Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja wam się nie chwaliłam, że jadę na weekend do mamy. 🙂 Taki ostatni odpoczynek na wsi przed porodem. Ona już nie może się doczekać, ja zresztą też. Jedyne, co mnie martwi, to mój uczuciowy spaniel, który już teraz coś czuje i nie odstępuje mnie na krok. Jak wyjeżdżaliśmy ostatnio, to zostawiliśmy naszą Emmę u moich dziadków, i podobno chciało jej serce pęknąć, płakała, a dziadek wycierał jej łzy. Niemożliwa jest. ☹️ No cóż, ja też za nią płakałam na wyjeździe. Takie dwie głupie jesteśmy. 😭<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
Mój mąż wraca do domu i tutaj będzie się nią zajmował. Teoretycznie mogę ją wziąć ze sobą, ale trzeba by było jej bardzo pilnować, bo u moich dziadków jest husky, który jej nie polubił. Nie chcę się stresować. Tutaj będzie bezpieczniejsza. 🙂 No i musimy też zacząć się przyzwyczajać do rozstań, w końcu niedługo czeka mnie pobyt w szpitalu, a potem wracam do pracy. Ale będę tęsknić. ❤️ A do mamy mam jakieś 100km, ale jedziemy autostradą, więc to kwestia 40 minut i jestem w domu.Drobinka91 wrote:Niemożliwe jesteście. 😅❤
A nie możesz Jej ze sobą wziąć? I daleko mama mieszka w ogóle ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2019, 14:02
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
Ja dzisiaj miałam klientkę która urodziła w 34 TC i mówiła ze dziecko w żadnym stopniu nie odbiegało od tych "donoszonych " powyżej 37 TC, nie było inkubatora ani nic z tych rzeczy, ważył 2800 ,normalnie po 3 dniach zostali wypisani do domu . Także ta granica 37 TC to jest zapewne taka umowna , a wiadomo każde dziecko rozwija się inaczej i w innym czasie może być gotowe do życia pozaplodowego.url=https://www.suwaczek.pl/]
[/url] -
No tak jest. Moze byc juz dziecko w 34. tygodniu gotowe, a inne w 38. nadal nie bedzie i znam taki przypadek wlasnie - pisalam kilka dni temu o tym. Dziecko cc w 38, prawie 39. tygodniu i lezalo pod cpapem tydzien. Lepiej zatem wytrwac przynajmniej do tego 37 skonczonego i nie wyganiac dzieci wczesniej ;p
Co innego, jak sie samo zaczyna, tego sie juz nie powstrzyma. -
No dokładnie, wiadomo że to takie umowne ale mimo wszystko ten 37 tydzień to już jest "coś"mikka86 wrote:Ja dzisiaj miałam klientkę która urodziła w 34 TC i mówiła ze dziecko w żadnym stopniu nie odbiegało od tych "donoszonych " powyżej 37 TC, nie było inkubatora ani nic z tych rzeczy, ważył 2800 ,normalnie po 3 dniach zostali wypisani do domu . Także ta granica 37 TC to jest zapewne taka umowna , a wiadomo każde dziecko rozwija się inaczej i w innym czasie może być gotowe do życia pozaplodowego.

Dziewczyna z którą lezalam w szpitalu pod koniec marca to miała 30 kwietnia cesarke jak była w 35 tyg bo miała za dużo wód
Mały był dość długo w inkubatorze bo miał problemy z oddychaniem i teraz już są na normalnym oddziale, każde dziecko inaczej się rozwija 😏
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH



Bede tesknic za nimi






