Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
tka_aa wrote:Tchórzysz? ;p
No i kuźwa to rozstanie z małąWiększość z dzieciatych ma to już za sobą i żyją. Dzieci też. Ale wciąż nie mogę tego ogarnąć..
(właśnie Gandalf zginął - tzn nie zginął, wiem bo czytałam i oglądałam władcę pierścieni milion razy - i normalnie aż czuję jak wsysam wody płodowe, żeby na łzy starczyło. Mój mąż zaraz padnie ze śmiechu) -
Sylka135 wrote:No właśnie mnie tak przeraża rozstanie z małą, że nawet syndrom wicia gniazda mi się nie uaktywnil 😉 mam gorsze dni i ogólnie chciałabym już miec Wiktora w domu, ale myśl o szpitalu normalnie szyjke mi zamyka 😉
Sylka135 a Ty jaki masz plan na poród? Po prostu czekasz? Wybacz, ale chociaż nie urodziłam, to już nie ogarniam kto, co i jak -
Dziewczyny zadam Wam najgłupsze pytanie na świecie. W jaki sposób boli poród? Czy można do czegoś porównać to uczucie? Do baaardzo silnych bóli na sraczkę? To tego typu skurcze? Czy czuje się dokładnie rozpieranie w kroczu czy raczej bolą plecy i brzuch? Wiem, że wkrótce moja ciekawość zostanie zaspokojona, ale jednak zapytam...
-
nick nieaktualny
-
KasiaLukasia wrote:Dziewczyny zadam Wam najgłupsze pytanie na świecie. W jaki sposób boli poród? Czy można do czegoś porównać to uczucie? Do baaardzo silnych bóli na sraczkę? To tego typu skurcze? Czy czuje się dokładnie rozpieranie w kroczu czy raczej bolą plecy i brzuch? Wiem, że wkrótce moja ciekawość zostanie zaspokojona, ale jednak zapytam...
Potem nadchodzą parte i po prostu musisz przec, nie da się tego zatrzymać. No i pach, masz dzieciakaNagle już nic nie boli.
KasiaLukasia, tka_aa, Messy92, Czarna_kawa lubią tę wiadomość
-
Casjopea wrote:Nie da się z niczym porównać. Najpierw po prostu boli jak okres, potem turbookres, potem boli jeszcze mocniej, ale ja przy 5-6cm rozwarcia jeszcze zarlam śniadanie na siedząco z przerwami na skurcze. Potem przebili mi pęcherz i zaczęła się najgorsza część, czyli dochodzenie do pełnego rozwarcia. Wtedy skurcz co chwila, a ja leżałam i mamrotalam do siebie wojenne teksty w stylu "o nie, nie, nie, ja już nie chcę, o nie, znowu, o nie" <rzyg> "kurwa" <rzyg>
Potem nadchodzą parte i po prostu musisz przec, nie da się tego zatrzymać. No i pach, masz dzieciakaNagle już nic nie boli.
url=https://www.suwaczek.pl/][/url]
-
Sylka135 wrote:Ja na naturalny mam czas do terminu a jak nie ruszy a czuje ze nie ruszy to 15 prawdopodobnie drugie cc,więc minimum 4 dni będę gnila w szpitalu a po powrocie do domu nawet nie będę mogła podnieść Alicji...
Sylka135 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo właśnie mimo że ostatnio doszłam do 8 cm rozwarcia i bolalo jak jasna cholera to mimo wszystko czułam rozczarowanie, że ten ból byl taki niepotrzebny. Strasznie po cc brakowalo mi tego pierwszego kontaktu skora do skóry. Mimo strachu chciałabym to przeżyć.
-
Sylka135 wrote:No właśnie mimo że ostatnio doszłam do 8 cm rozwarcia i bolalo jak jasna cholera to mimo wszystko czułam rozczarowanie, że ten ból byl taki niepotrzebny. Strasznie po cc brakowalo mi tego pierwszego kontaktu skora do skóry. Mimo strachu chciałabym to przeżyć.
-
Sylka135 wrote:Kinga to Tobie odeszły wody podczas badania prawda? A ja wam powiem, że mimo ze tez non stop chodze siku i czuje się jak zawodnik sumo to zdecydowanie wole koncowke ciąży niz początek 😉 i mimo że jutro zaczynam 39 tydzień to co by się nie działo muszę w dwupaku wytrzymac do środy 😉
KasiaLukasia też bym się nie zgodzila na masaż szyjki słyszałam że to bardzo boli
Taaak, to mi 😂 niesamowite wrażenia, zalać wodami przystojnego ginekologa, po psru godzinach z nim rodzić, a na koniec dać my się pozszywać 😂
Polecam!KasiaLukasia, tka_aa, Sylka135, Eluska lubią tę wiadomość
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
kinga27.30 wrote:Taaak, to mi 😂 niesamowite wrażenia, zalać wodami przystojnego ginekologa, po psru godzinach z nim rodzić, a na koniec dać my się pozszywać 😂
Polecam!
Zainspirowałaś mnie i mam zamiar spróbować we wtorek włąsnie ;p Chociaz u mnie skończyloby się na zalaniu wodami, może ewentualnie zawózłby mnie sam do szpitala ;-p -
Kurde, kolki nam się przypałętałyyy 😕😢
Mała wieczór i w nocy pręży się, czerwonieje, krzyczy... jak jakimś cudem uda jej się puścić bąka, albo zrobić dwojkę, jest na chwilę spokój... nogami przebiera biedna, a ja najchętniej bym się pochlastała, żeby jej nie dokuczało...
Myślicie, że mogę jej dać espumisan w kroplach? Jestem skłonna tatuśka do apteki wysłać. Wczorajsza noc była tragiczna...
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
kinga27.30 wrote:Taaak, to mi 😂 niesamowite wrażenia, zalać wodami przystojnego ginekologa, po psru godzinach z nim rodzić, a na koniec dać my się pozszywać 😂
Polecam!
Mój przystojniacha też będzie na miejscu! Znając me szczęście pewnie go osram.😂😂😂tka_aa, kinga27.30, Casjopea, Sylka135, Eluska lubią tę wiadomość
-
tka_aa wrote:Zainspirowałaś mnie i mam zamiar spróbować we wtorek włąsnie ;p Chociaz u mnie skończyloby się na zalaniu wodami, może ewentualnie zawózłby mnie sam do szpitala ;-p
Patrz, a mi kuźwa wpisał skierowanie na ip i kazał samej jechać... 😂 no ale to szycie nawet położna pochwaliła 😂tka_aa lubi tę wiadomość
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!