Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Sobie, mężowi albo w ogóle złamała cały prysznic 😂 Chyba, że masz pod koniec ciąży więcej gracji w sobie niż ja 😜tka_aa wrote:X, same baby tutaj. Chociaz,.zeby zycie mialo smaczek... ;p jak juz mam sie z kim bzykac (moj przychodzi) to kurna nie ma za cholere gdzie. Bo pod prysznicem to teraz chyba bym sobie cos.zlamala

tka_aa lubi tę wiadomość
-
Nie martw się na zapas, może faktycznie będzie tak jak mówi Twój mąż. Ten pierwszy dzień nie jest taki zły, masz czas przygotować się do nowej sytuacji, chociaż tęsknota za dzieckiem często bierze górę.Sylka135 wrote:AgaSy no właśnie cały czas bylam pozytywnie nastawiona i czułam się zaopiekowana a jak dzisiaj usłyszałam ze wszystko jest prawidłowe i pewnie samo ruszy to poczułam się wręcz zmuszona do sn a nie o to mi chodziło. Mój mąż oczywiście uwaza ze przesadzam i pewnie w poniedziałek zostawia mnie w szpitalu a we wtorek zrobia cc. Tylko on nie rozumie ze dla mnie każdy dzień dodatkowy w szpitalu to koszmar. Wkurza mnie ze na nic nie mam wpływu a podobno miałam mieć wybór.
Sylka135 lubi tę wiadomość
Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
nick nieaktualny
-
Staramy się, ale maluchy nie współpracują. Mam nadzieję, że chociaż Kasia już urodziła.mikaja wrote:Jejku dziewczyny czytam o waszych wkurwach i jak dla mnie ta ciąża jest już odległa - a niecałe 2 tygodnie dopiero minęły, od porodo-wydobycin.
Urodźcie już wszystkie - będziemy na jednej 'stronie'
Sylka135 lubi tę wiadomość
-
Messy dobrze, że przepływy ok.
Mikka współczuję tej mordęgi. Moja indukcja - choć reagowałam na nią dobrze - była męką, a nie wyobrażam sobie jakby mnie tak męczyli, a nic się nie działo. U Ciebie nie było pomysłu prostaglandyn zamiast tego balonika? Balonik, to tak na chama otwiera szyjkę, albo i nie, jak widać..
Messy92 lubi tę wiadomość
-
Casjo, a to jeszcze nie zgnilas do konca?
Ja i gracja... predzej chyba Grecja.
Juz rzygam tymi ktg a to dopiero niecale 1,5 dnia. Babeczke kolo mnie mecza tzn nie mecza ale ma dziewczhna skurcze, juz czuja glowke, napiera jej dzieciak. Ma skurcse do 2 minuty, ale nie ma rozwarcia i rozwarcie twierdza ze sie nie zrobi i trzymaja ja dalej bo to dopiero 38 tc i nie chca ingerowac. Nie wiem czy to okej?
A ja zaczynam sie stresowac ta indukcja i porodwm sn. Jak mnie tak bolalo to badanie to ten porod mnie rozerwie. -
Powiem Ci, że badanie pod koniec zawsze już boli, natomiast poród sn w istocie Cię rozerwie, ale na to zjawisko składa się tak wiele odczuć, że jednakowoż jest to zupełnie co innego niż ból przy badaniu szyjki. Że tak to enigmatycznie i w chuj niezrozumiale ujmę.tka_aa wrote:Casjo, a to jeszcze nie zgnilas do konca?
Ja i gracja... predzej chyba Grecja.
Juz rzygam tymi ktg a to dopiero niecale 1,5 dnia. Babeczke kolo mnie mecza tzn nie mecza ale ma dziewczhna skurcze, juz czuja glowke, napiera jej dzieciak. Ma skurcse do 2 minuty, ale nie ma rozwarcia i rozwarcie twierdza ze sie nie zrobi i trzymaja ja dalej bo to dopiero 38 tc i nie chca ingerowac. Nie wiem czy to okej?
A ja zaczynam sie stresowac ta indukcja i porodwm sn. Jak mnie tak bolalo to badanie to ten porod mnie rozerwie.
tka_aa lubi tę wiadomość
-
Mam nadzieję, że wszystkie równie szybko zapomnimy o wszystkich trudach ciąży. Ale już teraz zaczynam rozumieć zniecierpliwienie niektórych dziewczyn - z każdym dniem jest mi coraz ciężej i naprawdę nie wyobrażam sobie być w tym stanie jeszcze przez cztery tygodnie.
Mnie w ogóle dzisiaj nerwy szarpią, a mój pies doprowadza mnie do szału. Małpa stoi na balkonie cały dzień i drze ryja. Co się uspokoi na chwilę, to jakiś burek na wsi zaczyna szczekać, a ona znowu się odpala i aż powietrza nie może złapać, tak nawija. Nie słucha mnie, w żaden sposób nie da się jej uspokoić. I jeszcze biegła za muchą i skoczyła mi na brzuch. 😩 Na szczęście leżałam na boku i cała siła skupiła się na okolicach żeber, ale gorąco mi się zrobiło i boli. ODDAM SPANIELA. 🐶<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
Czekaj czekaj.. Tego co go tak bardzo kochasz? 😁😁😁Emma_ wrote:Mnie w ogóle dzisiaj nerwy szarpią, a mój pies doprowadza mnie do szału. Małpa stoi na balkonie cały dzień i drze ryja. Co się uspokoi na chwilę, to jakiś burek na wsi zaczyna szczekać, a ona znowu się odpala i aż powietrza nie może złapać, tak nawija. Nie słucha mnie, w żaden sposób nie da się jej uspokoić. I jeszcze biegła za muchą i skoczyła mi na brzuch. 😩 Na szczęście leżałam na boku i cała siła skupiła się na okolicach żeber, ale gorąco mi się zrobiło i boli. ODDAM SPANIELA. 🐶
-
Może to przedporodowy wkurw. Natura wie, co robi. Pomyśl sobie jak wyśmienicie by się parło z taką złością. 😉Casjopea wrote:Nooo.. Nic 😜 Miły miałam dzień, z małą u koleżanki siedziałam, której córka chodzi z nią do żłobka, więc w sumie fajnie. Ale jakaś taka wkurwiona chodzę 🧐
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2019, 21:48
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>






[/url]


