Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Kajtolo wrote:Sylka...my też mamy zdiagnozowane zaburzenia SI...wiem co przeżywasz...ja już jestem wykończona. Mamy nadwrażliwość dotykową i sluchową. Poród też CC...mamy problem z jedzeniem z ubieraniem, tak jak piszesz z brudnymi rękoma...nie może być nigdzie żadnej plamki bo od razu jest frustracja. Od szczęśliwego dziecka w czarną rozpacz zamienia się w trzy sekundy i nie ma w tym wszystkim żadnego klucza:( i do tego straszna wybiórczość w jedzeniuurl=https://www.suwaczek.pl/]
[/url]
-
Alisia wrote:Mi taśmy życie uratowały 😊😊😊 nie wyobrażam sobie ich nie mieć , mi bardzo pomagają 🙂🙂🙂
To dajesz mi nadzieje, bo ja na razie do tego sceptycznie podchodze. Przed przyklejem tasm w miare moglam chodzic, a teraz wlazl mi bol i ledwo przeszlam 200 metrow ;p Wczesniej tez sie to zdarzalo, ale smiesznie sie zlozylo z tasmami :p -
Cc jest najczęściej wskazywana przyczyną ale nie stuprocentową...podobno dziedziczy się to też w genach. Jednak jak dziecko rodzi się sn to jest dostymulowane przeciskając się przez kanał a przy cc tego nie ma. Powiem Ci że jest ciężko...takie dzieci są wysoko wrażliwe, my mamy tylko pare kompletów ubrań które jest w stanie założyć jak gdzieś wychodzimy na miasto i np. Jest zmęczona albo coś ja wkurza to się rozbiera do golasa...i nie idzie nad tym zapanować. Przykre jest to że wiele osób nie rozumie jej reakcji na niektóre rzeczy i określają ją jako niegrzeczna...
AgaSY lubi tę wiadomość
[/url]
PCOS, dkp -
tka_aa wrote:To dajesz mi nadzieje, bo ja na razie do tego sceptycznie podchodze. Przed przyklejem tasm w miare moglam chodzic, a teraz wlazl mi bol i ledwo przeszlam 200 metrow ;p Wczesniej tez sie to zdarzalo, ale smiesznie sie zlozylo z tasmami :p
To ja przed przyklejeniem taśmy nie mogłam się ruszać. Mąż przeszedł szybki kurs tejpowania u fizjoterapeuty i teraz on mnie "okleja" 😜😜😜
-
tka_aa wrote:To dajesz mi nadzieje, bo ja na razie do tego sceptycznie podchodze. Przed przyklejem tasm w miare moglam chodzic, a teraz wlazl mi bol i ledwo przeszlam 200 metrow ;p Wczesniej tez sie to zdarzalo, ale smiesznie sie zlozylo z tasmami :p
I ja jestem wielbiciela taśm. Dzięki nim czuje się świetnie. W pierwszej ciąży bóle spojenia, kręgosłupa i w ogóle ruchliwosc ślimaka. Teraz na końcówce śmigam jak bym w ciąży nie była. Koleżanki się dziwią jak to robię. 🙂
U mnie naklejka nad spojeniem, na plecy i na brzuch (po poprzedniej ciąży miałam rozejscie mięśni brzucha). A Wy gdzie macie naklejane? -
Jej dziewczyny, ale w czas zaczęłyscie ten temat.. Moja przyjaciółka właśnie wróciła od specjalisty z córką, która przyszła na świat wprawdzie sn, ale z zielonymi wodami płodowymi i owinieta pępowina. Mała ma skończone 2 lata, wszystko niszczy, szczypie, rozbiera się i biega na golasa, wlazi na różne dziwne rzeczy, zabija wszystkie robale, zjada dziwne rzeczy, od zawsze kiepsko śpi.. Śmiesznie mówi, tzn tak strasznie przeciąga. I ogólnie jest kochana, bystra, ale jednak było wieść, że coś jest nie tak. Zdiagnozowali ją jako spektrum autyzmu prawdopodobnie z powodu niedotlenienia porodowego, ale diagnostyka trwa.
Ja jako siostra przyrodnia głęboko upośledzonego chłopca jestem wiecznie spanikowana, że z moim dzieckiem jest coś nie tak. Chyba w końcu dla świętego spokoju też się umówię do specjalisty.. Generalnie z rzeczy, o których mówicie to tylko ręce uwielbia mieć czyste, poza tym nie ma problemu z jedzeniem, spaniem, ciuchami czy byciem brudną. Jako noworodek i później niemowlę była mega ultra grzeczna. Chodzi boso po każdej powierzchni, je bardzo ładnie, uwielbia obcinanie paznokci i robienie wszelkich fryzur. Tylko no tak ludzi teraz obcych strasznie nie lubi.. Jak była młodsza to lubiła bardzo.
Wybaczcie, mój czuły punkt. -
Lolla wrote:I ja jestem wielbiciela taśm. Dzięki nim czuje się świetnie. W pierwszej ciąży bóle spojenia, kręgosłupa i w ogóle ruchliwosc ślimaka. Teraz na końcówce śmigam jak bym w ciąży nie była. Koleżanki się dziwią jak to robię. 🙂
U mnie naklejka nad spojeniem, na plecy i na brzuch (po poprzedniej ciąży miałam rozejscie mięśni brzucha). A Wy gdzie macie naklejane?
Ja tylko plecy .
-
Mi odeszły wody w 38 tc i nie miałam skurczy byłam podłączona pod dwie pompy oxy i jak już po 15 h mialam pełne rozwarcie i parte to córka źle się wystawiła w kanał i cc na cito. Casjo u nas też córka non stop na boso chodzi. Obecnie mamy jakiś regres albo zmiane zaburzeń bo jeszcze trzy tygodnie temu chodziła po blocie boso i uwielbiala robale teraz jak tylko dotknie błota to jest sparaliżowana doslownie...na widok mrówki popada w nieukojoną histerie. I jak wcześniej mieliśmy już wiele rzeczy pod kontrolą tak teraz mam wrażenie że historia zaczyna się na nowo. Nie lubi się przytulać, dotykać. Jak zobaczy że ugryzł ją komar to przeżywa katusze że ma coś na sobie. Nie możemy przy niej odkurzacz bo się boi i kuli jak zbity pies, tak samo jest ze spuszczaną wodą w toalecie... Nie wiemy już jak jej pomóc. Na terapii narazie nikt nas nie chce bo jest "za mała " i tak odbijamy się od drzwi do drzwi. Mieliśmy podejrzenie spektrum autyzmu które zostało wykluczone.
[/url]
PCOS, dkp -
Casjo im bliżej rozwiązania tym się więcej czarnych myśli pojawia niestety
. Ale faktycznie, może nie ma co niepotrzebnie stresować pierworodek. Jakoś ten dzieciak musi na świat przyjść
. I sn i cc ma swoje plusy i minusy i tu i tu mogą pojawić się komplikacje, na to nie mamy wpływu. Więc uszy do góry i modlimy się o szczęśliwe rozwiązania
.
Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
Casjo im bliżej rozwiązania tym się więcej czarnych myśli pojawia niestety
. Ale faktycznie, może nie ma co niepotrzebnie stresować pierworodek. Jakoś ten dzieciak musi na świat przyjść
. I sn i cc ma swoje plusy i minusy i tu i tu mogą pojawić się komplikacje, na to nie mamy wpływu. Więc uszy do góry i modlimy się o szczęśliwe rozwiązania
.
Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
My też już po wizycie. Ktg super, tętno ruchy super, skurczy prawie brak więc jeszcze pochodzimy w dwupaku. Brzuch podobno opadł mi na trzy palce - byłam u jakiejś starszej lekarki 😁 wyniki badań ok, czekam jeszcze na ten gbs. Teraz włączam już na dobre herbatę z liści malin, wisiolek i podskoki na pilce 😂
xgirl, Emma_, Lady_Dior lubią tę wiadomość
-
Kajtolo wrote:Mi odeszły wody w 38 tc i nie miałam skurczy byłam podłączona pod dwie pompy oxy i jak już po 15 h mialam pełne rozwarcie i parte to córka źle się wystawiła w kanał i cc na cito. Casjo u nas też córka non stop na boso chodzi. Obecnie mamy jakiś regres albo zmiane zaburzeń bo jeszcze trzy tygodnie temu chodziła po blocie boso i uwielbiala robale teraz jak tylko dotknie błota to jest sparaliżowana doslownie...na widok mrówki popada w nieukojoną histerie. I jak wcześniej mieliśmy już wiele rzeczy pod kontrolą tak teraz mam wrażenie że historia zaczyna się na nowo. Nie lubi się przytulać, dotykać. Jak zobaczy że ugryzł ją komar to przeżywa katusze że ma coś na sobie. Nie możemy przy niej odkurzacz bo się boi i kuli jak zbity pies, tak samo jest ze spuszczaną wodą w toalecie... Nie wiemy już jak jej pomóc. Na terapii narazie nikt nas nie chce bo jest "za mała " i tak odbijamy się od drzwi do drzwi. Mieliśmy podejrzenie spektrum autyzmu które zostało wykluczone.
Nie no, moja chodzi i na boso i w butach i w samych skarpetach.. Tak normalnie, bym powiedziała, nie ma tu niczego odbiegającego od normy. Ugryzienia normalnie, odkurzacz, mrówki itd. też. Myślę, że bardziej ja mam problem niż ona. Przytulać nie chciała się tylko przez chwilę jak zaczęła chodzić, teraz jest straszną przylepa.
Współczuję malutkiej i Wam, bo wiem jak martwi się ta moja przyjaciółka właśnie. Niby jest ok, niby dziecko zdrowe, ale jednak z problemami. -
tka_aa wrote:Adria a Ty wszystkie 3 porody sn? Teraz jaki porod planujecie?
Ja planuje sn ale nie wiem co ten młody w brzuchu 😂 planuje. Tak 3 sn -
Sylwia a Ty wiesiolek w kapsułkach masz zamiar brać czy jak?
Ja zrobiłam dzisiaj małe zakupy dla małej przez internet 😁😁bodziaki na krótki rękaw itpWiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2019, 14:02
-
Jeny, czy Wy też macie fazę spania? Najchętniej przesypiałabym cały dzień, gdybym mogła 🙈
17 dni do tp... ah jak już bym chciała tą moją córę mieć obok, a coś mi się wydaje, że jej się zbytnio nie śpieszy... jakaś w ogóle ckliwa się zrobiłam. Jutro wizyta. Dzisiaj spuściłam krew do badania.
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Adria wrote:Ja już po wizycie szyjka trzyma choć jest krótka. Mam dalej wypoczywać... 🤔 Bez jaj... Jak tak będzie to urodze na samym końcu
Ty wręcz masz urodzić na samym końcu. Tylko się cieszyć, że wszystko ok
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2019, 14:19