X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamunie LIPIEC 2019
Odpowiedz

Mamunie LIPIEC 2019

Oceń ten wątek:
  • Casjopea Autorytet
    Postów: 4468 3108

    Wysłany: 9 grudnia 2019, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AgaSY, Lullaby wielkie zazdro za odpieluchowanie - ja nadal się za to nie zabrałam 🙍‍♀️

    Drobinka91 niech kupi ten Klacid, mówię Ci. Przejdą mu bóle brzucha i bieguna.. Ponoć wszyscy się skarżą na Klabax.

    Xgirl prawda jest taka, że jak dziecko jest żywione wyłącznie ekosreko i bez słodyczy to później pójdzie na pierwszą imprezę urodzinową bez rodziców, nażre się na knur i przerzyga trzy dni. Poza tym wydaje mi się, że nie chodzi o to, żeby dziecko nigdy nie zjadło batonika, tylko o to, żeby miało wyrobione dobre nawyki żywieniowe - też te w głowie. Czyli np nie trzeba przy pierwszej lepszej okazji wpierdzielic tonę słodyczy, bo mama w domu nie da, tylko można zjeść przysłowiowego batonika, bo to nie jest owoc zakazany. Kumasz bazę 😜

    KarolaJJJ i jak wizyta u psychiatry? Jest ok? Bo zawsze mówiłaś, że grudzień bywa ciężki.

    Pulmonolog spoko. Faktycznie zmiany osluchowe są, zapalenie lewego płuca jest. W kwestii antybiotyku to kontynuujemy Klacid drugi tydzień. Babka mówi, że na gronkowca jej to nie wygląda i że ładnie kaszle (😂), więc powinno mi w końcu przejść. Chce tylko moją morfologie i crp. A w kwestii rtg klatki piersiowej to mówi, że po pierwsze wykaże nam ono tylko zapalenie, a to już wiemy, a po drugie nie robi matkom karmiącym jeśli nie ma ścisłego wskazania, bo piersi podczas karmienia są maksymalnie "zmobilizowane" i badania wykazały, że rtg może sprzyjać rozwojowi w przyszłości raka piersi.

  • Lullaby Autorytet
    Postów: 1562 1354

    Wysłany: 9 grudnia 2019, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Casjo bardzo dobrze opisalas o co mi chodziło z słodyczami. Mikołaj jadł już czekoladę i jakieś słodycze ze sklepu. Nie mam z tym problemu. Byle nie dziennie i nie tonami jak jego kuzyn🙄 Czasami dostaje też po obiedzie batona i dlatego nie napycha się jak Bąk kiedy są urodziny tylko weźmie z 2 ciastka i już ;) umiar umiar umiar.

    Co do odpieluchowania to u mnie była inna sytuacja. Wtedy miałam tylko jedno dziecko i bardzo się cieszę że szybko złapał o co chodzi. Teraz to na pewno byłoby trudniej.

    Trzymam kciuki żeby Twoje płuco szybko stanęło na nogi 😊

    0FDyp1.png
    82bip1.png
  • Casjopea Autorytet
    Postów: 4468 3108

    Wysłany: 9 grudnia 2019, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O, zanim urodziłam mojego posta, pojawiły się już inne w kwestii żywienia 😁 Czyli w zasadzie wszystkie jesteśmy w miarę zgodne w tym temacie.

  • Lullaby Autorytet
    Postów: 1562 1354

    Wysłany: 9 grudnia 2019, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AgaSY wrote:
    Szczerze to się za to nie zabieram bo mi się nie chce, poczekam aż sam się zacznie budzić na siku albo przestanie w nocy sikac 😂😂😂. Pieluchy raz są suche, a raz wiszą mu po kolana. Kilka razy zdarzyło mu się zrobić siku w nocy i iść spać. Leon budzi mi się w nocy kilka razy i muszę z nim siedzieć nawet pół h i nie uśmiecha mi się jeszcze bardziej rozbudzac go nocnym sikaniem.
    Ja chyba mam prościej, bo do Mikołaja wstaje w nocy mąż 😂😂😂 i on siedzi z nim na siku i ponownie usypia. A że to chłop to woli z nim iść spać niż go milion razy kłaść do łóżka 🤣

    0FDyp1.png
    82bip1.png
  • Casjopea Autorytet
    Postów: 4468 3108

    Wysłany: 9 grudnia 2019, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lullaby, nie dziękuję, żeby nie zapeszyc ;) 😘

    Tak, Iza też już jadła słodkie nie raz, ale w domu jest nauczona, że słodkie to mus owocowy i tyle. Ale jak idzie do kuzynostwa od męża siostry, które żyją na slodyczach i parowkach to nie zabraniam jej niczego i jeszcze nigdy nie rzuciła się jak szczerbaty na suchary. Tylko suszonych owoców skubana nie lubi 😑 Jak je widzi to robi minę jakbym jej zaserwowala gnój z solą i nie wiem jak to zmienić. Może sama się w końcu przekona :)

  • AgaSY Autorytet
    Postów: 2648 1486

    Wysłany: 9 grudnia 2019, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Casjo, suszonych moreli nie lubi? Leon wciąga cała cała torebkę aż mu się uszy trzesa 🙄.

    Mikka ja też nie uważam, że czekolada to syf, sama jestem wielkim fanem, ale poczytaj sobie składy innych słodyczy dla dzieci, np Lubisiow. Lody i gofry to wiadomo, mówimy tutaj w większości o gotowych, sklepowych słodyczach. A czekolady Leonowi nie daje, bo i bez tego ma problemy z wyproznianiem.

    Aśka a jakie jest Twoje zdanie w kwestii nocnego odpieluchowania? Pamiętam, że Twoja Monika jeszcze niedawno miała pieluche na noc.

    Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
    12.07.2019r. M.
    07.06.2017r. L.
    26.07.2015r. (*)
  • Lady_Dior Autorytet
    Postów: 5485 4754

    Wysłany: 9 grudnia 2019, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AgaSy tylko ja właśnie nie wiem, czy to marudzenie Zosi to ząbki :/ Tylko przypuszczam ale nie mam 100% pewności. Wkłada wszytko do buzi a gryzaki to gryzie z wściekłości ą wręcz. Robi więcej kup-są widniste, jest meeega marudna i ciężko jej zasnąć.

    age.png

    2019 córka 💗
    2021 synek💙
    2024 synek💙
    Mama kp
    2013.08.26 11tc [*]
    2018.01.20 8tc [*]
    2018.05.26 cb [*]
    2020.11.21 cb [*]
    2023.02.20 6t2d [*]
    2023.06.27 cb [*]
    V Leiden hetero
    MTHFR 677 hetero
    Niedoczynność tarczycy
    HPA-1a dodatnia
  • Casjopea Autorytet
    Postów: 4468 3108

    Wysłany: 9 grudnia 2019, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AgaSY moreli, żurawiny.. No nie da się przekonać. Nawet nie spróbowała do tej pory.

    Przy okazji.. Po wizycie u lekarza dzwoniłam do mamy, ale nie odebrała, no a potem ruszyliśmy na ciuchowe zakupy, więc z kolei my nie odbieralismy.. I moja biedna rodzicielka uznała, że już na pewno jestem w szpitalu i jest jakiś dramat w stylu gruźlica itd. 🙈

  • AgaSY Autorytet
    Postów: 2648 1486

    Wysłany: 9 grudnia 2019, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lady_Dior wrote:
    AgaSy tylko ja właśnie nie wiem, czy to marudzenie Zosi to ząbki :/ Tylko przypuszczam ale nie mam 100% pewności. Wkłada wszytko do buzi a gryzaki to gryzie z wściekłości ą wręcz. Robi więcej kup-są widniste, jest meeega marudna i ciężko jej zasnąć.
    Posmaruj i zobaczysz czy jest poprawa w zachowaniu :-).

    Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
    12.07.2019r. M.
    07.06.2017r. L.
    26.07.2015r. (*)
  • LidziA89 Autorytet
    Postów: 1691 1138

    Wysłany: 9 grudnia 2019, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaLukasia wrote:
    To cyckowanie co godzinę, to chyba bardziej potrzeba psychiczna niż głód. Nie wiem czy mm by coś dało. U nas raczej nie. A śpisz Lidzia z Anią czy osobno?

    Zasypia u mnie w łóżku później ja odkładam do łóżeczka a jak się przebudzi na jedzenie to już zostaje że mną bo nie chce mi się wstawać.

    klz9h3715pahxfmg.png
    Córa <3 4mm <3 ->16mm->30mm->69mm->238g->497g->992g->1417g->2569g->3400g <3 02.07.2019 53 cm 3520 g <3
    _____________________________
    12.2015 Ciąża Biochemiczna
    05.2017 Aniołek (7 tc)
  • Casjopea Autorytet
    Postów: 4468 3108

    Wysłany: 9 grudnia 2019, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ej i wiecie co. Normalnie dzisiaj miałam branie 😂 I to będąc z Mikołajem! Rozdzielilismy się z mężem na chwilę i jechałam sobie winda z wózkiem, a że nie ogarniam co jest gdzie w tym centrum handlowym, to spytałam cieszącego oko jegomościa gdzie mam wysiąść jeśli chcę się dostać do budek z żarciem. A on do mnie dlaczego nie do restauracji. Mówię, lekko zaskoczona, że po prostu nie. Na co on, że on mnie może zabrać do restauracji 😁😁 Może jednak zacznę nosić obrączke.. A może nie 😂

    33Sylwia, Czarna_kawa lubią tę wiadomość

  • Emma_ Autorytet
    Postów: 7458 3584

    Wysłany: 9 grudnia 2019, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaLukasia wrote:
    Emma jak Twój dinozaur? Kurde nie masz zasięgu w tym salonie, czy co?
    Dinozaur robi piruety, ale czasem dopada go taka niemoc, że kolejny przewrót nie wychodzi albo że wrócić na plecy się nie da, i wtedy zaczyna się piekło. 😈 Robi piękne przewroty z pleców na brzuch, ale głównie przez lewe ramię, zaczyna podpierać się na dłoniach, leży też na brzuchu dużo dłużej niż zwykle i nawet trochę pełza, ale tyle w tym wszystkim złości i krzyków, że momentami czuję się bardzo chora. 😀 Generalnie wygląda to u nas tak, że jak poleży i zaczyna się drzeć, to znak, że jest już zniecierpliwiona i zmęczona, i wtedy ją usypiam. Dziś ucięła sobie drzemkę od 14 do 16, ale za to zasnęła o 21:30. 🤷🏻‍♀️ Do tego nauczyła się mnie wołać i wszystko musi robić w mojej asyście, tak więc stałam się nieodłączną (taką naprawdę nieodłączną) towarzyszką tego małego stwora, który dba o to, żeby żaden przewrót, ani żaden prutek puszczony z wysiłku, nie umknął mojej uwadze. 😀 I tak ją kocham. Co do mojego samopoczucia - mam po prostu mocno obniżony nastrój. Nie ma o czym mówić, znam ten stan doskonale, w ciąży jakoś omijały mnie te atrakcje. To taka obojętność, prawie całkowity brak emocji. Do tego żrę tyle, że aż się siebie boję - albo jestem w ciąży, albo dostanę okres, albo wszystko zmierza ku temu, że stanę się wkrótce bardzo, bardzo gruba. 🤦🏻‍♀️ Nie chcę narzekać, ale prócz zepsutego auta trochę nam się ostatnio zwaliło na głowę, dostaliśmy porządnego kopa w dupę, więc jakoś nie umiem cieszyć się tymi świętami, bo nie wiem jak to wszystko zorganizuję. Lullaby, KasiaLukasia, Drobinka, Lady, jesteście kochane. ❤️

    <a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
  • Emma_ Autorytet
    Postów: 7458 3584

    Wysłany: 9 grudnia 2019, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Casjopea wrote:
    Ej i wiecie co. Normalnie dzisiaj miałam branie 😂 I to będąc z Mikołajem! Rozdzielilismy się z mężem na chwilę i jechałam sobie winda z wózkiem, a że nie ogarniam co jest gdzie w tym centrum handlowym, to spytałam cieszącego oko jegomościa gdzie mam wysiąść jeśli chcę się dostać do budek z żarciem. A on do mnie dlaczego nie do restauracji. Mówię, lekko zaskoczona, że po prostu nie. Na co on, że on mnie może zabrać do restauracji 😁😁 Może jednak zacznę nosić obrączke.. A może nie 😂
    Aż mi się przypomniał ten ostatni amant, co za twoim cyckiem chodził po Lidlu czy tam biedrze. 😂

    Casjopea, kinga27.30 lubią tę wiadomość

    <a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
  • Casjopea Autorytet
    Postów: 4468 3108

    Wysłany: 9 grudnia 2019, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emma ja ani nie jestem w ciąży, ani nie zbliża się okres, a żre tak samo jak Ty. Przykro mi, że masz taki czas teraz :( Czy przy obojętności na wszystko też jedyne co robisz to odliczasz dni? Bo ja tak ;)

  • Emma_ Autorytet
    Postów: 7458 3584

    Wysłany: 9 grudnia 2019, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lady_Dior wrote:
    Dziewczyny a kiedy się smaruje żelem dziąsła??? Jak zęby już się przebijają, czy wcześniej??? Ja nie wiem już, czy smarować żelem dziąsła, czy dać paracetamol 🤷🏼‍♀️

    Emma wracaj podołujemy się razem 😊

    Ja muszę poczytać o tym rozszerzeniu diety, bo do 20 już niedaleko a ja jedyne co w tym kierunku zrobiłam to kupiłam parowar 😂
    Ściągnij sobie aplikację Bobovita. 🙂 Ja dostałam książeczki z niebieskiego pudełka, ale widziałam dziś, że jest też aplikacja z poradami. To tak może na początek, żeby mieć ogólne pojęcie.

    <a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
  • Emma_ Autorytet
    Postów: 7458 3584

    Wysłany: 9 grudnia 2019, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaLukasia wrote:
    Dziewczyny a po czym poznajcie ból dziąseł? Placz? Uporczywe wgryzanie się we wszystko?
    Wgryzanie się, złość, marudzenie. Mała jest bardzo rozżalona bez wyraźnej przyczyny i łatwo ją wyprowadzić z równowagi.

    <a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
  • Lady_Dior Autorytet
    Postów: 5485 4754

    Wysłany: 9 grudnia 2019, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emma wierzę, że w takich okolicznościach ciężko o dobry nastrój ale to na szczęście minie :) Wiem jak potrafi zdołować popsute auto a jak jeszcze inne rzeczy dochodzą to już w ogóle brak sił ale pokonacue wszystko :* Ja też jem dużo i nie chcę na wagę wchodzić, by nie zobaczyć 6 z przodu 😂 Mam w planach na roczek Zosi zmieścić się w moją różową garsonkę, gdzie żakiet ma rozm. 34 😂 Coś mi się wydaje, że pomylili metki ale co tam 34 to 34 😜 No także ten- na święta mogę się jeszcze objeść😋
    Dzięki poczytam sobie z ciekawości 😊 Nie no muszę się zapoznać bo jeszcze zacznę od avocado i co wtedy😂

    age.png

    2019 córka 💗
    2021 synek💙
    2024 synek💙
    Mama kp
    2013.08.26 11tc [*]
    2018.01.20 8tc [*]
    2018.05.26 cb [*]
    2020.11.21 cb [*]
    2023.02.20 6t2d [*]
    2023.06.27 cb [*]
    V Leiden hetero
    MTHFR 677 hetero
    Niedoczynność tarczycy
    HPA-1a dodatnia
  • Emma_ Autorytet
    Postów: 7458 3584

    Wysłany: 9 grudnia 2019, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Casjopea wrote:
    Emma ja ani nie jestem w ciąży, ani nie zbliża się okres, a żre tak samo jak Ty. Przykro mi, że masz taki czas teraz :( Czy przy obojętności na wszystko też jedyne co robisz to odliczasz dni? Bo ja tak ;)
    Nie jestem pewna, czy wiesz, co znaczy "tak samo". 🙊 Zresztą dopóki winda jest w stanie cię unieść, to jest całkiem dobrze z twoją wagą. 😄 Co do dni, to nie odliczam, ale mam szczerą nadzieję, że to minie, bo dziś kombinacje małej nieco mnie irytowały, a niczym tak nie gardzę jak właśnie przelewaniem emocji na dziecko (w moim domu rodzinnym było to na porządku dziennym). Szybko się z tym zresztą ogarnęłam, ale nie chciałabym się często na czymś takim łapać.

    <a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
  • JaSzczurek Autorytet
    Postów: 2733 2905

    Wysłany: 9 grudnia 2019, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja mama zawsze sobie żartuje, że "jak mama sie odwróci to dostaniesz czekolady/tortu/ciastka" 🙄
    Ja chciałabym, żeby nie jadł słodkiego do drugiego roku życia. Moim zdaniem takie małe dziecko (poniżej roku) nie ma co szukać w takim jedzeniu. Fajnie jakby potem jadł domowe słodycze zamiast kupnych. Mój partner pozwala dzieciom swoim jeść słodycze tylko w weekend, my też próbujemy, ale chujowo nam idzie, bo oboje kochamy słodkie. Ja potrzebuję odwyku od słodyczy i pepsi-max. Chciałabym gotować tak, żeby Tom mógł jeść z naszych talerzy i sama oduczyć się picia pepsi, bo zaraz będzie wołał, że też chce. .. :D Na szczęście mieszkamy daleko nikt nam się nie będzie wtrącał. Moja babcia swoim dzieciom od niemowlęctwa wodę docukrzała "do smaku". Nie wspomnę o przyprawianiu słoiczków cukrem i solą - jak dała go mnie to już normalnych nie chciałam... Ogólnie moje chujowe nawyki żywieniowe wychodzą od chujowych nawyków mojej mamy w następstwie jej własnej mamy, które wyraża miłość jedzeniem. Nie chcę tego dla Toma. Tutaj jest zakaz słodyczy w przedszkolach, czasem wolno jak dziecko ma urodziny, ale bez dzielenia się z innymi maluchami. W sumie fajnie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2019, 22:48

    zi13flw1mwerwam8.png
    💙 19/07/19 (42+0) 3625g, 50 cm <3
    💗 6/02/21 (39+5) 3710g, 49 cm <3
    💙 14/08/22 (39+5) 4070g, 53 cm <3
  • Casjopea Autorytet
    Postów: 4468 3108

    Wysłany: 9 grudnia 2019, 22:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emma_ wrote:
    Nie jestem pewna, czy wiesz, co znaczy "tak samo". 🙊 Zresztą dopóki winda jest w stanie cię unieść, to jest całkiem dobrze z twoją wagą. 😄 Co do dni, to nie odliczam, ale mam szczerą nadzieję, że to minie, bo dziś kombinacje małej nieco mnie irytowały, a niczym tak nie gardzę jak właśnie przelewaniem emocji na dziecko (w moim domu rodzinnym było to na porządku dziennym). Szybko się z tym zresztą ogarnęłam, ale nie chciałabym się często na czymś takim łapać.
    Hmm przyjdzie kochana i taki czas, że kombinacje nieco większej małej będą Cię nie tylko irytowaly, a wręcz wkurwialy 🙈 To normalne uczucia.. Mamy do nich prawo, byle tylko nie przelewać ich na dziecko :)
    Strasznie ciężko mi było po tym tygodniu oddać Izę do żłobka. Aż sama byłam sobą zaskoczona. Na szczęście Iza poszła bardzo chętnie i jak ją odbierałam to zanim mnie zobaczyła, widziałam jak się ładnie bawi :)

‹‹ 2404 2405 2406 2407 2408 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

Telemedycyna – co to jest? Zalety telemedycyny

Telemedycyna to pojęcie, z którym coraz częściej można się spotkać w obszarze usług zdrowotnych. Sprawdź, co ono oznacza i jakie korzyści wiążą się dla pacjenta z tym rozwiązaniem.

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ