Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
no i co zrobisz? pogadasz z nimi?Emma_ wrote:W całym domu śmierdzi mi fajkami, bo sąsiedzi siedzą w ogrodzie i jarają. Duchota, już dziś mdlałam, więc okna nie zamknę. Aż zgagi dostałam od tych zapachów. 😏
u mnie tak czasami bywało że sąsiad wychodził pod klatkę zapalić, przy uchylonym oknie i delikatnym wietrzyku wszystko trafiało mi do sypialni (mieszkanie na parterze), wkrótce pokoju Małego, ale raz mu powiedziałam z uśmiechem, że zadymia mi okna a on że cholera nie pomyślał ale to normalny człowiek i widzę teraz już odchodzi od klatki, no chyba że pada jak dziś to pod daszkiem stoi ale i ja okno mam zamknięte
-
Sama nie wiem, bo to taki typ sąsiada, co uważa, że wszystko robi dobrze i nikomu nie przeszkadza. Już kiedyś była akcja z ich wiecznie ujadającym psem, ktoś wywiesił kartkę z prośbą, żeby coś z tym zrobili, a oni (bo chyba podejrzewali o to nas z racji bliskości naszych mieszkań) zapytali mojego, czy chcemy, żeby psa uśpili. 🤨33Sylwia wrote:no i co zrobisz? pogadasz z nimi?
u mnie tak czasami bywało że sąsiad wychodził pod klatkę zapalić, przy uchylonym oknie i delikatnym wietrzyku wszystko trafiało mi do sypialni (mieszkanie na parterze), wkrótce pokoju Małego, ale raz mu powiedziałam z uśmiechem, że zadymia mi okna a on że cholera nie pomyślał ale to normalny człowiek i widzę teraz już odchodzi od klatki, no chyba że pada jak dziś to pod daszkiem stoi ale i ja okno mam zamknięteWiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2019, 19:27
-
Emma no to nie masz fajnie ale wąchać tego też nie możesz a wkrótce Maleństwo, jest ciepło okien nie pozamykasz... ech
Ja się mega cieszę z moich sąsiadów, dziadki i babki średnia 80+ ale tacy zdrowi i życzliwi, aż się boje co kiedyś będzie jak powprowadzają się nowi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2019, 19:31
-
Maluszek na szczęście będzie miał pokój nad ich nieużytkowaną częścią ogrodu, więc mam nadzieję, że tam dym nie doleci. Najgorzej właśnie w naszej sypialni... To masz dobrze, fajni sąsiedzi to skarb. My właśnie trafiliśmy średnio. Ci z dołu to tacy 50+, my ich nazywamy Januszem i Grażyną, więc możesz się spodziewać, co to za okazy. 😄 Mamy bardzo dobry kontakt tylko z sąsiadami, z którymi mieszkamy drzwi w drzwi. Całą resztę można by śmiało wystawiać w zoo albo pokazywać w cyrku - nie żartuję. 😄33Sylwia wrote:Emma no to nie masz fajnie ale wąchać tego też nie możesz a wkrótce Maleństwo, jest ciepło okien nie pozamykasz... ech
Ja się mega cieszę z moich sąsiadów, dziadki i babki średnia 80+ ale tacy zdrowi i życzliwi, aż się boje co kiedyś będzie jak powprowadzają się nowi
-
nick nieaktualny
-
Też często mnie to zastanawia 😂 czy wrócę czy nie 😂 ale czasami dymka bym se puściła 😂 choć z drugiej strony nie wiem, śmierdzi mi to teraz. Ale lubiłam palić 😂mikka86 wrote:Ja jak widzę sąsiada palącego na dole,to sama mam ochotę zapalić😆😆 miałam nadzieję , że po ciąży nie wrócę do palenia ,ale chyba jednak to się nie uda 😬
Emma no udało mi się a Ty może utwórz ludzki cyrk 😂 jeszcze zarobisz na tym jeśli to prawdziwe okazy 😂😂
-
Mikka, a rzuciłaś jak się dowiedziałaś o ciąży czy wcześniej? U mnie w maju mija rok jak nie palę, ale ja niespecjalnie przepadałam za analogami, paliłam elektryka. Dlatego właśnie dym budzi we mnie bardziej obrzydzenie niż sentyment.
Sylwia, nie jestem aż tak okrutna. Czekam aż się powybijają między sobą, a to tylko kwestia czasu. 😄
-
Ja Ci powiem, że na początku ciąży nawet mnie nie odrzuciło od fajek, paliłam normalnie,póki jeszcze nie wiedziałam o ciąży, tak od 7 tc patrzeć się nie mogłam na fajki ,bo od samego widoku na nie miałam torsje, ale od jakiś 2 miesięcy przychodzi mi czasami straszna ochota zapalić, albo jak widzę w tel film czy serial ,w którym ktoś pali to muszę przełączyć kanal33Sylwia wrote:Też często mnie to zastanawia 😂 czy wrócę czy nie 😂 ale czasami dymka bym se puściła 😂 choć z drugiej strony nie wiem, śmierdzi mi to teraz. Ale lubiłam palić 😂
Emma no udało mi się a Ty może utwórz ludzki cyrk 😂 jeszcze zarobisz na tym jeśli to prawdziwe okazy 😂😂url=https://www.suwaczek.pl/]
[/url] -
Jaralam normalnie do prawie 6 tc, poki jeszcze o niej nie wiedzialamEmma_ wrote:Mikka, a rzuciłaś jak się dowiedziałaś o ciąży czy wcześniej? U mnie w maju mija rok jak nie palę, ale ja niespecjalnie przepadałam za analogami, paliłam elektryka. Dlatego właśnie dym budzi we mnie bardziej obrzydzenie niż sentyment.
Sylwia, nie jestem aż tak okrutna. Czekam aż się powybijają między sobą, a to tylko kwestia czasu. 😄url=https://www.suwaczek.pl/][/url] -
Widzę że nie ja jedna bym sobie zafajczyła😆 też się zastanawiałam czy wrócę do tego ale obstawiam że tak i to szybko bo będę miała tyle nerwów 😆
12.06.2019r.~05:45 SN 36+6 Antoś 👶🏼💗❤️
20 luty - 424g💗
13 marzec - 760g ❣️
3 kwiecień - 1060g💓
2 maj - 1650g🍼
27 maj - 2550g🙆♀️
-
No ja już pewnie przed porodem kupię sobie , żeby czekały na mnie jak wyjdę ze szpitala 😂😂anngelikamarta wrote:Widzę że nie ja jedna bym sobie zafajczyła😆 też się zastanawiałam czy wrócę do tego ale obstawiam że tak i to szybko bo będę miała tyle nerwów 😆
anngelikamarta lubi tę wiadomość
url=https://www.suwaczek.pl/][/url] -
A ja się dziś spotkałam z moimi dziewczynami z ovf. Pewnie ostatni raz w 2paku. Jakis taki smuteczek poczułam.
Do fajek wracałam po każdym poronieniu. I teraz mi fajki strasznie śmierdzą Ale jednocześnie bym takiego cienkiego mentolka zapaliła. Nie dla psa kiełbasa 😁
