Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Jeszcze raz dziękuję za miłe słowa :* od razu mi raźniej.
I bardzo mi przykro z powodu waszych strat
Ja nie należę do tych, które muszą mieć miejsce do odwiedzin, także nie będzie badań ani pochówku. Wolę przeżyć żałobę w sobie i iść dalej. Żyje w wierze, że nic nie dzieje się bez przyczyny i powiem szczerze, że na mnie to bardzo dobrze działa.
Pozostanie smutek i pamięć.
Mam to szczęście, że mam już zdrowego synka wracam na 200 procent do niego i odmeldowuję się!
Powodzenia mamusie!
-
mikaja wrote:Wybierze sie któraś z Was ze mną na usg za tydzien? Jakoś tak mi smutno, że ide sama
Ja bym poszła ale tak jak pisałam jutro mam lot
Ewę trzymaj sie, powodzenia!PCOS, endometrioza, tylozgiecie, a jednak można wpasc :p
Niespodzianka ciąża, niespodzianka poród.
16/06 w 37+2 przyszła na świat Margaretka ważąca 2730g.
Margaret, o uroczym zdrobnieniu Daisy -
nick nieaktualnyBryś wrote:Cześć dziewczyny, przepraszam, że wbijam się wam w wątek, podczytuje Was, bo ja też lipcówka (chociaż z przebojami na początku, dlatego nie dołączałam, zeby nie smęcić). Mam pytanie do dziewczyn z Warszawy, (chyba Sung z tego co kojarzę jest?) u kogo robicie genetyczne? Ewentualnie Nifty lub Panoramę? Mój prowadzący nie robi, ja wystraszona jestem (ze względu na wiek Pappa mi pewnie wyjdzie średnio lub źle).
nie wiem właśnie... wczoraj cały dzień czytałam i na nfz potrafią badania "iść" i 6 tygodni... to paranoja.
Chciałam prywatnie u prof. Dębskiego, ale wczoraj się dowiedziałam, że jest umierający. Myslę, że w klinice nie mają teraz głowy do nowych pacjentek...
Z krwi, nifty itp., nie robię. Nie ma sensu. -
Lekarka powiedziala, ze jesli nie mam zadnych objawow to nie trzeba leczyc. Skonsultowala sie z inna gin i ta powiedziala to samo. 3 ginki tak powiedzialy. Ta dzis to mnie prawie ochrzanila, ze mojej gin nie ufam tylko chodze tu i tam. Eh i co mam robic
Zrobila mi tez usg. Boze jaki cudny widok Maly skakal, machal rekami. Piekne to bylo 35mm, moglam zostawic termin prenatalnych 20.12 bo teraz bardzo szybko rosnie. -
Sung wrote:nie wiem właśnie... wczoraj cały dzień czytałam i na nfz potrafią badania "iść" i 6 tygodni... to paranoja.
Chciałam prywatnie u prof. Dębskiego, ale wczoraj się dowiedziałam, że jest umierający. Myslę, że w klinice nie mają teraz głowy do nowych pacjentek...
Z krwi, nifty itp., nie robię. Nie ma sensu.
Też słyszałam, chciałam robic u jego żony, ale w tej sytuacji to chyba bez sensu. Szkoda strasznie, dzięki niemu koleżanka doczekała się dwójki maluchów po 3 stratach. Nie wiem, jak USG wyjdzie źle, to wtedy będę musiała coś znaleźć. -
mikaja z mila checia bym poszla z Toba zeby cie wspierac ale jak sama wiesz odleglosc...
Trzymam kochana kciuki i mam nadzieje ze maz pojdzie z Toba;)Niema to jak wsparcie ukochanej osoby.
Ja narazie Was czytam bo ciezko mi funkcjonowac.Mdlosci sie czasem tak nasilaja ze mam ochote oddac wszytsko.
PannaEvans Mam nadzieje ze po powrocie bedziesz miala czysty i przytulny swoj kacik. W takich warunkach przeciez niemozna mieszkac jeszcze tym bardziej wdychac ten smrod w ciazy.Niedaj sie i walcz o swoje. -
nick nieaktualnyxgirl wrote:Lekarka powiedziala, ze jesli nie mam zadnych objawow to nie trzeba leczyc. Skonsultowala sie z inna gin i ta powiedziala to samo. 3 ginki tak powiedzialy. Ta dzis to mnie prawie ochrzanila, ze mojej gin nie ufam tylko chodze tu i tam. Eh i co mam robic
Zrobila mi tez usg. Boze jaki cudny widok Maly skakal, machal rekami. Piekne to bylo 35mm, moglam zostawic termin prenatalnych 20.12 bo teraz bardzo szybko rosnie. -
KarolaJJ wrote:Czyli teraz masz 100% pewności ze nie nic siw takiego nie dzieje bo nie ma typowych objawów typu właśnie temperatura. Uważaj na siebie.
Powiem wam dziewczyny dbajcie teraz o higiene jescze bardziej niz przed ciaza. Lekarka mi mowila zeby dezynfekowac wc po kazdym skorzystaniu, czesciej reczniki prac i najlepiej w wysokiej temp itp. Teraz wielu z nas odpornosc spadla i przed ciaza nigdy by do takiej infekcji nie doszlo a teraz moze b latwo. jak Mijaka pisala te bakterie sa w naszym organizmie i wystarczy sie w zla strone podetrzec i infekcja gotowa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2018, 14:54
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Mikka super !
KarolaJJ domyslam sie Mnie tez wieksza roznica wieku takimi aspektami kusila, ale ostatecznie sama pamietam, ze niefajnie mi sie zylo z moim bratem za dzieciaka (6 lat roznicy) wiec zdecydowalismy o mniejszej U nas bedzie tylko 3 lata albo az ;p tylko to pewnie 10-11 miesiecyWiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2018, 16:06
-
nick nieaktualnymikaja wrote:Mikka super !
KarolaJJ domyslam sie Mnie tez wieksza roznica wieku takimi aspektami kusila, ale ostatecznie sama pamietam, ze niefajnie mi sie zylo z moim bratem za dzieciaka (6 lat roznicy) wiec zdecydowalismy o mniejszej U nas bedzie tylko 3 lata albo az ;p tylko to pewnie 10-11 miesiecy -
KarolaJJ wrote:Ja mysle ze miedzy dzieckiem nr 2 a 3 bedzie max 2 lata różnicy(plan jest taki a zobaczymy jak bedzie)
Ja tyle chcialam początkowo, ale ciąża + pierwszy rok życia małego tak dały mi popalić, że jeszcze do niedawna powtarzałam - nigdy więcej dzieci. Jakby mi ktoś na początku tego roku powiedział, że w grudniu będę w ciązy - ba, w październiku już, to bym mu się w twarz zaśmiała. -
nick nieaktualnymikaja wrote:Ja tyle chcialam początkowo, ale ciąża + pierwszy rok życia małego tak dały mi popalić, że jeszcze do niedawna powtarzałam - nigdy więcej dzieci. Jakby mi ktoś na początku tego roku powiedział, że w grudniu będę w ciązy - ba, w październiku już, to bym mu się w twarz zaśmiała.
ines. lubi tę wiadomość
-
Piękny maluch. Boże u mnie jutro wizyta tak strasznie się stresuję.