Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Sylka135 odnośnie bycia pizdowatym przez dzieci to to jest właśnie sprawa, która u nas kuleje 😂 Iza zrobi maslany wzrok i stwierdzi "Izia sama nie, Izia za malutka" no i kuźwa koniec, serce matki topnieje. W efekcie dużo za dużo jej pomagam, ale też nie będę ukrywać, że ma to dla mnie swój urok, bo kiedyś się skończy
Ale akurat co do wstawania gdy się przewróci, to zawsze chodzą z nami przynajmniej 3 psy na spacer, które lecą do niej gdy leży na ziemi jak muchy do gówna, więc choćby nie wiadomo jak się wypierdzielila, to zbiera się w pół sekundy 😂😂
-
Emma_ wrote:Drobinka, super. I mówisz, że on ma już bazę? Wygląda bardzo fajnie, też je oglądałam.
Schowaj te pączusie, bo mi serce pęknie. 😢
Tak ma bazę, sprawdziłam. Tylko montujesz i już. 🙂
I tak oto moja mała dzidzia awansowała na fotelik dla małego chłopca 😅(😭)
Emma, ale chyba jednego pączka możesz zjeść? 😘
Kamsza, a mąż nie przywiezie wieczorem? ☹
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
nick nieaktualny
-
33Sylwia wrote:A powiecie jakim to kremem te polica Leona potraktować?
Karola, dzięki, że pytasz. Szczerze to wkurwiająco. Zamówiłam 24 h przed taksówkę z fotelikiem z dworca pkp prosto do hotelu pod lotniskiem. Jechaliśmy ostatnim pociągiem, w Gdańsku mieliśmy być 23.05. O 22 dostaje smsa z firmy taksowkarskiej
"Z przykroscia informujemy, ze do zlecenia na dzis tj. 18.02.2020 o godz. 23:15 nie przyjedzie auto z fotelikiem dla dziecka. Niestety nie posiadamy dzisiaj taki"
Potwierdzili moje zlecenie dzień wcześniej - po dobie się dowiedzieli, że nie mają fotelika?
Mama w domu obdzwoniła pół korporacji w Gdańsku, jeden mówi, że jasne, będzie fotelik 0-13 wszystko super. Pół godziny później dzwoni do mnie ich kierowca czy zgadzam się wieść dziecko na kolanach, bo on ma tylko poddupnik..............
Koniec końców przeczekałam w kebabowni obok dworca i 23.48 pojechaliśmy autobusem na lotnisko, no i obok hotel. Tom zasnął jeszcze w pociągu o 22 i obudził się już w hotelu o 3 w nocy, więc fajnie, poczytałam sobie to 365 😂
Niestety w nocy nie spałam, bo bałam się, że nie obudzę się o 5 a samolot 6.45 wylatywał. Doszliśmy na lotnisko, ja dla małego miałam normalny bilet, bo chciałam mieć miejsce żeby go położyć obok, okazało się że wg pani z odprawy mam MIEJSCÓWKĘ ALE NIE BILET DLA NIEMOWLAKA. Na pytanie o różnicę powiedziała, że mogę sobie tam torbe czy cos polozyc dla swojek wygody, czy fotelik, ale osoba dorosla wazy 70 kg dziecko nie, wiec musi miec bilet niemowlecy. Fajnie, że torba waży 70 kg. Koniec końców musiałam zapłacić 150 zł za odprawę na lotnisku, żeby zdjęła nas z odprawy online, dodala bilet dla niego i zrobiła jeszcze raz odprawę. Nigdy wcześniej nie było takiego problemu.
No a ogólnie podróż to wiesz, sama, bagaże - trzymaj dziecko i złóż wózek jednocześnie... No ale tragedii nie było, torbę miałam podwieszoną pod wózek.
Tylko, że Tom dziś obudził się z katarem////
-
Tom robi pierwsze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2020, 16:01
Drobinka91, Emma_, Kamsza, Sylka135, kinga27.30, Czarna_kawa lubią tę wiadomość
-
Wkurzają mnie sąsiedzi. Podłapali, że siedzę z małą w domu i mam tutaj zrzut paczek. I spoko, tylko, że mała budzi się na dźwięk domofony, pies dostaje szału, a ja lecę z gołymi cyckami do drzwi. 🤦🏻♀️ Sąsiadka przyszła po chwili po tę paczkę z kurtką na głowie, bo u nich wirus. Super. 🤦🏻♀️🤦🏻♀️🤦🏻♀️🤦🏻♀️🤦🏻♀️🤦🏻♀️🤦🏻♀️🤦🏻♀️🤦🏻♀️<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
JaSzczurek, ale służbistka Ci się trafiła. Chociaż to chyba nawet nie służbistka, tylko nie bardzo znająca przepisy czy nie grzesząca logicznym myśleniem... A Tom- skubany! Zaraz będą ze Staszkiem biegać!
Dziołchy, szukam garów na prezent! Takich z grubym dnem albo teflonowe. Macie coś sprawdzonego?Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
Ja rano zrobiłam trening stwierdziłam że to będzie motywacja do niejedzenia paczkow oczywiście nie podziało i zjadłam już trzy 😁 moje dziecko śpi w najlepsze po spacerze juz dwie godziny a ja nie wiem co ze sobą zrobić 😁
Co do chrzcin to też nie mogę się za ro zabrać mój powiedział babci że nie chrzcimy niech sama później zdecyduje to się śmiertelnie obraziła i powiedziałam że zrobimy te chrzciny najgorzej że na 30 os 😭 poczekam jeszcze chwilę i myślę że pod koniec kwietnia ja ochrzcimy niech dziadki się cieszą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2020, 14:43
-
Ja bym nie chrzcila, ale nie jestem jedynym rodzicem. Ustaliliśmy jednak, że jest to jedyny sakrament do którego dzieci będą podchodzić. Żadnych komuni, katechez w szkole - chyba, że sama zapragnie. Ustaliliśmy też, że zaproszeni będą wyłącznie chrzestni, dziadkowie (gdyż to oni najbardziej tego pragną) i moja siostra z chlopakiem. Max. 10 osób. Oraz że wszystkim zajmie się mój chlop, ktory uważa się za osobę wierząca. I najważniejsze, że nie mowy o jakimkolwiek plaszczeniu się przed ksiedzem, chrzczeniem po zakrystiach i przysieganiu na czym świat stoi, że weźmiemy kiedykolwiek ślub kościelny. Nie będzie chciał chrzcic, znajdziemy innego. A jak nie znajdziemy, to nie będzie ochrzczona.
-
Niebieska Gwiazda wrote:Z chrzczeniem problemu nie ma. Starszego chrzciliśmy będąc w związku partnerskim.
-
nick nieaktualnyKurde Jaszczurek ale babsko głupie. A Tom byl na Twoim bilecie? Bo jak tak to chyba szlo to inaczej rozwiazac.A tez Was tak skrupulatnie trzepali na lotnisku?
Co do fotelikow to jak tak w Pilskim busie mialam ostatnio. Mialam jechać do Wrocka ze Stachem ,zglosiłam transport wózka i to,ze jest mi potrzebny ich fotelik. I co? W dizen wyjazdu,na dworcu okazalo sie,ze nie maja fotelika bo ktos im tego nie zglosil. Zostalam w Kato. Łaskawie mi zwrócili za bilet, ktory kosztowal mnie 24zł w dwie strony.