Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Karola ale ludzie to mają nasrane w głowach. Niby o tym wiem, a zawsze mnie to zaskakuje
Ja też jestem fanką kupowania używanych rzeczy. Teraz się wkręciłam w aukcje charytatywne i staram się tam wynajdywać co mi potrzebne. A to jakaś sukienka świateczna dla Ali, a to śpiworek czy fajna czapeczka. Ala ma np. zestaw książeczek z takiej aukcji. Ludzie fajne, niezniszczone rzeczy wystawiają a cały dochód idzie na pomoc jakiemuś biedactwu. Nie zmuszam się kupując pierdyliard niepotrzebnych rzeczy, ale jak widzę coś co i tak planuję kupić, to licytuję. Bluzki do karmienia mam z lumpka, nosidełko z olx. Mam też nowe rzeczy, ale kuźwa w życiu by nie przyszło do głowy, że jak coś używane to gorsze i oszczędzam na dziecku. Jakim trzeba być małostkowym parapetem, żeby tak myśleć.
Sylka135 lubi tę wiadomość
-
Ala wpadła w jakiś stan wkurwienia na wszystko. Wszystko ją drażni i się wydziera. Czekamy już z utesknieniem aż przestanie buczeć i pójdzie spać. W ogóle straszna złośnica się z niej robi. Stary mówi, że to po mnie. Ubieranie czegokolwiek z rękawami to też wieczna histeria. Oj ciężkie czasy nastały.
Bawi ją jak ojciec robi karateke, cieszy się na maksa. Ale chce teraz żeby robić to non stop. Inne zabawy są be, tylko karateka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2019, 18:49
-
Drobinka91 Klabaxowa piąteczka z Twoim mężem
Nie caluj go w nocy po tym głównie, bo poczujesz się jakbyś zanurzyla język w Krecie. Paskudztwo. Pewnie gdybym w nocy nie wstawala to bym tego nie czuła do rana, no ale niestety wstaję.
KarolaJJJ trochę słabą masz koleżankę. Ja mam dwie przyjaciółki, obydwie singielki (tzn jedna już nie, ale dopieto od niedawna), które są kobietami biznesu i na kasy brak nie narzekają, ale też marzą o rodzinie i dzieciach. I nikt nikogo nie osadza, po prostu każdy rzyga swoimi problemami, a druga osoba szczerze wysluchuje i stara się doradzić. Więc jeśli masz świadomość własnej wartości to raczej chyba nie powinnaś przejmować się takimi osądami. Raczej powinnaś współczuć koleżance, musi być naprawdę nieszczęśliwaDrobinka91 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa nigdy nie umiałam zarobić...Niektorzy tak maja🤷♀️
A co do kolezanki to ona serio byla super,teraz jej sie coś porobiło,chyba serio ja doluje samotnośc. W sumie jak sobie pomyśle to wole mieć rodzine niz kupe kasy ale byc samą.Casjopea, mikka86, Sylka135 lubią tę wiadomość
-
KarolaJJ wrote:Ja nigdy nie umiałam zarobić...Niektorzy tak maja🤷♀️
A co do kolezanki to ona serio byla super,teraz jej sie coś porobiło,chyba serio ja doluje samotnośc. W sumie jak sobie pomyśle to wole mieć rodzine niz kupe kasy ale byc samą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2019, 19:07
-
Karola kolezanka porazka. Tez mysle, ze zazdrosci🤷🏻♀️ Baaardzo nieladnie🤦🏻♀️
Ja akurat lubie nowe rzeczy ale kupuje Po dlugim zastanowieniu i rzeczywiscie to co trzeba a nie sto milionow bzdetow. -
Kurde wszyscy chorzy i ja tez🤦🏻♀️ tzn mam leczony kanalowo zab, ktory kiedys byl kanalowo leczony i zle zrobiony. I odkad Mi facet tam grzebie to Mi sie ropa Robi tam na dziasle i ucho boli🤦🏻♀️ Biore antyb od 5dni i gowno pomaga. Jutro jedziemy do Pl wiec sie juz denerwuje, ze jak cos to do dupy z tym zebem pojde.
-
Casjopea wrote:Ech, też kiedyś byłam kobietą biznesu. Umiałam tyle kasy zarobić, że hej. Teraz za to jestem Januszem biznesu, a to też ciekawa figura społeczna 😁😁
Nie pytajcie....😂😂😂😂Casjopea, mikka86, LidziA89, Lady_Dior, JaSzczurek lubią tę wiadomość
-
Xgirl aż takich umiejętności nie mam 😂 Bardziej po prostu zapierdalalam np. szczepiac 18tys sztuk kurczaków 😂 A jaki biceps wtedy miałam.. Lo ludzie.
I kuźwa siedząc 3-4 dni w miesiącu od rana do wieczora w pylicy, w przerwach paląc faje na siarczystym mrozie, jedząc gówna i dodatkowo pracując na nocki nigdy nie miałam zapalenia płuc. A teraz mam. Dzieci to taki skarb 😂😂 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Karola, podobnie uważam, że to zazdrość. Niestety wstyd się przyznać ale byłam kiedyś po tej "gorszej" stronie. Autentycznie zazdrościłam koleżance dzieci 😔 gdy urodziła drugie dziecko (zaszlysmy w podobnym czasie, tylko ja ciążę straciłam), przeprosilam ją i powiedziałam, że nie dam rady sie z nią spotkać. Na szczęście nie miała mi tego za złe, odezwałam się do niej po mocnym półroczu. Do dzisiaj spotykamy się średnio raz na miesiąc.
Podobnie było z ciążami w moim otoczeniu, często wracałam do domu, zamykałam się w łazience i po prostu płakałam jak dziecko. Tylko tak mogłam z siebie wyrzucić cały żal. Raz z żalu opróżniłam całą butelkę wina, pomogłono na chwilę... Ale poza tą jedną sytuacja nigdy nie powiedziałam tego w prost. Cud że nie wpadłam w alkoholizm 🙄
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Karola, szkoda, że koleżanka takim jadem pluje, ale może rzeczywiście żal dupe ściska i męczy się sama biedaczyna że sobą. Nie wolno oceniać ludzi przez materialny pryzmat.
Casjopea, sorry, ale historia Izy, psiego kurczaka i łba mikiego w roli głównej wymiata!
KasiaŁukasia, oj kochana nie życzę Ci takiego egzemplarza dwulatka, który się kładzie na ziemi🤣
Ej do mnie też Mikołaj trafił🙊i nawet nie dostałam kapci, ale zestaw do make upu😁
Ktoś pytał o żel na ząbki, chyba AngelikaMarta, dentinox polecam, Mirze smaruje i Adusi też zaczęłam, jest poprawa 👍Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2019, 20:09
Casjopea, anngelikamartaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Mamusie a kiedy zaczyna się wychowywać dziecko? Kiedy kmini już na tyle żeby czegos "wymagać"? Np, nie wiem, nie kopania matki po ryju, nie wyrywania jej włosów? Macie jakieś fajne książki o rozwoju emocjonalnym niemowlaka? Jak widzi i rozumie świat taki mały czlowiek?