Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Karola, ja też dzisiaj okrakiem chodzę, rozpiera mi krocze i czuję co chwilę parcie na wc. Jeszcze na dodatek brzuch mi dzisiaj widocznie opadł, już 2 niezależne osoby mi to powiedziały. Co chwilę sie kładę bo rwanie czuje i do tego skurcze męczą... jeszcze świadomość tego cholernego rozwarcia na palec mam cały czas w głowie...
U mnie nie do końca jeszcze wszystko gotowe. Małej pokój i nasza sypialnia jeszcze trochę rozgrzebane. Mąż musi meble poustawiać u małej, a za tydzień przyjeżdża stolarz szafę nam w sypialni montować, bo w końcu dorobiliśmy się takiej, jaka miała być. Przez to ciuchy porozwalane po kątach... chciałbym wytrzymać jeszcze 3 tyg. W szpitalu, który mam pod nosem i w którym planuję rodzić, przyjmują od zakończonego 36 tc...
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Kinga o kurcze to wypoczywaj duzo, juz blizej niz dalej.
Ok od 36 ale jesli wczesniej trzeba to chyba tez przyjma nie?
W ogole ile wasze dzieci juz waza?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2019, 17:00
-
Chyba sezon na hormony albo foch na mężów uważam za otwarty! I jak dziś mojego nie zabije to będzie cud.
... A najbardziej wkur... mnie te fronty, że siedzę od rana i czekam na tel a pogoda zahebista. Mówię mu by tam zadzwonił on nie bo nie, nie bo jak już ja coś załatwiam to zawsze tak jest i dupa...
Az mi się ryczeć chce z tej nie mocy i wkur.... Dostanę chyba ataku szału jakiegoś...
Tylko nie pytajcie czemu sama nie zadzwonię to już wogole niezrozumiałe 😂 bo nie! Albo nie chce się kłócić jak o nas zapomnieli bo już i tak straciłam cały dzień.
Jestem nie normalna coraz bardziej! Chyba zamknę się w sobie 😁
Chyba już chcę urodzić! -
xgirl wrote:Kinga o kurcze to wypoczywaj duzo, juz blizej niz dalej.
Ok od 36 ale jesli wczesniej trzeba to chyba tez przyjma nie?
W ogole ile wasze dzieci juz waza?
U mnie - nie, wtedy odeślą 40 km dalej. Wiec na dobrą sprawę, jeżeli zacznie się akcja porodowa mogę odrazu jechać do trójmiasta, pomijając mój powiatowy. Tutaj nie mają odpowiedniego sprzetu dla wcześniaków.
Moja mała w środę ważyła 2230g.
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Kurcze trzymam kciuki zeby bylo wszystko u was dobrze. Ja zamiast sie cieszyc, ze wszystko ok, zero skurczy, wszystko dlugie i pozamykane to marudze, ze mi zle..
Ach ok, nie maja sprzetu.. Myslalam, ze tak z zasady nie przyjmuja czy cos ;P
2230g to juz super waga! -
No mega z dupy samopoczucie. Tak kurde staram się zaciskać te nogi, no ale jak samo się dzieje i nic nie można poradzić to kicha... głowa wtedy też świruje.
Już mówiłam mężowi, że jaja będą jak przy tych wszystkich straszakach wyjdzie że będą wywoływać...
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
KarolaJJJ wrote:Xgirl masz stopnie referencyjnosci w szpitalach,nie kazdy ma i sprzęt i personel.Dlatego sa podzielone.
-
Kamsza wrote:Karola czasem też tak czuję jak wstaje w nocy znowu z bólami. Czekam aż wkoncu to się skończy ale z drugiej strony cieszę się z każdego przetrwanego dnia i że mała jest w brzuszku. Wiem że ci ciężko. Ale pomysl ile przeszłas przez te miesiące a tu już prawie koniec. Tyle znioslas więc końcówkę wytrwasz napewno 😘😘😘
Hiszpaneczka zapraszam na malosolne jak się zrobią😊
juz lece ale mi narobiłaś smakaKamsza lubi tę wiadomość
11dpt - 490, 13dpt-1124, 18dpt-8210, 22dpt-35444, 25dpt - 4mm i ❤️ -
Ja ostatatnio w szpitalu pytalam czy po cc maz dostanie dziecko to sie lekarka na mnie popatrzyla i spytala czemu ja nie chce. Mowie jej, ze myslalam, ze po cc nie dostaje sie dziecka, tylko maz. A ta na mnie sie dalej dziwnie patrzy i mowi, ze normalnie dostane dziecko przeciez i ze nie ma z tym zadnego problemu. Czemu co szpital to inaczej?! Wkurza mnie to wszystko, kazdy co innego gada
-
xgirl Ty spokojnie mozesz dostac dziecko na piers zaraz, jakje wyjmą ja tak mialam - maz przecial pepowine i polozyli mi Bobka na piers Mąż go dostał dopiero, jak mnie zszyli i ogarnęli i mieli wywozić na pooperacyjną. Na pooperacyjnej też od razu mi małego w kuwetce przywiezli i dopiersi dostawili i były ze mną tam cały czas, ale musieli szybko go na usg ukł moczowego wziąć, to mąż z nimi poszedł, a ja zostałąm sama z miłym panem, który mnie monitorował Potem już na oddział poporodowy i spokoj. Mały zaraz wrocil.
Ja mialam wlasnie pierwszy taki serio bolesny skurcz Jaram się Chociaż mam wrażenie, że mała mi się ułożyła plecy do pleców i kurcze krzyże mnie naparzają.
W ogóle na lipcówkach na wizażu urodziła dziewczyna Zaczęło sięWiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2019, 21:11