Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Adria wrote:Jest na jednym wykresie poza Siatka centylowa
Jedna z lekarek stwierdziła u Mikołaja hipotrofie. Wywazyła go na 2500. W dniu cesarki mialam usg , pomiar 3100 waga urodzeniowa 3060. Niestety przez ludzki blad nie spalam nocami martwiac sie o synka. Trzymam kciuki zeby u Was tez bylo wszystko ok 👶🤗
Ponad 4 lata walki...[***]....
"Przyjdzie taka chwila gdy stwierdzisz, że wszystko sie skończyło.
To właśnie będzie początek."
Louis L'Amour
6 stymulacji , 9 transferów, 14 zarodków , 2 cb , 1 poronienie i 1 kochany cud na ziemi 💞💞💞
4aa +embryoglue
7dpt - 4.91
11dpt - 36.94
14 dpt - 338
18 dpt - 1456
22dpt - pęcherzyk z ciałkiem żółtkowym
25 dpt 8610 prg 45
26 dpt pulsuje 💓
12+4 tc usg prenatalne OK 😁
Zły wynik pappy 😭 ryzyko ZD 1:62
14+3 tc usg bez zarzutu u docenta , będzie 🧑
19+4 II usg prenatalne bez zarzutu.
Krystianek waży ok 350g.💓💓💓 Boże miej w swej opiece mój CUD 🙏
-
Danio trzymaj sie kochana. Mam nadzieje, ze szybko nam czas zleci do momentu utulenia naszych dzieci. Niesteyy co i jak to wszystko wyjdzie w praniu. Wkurza takie czekanie w niewiadomej, strachu i do tego ci lekarze tak odpoeiadaja polslowkami jakby nie chcieli sie zdeklarowac.
Ja dzisiaj po calym dniu odwiedzin. Wysiedzialam sie na korytarzach, zeby dziewczynie z sali nie przeszkadzac. Juz nie wiem co mam robic, zeby pomoc temu dziecku wyjsc. Seksu nie mam z kim tutaj uprawiac, ani gdzie, rozbiegu wziac nie koge, schodow nie znalazalam, herbaty juz pic nie moge. Przestalam brac nawet te wiesiolki,jodid i inne. A czas mi sie dluzy niemilosiernie. Wam tez?
Dziewczyny to ktora jest teraz w szpitalu przed porodem? A ktora siedzi i czeka cierpliwie na chacie? -
tka_aa wrote:Danio trzymaj sie kochana. Mam nadzieje, ze szybko nam czas zleci do momentu utulenia naszych dzieci. Niesteyy co i jak to wszystko wyjdzie w praniu. Wkurza takie czekanie w niewiadomej, strachu i do tego ci lekarze tak odpoeiadaja polslowkami jakby nie chcieli sie zdeklarowac.
Ja dzisiaj po calym dniu odwiedzin. Wysiedzialam sie na korytarzach, zeby dziewczynie z sali nie przeszkadzac. Juz nie wiem co mam robic, zeby pomoc temu dziecku wyjsc. Seksu nie mam z kim tutaj uprawiac, ani gdzie, rozbiegu wziac nie koge, schodow nie znalazalam, herbaty juz pic nie moge. Przestalam brac nawet te wiesiolki,jodid i inne. A czas mi sie dluzy niemilosiernie. Wam tez?
Dziewczyny to ktora jest teraz w szpitalu przed porodem? A ktora siedzi i czeka cierpliwie na chacie? -
Lepiej z ordynatorem, więcej korzyści 😁
xgirl, Sylka135 lubią tę wiadomość
Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
Sylka135 wrote:No właśnie paranoja a moja gin we Włoszech na urlopie. Nawet nie mogę do niej zadzwonić. A tak mnie zapewniała ze najpóźniej w terminie będzie cc.Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
U mnie też dziś wszyscy byli żeby mi się nie dluzylo 🙈. Od 18 nie mogę jeść, od 22 nie mogę pic. Po cesarce mogę się ruszać w granicach możliwości, nawet głowa,ale nie wolno wykonywać gwałtownych ruchów
.
Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
Tylko w trakcie cięcia nie zejdź im ze stołu, bo gonić Cię nie będą. 😁
A tak serio, powodzenia jutro! U dziewczyny na wywołaniu: Mikka, KasiaŁukasia, tka i reszta dawajcie!AgaSY lubi tę wiadomość
Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
Aska1994 wrote:Tylko w trakcie cięcia nie zejdź im ze stołu, bo gonić Cię nie będą. 😁
A tak serio, powodzenia jutro! U dziewczyny na wywołaniu: Mikka, KasiaŁukasia, tka i reszta dawajcie!Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
nick nieaktualnyAgaSy no właśnie cały czas bylam pozytywnie nastawiona i czułam się zaopiekowana a jak dzisiaj usłyszałam ze wszystko jest prawidłowe i pewnie samo ruszy to poczułam się wręcz zmuszona do sn a nie o to mi chodziło. Mój mąż oczywiście uwaza ze przesadzam i pewnie w poniedziałek zostawia mnie w szpitalu a we wtorek zrobia cc. Tylko on nie rozumie ze dla mnie każdy dzień dodatkowy w szpitalu to koszmar. Wkurza mnie ze na nic nie mam wpływu a podobno miałam mieć wybór.