Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
AgaSy ja też nie widzę w takim podziale nic złego. Chciałabym żeby obaj mieli kontakt z tatą. Przy czym ja też tęsknię za spędzaniem czasu tylko z Mikołajem i widzę, że on też tego potrzebuje. A jak ja chce spędzać z nim czas to wiadomo, że mąż musi pilnować Tymka. I tu pojawia się mały problem, bo mój mąż ma 0 słownie ZERO cierpliwości dla niemowlaka. Kompletnie nie kuma, że małe dziecko płacze, bo chce żeby go wziąć na ręce, przytulić a nie usypiać obok siebie (nota bene patrząc się w monitor kompa)
> Niestety miał tak samo przy Mikołaju więc nie liczę na poprawę. Będę musiała poczekać aż Tymek trochę podrośnie.
Sylka135 jakby mi mąż wysyłał zdjęcia i filmiki płaczącego Tymka to bym mu ten telefon wsadziła tam gdzie słońce nie dochodzi. U nas też jest podobnie (Tymek dziwnym trafem częściej płacze jak mąż się nim zajmuje,a dla mnie jest mega grzeczniutki) i mamy spiny na tej linii niestety. -
Wpadłam tylko, żeby się pochwalić, że właśnie wsadziłam dziecko do śpiworka na 90cm, bo z tego na 70 już wyrosło i spało z podkurczonymi nogami. Umieram na ból głowy, więc poczytam was jutro. Dobrej nocki. 💗
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2019, 00:16
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
Obudziłam się przed chłopakami, miałam nadzieję Was poczytać, a tu cisza 😮.
Lullaby, Sylka no to u nas jest troszkę inaczej, mój mąż nie ma problemu żeby się zająć Miloszem, często bawi się z nimi oboma, jak ja chce pozmywac, zrobić kolacje, wykąpać się itp. Usypia go, gdy ja usypiam Leona, kąpię i ogarnia po kąpieli. Jak tata jest w domu to mogłabym nie istniec, bo cieszą się do niego jak do Kinder Niespodzianki jak tylko go zobaczą 😁.
Ja czasem dzwonię do niego, żeby po pracy wracał prosto do domu bo oboje rycza i mam dość, ale jak ja wychodzę na 1-2h i on wysłałbym mi filmik z placzacym dzieckiem to też bym mu ten telefon w dupe wsadziła 😡Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
nick nieaktualny
-
Szefowa ogłosiła początek dnia. Nie dała się odłożyć do łóżeczka, tak beczała i kopała, że myślałam, że to brzuch. 😆 Teraz siedzi ze mną w salonie, patrzy jak robię śniadanie i się śmieje. 🙈<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
Drobinka91 wrote:
O, insta Michala Lipy. Przyjmował mnie na izbie przyjęć jak krwawilam w 19 tygodniu. Bardzo nieprzyjemny. Potem spotkalismy sie jeszcze kilka razy na obchodach w szpitalu juz po urodzeniu malej. Pytal z konca sali "wszystko ok?" Jako jedyny nawet nie podchodził do lozka zerknąć na ranę po cesarce. Moj szpital to w ogole były same gwiazdy, mamaginekolog, lipa, a jak się tam mną zajeto to same wiecie...Chociaz moj lekarz prowadzący, Godek, byl bardzo spoko i z nim akurat chciałabym prowadzić następną ciążę.
-
Jezu KasiaLukasia współczuję
tak to zwykle byka z tymi "gwiazdami" na pokaz pięknie ładnie a jak przyjdzie co do czego to dupa. Mnie wystarczyło, że mój niezawodny lekarz prowadzący nie przyjechał do szpitala na umówioną cesarke. I robił mi ktoś inny. A jak było to też wiecie.
-
Lullaby wrote:AgaSy to super, że Twój mąż tak fajnie sprawdza się w roli ojca
Czasem się zastanawiam za kogo ja wyszłam za mąż🤦🤦🤦
Dobra lecę oglądać suknie ślubne 😍👰😁Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
U nas jest tak, że dziecko do roku jest wybitnie moje. Potem przez chwilę obojga, a potem lepiej bawi się z tatą 😂 z niemowlakiem potrafi się zabawić, ale woli bardziej "ambitne" zajęcia. I nie przeszkadza mu np: trzymać płaczącego Jacka w jednej ręce, a w drugiej książkę czy telefon. Chyba, że mnie widzi, to zajmuje się wtedy Jackiem.
I uciekam z dziećmi do rodziców! Na cały weekend 😁 😁😁 a mąż przyjedzie jutro koło południa 😎Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
KasiaLukasia wrote:O, insta Michala Lipy. Przyjmował mnie na izbie przyjęć jak krwawilam w 19 tygodniu. Bardzo nieprzyjemny. Potem spotkalismy sie jeszcze kilka razy na obchodach w szpitalu juz po urodzeniu malej. Pytal z konca sali "wszystko ok?" Jako jedyny nawet nie podchodził do lozka zerknąć na ranę po cesarce. Moj szpital to w ogole były same gwiazdy, mamaginekolog, lipa, a jak się tam mną zajeto to same wiecie...
Chociaz moj lekarz prowadzący, Godek, byl bardzo spoko i z nim akurat chciałabym prowadzić następną ciążę.
Naprawdę taki gbur? Ja prowadziłam ciążę u jego ojca- Andrzeja Lipy i teraz z resztą też do niego chodzę i jestem mega zadowolona. A o Michale miałam dobre zdanie...ale widać sława do głowy uderzyła 🤔
A w tym szpitalu co mówisz, pracuje moja siostra cioteczna, jest położną. Może się nawet widziałyście.🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2019, 09:19
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
Berek wszystkim. U mnie szaro grrrrr😖😖😖
Noc bardzo średnia, bo mała budziła się co 3godz.ja chyba w ogóle nie spałam i wiadomo kto był sprawcą naszego niesnu😡😡😡 Tak chrapał,zapał,że prawie mu łeb ukręciłam😡😡😡
Dawno zastoju nie miałam-no to mam mega bolesny i jestem pewna,że to sprawka karmi,bo taki nawał po nim miałam,że hoho😬
Ja urodziłam w przemilej atmosferze i miałam super ekipę😊