Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Qrwa noEwe90 wrote:Dziękuję dziewczyny, ciąża przestała się rozwijać....
Życzę wam wszystkim powodzenia i trzymam kciuki
strasznie mi przykro
-
Pochówek 9 tyg zarodkowi?? Jak?poliś wrote:Ewe, tak bardzo mi przykro kochana
wiem co czujesz... Pisz śmiało, jeśli będziesz potrzebować jakichkolwiek informacji co teraz , jakie masz prawa itd... Jeśli zrobisz badania płci, wydadzą ci akt zgonu, będziesz mogła zrobić pochówek, zus na podstawie aktu, wypłaci zakładowi pogrzebowemu 4000 zł na pochówek, dodatkowo warto zrobić badania płodu, dla przyszłych ciąż, żebyś wiedziała jaka była przyczyna wady... A jak określicie płeć, będziecie mogli nadać imię i mieć miejsce, gdzie będziecie mogli odwiedzać aniołka
- wszystko zależy od WAS, piszę o tym bo często szpital nie informuje o takich prawach pacjentek, a Ty możesz w momencie poronienia ( jeśli będzie w domu - zabezpieczyć płód do badań, jeśli w szpitalu wymagać tego od personelu)
Wiem, że to mega trudny czas, ale bądź silna i w razie jakichkolwiek pytań śmiało pisz.url=https://www.suwaczek.pl/]
[/url] -
mikka86 wrote:Pochówek 9 tyg zarodkowi?? Jak?
Na każdym etapie można dokoncać pochówku. Tylko niestety jest wiele procedur, które trzeba przejśc.
W UK to jest ułatwione - my mielismy pochówek zbiorowy. Wszystko organizuje szpital. Nie ma zasiłków, nie ma ustalania płci, ale symbolicznie szpital pomaga pożegnać się rodzicom, można symbolicznie wybrać imię - intucyjnie. Dla wielu ludzi wydaje sie to abstrakcyjne, może nawet głupie, bo co to taki zarodek 3cm, ale dla rodzica po stracie możliwość pożegnania może być znamienna i bezcenna i nie należy tego kwestionować.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2018, 10:02
-
Cześć dziewczyny, przepraszam, że wbijam się wam w wątek, podczytuje Was, bo ja też lipcówka (chociaż z przebojami na początku, dlatego nie dołączałam, zeby nie smęcić). Mam pytanie do dziewczyn z Warszawy, (chyba Sung z tego co kojarzę jest?) u kogo robicie genetyczne? Ewentualnie Nifty lub Panoramę? Mój prowadzący nie robi, ja wystraszona jestem (ze względu na wiek Pappa mi pewnie wyjdzie średnio lub źle).
-
Ja bym tego nie zrobiła, ale oczywiście nie kwestionuje wyboru innychmikaja wrote:Na każdym etapie można dokoncać pochówku. Tylko niestety jest wiele procedur, które trzeba przejśc.
W UK to jest ułatwione - my mielismy pochówek zbiorowy. Wszystko organizuje szpital. Nie ma zasiłków, nie ma ustalania płci, ale symbolicznie szpital pomaga pożegnać się rodzicom, można symbolicznie wybrać imię - intucyjnie. Dla wielu ludzi wydaje sie to abstrakcyjne, może nawet głupie, bo co to taki zarodek 3cm, ale dla rodzica po stracie możliwość pożegnania może być znamienna i bezcenna i nie należy tego kwestionować.url=https://www.suwaczek.pl/]
[/url] -
mikka86 wrote:Ja bym tego nie zrobiła, ale oczywiście nie kwestionuje wyboru innych
Powtórzę coś, co mówiłam kilka dni temu - dopóki czegos nie doświadczyny, nie bądźmy tacy pewni. Takie pożegnanie ma raczej większe sznaczenie psychologiczne, niz fizyczne - mnie nawet moja terapeutka zachęcała do tego wtedy. Tez jesteśmy narodem, który celebruje śmierć - no nie ma co ukrywać - i jesteśmy wychowani w zwyczaju grzebania zmarłych. Widziałam wiele przypadków kobiet, które bardzo źle przezywały żałobe po stracie dziecka (niezależnie na jakim etapie) i często podkreślały, że brakowało im tego pożegnania czy miejsca, w którym dziecko jest pochowane.
Ja wiem, że jest miejsce, gdzie te prochy sa rozsypane - mogę tam w każdej chwili iść, zapalić świeczkę - cokolwiek, ale no nie odczuwam potrzeby. Pamiętam i tak. To było jedno z najgorszych rzecz, któe mnie w życiu spotkały.
PannaEvans lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHeej. Akurta śmigam na forum w poszukiwaniu info o cukrzycy(mam termin na lipiec) i widze ,ze jest tu temat Klebsielli. Aktualnie mam l4 dlatego ze pracuje na ginekologii i mamy dwie pacjentki z ta bakteria. Wypowiem sie jeśli moge sie wtrącić. Bakteria jest bardzo niebezpieczna,to wlaśnie ona odpowiada za wiekszość zgonów przy zakażeniach szpitalnych. Jest bardzo groźna dla mamy i płodu. Jeżeli jest stwierdona w fazie aktywnej,są objawy to wymaga natychmiastowego leczenia i odseparowania ponieważ jest wysoce zaraźliwa w kontakcie z osobą o obniżonej odporności. Już się wiecej nie mądrze tylko troszke mnie przeraża takie "uspokajanie" podczas gdzy trzeba działać jak nakszybciej. W Polsce jesteśmy bardo wyczuleni na KP ale w Niemczech są mniej niestety a to ona robi największy pogrom na oddziałach
-
nick nieaktualnyCo do pochówku po poronieniu,przed zabiegiem należy zawsze poinformować personel o zamiarze pochówku ponieważ bywaja jeszcze oddzialy ze strą gwardią,kta nie informuje o prawie do pochówku. Jezeli pielegniarka/położna sama wpisze płeć(umowna nawet w 7 tc) w karte irodzenia martwego dzieckato mamy tylko kilka dni na zgłoszenie urodzenia martwego dziecka w USC. Jeżeli nie pójdzie na ręke to pozostaja badania genetyczne,koszt ok 600 zł. Z tym ze czesto jest już za późno na rejestracje dziecka martwo urodzonego w USC.
-
Tak jest to możliwe, ale potrzebne jest określenie płci badaniami genetycznymi.. Poczytaj na necie, sporo osób z tego korzysta już w tak wczesnej ciązy.. Poza tym jeśli będzie akt zgonu należy się również skrócony, 8tyg macierzyński... Wszystko zależy czy rodzice, chcą robić badania, bo wielu z nich albo nie ma siły, albo nie ma wiedzy a później już jest za późno..mikka86 wrote:Pochówek 9 tyg zarodkowi?? Jak?Termin porodu 5 lipiec 2019
Monisia 
07.04.2018 Franciszek [*] 23 tc
14.07.2018 aniolek 6t [*] ciąża jajowodowa, usunięcie jajowodu

-
Rozumiem,jednak wolałbym żeby to przykre wydarzenie pozostało tylko w mojej pamięci, te wszystkie załatwiania, formalności i ten cały pochowek myślę że tylko pogłębiły ten trudny czasmikaja wrote:Powtórzę coś, co mówiłam kilka dni temu - dopóki czegos nie doświadczyny, nie bądźmy tacy pewni. Takie pożegnanie ma raczej większe sznaczenie psychologiczne, niz fizyczne - mnie nawet moja terapeutka zachęcała do tego wtedy. Tez jesteśmy narodem, który celebruje śmierć - no nie ma co ukrywać - i jesteśmy wychowani w zwyczaju grzebania zmarłych. Widziałam wiele przypadków kobiet, które bardzo źle przezywały żałobe po stracie dziecka (niezależnie na jakim etapie) i często podkreślały, że brakowało im tego pożegnania czy miejsca, w którym dziecko jest pochowane.
Ja wiem, że jest miejsce, gdzie te prochy sa rozsypane - mogę tam w każdej chwili iść, zapalić świeczkę - cokolwiek, ale no nie odczuwam potrzeby. Pamiętam i tak. To było jedno z najgorszych rzecz, któe mnie w życiu spotkały.url=https://www.suwaczek.pl/]
[/url] -
Ciekawe informacjeKarolaJJ wrote:Heej. Akurta śmigam na forum w poszukiwaniu info o cukrzycy(mam termin na lipiec) i widze ,ze jest tu temat Klebsielli. Aktualnie mam l4 dlatego ze pracuje na ginekologii i mamy dwie pacjentki z ta bakteria. Wypowiem sie jeśli moge sie wtrącić. Bakteria jest bardzo niebezpieczna,to wlaśnie ona odpowiada za wiekszość zgonów przy zakażeniach szpitalnych. Jest bardzo groźna dla mamy i płodu. Jeżeli jest stwierdona w fazie aktywnej,są objawy to wymaga natychmiastowego leczenia i odseparowania ponieważ jest wysoce zaraźliwa w kontakcie z osobą o obniżonej odporności. Już się wiecej nie mądrze tylko troszke mnie przeraża takie "uspokajanie" podczas gdzy trzeba działać jak nakszybciej. W Polsce jesteśmy bardo wyczuleni na KP ale w Niemczech są mniej niestety a to ona robi największy pogrom na oddziałachurl=https://www.suwaczek.pl/]
[/url] -
KarolaJJ tak jak piszesz, istnieje taka możliwość do wpisania umownej płci, ale to nie takie proste, większość szpitali robi problem... Ja rodziłam martwego synka w 23tc, i było widać, że to chłopiec ale ponieważ jak później się okazało miał zespół klinfeltera ( płeć xxy) - miał mało wykształcone narządy płciowe, ordynator szpitala odmówił wpisania płci, powiedział, że dopiero po badaniach genetycznych określających płeć.. I tak naprawdę 80% szpitali odmawia umownej płci, każą wykonywać badania genetyczne...KarolaJJ wrote:Co do pochówku po poronieniu,przed zabiegiem należy zawsze poinformować personel o zamiarze pochówku ponieważ bywaja jeszcze oddzialy ze strą gwardią,kta nie informuje o prawie do pochówku. Jezeli pielegniarka/położna sama wpisze płeć(umowna nawet w 7 tc) w karte irodzenia martwego dzieckato mamy tylko kilka dni na zgłoszenie urodzenia martwego dziecka w USC. Jeżeli nie pójdzie na ręke to pozostaja badania genetyczne,koszt ok 600 zł. Z tym ze czesto jest już za późno na rejestracje dziecka martwo urodzonego w USC.Termin porodu 5 lipiec 2019
Monisia 
07.04.2018 Franciszek [*] 23 tc
14.07.2018 aniolek 6t [*] ciąża jajowodowa, usunięcie jajowodu

-
Czyli lepiej wziac leki, ktore moga spowodowac szkody u dziecka niz nic nie robic? Czemu ginka mowi, ze to nie takie straszne i nie trzeba z tym nic robic?KarolaJJ wrote:Heej. Akurta śmigam na forum w poszukiwaniu info o cukrzycy(mam termin na lipiec) i widze ,ze jest tu temat Klebsielli. Aktualnie mam l4 dlatego ze pracuje na ginekologii i mamy dwie pacjentki z ta bakteria. Wypowiem sie jeśli moge sie wtrącić. Bakteria jest bardzo niebezpieczna,to wlaśnie ona odpowiada za wiekszość zgonów przy zakażeniach szpitalnych. Jest bardzo groźna dla mamy i płodu. Jeżeli jest stwierdona w fazie aktywnej,są objawy to wymaga natychmiastowego leczenia i odseparowania ponieważ jest wysoce zaraźliwa w kontakcie z osobą o obniżonej odporności. Już się wiecej nie mądrze tylko troszke mnie przeraża takie "uspokajanie" podczas gdzy trzeba działać jak nakszybciej. W Polsce jesteśmy bardo wyczuleni na KP ale w Niemczech są mniej niestety a to ona robi największy pogrom na oddziałach
Masakra jakas, kazd, mowi co innego
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2018, 10:32
-
poliś wrote:KarolaJJ tak jak piszesz, istnieje taka możliwość do wpisania umownej płci, ale to nie takie proste, większość szpitali robi problem... Ja rodziłam martwego synka w 23tc, i było widać, że to chłopiec ale ponieważ jak później się okazało miał zespół klinfeltera ( płeć xxy) - miał mało wykształcone narządy płciowe, ordynator szpitala odmówił wpisania płci, powiedział, że dopiero po badaniach genetycznych określających płeć.. I tak naprawdę 80% szpitali odmawia umownej płci, każą wykonywać badania genetyczne...
Od 2014 albo 2015 roku to jest regulowane przepisami, że nie mozna powadac umownej plci. Musi byc okreslona na podstawie badan genetycznych. Szpital nie ma obowiazku przeprowadzania tych badan wiec to jest kwestia finansowa rodzicow tak naprawde. -
nick nieaktualnyBadania w całości finanasowane są przez rodziców dziecka. Jezlei chodzi o płeć to uwierz,że w niektorych szpitalach idą na ręke i nikt tego nie kontroluje. Ale wiekszość szpitali sie obawia tego robić.mikaja wrote:Od 2014 albo 2015 roku to jest regulowane przepisami, że nie mozna powadac umownej plci. Musi byc okreslona na podstawie badan genetycznych. Szpital nie ma obowiazku przeprowadzania tych badan wiec to jest kwestia finansowa rodzicow tak naprawde.
-
nick nieaktualnyJeżeli masz objawy ze stronu układu moczowego,wyszła obecność bakterii,masz stan zapalny,jesteś w grupie ryzyka(ciąża plus jedna nerka) to ich za przeproszeniem zasranym obowiązkiem jest dalsza diagnostyka. Antybiotyki mogą dobrać takie,które nie zrobi krzywdy dziecku. Kwestia lekarza. Nie masz możliwości przyjazdu do Pl na diagnostyke?xgirl wrote:I o co chodzi, ze sa objawy? Ja w sumie poza dziwnym kolorem i zapachem moczu nie mam zadnych. Stwierdzono zapalenie pecherza.
-
KarolaJJ wrote:Badania w całości finanasowane są przez rodziców dziecka. Jezlei chodzi o płeć to uwierz,że w niektorych szpitalach idą na ręke i nikt tego nie kontroluje. Ale wiekszość szpitali sie obawia tego robić.
Nie dziwię się, skoro przepisy sa takie, a nie inne.
Pisałaś, że pracujesz na ginekologii - kim jesteś z zawodu ?
Fajnie mieć tu kogos z konkretną wiedzą
-
mikaja no właśnie, ale w niektórych szpitalach wpisuja nadal umowną płeć , ale tak jak pisałam 80% szpitali odmawia wpisania bez badań... Wg mnie warto się tego podjąć, chociażby ze względu na ten 8tyg macierzyński i możliwość przeżycia żałoby mogąc odwiedzać aniołka ... Ale to bardzo wrażliwy temat i w takiej sytuacji, każdy rodzic myśli inaczej...mikaja wrote:Od 2014 albo 2015 roku to jest regulowane przepisami, że nie mozna powadac umownej plci. Musi byc okreslona na podstawie badan genetycznych. Szpital nie ma obowiazku przeprowadzania tych badan wiec to jest kwestia finansowa rodzicow tak naprawde.
Dodatkowo też kwestia ubezpieczenia , większość ubezpieczalni daje odszkodowania od 22tc - bo wtedy jest traktowane jako urodzenie martwego dziecka ( a wcześniej jako poronienie), natomist z tego co się orientuję w pzu można już uzyskać wypłatę ubezpieczenia nawet w tak wczesnej ciąży już od 8tc..Termin porodu 5 lipiec 2019
Monisia 
07.04.2018 Franciszek [*] 23 tc
14.07.2018 aniolek 6t [*] ciąża jajowodowa, usunięcie jajowodu

-
A mogę zapytać jaka była przyczyna śmierci dziecka w 32 tc?Lolla wrote:Mika podpisuję się pod tym co piszesz. Ja po śmierci dziecka także chodziłam na terapię i z tego czasu wiem jak ważne są pamiątki, miejsca i cieszę się do dziś, że fizycznie je mam. Moje dziecko zmarło w 32 tygodniu, więc oczywiście ma swój grób.
Kolejna moja ciąża zatrzymała się na etapie 5 tygodnia, był to sam pęcherzyk, więc tu nie było co pochować. Ale duży spokój dało mi jak z mężem sami intuicyjnie określiliśmy płeć dziecka i daliśmy imię. Gdy chodzimy na grób naszego pierwszego zmarłego dziecka wspominamy, że mamy dwójkę dzieci w niebie.
Na pogrzebie naszego dziecka moja ciocia, która ma już dawno odchowane dzieci powiedziała do nas "jestem z was dumna, że pochowaliście swoje dziecko, ja nie wiem co się stało z moim, gdzie teraz jest". Ona dzieci rodziła już wiele lat temu, a o poronieniu nigdy wcześniej nie mówiła, ale jak widać takie decyzje (czasem podjęte bez naszego udziału) mogą boleć przez wiele lat.url=https://www.suwaczek.pl/]
[/url]






