Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
My jeszcze u pediatry nie byliśmy. Jak się nic nie wydarzy, to pokażemy się dopiero na szczepieniu. Ale za to zaliczyliśmy chirurga, także ten.Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
mikka86 wrote:A wasze dzieci przez sen też robią takie energiczne ruchy rączkami,jakby się czegoś wystraszyły? Ksawery robi tak bardzo często, ja już się naczytałam o wzmożonym napięciu mięśniowym ,bo jeszcze do tego często zacziska piąstki tak mocno,że nie idzie mu wyprostować i już schizuje 🤔<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
A takim maluchom nie przysługują wizyty patronażowe pediatry? U nas już był w ramach patronażu. Teraz mamy zgłosić się w 8 tygodniu na szczepienie.<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
Drobinka, ostatnio przeżywałam to samo i miło się zaskoczyłam. My załatwialiśmy USG bioderek, główki i pobranie krwi (w dwóch miejscach), a więc też mi ją wymęczyli. Bądź przygotowana na wszystko, bo różnie może Olek zareagować, ale wcale nie musi być tak źle. 🙂. Trzymam kciuki.
Drobinka91 lubi tę wiadomość
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
Emma_ wrote:A takim maluchom nie przysługują wizyty patronażowe pediatry? U nas już był w ramach patronażu. Teraz mamy zgłosić się w 8 tygodniu na szczepienie.url=https://www.suwaczek.pl/]
[/url]
-
U nas nie ma czegoś takiego jak wizyty patronażowe pediatry 😋Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
To nie wiem, bo nam położna kazała zgłosić w przychodni, że mamy takiego maluszka, żeby nas tu doglądali i pediatra już był obejrzeć małą. Mieliśmy też wspomnieć o ciężkim porodzie, ale nie wiem, czy to warunek, żeby mieć takie wizyty.<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
U mnie do żadnego z dzieci pediatra śnie przychodziła. A rozpoczynali w 3 różnych przychodniach.Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
Emma_ wrote:Casjopea, a wy macie klimatyzację? My założyliśmy w zeszłym tygodniu i inne życie, od razu lepiej się śpi. Współczuję zarwanej nocki.
-
Też pierwsze słyszę o wizytach patronazowych pediatry. Ogólnie fajna sprawa aczkolwiek jak już chyba wspominałam moja mama jest pediatra, więc jak gdyby nie mam problemu z wizytami domowymi 😋 Swoją drogą jutro przychodzi w odwiedziny/do pomocy, więc zerknie na nasz kikut, bo wisi na ostatnim włosku i mam dylemat czy to ciachnac czy nie. Jutro też przychodzi położna, bardzo jestem ciekawa wagi Mikołaja.
Też myślę dziewczyny, że piszecie po prostu o odruchu moro
-
Casjopea wrote:Emma mamy, ale mądra mama (czyt. ja) stwierdziła, że nie ma co przesadzać żeby się mały nie przeziębil. No i stworzyłam piekło 😋🤦♂️ Poza tym klimatyzator jest na chyba 35m2, a u nas jest prawie 60, więc do pokoju Izy i tak chłód nie dociera. A dzisiaj taki sam skwar.. Dopiero wróciłam z misiem do domu, ale już odpaliłam maszynę 😁<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
Casjopea wrote:Też pierwsze słyszę o wizytach patronazowych pediatry. Ogólnie fajna sprawa aczkolwiek jak już chyba wspominałam moja mama jest pediatra, więc jak gdyby nie mam problemu z wizytami domowymi 😋 Swoją drogą jutro przychodzi w odwiedziny/do pomocy, więc zerknie na nasz kikut, bo wisi na ostatnim włosku i mam dylemat czy to ciachnac czy nie. Jutro też przychodzi położna, bardzo jestem ciekawa wagi Mikołaja.
Też myślę dziewczyny, że piszecie po prostu o odruchu moro.
Casjopea lubi tę wiadomość
Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
Ja tam się cieszę w sumie że mi nikt do domu nie przychodzi, nie lubię tych wizyt,szczególnie po wizycie położnej który która na siłę chciała,zebym karmiła piersią nie pytając mnie o zdanie i o chęci,dobrze że to była tylko jedna wizyta i więcej nie będzie. A do przychodni mam 3 minuty zawsze mogę podjechać z małymurl=https://www.suwaczek.pl/]
[/url]
-
Ja też nie lubię obcych w domu. Więc na rękę mi, że pediatra nie przychodzi. Położna ma przyjść jeszcze w piątek, ale przez moją głupotę, bo zapomniałam że potrzebuję do becikowego zaświadczenia, że byłam pod opieką gina przed 10tc...Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
Karola, a jak u ciebie rozwiązała się sprawa z położnymi? Ty tam miałaś chyba jakieś wyjątkowe kobiety do wyboru. 😀<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
A ja uwielbiam wizyty naszej położnej, trafiłam na świetną babeczkę. 🙂 Wizyta pediatry faktycznie lekko krępująca, ale czuję się bezpieczniej z tym, że obejrzała Emilkę.<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
My wczoraj dopiero zarejestrowaliśmy Olka, po ponad 3 tygodniach (bo przenosiliśmy do innej przychodni i tyle szła karta) 🙈 dlatego od razu mamy wizytę położnej w domu i wizytę patronażową, na którą musimy jechać, ale całe szczęście, że blisko. Akurat z wizyty położnej się cieszę, bo mam parę pytań. Poza tym fajna babeczka, ze szpitala w którym rodziłam, a przy okazji jest doradcą laktacyjnym. 🙂
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖