msc temu mówiła ze octanisept. A wczoraj mówiła ze jak się nic nie dzieje to nic nie stosować w sensie traktować go ma sucho a jak coś się dzieje czy nie chce odpaść to wtedy te gaziki ze spirytusem gotowe albo w domu nasączac 😀 teraz chyba doszłysmy do consensusu haha -
nick nieaktualnyEmma_ wrote:Też tak słyszałam, ale gdzieś czytałam, że warto mimo wszystko go kupić, żeby odkażać miejsca intymne po toalecie. Chyba nawet tutaj któraś z nas pisała o tym.
Tak o tym też mówiła ze jak juz kupilysmy to w wielu innych przypadkach się sprawdzi 😀 nawet chyba jest octenisept intima czy coś takiego. Ja sobie juz i tak kupiłam tantum rosa i chyba to będę stosować. -
Eluska wrote:Tak tak dobrze mówisz. Nam 2 msc temu mówiła ze octanisept. A wczoraj mówiła ze jak się nic nie dzieje to nic nie stosować w sensie traktować go ma sucho a jak coś się dzieje czy nie chce odpaść to wtedy te gaziki ze spirytusem gotowe albo w domu nasączac 😀 teraz chyba doszłysmy do consensusu haha
Mojemu mlodemu tak po 18 dniach nie chcial odpasc i juz bylam poirytowana wiec psiknelam w koncu 2 razy octaniseptem i odpadl Ale tak to glownie woda z mydlem wlasnie i osuszanie - nie stosowalam niczego antyseptycznego, bo sie nie paprało nic.
Swojaj rany po cc nie psikalam niczym. Ta po laparoskopii i laparotomii psikalam, bo one sie niefajnie goily. -
Na pewno spróbuję przy najbliższej okazji, bo dla mnie wszystkie te zdrowe makarony smakują jak rozmoczona tektura. Teraz już i tak lepiej mi wchodzą niż na początku, ale do zachwytu jeszcze sporo mi brakuje.tka_aa wrote:Emma, to może po prostu warto spróbować jak działa na Ciebie ten makaron? Ugotować sobie średnia porcję aldente i zmieżyć cukier 3 razy - 30 minut po, 1h po i 2 h po, żeby zobaczyć czy Ci dobrze spada
Ja nie mam problemu z cukrami po posiłkach na razie, więc może na mnie po prostu to nie ma takiego wpływu. Tak samo nie wybijają mi cukru ziemniaki.
Czytałam własnie artykuł o tej mące durum w cukrzycy i piszą, że jest okej, najlepiej nie więcej niż 3 razy w tygodniu.
Mikaja, nie wiedziałam, że tak można z makaronem. Czytałam o ziemniakach, że noc w lodówce obniża ich IG, ale nie sądziłam, że to się tyczy też makaronu. Spróbuję, dzięki. 🙂 Makaron oczywiście al dente, pilnuję tego. Taki rozgotowany nigdy mi nie smakował.
-
nick nieaktualny
-
Emma_ wrote:Na pewno spróbuję przy najbliższej okazji, bo dla mnie wszystkie te zdrowe makarony smakują jak rozmoczona tektura. Teraz już i tak lepiej mi wchodzą niż na początku, ale do zachwytu jeszcze sporo mi brakuje.
Mikaja, nie wiedziałam, że tak można z makaronem. Czytałam o ziemniakach, że noc w lodówce obniża ich IG, ale nie sądziłam, że to się tyczy też makaronu. Spróbuję, dzięki. 🙂 Makaron oczywiście al dente, pilnuję tego. Taki rozgotowany nigdy mi nie smakował.
Ziemniaki, makarony i ryż też jakby co
Emma_ lubi tę wiadomość
