Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
mikka86 wrote:W szpitalu w którym ja rodziłam ,jest możliwość znieczulenia tylko dwa dni w tygodniu,w pn i pt ja próbowałam rodzić od środy i bardzo się bałam ,że nie dostanę znieczulenia w środę i w czwartek, w piątek jak znowu brali mnie na oxy już mi ulżyło bo mogłam już prosić o znieczulenie ale i tak się nie udało kolejny dzień i już mnie wzięli na wydobyciny<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
Moje dziecko PIERWSZY RAZ nie dało się odłożyć do łóżeczka i chciało spać tylko na moich rękach. I wiecie co? Patrzę na tę małą śpiącą buzię i rzęski mokre od łez, i jestem najszczęśliwsza na świecie, a czas się zatrzymał. ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️ Zawsze było mi przykro jak czytałam, że wasze dzieci chcą być z wami, zasypiają na was, potrzebują was, moja to taki typ raczej niedotykalski. Na rękach fajnie, ale żeby się przytulać czy coś, to też już weź matka nie przesadzaj, pięć sekund ci wystarczy, krótki buziak i weź dej mnie spokój, bo będę się prężyć i miotać jakby mnie przypalali rozgrzanym żelazem. A teraz mam swoje przytulaski, doczekałam się. ❤️
Lady_Dior, Czarna_kawa, Casjopea, KasiaLukasia, Lullaby, Alisia, kinga27.30 lubią tę wiadomość
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
mikka86 wrote:No, ale nie zadziałało 🤣🤣 i się zaczęłam drzeć na stole ,masakra 🤪 ja to w ogóle jakaś odporna jestem 🤣🤣<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
Emma_ wrote:Jesz zdrowo i musisz się odchudzać? Coś mi tu nie pasuje. 😈
Mikka86 mango jest boskie😋Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2020, 12:33
-
Ja miałam super poród i przecudowną położną na porodowce, anioł nie człowiek 😍pozostałe położne średnio chciały wierzyć że rodze i mam skurcze co pół minuty/minute bo przecież nie wyje z bólu i na ktg się nie piszą 😆
Jedyną rzeczą której tak strasznie żałuję jest to że nie zadzwoniłam po starego. Nie wiem czemu serio, nawet wam tu napisałam na forum przy 7cm że farbę ze ścian pozdrapuje a nie przyszło mi do głowy żeby po niego zadzwonić 🤦♀️🙆♀️a to jednak najważniejsza chwila w życiu, bije się w łeb 🤦♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2020, 12:33
-
Lady_Dior wrote:Emma bo do tej pory żarłam jak 🐷 wszystko i w dużych ilościach - dlatego przystopowałam 😜
Mikka86 mango jest boskie😋<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
mikka86 wrote:Okropny ból jakby rozgrzane ogniem fajery mi przyłożyli do brzucha<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
Mikka, Jezusie Chrystusie 💀💀💀 to, że czułas takie rzeczy to jest mega trauma, wcale się nie dziwię, że się wydzieralas😣
Emma, ta sytuacja z łożyskiem to też koszmar, dobrze, że to już wszystko za wami🙏 przytulaj Emi ile tylko wlezie kochana❤️Emma_ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Lady, jak twoje spadki? Jest lepiej? U mnie dziś ze 150-180 na sesję (ostatnio ściągałam bardzo dużo i biłam rekordy) zrobiło się 100, a wszystko po tym wczorajszym kopniaku w cyca (kopniak w prawy, ale lewy też się chyba obraził, bo zmniejszył produkcję). Wieczorem będę znała ilości dobowe, ale raczej już tego nie nadrobię. Chyba zacznę znowu wstawać w nocy na ściąganie...<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
JaSzczurek wrote:jeśli juz jesteśmy przy creepy historiach z porodu to ja do dziś pamiętam uczucie całej ręki do łokcia wchodzącej przez pochwę do mojej macicy 😶<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
mikka86 wrote:Nie,u mnie ogólnie cały ten pobyt w szpitalu ,trzy dni prób rodzenia w końcu wydobyciny w pełnej narkozie, to wszystko razem to trauma.
Dokładnie. Dla mnie tez pobyt w szpitalu, wywolywanie i bezskuteczne cisniecie sn w koszmarnym bolu to trauma. Decyzja o cieciu i zabieg to najpiekniejsze wspomnienie z tamtego czasu.