Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Lullaby wrote:Na poprawę humoru napisze wam jaka wtope zaliczyłam u lekarza. Przychodzę do przychodni, grzecznie czekam na swoją kolej do szczepienia dziecka i patrzę a na drzwiach mojego lekarza nie ma tabliczki z nazwiskiem i rozpiski godzin przyjmowania. No i złapałam stres, bo u drugiego lekarza na drzwiach wszystko było. To sobie myślę - pięknie pewnie się zwolnił albo go wywalili, może wyjechał, nie daj Boże umarł. No i stres na maksa, że znowu trzeba będzie lekarza szukać (nawet sobie pomysłałam o Casjo i jej mamie, że to dobrze mieć mamę pediatrę). Po czym wchodzę do sali i pytam piguł czy dr przyjmuje, bo kartki nie ma. A one no tak przyjmuje tylko jest RODO i nie chce żeby jego dane wisiały. I pytają się mnie czy ja to teraz zauważyłam, no tak mówię. A wie Pani, że tej kartki nie ma od marca na tych drzwiach? Tadam kurtyna koniec i mój burak na twarzy.
-
nick nieaktualnyLullaby najwazniejsze ze lekarz był 😁
Ja sie wkurzylam bo w tym kraju nie ma pomocy dla dzieci chorych na schizo/depresje itp
Od zajebania fizjo,psychologów ,terapeutów ale jak dziecko jest chore na powazniejsza chorobe to nie ma do kogo iść. Kazdy rozklada ręce.
Mowie,ze dziecko znowu mam omamy,ze ma zmiany mastroji,ze znowu idzie to w kryzysl i co slysze? Ze co knj mja zrobic. Trzeba czekac na załamanie i szpitał na nagły. Tylko po to ,zeby ją "uspić" na 3 tygodnie. Takie coś to ja w domu mogę mieć,serio.
Do tegi Mloda jest przyjęta na tym dziennym oddziale,wiec wszystko musi miec zalatwiane tam,ale co z tego jak psychiatra tam,ma 5kg wypełniaczy w pysku,gada przez tele podczas wizyty i mowi corce że jest gruba.
Do tegi jak chodzi na grupowa terapie ,to nie ma indywidualnych zajęc z terapeutą, a wlasnie tego potrzebuje. Nie kurwa siedzenia w kółku orzez 2,5 godziny i patrzenia jak terapeutki meczą sie z dwoma gamoniami,którzy są tam chyba za kare.
Duzo by jeszcze gadać,czuje sie totalnie sama z chorobą mojego dziecka. Totalnie. Do tego moj mąż zaczyna chyba miec nerwy na corke. Ze nie sprząta ,ze mu odpowaoda na odwal. Jakby do niego nie docieralo,ze ona jest teraz w swoim mrocznym swiecie,a kazda uwaga,zly ton glosu powoduje ze ona czuje sie jak gówno. I zamiast odczepic sie od niej na ten okres pogorszenia to wiecznie sie o coś doczepi. Tzn on m racje ale nie kurwa teraz ,nie w tym okresie.
Ja zyje w ciągłym stresie,ze ona sobie cos zrobi albo komuś i jestem z tym totalnie sama -
JaSzczurek wrote:możliwe
One właśnie teraz chyba zaczynają załapywać takie ciągi przyczynowo-skutkowe
JaSzczurek a co wy jeciena codzień? I co lubicie a czego nie? Gotujesz w domu? Postaram się coś pozbierać i ci wysłać może mailem żeby tu nie zasmiecac co? -
nick nieaktualnyJaszczurek moze nie o RODO, ale o specyficznym zachowaniu lekarzy. W mojej drugiej pracy, okulista ,ktory kwalifikowal do operacji zaćmy miał napisaną uwage w systemie kolejkowym:UWAGA,NIE ZAPISYWAĆ DO MNIE NAUCZYCIELEK🤣🤣🤣
JaSzczurek, Lady_Dior lubią tę wiadomość
-
KarolinaJJ mialam praktyke w szpitalu psychiatrycznym i na dziennym tez jako terapeuta zajeciowy .problem polega na tym ze ludzie nie sa przeszkoleni kupe jest takich z ulicy ktorzy maja zero wspolczucia do drugiego czlowieka.
-
Co do odzywiania- straszne jest to, ze syf nie jest tylko w slodyczach. Nawet zwykle produkty gdzie moznaby myslec, ze sa OK, Maja kupe cukru, konserwantow, barwnikow jakichs, chuj wie czego🤦🏻♀️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2019, 14:37
-
Lullaby wrote:Tak mój też łapie. Lubi uderzać rączka w misia z dzwonkiem, żeby było słychać dzwonienie 😁😁😁 Poza tym zaczął pelzac na plecach, obracać się na brzuchu wokół własnej osi 😊 obrotów z pleców jeszcze nie ma ale cierpliwie czekam.
JaSzczurek a co wy jeciena codzień? I co lubicie a czego nie? Gotujesz w domu? Postaram się coś pozbierać i ci wysłać może mailem żeby tu nie zasmiecac co?Lubimy w sumie wszystko byle bez wydziwów typu pyłek zbierany z pola tulipanów o północy, no on nie lubi ziemniaków, klusek i tym podobnych, sałatka raczej jako dodatek, niż obiad
Z mięs tylko te podstawowe, chociaż chciałabym ograniczyć, ale brakuje mi pomysłów. Jemy pizze 😂, tortille pełnoziarniste z kurczakiem i sałatą, enchiladas, ryż z kurczakiem, spaghetti bolognese, carbonara, kurczaka pieczonego, jakąś rybę z frytkami z piekarnika, tikka masala z, a jakże, KURCZAKIEM. Czasem robię potrawkę z kurczaka. No i jeden z ulubionych obiadów mojego faceta, którego osobiście nie dzierżę - chipsy nachos zapiekane w piekarniku z serem, sosem pomidorowym i mięsem mielonym 🤦♀️ Ogółem dużo kurczaka w różnych postaciach
Wczoraj mieliśmy zrazy z kaszą i burakami, bo moja babcia nam zamroziła jak byla, ja to takich rzeczy nie robię
@Karola, strasznie smutne jest to co piszeszMoże przeprowadzka za granicę? Co do Twojego męża to po tym co pisałaś wydaje się, że jest dobrym, rozsądnym człowiekiem, może porozmawiaj z nim, że wymagać to można od zdrowego dziecka albo przynajmniej w dobrym stanie psychicznym a nie od chorego w czasie zaostrzenia choroby. Teraz nie jest ważny porządek tylko ona i jej bezpieczeństwo.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2019, 15:03
KasiaLukasia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Drobinka dzięki jak mała pójdzie spać to poczytam 😘
Karola bardzo Ci współczuję nerwów i całej tej sytuacji. Szkoda że tak to wszytsko w naszym kraju wygląda.
-
Karola przytulam Ciebie i core bardzo mocno. To nie jest kraj ani dla starych ani dla chorych ludzi. I dlatego jak słyszę to pieprzenie w tv, ze rodzina to, rodzina tamto, rodzina najważniejsza to mnie krew zalewa. Bo rodzina to tylko mlodzi, silni i zdrowi. A przy nawet najmniejszym problemie panstwo nagle znika i czlowiek zostaje calkiem sam. I nie mówię tu, żeby wprowadzić od razu radykalny socjalizm, ale na niektóre sytuacje zyciowe nie da sie przygotować, zarobić, przewidzieć, a społeczeństwo/panstwo powinno chronic słabszych/chorych/niedoleznych. Coz kiedy hajs leci ciurkiem do kościoła, a nie do szpitali. Priorytety
Modlitwa uleczy.
-
Karola samej mi się zrobiło smutno jak to przeczytałam, teraz mając dziecko wyobrażam sobie jak się czuje matka , kiedy nikt nie jest w stanie pomóc jej dziecku , albo komuś może się nie chce pomóc . Strasznie to przykre 😥url=https://www.suwaczek.pl/]
[/url]
-
Mikka Alucha dostala kule hule na Mikolaja. Z komisu z używanymi zabawkami. I calkiem fajny gadżet, chociaż nie zrobil jakiejs ogromnej furory. No ale szeleszczacy papier po lodzie matki trudno przebić. Blyszczacy śmieć to zawsze hit hitow.
Najbardziej w tej kuli podoba mi się to, ze chwilę się sama turla, staje, i znowu po chwili się włącza. Nie trzeba w nią ciągle klikać żeby włączyć, nie halasuje też non stop. Nie żałuję zakupu.mikka86 lubi tę wiadomość
-
Ja kupilam mojej organki, fajne byly z przeceny, Wien, ze jescze za wczesnie Ale chcialam takie jej dac Bo widze 5tyg starsza siostrzenice Jak na nicht napierdala ale Narazie Mala je olewa Ale maz brzdekoli pol dnia na nich i sie cieszy😂😂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2019, 16:27