Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
O tych w żabce to nie wiem. Za to w Lidlu są roślinne burgery z dobrej kalorii. 100% wegańskie, bez soi, a opakowanie z recyklingu. Mnie smakowałyAgaSY wrote:Podobno w Zabce są gotowe warzywne burgery.ktos wie czy są weganskie?
AgaSY lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, nie wiem, co się dzieje. Młoda jest głodna, a nie chce jeść. Jak dostaje butelkę, to wrzeszczy. Ten dzień to horror. 😔<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
U nas w sumie już przeszło na jedną, ale porządną, wodnistą - wypływającą każdą stroną pieluchy i przeciekającą przez ciuchy. Codziennie mamy obsrane ciuchy, próbuje już trzecich pieluch... Żadna nie jest w stanie ogarnąć takiej ilości tak szybkoKasiaLukasia wrote:Alucha juz śpi. Ssie jeszcze, ale juz na spiocha.
Ja też już nie zmieniam w nocy, no chyba że kupa, to nie mam wyjścia. A moje dziecię niestety lubi sobie coś tam urobic nocną porą. W ogóle czy tylko u nas dalej jest kilka kup dziennie?
Ale przez sen nigdy nie robi kupy, rano pielucha jest zawsze tylko osikana.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2019, 23:54
-
Co do historii z ptakiem, to zanim dziecko zdążyło wziąć wdech i zaplakac, mogło mieć już kilkanaście dziobniec. One robią to bardzo szybko.
Zdrówka dla malucha i oby mama się za mocno nie obwiniala..
Co do historii z ptakami to podzielę się z Wami kilkoma moimi.
Pierwsza sprawa to gołębie.. Leczyłam je namiętnie, chociaż te miejskie to siewcy chorób wszelkiego tła, no ale nic. I jak taka dumna z siebie je wypuściłam gromadnie, tak następnego dnia znalazłam wszystkie bez lbow i innych elementów ciała w okolicy gabinetu, a na sąsiednim drzewie siedziały radosne wrony z zainteresowaniem czekając co jeszcze mam zamiar im zaserwowac.
Następna historia to pokazowe wypuszczenie jerzyka nr 1. Chciałam pokazać całej rodzinie (model 2+2), że jerzykowi,ktorego mi przynieśli, nic nie jest, tylko on nie umie wzleciec w powietrze z ziemi i jak z jakiegoś powodu na nią spadnie to trzeba go podrzucić. No więc jednak jerzykowi coś było, bo po dłuższej chwili rozpaczliwego lotu i ataku wron, spadł nieco dramatycznie na beton. I, jak to kiedyś ujęła Adria, czar prysl jak bańka mydlana 😂
Potem język nr 2, wykarmiony od pisklaka. Tym razem wypuszczony z dala od miejskiego zgiełku i ewentualnych obserwatorów. Odleciał w pełni sił.
Po 15 sekundach obserwacji i dumy pomieszanej ze wzruszeniem, na moich oczach jebnal go myszolow.
Amadyna wspaniała. Śliczny ptaszek, kupiłam go kuzynce na komunię, bo bardzo chciała. A komunia to wiadomo, ładna pogoda, więc ptaszka w klatce postawiono na podwórku i wszyscy się zebrali, by go obejrzeć. Wtedy niczym piorun spadł z nieba również myszolow i tak jebnal w klatkę, której nie dostrzegł, że stracił przytomność. Na szczęście amadyna atak przeżyła, a zanim ktokolwiek zdążył się ogarnąć, myszolow lekko chwiejnie odleciał.
Dziękuję za uwagę 😁 -
Absolutnie nie można. Nawet na puszce jest napisane. Stężenie kofeiny jest bardzo duże. Ale jak się nie wypije całej puszki od razu tylko małą szklaneczkę to jakby wypić kawęLady_Dior wrote:Ja przebieram małą w nocy jeśli się obudzi na mleko.U nas są 2-3 kupy dziennie ale potrafi się zdarzyć dzień bez,choć rzadko.Można pić energiki podczas kp??? Ja byłam uzależniona 😜
-
Ja również nie zmieniam pieluchy od 20 do samego rana. A Izie to nawet od 18:30.
I nic nie robię Mikołajowi z napletkiem. Tak mi kazali w szpitalu i tego się trzymam 😛
W kwestii faworyzowania starszaka to też rozumiem, że facetowi łatwiej nawiązać więź ze starszym dzieckiem, natomiast filmik z płaczącym maluchem.. Zajebalabym. Z resztą mój to raczej w drugą stronę, dzisiaj byłam w połowie przestawiania szafy i Mikołaj zaczął się niecierpliwic, to przyszedł z kotłowni mnie poinformować, że dziecko mi płacze. I się szybko ogarnął żeby wziąć małego na ręce.
Nie ma u nas tatofazy, o której wspominałyscie, że się zaczyna, gdy tylko tatuś wróci do domu. Po pierwsze o ile Iza tatę widzi, to rano, a po drugie ja z nią robię absolutnie wszystko, więc nawet jak się na tatę bardzo ucieszy, to szybko "wraca" do mnie.
Ale mąż raczej ma podobny stosunek emocjonalny do naszych dzieci
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2019, 00:23
33Sylwia lubi tę wiadomość
-
Spróbuj podać jej coś łyżeczka. Coś czyli mleko 😂 Możesz też podać coś przeciwbólowego np czopek i spróbować za 10 min ja nakarmić.Emma_ wrote:Dziewczyny, nie wiem, co się dzieje. Młoda jest głodna, a nie chce jeść. Jak dostaje butelkę, to wrzeszczy. Ten dzień to horror. 😔
Leon bardzo się rzucał wieczorami przy ząbkowaniu ssanie powoduje ból tak mi się wydaje dlatego my dawalismy w kryzysie łyżeczka a potem przeszliśmy na czopka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2019, 00:25
-
teraz tak, ale dopiero po około 2-3 miesiącach zaczęłam to lubić. Bawi mnie jak się cieszy na widok cycka, lubię jak wpatruje się we mnie oczkami jedząc, no i zatkany cyckiem nie hałasuje 😅 Wcześniej zdecydowanie nie lubiłam, irytowało mnie to uczucie, same problemy. Wcześniej 6 msc to była dla mnie wieczność, teraz nie chcę kończyć kp przed rokiem.KasiaLukasia wrote:Dziewczyny karmiące piersią czy lubicie to robić? Sprawia Wam przyjemność karmienie?
Ja Tomowi nic z penisem nie robię i nie zamierzam nic ruszać. W sumie nawet nie wiem co miałabym robić, bo nic tam nie wygląda na odciągalne. Wygooglowałabym, ale nie chce żeby ktoś potem w mojej historii znalazł "penisy małych chłopców" 🤨
Emma, może czas na zmianę smoczka w butelce? Może słaby wypływ ją denerwuje? Albo ząbki, posmaruj i wymasuj dziąsła?
Ostatnio jak byłam w Polsce to byłyśmy z mamą w Superpharmie i wyjechałyśmy z paczką wacików na małym 🙄🙄🙄 Zorientowałyśmy się kilka sklepów dalej i wróciłyśmy zapłacić 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2019, 00:56
-
nick nieaktualnyTo już teraz się nie dziwię że jak ładuje się do sklepu moim kombajnem że patrzą na mnie na potencjalna złodziejkę skoro w pojedynczych wózkach tyle się wywozi 😂
Co do męża to on uważał że ten filmik jest zabawny ... Ostatnio tak mnie irytuje że szkoda słów -
kinga27.30 wrote:kiedyś czytałam o tym sklejaniu się warg. Przerażało mnie to... czytałam, że głównym powodem było używanie mocno chemicznych kosmetyków i chusteczek nawilżanych. Dlatego jak muszę używać chusteczek to mam wodne z Rossmanna. Pieluch perfumowanych też nie kupuję. .
Ja nigdy nie używałam chusteczek nawilżających ,nie używam kosmetyków ani perfumowanych pieluch i tak mieliśmy problem ze sklejaniem warg 🤷♀️🤷♀️🤷♀️
-
Przeniosłam go z łóżka na górze na dół, bo chciałam się położyć. Rozbudził się, więc od razu zmieniłam mu pieluchę - oczywiście urządził standardową histerię. Włożyłam go do dostawki, przerzuciłam cyca, po jakichś 30 minutach niewygodnej pozycji zasnął. Przesunęłam go trochę na środek dostawki, ale jakoś mokro, dotykam go a on pół piżamy mokre
//// Musiał jakoś górą się posikać 😱 No i po przebieraniu i zmianie materaca znowu wyginam cyca 😡











