Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Jaszczurek o kurde zaskoczyłaś mnie.. 🙊
Aż nie wiem co napisać
Dodałam Cię do przyjaciółek, napisze na priv
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2020, 20:55
Emma_, JaSzczurek lubią tę wiadomość
-
oliwka33 wrote:haha Mika z pierwszym mężem byłam 3 miesiące, to był debil, głupota... większa historia. a później byłam w związku z innym facetem trochę starszym ode mnie. A mój miał zonę z 10 lat ale rozstali sie bo niby pracy nie miała sama nie wiem , mój jest pozadny i zapewnił jej start we Francji tam ona wyjechała i ma innego meża .Poznalismy sie na sympatii po 2 miesiacach zamieszkalam u niego i zrobił mi Oliwkę. tak pisze moze juz jak poj. ale z poprzednim nie moglam zajsc w ciaze i myslalam ze dzieci nie będę miała. Nie wiem czy zrozumiecie co piszeurl=https://www.suwaczek.pl/]
[/url]
-
Czarna Kawa kciuki-oby wszystko się potoczyło w dobrym kierunku...
Ja dziś miałam mega zapieprz, także mało mnie tu.Może jutro będzie lepiej.Zaraz doić się o spać. Dziś tylko 6x udało mi się do dojarki podłączyć a mleka więcej jak wczoraj z 7miu udojów 😁
Co do nazywania starego starym, to tu się tego nauczyłam i mi bardzo pasi😜 Tak jak KarolaJJ pisze-nie chodzi o wiek 😜 -
Alisia, no to jedziemy z koksem! Obawiam się, że Cię zawiodę, bo nie mam żadnych wyszukanych przepisów.. Ale chętnie się podzielę tym co robię
1 - pasztet.
Zamiast wątroby wieprzowej ja daję wątróbki królicze. A zamiast suszonych pomidorów żurawinę. Wychodzi pyszny ☺️
Kaszę możesz dać jakąkolwiek, jęczmienna, bulgur.. Co akurat masz na stanie.
2 - kotleciki mielone z tego przepisu: https://alaantkoweblw.pl/pulpety-z-kasza-kuskus/
Robiłam z kuskusem albo z komosa ryżowa
Z mielonego możesz też oczywiście zrobić spagetti albo mięcho do hamburgerów domowej roboty
3 - kotleciki
Wycinasz mięsień najdłuższy grzbietu, kroisz w poprzek na małe kawałki, no a potem jak to kotlety: tłuczesz, marynujesz w czym masz ochotę, jajo, bułka/płatki kukurydziane i na patelnię
4 - pieczeń.
Cały królik, lub uda. Marynujesz dobę w czym chcesz (polecam m.in. majeranek), podsmażasz tak jak do pasztetu, wsadzasz w naczynie żaroodporne i pieczesz do miękkości. Nie wiem jak długo, ale polecam temp ok 150st.
5 - rosół, klasyka. Jednak do rosołu dodaję też inne mięso (zwykle jest to indyk), bo na samym króliku jest dosyć mdły. A z mięsa z rosołu pierogi lub potrawkę, wiadomo ☺️
Czasem odpalę jakąś ciekawszą potrawę, ale to już jadę z różnych przepisów z neta.Alisia lubi tę wiadomość
-
KasiaLukasia, zaczęło się od temperatury w niedzielę 39',cos jak grypa, do tej pory się pogarszało i doszedł ból wątroby, nawpierdzielał się leków +jakieś chemikalia, którymi pryskał samochód i efekt był taki, że poszedł do lekarza pierwszego kontaktu, ta od razu skierowanie na cito na próby wątrobowe, bo pożółknięte białka, jak dostali wyniki to szpital i znowu powtorka badań, usg, kroplówki, jutro dalej będzie badany, w tym tomograf.
-
Czarna_kawa wrote:KasiaLukasia, zaczęło się od temperatury w niedzielę 39',cos jak grypa, do tej pory się pogarszało i doszedł ból wątroby, nawpierdzielał się leków +jakieś chemikalia, którymi pryskał samochód i efekt był taki, że poszedł do lekarza pierwszego kontaktu, ta od razu skierowanie na cito na próby wątrobowe, bo pożółknięte białka, jak dostali wyniki to szpital i znowu powtorka badań, usg, kroplówki, jutro dalej będzie badany, w tym tomograf.url=https://www.suwaczek.pl/]
[/url]
-
no tylko mnie pobił a miał inna suke i zrobił jej dwoje dzieci ciężki temat.... jeszcze jak się rozwodziliśmy to ona była w ciąży już z nim i załatwił sobie tez rozwód kościelny .... skrzywdził mnie bardzo. Ale teraz mam dobrego faceta i cudowne dzieci i kota i jest fajnie. Tylko ze zmeczona. Przepraszam ze przeklinam
-
mikaja wrote:Czarna o kurczaki, oby wszystko bylo dobrze!
Monjaktalala też coś wyczuwam od 2-3 miesięcy i w końcu się umówiłam, bo nie to martwi - aczkolwiek nie rośnie to to.
Jestem w dużej grupie ryzyka (babcia i mama), więc zestresowalam się i odrazu pobieglam to sprawdzić. Lekarz powiedział, że podczas kp struktura wewnetrzna piersi (kanaliki, gruczoły) ulega zmianie, stąd mogłam odniesc wrażenie, że mam guzka. Teraz już niestety nie karmię i widze, ze piersi wróciły do normy. -
KasiaLukasia, może okres się zbliża? A wąsy i broda tego nie przykryją? 😁
anngelikamartaa, KasiaLukasia, Czarna_kawa, Lullaby lubią tę wiadomość
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
Czarna_kawa wrote:KasiaLukasia, zaczęło się od temperatury w niedzielę 39',cos jak grypa, do tej pory się pogarszało i doszedł ból wątroby, nawpierdzielał się leków +jakieś chemikalia, którymi pryskał samochód i efekt był taki, że poszedł do lekarza pierwszego kontaktu, ta od razu skierowanie na cito na próby wątrobowe, bo pożółknięte białka, jak dostali wyniki to szpital i znowu powtorka badań, usg, kroplówki, jutro dalej będzie badany, w tym tomograf.
ja też trzymam kciuki - oby było dobrze -
Czarna_kawa wrote:KasiaLukasia, zaczęło się od temperatury w niedzielę 39',cos jak grypa, do tej pory się pogarszało i doszedł ból wątroby, nawpierdzielał się leków +jakieś chemikalia, którymi pryskał samochód i efekt był taki, że poszedł do lekarza pierwszego kontaktu, ta od razu skierowanie na cito na próby wątrobowe, bo pożółknięte białka, jak dostali wyniki to szpital i znowu powtorka badań, usg, kroplówki, jutro dalej będzie badany, w tym tomograf.
Ale to jakieś zatrucie? Co za gowno. Trzymam kciuki. Daj koniecznie jutro znać. A jak się teraz czuje? Chociaż trochę lepiej? Bo zakładam, że jakoś go już leczą? Biedny. I biedna mama. Musi się bardzo martwić.
-
Emma😂😂
Co do okresu to ja dalej jeszcze nie miałam. Nie żebym jakoś specjalnie tęskniła, ale mógłby przyjść bo żre wszystko jak opętana i do dupy się czuję a tak może by się coś unormowało.Paulina9191 lubi tę wiadomość
-
KasiaLukasia wrote:A mnie zaczęły wychodzić jakieś syfy na ryju
Jprdl no coraz ładniejsza się robię. W życiu nie miałam trądziku młodzieńczego, to teraz będę mieć starczy. Hormony szaleją.
A wiesz Kasiu, że miałam podobnie? Nigdy nie miałam problemów z cerą, a po pierwszej ciąży zaczęło mnie wysypywać. Podobno jest coś takiego jak trądzik dorosłych, a przyczyna to niby stres lub nieodpowiednia dieta. Ale teraz odżywiam się chusteczkowo, a cerę mam ładną. Nie widzę więc zalezności.