Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
No właśnie mamy więcej niż jednego dziecka jak to jest z tymi uczuciami??? Da się kochać tak samo dwoje dzieci? Ja kocham mojego siostrzeńca nad życie,był naszym pierwszym w rodzinie okruszkiem,bardzo wyczekanym.No mój skarbulek no.Siostra po 12 miesiacach znów zaszła w ciążę i doczekała się wymarzonej córki.Pamietam jak koleżanka mówiła,że teraz siostrzeniec pójdzie w odstawkę (z mojej strony.),bo będzie taka mała lalunia w domu a ja jej mówię,że nie ma mowy.Tak go kocham i to się nie zmieni.No i nie zmieniło się.Jak się siostrzenica urodziła,to większość czasu spędzałam z jej bratem,by pomóc siostrze.Jest między nami super więź,czego nie mogę powiedzieć o siostrzenicy
Jest mi przykro z tego powodu ale nic na siłę się nie zrobi.Kuzynka twierdzi,że kocha obie córki (6lat rożnicy) identycznie ale czy na pewno tak się da??? To są dwie różne z charakteru osoby.Powiedzmy,że jedno dziecko jest mega spokojne a drugie przysparza nam wiele problemów-nie wpłynie to na odczuwanie uczuć??? Ja myślę,że tak ale wiadomo,że każda matka powie,że kocha swoje dziecko choć spotkałam się już z jednym przypadkiem,gdzie matka czuła właśnie jak ja-była zżyta z jednym dzieckiem bardziej niż z drugim,bo tamto jej w ogóle nie słuchało,miało taki charakter ciężki.Co Wy na to??? Da się kochać dwoje różnych dzieci identycznie???
-
Każda matka powie, że kocha swoje dzieci tak samo w co nie wątpię że bardzo często tak jest. Jednak też znam rodziców u których ewidentnie widać faworyzowanie któregoś z dzieci u mnie w rodzinie także. Zanim urodził się Ksawery bardzo chciałam córkę i jak dowiedziałam się że będzie chłopiec nawet trochę poczułam się zawiedziona, jednak teraz wydaje mi się, że nawet jeśli kiedyś miałabym mieć tą córkę to już nie będę jej w stanie pokochać tak mocno jak jego.url=https://www.suwaczek.pl/]
[/url]
-
mikka86 wrote:Każda matka powie, że kocha swoje dzieci tak samo w co nie wątpię że bardzo często tak jest. Jednak też znam rodziców u których ewidentnie widać faworyzowanie któregoś z dzieci u mnie w rodzinie także. Zanim urodził się Ksawery bardzo chciałam córkę i jak dowiedziałam się że będzie chłopiec nawet trochę poczułam się zawiedziona, jednak teraz wydaje mi się, że nawet jeśli kiedyś miałabym mieć tą córkę to już nie będę jej w stanie pokochać tak mocno jak jego.
-
JaSzczurek wrote:Ja też chciałam bardzo córkę, ale przez to, że dowiedziałam się o płci przy porodzie ani przez sekundę nie czułam zawodu, bo przecież sama go zrobiłam, powstał ze mnie. Ale myślę, że przy drugim już odczułabym lekki zawód, bo nadal chciałabym kiedyś córkę. Co do uczuć, to myślę, że będę je kochać tak samo, ale pierwsze dziecko wiąże się z innymi emocjami i innymi wspomieniami. Wszystko z nim jest i zawsze będzie dla mnie nowe. Z drugim to już będzie inne macierzyństwo, spokojniejsze, ale też mniej emocjonujące
JaSzczurek lubi tę wiadomość
url=https://www.suwaczek.pl/][/url]
-
Ja kocham całą trójkę jednakowo mocno. Jednak muszę się pilnować, żeby Monice nie odpuszczać, bo w stosunku do niej czuję, jakbym ją na starcie zawiodła, że spędziła pierwsze godziny beze mnie (nie trzymała temperatury), mam przez to wyrzuty sumienia. Jeśli np: mam wybór wziąć jednego na spacer - wolę Cypriana, bo jest najstarszy i najłatwiej się z nim dogadać, ale to nie ma nic do miłości 😁Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
Casjo, mam pytanie kurze 😛 otóż znowu mamy kwokę. Do wczoraj siedziała na 2 jajkach. Dzisiaj chcieliśmy ją przenieść do domu i... przesiadła się do innego nośnika, gdzie jajek jest 7, a tamte 2 są zimne. Na które jajka ją posadzić? Na wszystkich 9? I od kiedy liczyć wysiadywanie? Od dnia jak siedziała na 2 czy od wczoraj/dziś jak siadła na 7? Dostęp do jedzenia i wody miała, więc nie wiem, czemu się przesiadła 🙉Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
Aska ja mam to samo.. Hanusi nie bylo U mnie przez jakis czas Po porodzie i to z mojej winy. Bylam w takim szoku, ze dobra godzine czy dwie nie moglam jej wziac na rece. Co Mi ja chcieli dac to ja dostawalam ataku paniki
Trzymala ja kolezanka na rekach a potem maz na golej klacie Ale to chyba nie to Samo... Ogolnie tyle razy zjebalam cos, ze masakra🤦🏻♀️ A Ma dopiero 3 miesiace.
-
Casjo, ja uzywam sudocremu. Podobno maka ziemniaczana dziala cuda. W ogole boje sie zagladac pod te faldki :p
X, i jeszcze nie jeden raz zjebiesz :p Jak my wszustkie! Grunt, ze wielu rzeczy dzieciaki nie pamietaja ;p
Faktycznie sa badania, ktore mowia o tym, ze u dzieci po cc, bez lezenia na klacie i tulenia przez matke w pierwszych godzinach, czesciej wystepuja zaburzenia wiezi. Ja jestem takim dzieckiem i faktycznie mam zaburzenia wiezi z mama - bardzo dlugo bylysmy "jednoscia", ale mam mame najlepsza na swiecie i jest moja najlepsza przyjaciolka, wiec wszystko ma swoje plusy i minusy ;p czesto sa takie a nie inne sytuacje czy decyzje, mysimy sie z nimi pogodzic i przełknąc, ze wyszlo tak a nie inaczej
Jesli taki wielki wplyw na przyszlosc dziecka maja jego pierwsze chwile po porodzie to jestem ciekawa co z Moją Kluska. Ktora lezala na mnie godzine , a ja sie darlam w nieboglosy i plakalam, gryzac meza podczas godzinnego szycia krocza :o -
Casjo moja też ma czerwone na szyjce i smaruje tym co na odparzenia. Ja zakupiłam serię kosmetyków A-derma exomega controli z tej serii mam też krem na odparzenia.
Ja Wam powiem jak po cc zabrali mnie na po operacyjna to niemoglam się doczekać kiedy mała wezmę w ramiona i żeby lekarze powiedzieli ze wszystko z nią dobrze.
Wczoraj u mojego męża cierpliwość sięgnęła zenitu co do małej. Tak jak zawsze około 22 dostawała butle i szła spać tak darla się czy to na rękach czy w łóżku do 23.40. Aż mój mąż pierwszy raz wypowiedział słowa do małej,, zamknij sie" aż mi się jej zal zrobiło. Sama byłam zmęczona i poddenerwowana cała sytuacja ale dziecko i tak tego nie rozumie. O 23.40 padła i co zrobiła potem obudziła się o 00.30. To sobie drzemke zrobiła. Dostała butle i znowu ryk wzięłam ja do niej do pokoju a ona uśmiechy od ucha do ucha, gaworzenie i wielkie oczy i nie było mowy żeby iść spać 🙄🙄😁😁 wkoncu po godzinie zaczela trzec oczy, ziewać i zasnęła na mnie więc ja odlozylam. Wstała po 4 😊 później co 3h. A dzisiaj dziecko do rany przyloz. Lezy sobie w lozeczku gada do karuzeli, nawet sama zasnęła i bez płaczu i krzyku. A ja mogę trochę dom ogarnąć 😁😁 ahh te jej humorki 😊😁 oczywiście ja chodzę jak zombie dzisiaj 😁😁😁
-
Casjopea mi siostra poleciła na odparzenia alantan plus i ja jestem mega zadowolona.Nie mieliśmy na razie jakichś poważnych oparzeń,tylko właśnie pachy i szyja i ta maść świetnie sobie radzi z tym
Mikka86 ja mam poduszkę dla małej z candide expert,bo ma lekko nierówną główkę-oby to coś dało🙄 No i według tego kalkulatora co podałaś Zośka jest 500gr.do tyłu 😆
Dziś nawet 20sec.ładnie główkę trzymała 😊 Bylam taka dumna☺
Ja po dzisiejszej nocce podjęłam decyzję, że wyprowadzam się z małą do jej pokoju.Ona w łóżeczku,ja na materacu.Ojciec tak się rzuca i chrapie,że ja już nie daję rady ciągle go szturchać,drapać,szantażować...Dziś jeszcze razem a jutro osobno...
Kamsza no może się zdarzyć stracić cierpliwość-jesteśmy tylko ludźmi.Mi się niestety też 2x albo i 3x zdarzyło brzydko powiedzieć z nerwów ehhh
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2019, 15:30
mikka86 lubi tę wiadomość
-
Aska1994 wrote:Casjo, tak wcześnie obiad? Wooow, my jemy zwykle koło 14-15 w weekendy, a w tygodniu koło 17 😅
Po tym ryżu dzisiaj na basenie puszczala tak głośne bąki, że aż mi lekko wstyd było 😆 -
Co do kur: zależy czy te 7 jajek zostało złożonych "na świeżo". Jeśli tak to doloz te dwa i licz od czasu, gdy usiadła na te dwa, ale jak zaczną się kluc dodaj kilka dni dla reszty maluchów - mogą wylezc później. Ja bym też walnela markerem te pierwsze dwa i je później prześwietlila
-
Zastanawiam się jak to jest z tymi zaburzeniami więzi.. Czy ma na to wpływ faktycznie brak matki w tych pierwszych chwilach czy może właśnie ból matki/wyrzuty sumienia, że nie było jej przy dziecku. Co było pierwsze, jajko czy kura 😉
W kwestii kochania dzieci. Naprawdę kocham je równie mocno. Nie za to jakie są.. Nie wiem jak to wytłumaczyć. Kocham je, bo są moje, po prostu. A każde dziecko i w ogóle każdego człowieka kocha się inaczej, nawet jeśli równie mocno. Czacie bazę 😂
tka_aa, Sylka135, Lady_Dior lubią tę wiadomość
-
Mojego też nie było ze mną od początku,ja miałam CC w pełnej narkozie więc jeszcze dłużej, wyjęli go o 13.30 a dostałam go przed 16 ,no i przed 20 zabrali go znowu na całą noc.
Niebieska Gwiazda lubi tę wiadomość
url=https://www.suwaczek.pl/][/url]
-
mikka86 wrote:Mojego też nie było ze mną od początku,ja miałam CC w pełnej narkozie więc jeszcze dłużej, wyjęli go o 13.30 a dostałam go przed 16 ,no i przed 20 zabrali go znowu na całą noc.
-
Casjopea wrote:Przepraszam, ale nie pamiętam - dlaczego cc w pełnej narkozie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2019, 19:30
url=https://www.suwaczek.pl/][/url]
-
Oznaczyliśmy je przy przenoszeniu. I fakt, chyba je prześwietlimy po pierwszym wykluciu.Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥