Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziś diabetolog mi powiedziała że po 36 tc dziecko samo produkuje insulinę więc wątpię że dostaniesz insulinę na niecałe trzy tygodnie.
-
Mikka86, Mikaja dzięki-tak to silver cross surf 3 expedition.W Anglii pewnie widać go na drogach co
? Tu w Nl nikogo jeszcze nie widziałam ale ja też nie jeżdżę po wszystkich miastach to nie wiadomo
Tu najczęściej widzę stelaż i fotelik maxi Cosi 😂
Pisałyście o koszulach do karmienia i mi też zależało,żeby nie świecić tyłkiem.Kupiłam jedna z esotiq i na allegro znalazłam dzięki koleżance z czerwcówekMyślę,że się sprawdzą
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/b400dbf3af84.jpg
tą i czerwoną wybrałamMam 158cm.to wiecie hehe
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2019, 21:21
-
Lady_dior ja go akurat kojarze z inrternetow
Fajny, nie podobaly mi sie takie wozki dlugo, a ten naprawde fajny
U nas mlody drugi dzien juz bez drzemki w dzien i zasnal teraz(20:25), co jest mega zmiana po tygodniach chodzenia spac o 22
Mysle, ze juz do tych drzemek nie wrocimy, bo 22 to nie pora na takiego bajtla.
-
Mikaja mój grom śpi od 17 zrobiła aferę o sprzątanie i wkurwiona spac poszła spi dalej pewnie do rana .
Mój cały czas siedział głową w dół ale w 30 tyg przekręcić się i ma w dupie .położenie posladkoweWiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2019, 21:51
-
Moja niby głową w dole, co mnie dziwiło jeszcze 3 tygodnie temu, bo dziwnie ją czuję, ale na usg faktycznie była tak, a od tamtej pory czuję ją tak samo - jedynie raz jest na lewym raz na prawym boczku
Nic no... zobaczymy. Biję się z myślami, czy iść jeszcze na jedno usg prywatnie, w okolicach 38-39 tygodnia i niech mi ginka sprawdzi szyjkę, bo od początku ciąży nie była badana ani nicChociaż w 40 tc mam mieć wizytę, ocenę szyjki i ewentualny pierwszy masaż.
Nie wiem no... nie ukrywam, że 100 funtow mi szkoda na wizytęWolę kupić młodemu dostawkę do wózka za to. Ale też jestem ciekawa.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2019, 22:01
-
Moje gnomy zasnęły dopiero 20 minut temu...Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
mikaja wrote:Lady_dior ja go akurat kojarze z inrternetow
Fajny, nie podobaly mi sie takie wozki dlugo, a ten naprawde fajny
U nas mlody drugi dzien juz bez drzemki w dzien i zasnal teraz(20:25), co jest mega zmiana po tygodniach chodzenia spac o 22
Mysle, ze juz do tych drzemek nie wrocimy, bo 22 to nie pora na takiego bajtla.
No u mnie to była miłość od pierwszego wejrzenia 😉 Tu na forum pierwszy raz ten wózek widziałam (aczkolwiek inny kolor- timeless) i przepadłam
Dzieci mojej siostry czasem nie mają drzemki,to też parę minut po 20 już w łóżku ale jednak częściej mają tą drzemkę-zwłaszcza 2,5latka potrafi zasnąć na stojąco oparta o rogowkę 😂😂😂 siostra zanosi ją do łóżeczka i śpi 2godz.4latek miewa też 2godzinne drzemki ale już widać,że aż tak nie potrzebuje jak jego siostra
-
Wstają o 6-7, w dzień śpią baaaardzo rzadko. Dzisiaj nie spali w dzień. Oni się słońcem ładują chyba.
Casjopea lubi tę wiadomość
Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
mikaja wrote:Lady_dior ja go akurat kojarze z inrternetow
Fajny, nie podobaly mi sie takie wozki dlugo, a ten naprawde fajny
U nas mlody drugi dzien juz bez drzemki w dzien i zasnal teraz(20:25), co jest mega zmiana po tygodniach chodzenia spac o 22
Mysle, ze juz do tych drzemek nie wrocimy, bo 22 to nie pora na takiego bajtla.
Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
Może. Ja to zwalam na zmiany. Przenieśliśmy ich z materaca na osobne łóżka. I nie kładziemy się z nimi, tylko siedzimy obok na krześle, aż zasną. Dłużej to trwa, ale rzadziej się w nocy budzą (tfu tfu!).Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
nick nieaktualnyWczoraj w sumie zakupy spożywcze a ze u nas to zawsze z 400 zl wychodzi to trochę to trwa potem obiadek a na końcu spotkanie z dziewczynami. Przy tym upale myślałam że ważę jeszcze z 10 kg wievej i nogi kłody. Wieczorem zadzwoniła do mnie koleżanka która urodziła 2 tygodnie temu. No i troszkę nie mogę sobie znaleźć miejsca w związku z tym.. włącza mi się lekka panika.. ona pojechała na planowane przyjęcie bo była po terminie. Przebili pęcherz nic potem dostała oksy to dostała skurczy co 3 minuty ale rozwarcia brak. No i zapomniałam dodać że wody zielone juz miała. Zarzadzili cc. No i właśnie mam taką schize ze ona się dobrze czuła, dzidzia się ruszała itd..
I mam takie myśli ze mam wizytę dopiero za 3 tygodnie. I że mimo mojego dobrego samopoczucia może coś się dziać a ja tego nie będę umiała wychwycic. Ze tez się dziecko będzie ruszało a np juz przeplywy będę mieć zle - któraś pisała czy ja to czytałam ze w 37 tc dziecko umarło właśnie bo źle przepływy były. Jak ja mam to ocenić czy wszystko ok... ciesze się ze jestem w domu i w ogóle ale boję się.. -
Eluska wrote:Wczoraj w sumie zakupy spożywcze a ze u nas to zawsze z 400 zl wychodzi to trochę to trwa potem obiadek a na końcu spotkanie z dziewczynami. Przy tym upale myślałam że ważę jeszcze z 10 kg wievej i nogi kłody. Wieczorem zadzwoniła do mnie koleżanka która urodziła 2 tygodnie temu. No i troszkę nie mogę sobie znaleźć miejsca w związku z tym.. włącza mi się lekka panika.. ona pojechała na planowane przyjęcie bo była po terminie. Przebili pęcherz nic potem dostała oksy to dostała skurczy co 3 minuty ale rozwarcia brak. No i zapomniałam dodać że wody zielone juz miała. Zarzadzili cc. No i właśnie mam taką schize ze ona się dobrze czuła, dzidzia się ruszała itd..
I mam takie myśli ze mam wizytę dopiero za 3 tygodnie. I że mimo mojego dobrego samopoczucia może coś się dziać a ja tego nie będę umiała wychwycic. Ze tez się dziecko będzie ruszało a np juz przeplywy będę mieć zle - któraś pisała czy ja to czytałam ze w 37 tc dziecko umarło właśnie bo źle przepływy były. Jak ja mam to ocenić czy wszystko ok... ciesze się ze jestem w domu i w ogóle ale boję się..
PS. Wiem wiem - jestem beznadziejna, koszuleczka nadal w mojej torebce. Ale słowo harcerza - wyślę zanim urodzisz 😁😁