Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej kochane. Niestety nie dam rady was nadrobić choć bardzo bym chciała.
Uwaga będzie opis porodu niestety dość drastyczny.
1 lipca zostałam przyjęta na oddział i miał mnie przyjmować mój lekarz, a tu patrzę ordynator przyjmuje. Już coś mi nie grało. Okazało się, że mój lekarz prowadzący nie przyszedł do pracy i nie będzie go cały tydzień. Połowa personelu nie wiedziała dlaczego. On raczej z tych ludzi, którzy chorzy do pracy przyjdą a tu takie coś. Ni i niestety cesarkę robił mi ktoś inny.
2 lipca tak jak było zaplanowane miałam CC. Anestezjolog wkuwał mi się 4 razy, bo mam wąskie przestrzenie między kręgami i nie umiał znaleźć odpowiedniego miejsca. Kiedy w końcu się udało wkuć znieczulenie nie chciało działać prawidłowo. Czekali 10 minut, bo raz jedna połowa ciała była znieczulona,a druga nie i tak na zmianę.
Tymek tak jak Miki ułożony był pod moją krzywą kością miednicy i ciężko było go wydobyć. Lekarka już chciała użyć vacum ale drugi lekarz zdecydował, że ręcznie go wyciągnie. Przy wyciąganiu opierał mi się o żebra i niestety mam je trochę strzaskane. Kiedy usłyszałam krzyk małego rozpłakałam się z szczęścia, że z nim wszystko dobrzePrzynieśli mi go na chwilę do kangurowania, cudowne uczucie
Po cesarce miałam powikłania anestezjologiczne. Spionizowali mnie dopiero po 24h za 3 podejściem. Ból głowy, zawroty i niskie ciśnienie minęły po 2 dobach. No i czytać nie mogłam przez jeden dzień dziwne uczucie
Tymek jest przekochanym szkrabem.
Urodził się malutki ten mój okruszek 52 cm i 3505g wagi. Jest cały i zdrowy. Od samego początku na cycu karmiony. Tym razem od razu miałam pokarm i do dziś cycujemy tylko. Faktycznie z tymi sprawami za drugim razem już łatwiej. W nocy kilka razy się budzi na jedzenie i przebranie. A w dzień mały śpioszek- tylko je i śpiMiki super entuzjastycznie zareagował na braciszka. Póki co jest dobrze.
Eluska, Emma_ lubią tę wiadomość
-
Wybaczcie, że tak długo nie dawałam znaku życia. Zwyczajnie nie mam kiedy przy tych moich małych szkrabach. No i jeszcze dochodzę do siebie po cesarce. Jak mi kiedyś jeszcze raz ktoś powie, że cesarka to prostsze wyjście niż poród SN to nie wiem co zrobię.
Gratulacje dla mam, które już powitały swoje maluszki. No i trzymam kciuki za te jeszcze oczekująceEmma_ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDanio wrote:Karola na twoim mleku tak ładnie spał czy dokarmilas przed snem mm?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyW ogole Małemu wczoraj zapodałam espumisan,daje mu przed kazdym.karmieniem i pręży sie jakby mniej. Kurcze obawiam sie ,ze to kolki już sie zaczynają. Ale odstawilam.tez herbatki dla karmiacych bo sie naczytałam jak koper szkodzi i moze od tego tez mu lepiej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2019, 10:28
-
Sylka135 wrote:Casjopea w którym tygodniu urodzilas córkę?
Xgirl no mi też długo schodzila ta linia. -
Ok, tak mówiłam, że kp było dla mnie łatwe. Było. Jacek pokazuje, że wcale łatwe być nie musi. Skubany tak się potrafi wnerwiać, że dopóki go nie uspokoisz, to nie chwyci i koniec.Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
nick nieaktualnyAlisia wrote:Hmmmmm to ja chyba jakaś dziwna jestem jeżeli chodzi o CC
Bólu brak , od drugiego dnia funkcjonuję normalnie , krwawienie bardzo małe - większe mam przy zwykłej miesiączce - nie wiem czy oni mnie tam w środku tak bardzo wyczyścili ........ 🤷♀️🤷♀️🤷♀️🤷♀️
Wczoraj była u mnie polozna bo u mnie też krwawienia brak i powiedziała ze albo jestem dobrze wyczysczona albo któregoś dnia ze mnie chlupnie wiec mam nosić podpaski cały czas 😂 -
nick nieaktualnyGdyby nie to ze wyszły mi kuzwa hemoroidy wielkości arbuza to tez się nie czuje jak po operacji. Nawet rana mnie nie ciągnie. Dzisiaj zdjęcie szwów. Bleee
No i mam pytanie do dziewczyn które juz urodziły. Ile wasze dzieci przybieraja? Bo moja przez sob nd i pon przybrała tylko 100g a koleżanki dziecko aż 0,5 kg. Mleka mam tyle ze samo wylatuje z cyckow. No i zastanawiam się czy mam słabej jakości mleko czy taka natura mojej Ady. Dodam że przystawiam ja co 2 godziny i w nocy tez. Pomóżcie 😂 -
mikka86 wrote:A ja po wizycie u gin wylądowałam w szpitalu z ciśnieniem 180/110 , pewnie zostanę tu trzy dni 😣, miałam nadzieję że wywołają poród ale dupa, zbijają tylko ciśnienie i robią badania
Mikkka trzymaj się. Dobrze pamietam, ze ty juz bierzesz leki na obnizenie cisnienia? -
nick nieaktualny