X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamunie LIPIEC 2019
Odpowiedz

Mamunie LIPIEC 2019

Oceń ten wątek:
  • xgirl Autorytet
    Postów: 5998 2015

    Wysłany: 9 listopada 2018, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mikaja wrote:
    Czarna_kawa to jest to, że w stresie mamy dużo kortyzolu we krwi i to trafia niestety do dziecka. Tak samo, jak leki przyjmowane w ciąży mają wpływ na dziecko, tak samo i nasze wewnętrzne 'leki', czyli właśnie hormony.
    No to jesli z tej mojej ciazy cos bedzie to bede miec najpobudliwsze dziecko na swiecie.

    f2wljw4zsg9z1tun.png
    27.6.19 wydobyciny mojej Hannah Florenz❤️ 48cm, 2970g
  • Czarna_kawa Autorytet
    Postów: 1227 1347

    Wysłany: 9 listopada 2018, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mikaja,tak jest,czytałam na ten temat i jakaś teoria tez była,ze albo chłopcy albo dziewczynki( niestety nie pamietam) są bardziej odporni na działanie tego kortyzolu w brzuniu.

    Alisia,u mnie roznieś brak wit A.

    201907041556.png
    201802112272.png
    02.2017 aniołek 7tyg[*]
    02.2018 córeczka<3
  • kasiaiic Ekspertka
    Postów: 245 92

    Wysłany: 9 listopada 2018, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na co macie zachcianki? Ja bym zjadła śledzie ale jestem sama z 2 dzieci i nie mam jak wyjść do sklepu


    Klara 28.12.2014
    Matylda 02.02.2017
  • Czarna_kawa Autorytet
    Postów: 1227 1347

    Wysłany: 9 listopada 2018, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Xgirl,wiem,ze się martwisz,ale to,ze objawy trochę się unormowały to wcale nie znaczy,ze już wszystko przesądzone.Mogę Ci dać mój przykład,w pierwszej poronionej ciazy czułam się fatalnie,a w drugiej donoszonej miała tak jak Ty trochę mnie modliło momentami,a tak to nic nie czułam,2/3miesiac trochę mdłości,poza tym było dobrze.Pracowalam nawet do 8 miesiąca,tylko w 24tc miałam zapalenie pęcherza i lekkie plamienie to leżałam 2 tyg,a tak to bez specjalnych objawow do któregoś wyższego miesiąca,bo potem wiadomo brzuszek/kręgosłup i niewyspanie. Nerwów się nie uniknie to akurat wiem po sobie,ale nie nastawiaj się źle,naprawdę u Ciebie i u mnie wcześnie jeszcze :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2018, 10:31

    201907041556.png
    201802112272.png
    02.2017 aniołek 7tyg[*]
    02.2018 córeczka<3
  • Agula92 Ekspertka
    Postów: 174 118

    Wysłany: 9 listopada 2018, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasiaiic wrote:
    Na co macie zachcianki? Ja bym zjadła śledzie ale jestem sama z 2 dzieci i nie mam jak wyjść do sklepu

    Ja przed chwilą zjadłam spaghetti... nie, nie komentujcie godziny ;D

    kasiaiic, kinga27.30 lubią tę wiadomość


  • mikaja Autorytet
    Postów: 3675 1195

    Wysłany: 9 listopada 2018, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agula a co zlego jest w spaghetti o 10 ?:D

    kasiaiic mnie odrzucilo od kawy i wody, a jadlabym salatke z pora jedynie (por, jajko, jablko, ogorek kiszony, majonez) :D

    kasiaiic, Agula92 lubią tę wiadomość

  • Alxawl Autorytet
    Postów: 468 374

    Wysłany: 9 listopada 2018, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam mdłości głównie rano. Bardzo pomaga mi prenatal uno, ma w składzie imbir i chociaz poczatkowo twierdzilam ze to placebo to faktycznie zmniejsza chęć wymiotów, chociaż całkowicie nie pomaga pozbyc sie mdlosci.

    Ja tez potwierdzam ze brak objawów nic nie znaczy. W ciazy ktora poronilam wymiotowalam od 5 tc, beda rosla idealnie mimo krwawienia i plamienia i serduszko biło w 8tc a i tak skończyło się źle. Mdłości ustąpiły dopiero po zabiegu łyżeczkowania w 10tc.
    W kolejnej ciąży stresowalam sie do samego porodu, teraz pewnie będzie podobnie.
    Juz szukam tego zdjecia usg...

    Mom of 3 :)
    11.2011
    11.2017
    06.2019
  • mikaja Autorytet
    Postów: 3675 1195

    Wysłany: 9 listopada 2018, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie właśnie się rozkręcają mdłości. Dzisiaj z opóźnieniem...

  • xgirl Autorytet
    Postów: 5998 2015

    Wysłany: 9 listopada 2018, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarna_kawa wrote:
    Xgirl,wiem,ze się martwisz,ale to,ze objawy trochę się unormowały to wcale nie znaczy,ze już wszystko przesądzone.Mogę Ci dać mój przykład,w pierwszej poronionej ciazy czułam się fatalnie,a w drugiej donoszonej miała tak jak Ty trochę mnie modliło momentami,a tak to nic nie czułam,2/3miesiac trochę mdłości,poza tym było dobrze.Pracowalam nawet do 8 miesiąca,tylko w 24tc miałam zapalenie pęcherza i lekkie plamienie to leżałam 2 tyg,a tak to bez specjalnych objawow do któregoś wyższego miesiąca,bo potem wiadomo brzuszek/kręgosłup i niewyspanie. Nerwów się nie uniknie to akurat wiem po sobie,ale nie nastawiaj się źle,naprawdę u Ciebie i u mnie wcześnie jeszcze :)
    Dzieki:) No nic, musze czekac do 15.11

    f2wljw4zsg9z1tun.png
    27.6.19 wydobyciny mojej Hannah Florenz❤️ 48cm, 2970g
  • Alisia Autorytet
    Postów: 1007 497

    Wysłany: 9 listopada 2018, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuje dziewczyny :-)




    a31il5w.png

  • Czarna_kawa Autorytet
    Postów: 1227 1347

    Wysłany: 9 listopada 2018, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agula92,widać dzidzia potrzebowała tego spagetti :D

    mikaja,współczuje...mnie tylko zemdliło z rana zanim zjadłam,ale teraz już ok. A co do kawy,w poprzedniej ciazy mnie odrzuciło,teraz tylko czułam,ze smak zmieniła( to w ramach pierwszych objawow),ale nie jestem w stanie jej odstawić :p jedna dziennie musi być,bo od rana chodzę jak zombi śpiąca i to mnie budzi,choć wiem,ze powinnam ograniczyć :)

    Xgirl,na pocieszenie powiem Ci,.ze ja czekam do 22.11 :)

    201907041556.png
    201802112272.png
    02.2017 aniołek 7tyg[*]
    02.2018 córeczka<3
  • mikaja Autorytet
    Postów: 3675 1195

    Wysłany: 9 listopada 2018, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarna_kawa wcale nie trzeba ograniczać kawy. Ja tak psychicznie czuje potrzebę kawy, ale mój organizm mówi stanowcze nie. A pije zawsze tylko jedną rano. Buhuu :D

  • xgirl Autorytet
    Postów: 5998 2015

    Wysłany: 9 listopada 2018, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarna_kawa wrote:
    Xgirl,na pocieszenie powiem Ci,.ze ja czekam do 22.11 :)
    No masakra, tyle czekania! Ale ty choc cos wiecej widzialas i wiesz, ze sie wszystko dobrze rozwija. No ale mimo to tyyyyle czasu, jajko bym zniosla.

    f2wljw4zsg9z1tun.png
    27.6.19 wydobyciny mojej Hannah Florenz❤️ 48cm, 2970g
  • xgirl Autorytet
    Postów: 5998 2015

    Wysłany: 9 listopada 2018, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mikaja wrote:
    Czarna_kawa wcale nie trzeba ograniczać kawy.
    Ale tez nie wolno z kawa przeginac.

    f2wljw4zsg9z1tun.png
    27.6.19 wydobyciny mojej Hannah Florenz❤️ 48cm, 2970g
  • mikaja Autorytet
    Postów: 3675 1195

    Wysłany: 9 listopada 2018, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    200mg kofeiny - taka jest dopuszczalna ilość :)

    LidziA89, Czarna_kawa lubią tę wiadomość

  • LidziA89 Autorytet
    Postów: 1691 1138

    Wysłany: 9 listopada 2018, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mikaja wrote:
    200mg kofeiny - taka jest dopuszczalna ilość :)

    Widzę że oglądasz lub czytasz mamę ginekolog :)

    Witam w klubie :)

    Może to głupie co teraz powiem ale staraliśmy się o tą ciąże bardzo długo ostatnia w maju 2017 r zakończona poronieniem. Ale do rzeczy ostatnio u mamy ginekolog była akcja że dziewczyny wymieniał się przypinkami "jestem w ciąży" napisałam do przesympatycznej dziewczyny która odesłała mi swoja i stał się cud :) obiecałam że jak będę w ciąży to prześlę ją dalej oczywiście jeszcze poczekam ale mam nadzieję że tym razem wszystko będzie dobrze :)

    klz9h3715pahxfmg.png
    Córa <3 4mm <3 ->16mm->30mm->69mm->238g->497g->992g->1417g->2569g->3400g <3 02.07.2019 53 cm 3520 g <3
    _____________________________
    12.2015 Ciąża Biochemiczna
    05.2017 Aniołek (7 tc)
  • mikaja Autorytet
    Postów: 3675 1195

    Wysłany: 9 listopada 2018, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podczytuję, bo o ile jej strona zawiera sporo fajnych informacji, o tyle prywatnie, jako osoba, mi nie odpowiada. Ale robotę robi dobrą moim zdaniem :)

    Ta informacja o kofeinie to jednak jest w wielu miejscach w internecie podana, nie tylko u niej :P

  • Czarna_kawa Autorytet
    Postów: 1227 1347

    Wysłany: 9 listopada 2018, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Xgirl,nie no nie mówię o przesadnej ilości kawy :) ale taka jedna dziennie jest ok.
    A co do czekania,to niestety muszę,ginek tak zdecydował i pewnie miał racje,leki mam,badania zrobione,wiec teraz trzeba grzecznie czekam aż będzie wszystko widać.

    LidziA89,poczekaj jeszcze chwile,ale mam nadzieje,ze ,,przypinka'' będzie dobra wróżba :)

    201907041556.png
    201802112272.png
    02.2017 aniołek 7tyg[*]
    02.2018 córeczka<3
  • Alxawl Autorytet
    Postów: 468 374

    Wysłany: 9 listopada 2018, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    https://zapodaj.net/913530ab7db8b.jpg.html

    Tu wczorajsze usg 6t 5d wg om , a 6t4d wg usg

    To z 5t2d dam pozniej, bo są na nim moje dane i musze wygumować ;)

    kasiaiic lubi tę wiadomość

    Mom of 3 :)
    11.2011
    11.2017
    06.2019
  • kasiaiic Ekspertka
    Postów: 245 92

    Wysłany: 9 listopada 2018, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alxawl wrote:
    https://zapodaj.net/913530ab7db8b.jpg.html

    Tu wczorajsze usg 6t 5d wg om , a 6t4d wg usg

    To z 5t2d dam pozniej, bo są na nim moje dane i musze wygumować ;)
    U mnie jest dzisiaj dokładnie tyle dni. Fajnie tak zobaczyć jak to już może wyglądać u nas w środku


    Klara 28.12.2014
    Matylda 02.02.2017
‹‹ 21 22 23 24 25 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ