Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
mikka86 wrote:A czy ktoś tu kp nie zważając w ogóle na dietę? Tzn je co chce i nic się nie dzieje?
KasiaLukasia a ja dobrze zanotowałam, że Ty czasem se jarniesz fajkę przy kp? 😜 -
Casjopea wrote:Ja też. Miałam zakusy na wyeliminowanie bmk, ale skapitulowalam. A kupy Mikołaj od ponad 2 tyg ma książkowe. Nawet moja mama wczoraj na basenie się zachwycała jego obfita zawartością pieluchy 😁
KasiaLukasia a ja dobrze zanotowałam, że Ty czasem se jarniesz fajkę przy kp? 😜
Tak. Od wielkiego dzwonu mi się zdarzy. Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Za to nie piję alko! Nawet Karmi!
-
Ale jak to go/jej nie sadzasz? Pomóż mu pochodzić, przecież tak bardzo chce! Ale soczku mu nie dasz? Ani serka? Ale czemu nie chcesz mu dać słodyczy? Czemu on/ona jeszcze nie mówi? Jeszcze chodzi w pampersie? 😁
KasiaLukasia, xgirl, kinga27.30, AgaSY, Drobinka91, Lullaby, JaSzczurek lubią tę wiadomość
Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
KasiaLukasia wrote:Co będzie następne? Jak myślicie? Doświadczone mamy o co się potem najczęściej przypitalają ludzie dobre rady?
KasiaLukasia, xgirl, Emma_, kinga27.30, AgaSY, Sylka135, Lullaby, JaSzczurek, Lady_Dior lubią tę wiadomość
-
mikka86 wrote:A czy ktoś tu kp nie zważając w ogóle na dietę? Tzn je co chce i nic się nie dzieje?
Ja już wprowadziłam bmk od tygodnia i nic się nie dzieje. Aktualnie jem wszystko 👍
A Julia w swoim repertuarze jedzenia ma brokuła, ktorego odstawiłam jej bo prawdopodobnie uczulił, kleik ryżowy na wodzie z dodatkiem mojego mleka i puree ziemniaczane (też z moim mlekiem), jak na razie jest okej.
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Emma, no lipa straszna z tą knajpą...
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Aska1994 wrote:Ale jak to go/jej nie sadzasz? Pomóż mu pochodzić, przecież tak bardzo chce! Ale soczku mu nie dasz? Ani serka? Ale czemu nie chcesz mu dać słodyczy? Czemu on/ona jeszcze nie mówi? Jeszcze chodzi w pampersie? 😁
Co do slodyczy to juz wszystkich poinformowalam, ze maja nie przynosic. O dziwo nawet moja mama sie od razu zgodzila😱😱😂 -
Drobinka91 wrote:W ogóle moja mama jest w szoku,że jeszcze nie rozszerzamy Olkowi diety,bo "przecież słoiczki są już od 3 miesiąca " 🙈<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
Mialam znajoma kiedys, ktorab byla na cos tam uczulona ale nie pamietam na co.. i u niej bylo tak, ze chocby zjadla kawaleczek tego to zaczynala sie dusic🤦🏻♀️ Restauracjom nie ufala i jadla tylko swoje.
-
Lady pytalas o przewroty Florki - obraca sie Jak pojebana, probuje nawet podczas unierania i przewijania🤦🏻♀️🤷🏻♀️ I Jak juz sie przekreci to Po 20s jest ryk. Ja ja przewracam na plecy a ona znowu hop na brzuch i zaraz ryk. I tak niemal non Stop od miesiaca 🤦🏻♀️🤦🏻♀️🤦🏻♀️🤦🏻♀️ zastanawiam czy to normalne, Ile mozna sie drzec lezac na brzuchu?!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2019, 19:23
-
xgirl wrote:Mialam znajoma kiedys, ktorab byla na cos tam uczulona ale nie pamietam na co.. i u niej bylo tak, ze chocby zjadla kawaleczek tego to zaczynala sie dusic🤦🏻♀️ Restauracjom nie ufala i jadla tylko swoje.
Może na orzechy. Córka koleżanki tak ma. Strasznie niebezpieczna sprawa. Jak ktoś da małej czekoladę to jadą na sygnale do szpitala. Reakcja jest mega silna i mała się dusi. Mają chyba nawet jakiś zastrzyk specjalny zawsze ze sobą.