X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamunie LIPIEC 2019
Odpowiedz

Mamunie LIPIEC 2019

Oceń ten wątek:
  • Aska1994 Autorytet
    Postów: 2978 1896

    Wysłany: 7 lipca 2019, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hahaha, jak się da namówić, to da znać 😁

    Sylka135 lubi tę wiadomość

    Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
    Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
    Monia urodziła się 16.03.2017r💕
    Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
    Tak się spełnia marzenia!
    Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥
  • tka_aa Autorytet
    Postów: 657 207

    Wysłany: 7 lipca 2019, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Casjopea wrote:
    Dzisiaj wróciła moja mama z 2 tyg wakacji, odwiedziła nas i nie powiem, żeby córka padła ze szczęścia na jej widok 😋 Na pewno ją poznała, ale tak jak zawsze leciała do niej się przywitać, tak teraz lekki dystans był. A jak została z nią sama, a ja kręciłam się po gospodarstwie to jednak mocno za mną tęsknila. Z tatą z kolei jest super, ale też póki jestem w domu. Także chwilowo jesteśmy z Mikołajem zgodni, że rozdwajamy się dopiero w grudniu 🤘

    Tkaa rodzisz?


    Casjo, chciałabym. Jednak dupa. Chociaż mam wrażenie, że mam skurcze. Tylko nie wiem czy to sa bolesne ruchy dziecka, skurcze, twardnienia czy ch*j wie co. Już tak jak i ty przyzwyczaiłam się do obecnego stanu i chyba mnie ogarnęła obojętność. Leżę cały dzień, oglądam jakieś gówno w internecie i żre.
    Czekam na akcję porodową, ale też stwierdziłam, że chyba u mnie to będzie niemożliwe.
    KasiaŁukasia, JaSzczurek - podziwiam.
    Ciekawa jestem co mi prowadzący powie na następnej wizycie we wtorek - czy stwierdzi, żebym jednak zgłaszała sie do szpitala przed 39 tc czy jednak nie.
    Co lekarz to inne zdanie, inne wymiary, inne sprzęty i umiejętności i już mnie to wkur*ia. Brak jednolitego planu działania to tak jakby tego planu nie było wcale.
    Oj chyba jednak ciąża mi nie zobojętniała, tylko zirytowała;p
    Cieszę się jednak, że trzymasz się w dwupaku, bo liczę, że urodzimy razem! Może tak jak jedna z nas, we wtorek na fotelu odejdą mi wody podczas badania ;p ( Sylka to Ty tak dałaś czadu?;p)

    Mikaja, naprawdę się nie martw. Ja jeszcze nie urodziłam a i tak straciłam rachubę, tak żeście popełdziły. Zresztą zazdrość mi zalewa mózg, że już jesteście po i nie mogę na was patrzeć(czytać0 :D

  • KasiaLukasia Autorytet
    Postów: 2991 2294

    Wysłany: 7 lipca 2019, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tka_aa wrote:
    Leżę cały dzień, oglądam jakieś gówno w internecie i żre.
    Czekam na akcję porodową, ale też stwierdziłam, że chyba u mnie to będzie niemożliwe.

    haha czyżby moja zaginiona siostra bliźniaczka? :D

    Ja dziś byłam u teściów. Ostatni raz w dwupaku, bo choćby skały srały to wycisnę Alę w nadchodzącym tygodniu, czy jej się to podoba czy nie. Chwilowo przestałam się bać, ale jutro wieczorem się pewnie zesram ze strachu. Mała fika w brzuchu radośnie, nie wie co się szykuje. Cwaniara.

    tka_aa lubi tę wiadomość

    dqprdf9hqua5dnr5.png
    atdci09kha8ndghq.png
  • KasiaLukasia Autorytet
    Postów: 2991 2294

    Wysłany: 7 lipca 2019, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciekawa jestem jaki napis pojawi mi się na pasku w 41 tygodniu. "Gratulacje! Winszujemy! Jesteś w 10 miesiącu ciąży! Twoje dziecko potrafi już mówić "mama""

    xgirl, Emma_, Casjopea, Sylka135, tka_aa, LidziA89, Eluska, Messy92, Czarna_kawa lubią tę wiadomość

    dqprdf9hqua5dnr5.png
    atdci09kha8ndghq.png
  • tka_aa Autorytet
    Postów: 657 207

    Wysłany: 7 lipca 2019, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaLukasia wrote:
    haha czyżby moja zaginiona siostra bliźniaczka? :D

    Ja dziś byłam u teściów. Ostatni raz w dwupaku, bo choćby skały srały to wycisnę Alę w nadchodzącym tygodniu, czy jej się to podoba czy nie. Chwilowo przestałam się bać, ale jutro wieczorem się pewnie zesram ze strachu. Mała fika w brzuchu radośnie, nie wie co się szykuje. Cwaniara.

    Kasia, a Ty masz pojutrze wywoływanie? Gdzie rodzisz, bo Ty chyba z Wawy o ile dobrze pamiętam?

  • KasiaLukasia Autorytet
    Postów: 2991 2294

    Wysłany: 7 lipca 2019, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, we wtorek zaczynam wywoływanie. Na 8 rano mam się stawić na Starynkiewicza. Ale powiedzieli mi już, że to czy mnie przyjmą zależy od tego ile kobiet zgłosi się dzień wcześniej. Na drugim miejscu mam Żwirki, na trzecim Praski/Solec. Jak w żadnym mnie nie przyjmą, to cisnę pod krzakiem na Bemowie.

    L4 w pracy mam do wczoraj. Więc jutro teoretycznie powinnam iść do roboty... Ale lekarz na IP powiedział mi, że dadzą mi w odpowiednim momencie wsteczne. Oby.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2019, 21:15

    dqprdf9hqua5dnr5.png
    atdci09kha8ndghq.png
  • Adria Autorytet
    Postów: 2236 1553

    Wysłany: 7 lipca 2019, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Końcówka jest jednak wkurwiajaca ....zaczynają się skurcze i kurwa czekasz czekam będzie coś dzisiaj czy nie....A tu znowu hujnia .... nie wiesz co to czy to gg czy to dziecko czy to niewiadomo co straciłam rachubę.... nie lubię takiego grania na nosie...

    tka_aa, Messy92 lubią tę wiadomość

    qdkk3e5e17wj0gq3.png
    córka👱 Amelia 9 lat, 👱Zuzia 5 lat synek aniołek👼Kubuś 24 maj 2017 ,poronienie marzec 2018r
    Łukaszek 13 lipiec 2019r.
  • tka_aa Autorytet
    Postów: 657 207

    Wysłany: 7 lipca 2019, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaLukasia wrote:
    Tak, we wtorek zaczynam wywoływanie. Na 8 rano mam się stawić na Starynkiewicza. Ale powiedzieli mi już, że to czy mnie przyjmą zależy od tego ile kobiet zgłosi się dzień wcześniej. Na drugim miejscu mam Żwirki, na trzecim Praski/Solec. Jak w żadnym mnie nie przyjmą, to cisnę pod krzakiem na Bemowie.

    Ja się szykuje na IMiD, jak mnie nie przyjmą to mam zamiar urodzić na korytarzu na IP. Widziałam tam ostatnio stało łożko, jest kran z wodą więc spoko. Myslałąm jeszcze o Żelaznej, Żwirkach i Bielańskim. Tak w razie czego jakby na tym łóżku nie było mi wygodnie. Mam znajomą położną wInstytucie, więc jak się wbiję w jej dyżur to mam nadzieję, że choćby nie wiem co to będę mogła zostać. Chociaż ona twierdzi, że skoro jeździałąm tam na KTG i jestem ich pacjentką to na pewno mnie przyjmą.

    To jest niesamowite... Czekam na sraczkę z utęsknieniem, mjaąc nadzieję, że przepowie mi poród.

  • tka_aa Autorytet
    Postów: 657 207

    Wysłany: 7 lipca 2019, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaLukasia wrote:

    L4 w pracy mam do wczoraj. Więc jutro teoretycznie powinnam iść do roboty... Ale lekarz na IP powiedział mi, że dadzą mi w odpowiednim momencie wsteczne. Oby.

    Hmm, a może idź do roboty skoro i tak nie rodzisz. Przynajmniej nie będziesz żarła ;p

  • tka_aa Autorytet
    Postów: 657 207

    Wysłany: 7 lipca 2019, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adria wrote:
    Końcówka jest jednak wkurwiajaca ....zaczynają się skurcze i kurwa czekasz czekam będzie coś dzisiaj czy nie....A tu znowu hujnia .... nie wiesz co to czy to gg czy to dziecko czy to niewiadomo co straciłam rachubę.... nie lubię takiego grania na nosie...

    Mam podobne emocje w sobie. Sikam jak wariatka, mam jakieś twardnienia, zachciewa mi się sikać. W nocy wstaję po 5 razy do kibla i się zastanawiam czy to sik czy to może wody. Czy to skurcz od jelit, czy jakis inny. Czy dziecko może się bardziej wierci, bo cos planuje, a może mniej bo zbiera siły...Razm mi się wydaje, że brzuch mam wyżej, a raz niżej...
    A jeszcze do tego ciągłę podejmowanie decyzji czy brac heparyne czy nie - bo może jednak się zacznie.

  • KasiaLukasia Autorytet
    Postów: 2991 2294

    Wysłany: 7 lipca 2019, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już nawet przestałam oczekiwać i wywoływać domowymi sposobami. Wcześniej właziłam po schodach na 10 piętro, robiłam przysiady, siedziałam w gorącej kąpieli, liście malin, daktyle, pierdy śmierdy... Już się pogodziłam, że sama nie wylezie. Napisałam tylko na planie porodu drukowanymi literami, że nie zgadzam się na żaden masaż szyjki. Niech mnie dmuchają balonami, kąpią w oksytocynie, rzucają zaklęcia ale wara z paluchami od mojej szyjki.

    Messy92 lubi tę wiadomość

    dqprdf9hqua5dnr5.png
    atdci09kha8ndghq.png
  • tka_aa Autorytet
    Postów: 657 207

    Wysłany: 7 lipca 2019, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia, też mnie ten masaż szyjki jakoś przeraża. A gdzie w ogole prowadzisz ciąże, masz w szpitalu prowadzącego lekarza?

    Właśnie co do planu porodu, któraś może taki plan proodu tutaj pokazać, któraś przy porodzie go miała i faktycznie go respektowali?

  • Adria Autorytet
    Postów: 2236 1553

    Wysłany: 7 lipca 2019, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KASIALUKASIA I TKA_AA ale się naśmiałam czytając wasze posty 😂😂😂😂

    Masaż szyjki miałam z córką pierwszą

    Mam nadzieje ze jak mój Babel zdecyduje się na dzisiaj to koło 24 bo stary ma kurwa świnie zawieść na 6 rano na skup😂😂😂 i sie kurwa nierozdwoi pozatym moja matka ma 8 lipca urodziny a moja córka młodsza 9 lipca wiec tego za jednym zamachem impreza ....

    tka_aa, mikka86, KasiaLukasia lubią tę wiadomość

    qdkk3e5e17wj0gq3.png
    córka👱 Amelia 9 lat, 👱Zuzia 5 lat synek aniołek👼Kubuś 24 maj 2017 ,poronienie marzec 2018r
    Łukaszek 13 lipiec 2019r.
  • kinga27.30 Autorytet
    Postów: 4083 2902

    Wysłany: 7 lipca 2019, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mikaja wrote:
    Matko odkąd sama urodziłam (no dobra dobra... wydobyli ją 😂) to nie ogarniam, co tu się dzieje, która rodzi, która już urodziła :D


    Wstyd się przyznać, ale mam tak samo 🙈 nie ogarniam rzeczywistości...

    ibm2tv73nhk4mn1x.png
    2014.06. - start
    2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
    JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
    ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
    14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk) :(
    11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy <3 Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
    19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!
  • Adria Autorytet
    Postów: 2236 1553

    Wysłany: 7 lipca 2019, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kinga27.30 wrote:
    Wstyd się przyznać, ale mam tak samo 🙈 nie ogarniam rzeczywistości...
    Same niedobitki zostały aż wstyd to napisać i stwierdzic😂😂

    qdkk3e5e17wj0gq3.png
    córka👱 Amelia 9 lat, 👱Zuzia 5 lat synek aniołek👼Kubuś 24 maj 2017 ,poronienie marzec 2018r
    Łukaszek 13 lipiec 2019r.
  • Casjopea Autorytet
    Postów: 4468 3108

    Wysłany: 7 lipca 2019, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tka_aa wrote:
    To jest niesamowite... Czekam na sraczkę z utęsknieniem, mjaąc nadzieję, że przepowie mi poród.
    Ja miewam epizody sraczki od 2 dni. I co? No co, gówno.

    Co do leżenia i żarcia to w zasadzie mam odwrotnie. Cały dzień coś robię, chata aż błyszczy. Chyba po raz pierwszy w życiu nie mam stosow zalegającego prania i prasowania. Już nawet wypralam i wyprasowalam kolejny raz ciuszki małego do szpitala. Biegam po chacie i szaleje z małą (matko, jak mi tego brakowało!), podrzucam ją, skaczemy, tańczymy i w ogóle jest zajebiscie ☺️

  • KasiaLukasia Autorytet
    Postów: 2991 2294

    Wysłany: 7 lipca 2019, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tka_aa wrote:
    Kasia, też mnie ten masaż szyjki jakoś przeraża. A gdzie w ogole prowadzisz ciąże, masz w szpitalu prowadzącego lekarza?

    Właśnie co do planu porodu, któraś może taki plan proodu tutaj pokazać, któraś przy porodzie go miała i faktycznie go respektowali?

    Ja ściągnełam swój plan ze strony szpitala i wydrukowałam. http://www.uczkin.pl/oddzial/plan-porodu

    Tak, całą ciąże prowadzę w UCZKiN, chodziłam tam też na szkołę rodzenia, oglądałam porodówkę, zaliczyłam dwie wizyty na IP. Tam czułabym się najlepiej. Wybrałam ten szpital bo ma świetny, nowoczesny sprzęt i bardzo dobrą kadrę. Warunki lokalowe wczesne średniowiecze, ale stawiam na bezpieczeństwo. Ostatnio się dowiedziałam, że na patologii pracuje mama ginekolog. Nie jestem jakąś fanką ale jak coś spieprzą to na pocieszenie może dostanę chociaż autograf ;) O masażu dużo czytałam, podobno w niektórych krajach jest zakazany. Poza tym tak bardzo bolało mnie ostatnio badanie, że naprawdę sobie tego nie wyobrażam. Nie przekonuje mnie też zupełnie, że mechaniczne rozpychanie paluchami szyjki to jest pomoc. Mamy chyba w dwudziestym pierwszym wieku inne metody :/ Niestety średnio wierzę, że moje plany porodu czy sprzeciw cokolwiek da. Jak będą mi chcieli to zrobić, to pewnie i tak zrobią.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2019, 21:50

    dqprdf9hqua5dnr5.png
    atdci09kha8ndghq.png
  • tka_aa Autorytet
    Postów: 657 207

    Wysłany: 7 lipca 2019, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adria wrote:
    KASIALUKASIA I TKA_AA ale się naśmiałam czytając wasze posty 😂😂😂😂

    Masaż szyjki miałam z córką pierwszą

    Mam nadzieje ze jak mój Babel zdecyduje się na dzisiaj to koło 24 bo stary ma kurwa świnie zawieść na 6 rano na skup😂😂😂 i sie kurwa nierozdwoi pozatym moja matka ma 8 lipca urodziny a moja córka młodsza 9 lipca wiec tego za jednym zamachem impreza ....

    Adria, rozumiem Twój złowieszczy plan związany z imprezową oszczędnością, ale z grzeczności nie wpieprzaj sie w kolejkę = Kasia, ja i dopiero Ty na porodówkę ;p

  • tka_aa Autorytet
    Postów: 657 207

    Wysłany: 7 lipca 2019, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Casjopea wrote:
    Ja miewam epizody sraczki od 2 dni. I co? No co, gówno.

    Co do leżenia i żarcia to w zasadzie mam odwrotnie. Cały dzień coś robię, chata aż błyszczy. Chyba po raz pierwszy w życiu nie mam stosow zalegającego prania i prasowania. Już nawet wypralam i wyprasowalam kolejny raz ciuszki małego do szpitala. Biegam po chacie i szaleje z małą (matko, jak mi tego brakowało!), podrzucam ją, skaczemy, tańczymy i w ogóle jest zajebiscie ☺️

    Może w sumie warto zacząc korzystać z życia skoro i tak to małe wredne stworzenie nie chce samo wyleźć z nory ;] A może jakby tak wykurzyć jakoś...
    Właśnie pomyślałam o fajce przy piwku i grillu ;D Może dym by podziałał? :D ( oczywiście, żart. Zajaram dopiero na porodówce po wszystkim ;-)))

    KasiaLukasia lubi tę wiadomość

  • Casjopea Autorytet
    Postów: 4468 3108

    Wysłany: 7 lipca 2019, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tka_aa wrote:
    Adria, rozumiem Twój złowieszczy plan związany z imprezową oszczędnością, ale z grzeczności nie wpieprzaj sie w kolejkę = Kasia, ja i dopiero Ty na porodówkę ;p
    Dzięki tkaa, czuję się olana ciepłym moczem 😢

‹‹ 1534 1535 1536 1537 1538 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ