Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Przeczytałam dzisiaj, że dzisiejsza rzeczywistość to wersja demo świata dla anty-szczepionkowcow 😁
U nas przewijak nadal funkcjonuje, ale jest bardzo trudno. Piruety.
Przymierzam się do spaceru. To będzie jedyna forma rozrywki na najbliższe tygodnie. Oczywiście spacery w polach 👍 -
Mam problem nie/perfekcyjnej kury domu. Nie jestem przesadna pedantka, ale skoro Mikołaj zaczął wylizywać panele, chciałabym by były na codzień względnie czyste. Tymczasem wydaje mi się, że jest gorzej niż kiedykolwiek, ostatni miesiąc mylam podłogi eko płynem z Lidla i niestety wydaje mi się, że to jego sprawka, że cićki się przylepiały. Wczoraj szorowałam podłogi pronto do paneli, może to coś da. Macie jakieś patenty na czystość podłóg?
-
Chciałam wam tu zostawić info o zbiórce na wsparcie szpitali zakaźnych. https://www.siepomaga.pl/koronawirus
Byłam dzisiaj w mieście. Stałam w kolejce po mięso 40 min na mrozie. W kolejce każdy oddalony od każdego o metr. Wracając widziałam długie kolejki przed każdą apteką, piekarnia i mięsnym. Z mięsnego wyprosili kobietę z dzieckiem (dziecko było zdrowe a kobieta nie mogła go zostawić w domu samego bez opieki). Strach się bać.
A w nocy miałam sen- śniło mi się, że wstałam o 11.30 i zaspałam do sklepu po zakupy. Oczywiście z strachem, że nic już nie będzie. Patrzę przez okno a tam wojsko okleja mój płot czarną taśmą. Obudziłam się, patrzę na zegarek a tam 7 rano. Ufff. Nieźle mi siada ta cała sytuacja na psyche.
Do tego mam mega moralniaka od wczoraj. Dzwoniła chrzestna starszaka i on do niej tak sam z siebie spontanicznie powiedział kocham Cię ciociu. Do mnie tak nie mówi od urodzenia Tymusia. Korona koroną ale doła mam strasznego przez to😔 -
Monjaktalala wrote:Mam problem nie/perfekcyjnej kury domu. Nie jestem przesadna pedantka, ale skoro Mikołaj zaczął wylizywać panele, chciałabym by były na codzień względnie czyste. Tymczasem wydaje mi się, że jest gorzej niż kiedykolwiek, ostatni miesiąc mylam podłogi eko płynem z Lidla i niestety wydaje mi się, że to jego sprawka, że cićki się przylepiały. Wczoraj szorowałam podłogi pronto do paneli, może to coś da. Macie jakieś patenty na czystość podłóg?
Ja nie pomogę, bo myję podłogę mopem parowym, ale ostatnio, jak zobaczyłam, że Laura liże brudne koło od wózka, to stwierdziłam, że pierdzielę regularne mycie podłógMonjaktalala lubi tę wiadomość
-
Phyllis wrote:Ja nie pomogę, bo myję podłogę mopem parowym, ale ostatnio, jak zobaczyłam, że Laura liże brudne koło od wózka, to stwierdziłam, że pierdzielę regularne mycie podłóg
-
Lullaby, nie martw się, rozumiem, że mogło Ci się zrobić przykro, ale wiadomo, że jesteś dla małego całym światem, nawet jeśli werbalnie tego nie wyraża
A czy mopy parowe nadają się do paneli? Kiedyś słyszałam, że tylko do płytek? 🤔Lullaby lubi tę wiadomość
-
Lullaby koszmarna historia
Co do synka, to kochanie to maluch jeszcze. Może tak tylko powiedział, bo kocha ciocię i dawno jej nie widział. Chyba nie masz wątpliwości, że to Ciebie kocha najbardziej we wszechświecie.A jak masz to zaraz Cię poszarpię, i zaraz potem przytulę. Żadnych dołów. :*
Mnie wkurza Michał. Przez to jego siedzenie w domu cały czas się kłócimy. Jego drażni już ten temat koronawirusa na maksa, ja mam potrzebę wygadania się, tak reaguję na stres. Właśnie poszedł na spacer z małą, a przedtem się pokłóciliśmy. Zachowuje się jak tępy dzieciak. I naprawdę nie rozumiem tej tragedii siedzenia z nami w domu i much w nosie z tego powodu. Najchętniej bym go pobiła. To czas kiedy ludzie powinni być ze sobą blisko, dużo gadać i uspokajać się wzajemnie. A ja czuję się ostatnio bardzo samotna i nierozumiana.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2020, 11:36
-
Lullaby wrote:Można spytać jaki masz ten mop parowy? I czy jesteś zadowolona? Dzięki 😉
Mam mop Homekraft (ten turkusowy) i jak dla mnie jet rewelacyjny: https://www.ceneo.pl/46978630
Myję nim tez podłogę drewnianą i nic się nie dzieje.
Lullaby, Twój synek Cię kocha, najbardziej na świecieJeszcze usłyszysz od niego milion razy te najpiękniejsze słowa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2020, 11:39
KasiaLukasia lubi tę wiadomość
-
Xgirl sorry ale podniosłaś mi ciśnienie.
Jesteś na naszej drugiej grupie że z taką pewnością piszesz co się tam dzieje?
Odkąd wróciłaś to ciągle coś tutaj się dzieje, ciągłe sprzeczki i jakieś głupie akcje. Jak chcesz wiedzieć co się tam dzieje to owszem, czasami po jakimś Twoim głupim tekście jest to komentowane tam bo tutaj po próbach jakichkolwiek rozmów nic się nie zmieniało. Chcesz? To sobie tam dołącz i poczytaj, jest pisane to samo co tutaj.
Do nowych nie mamy nic, z początku doszło ich po prostu za dużo i nie mogłyśmy nic ogarnąć ale teraz jest dobrze. Są już aktywne dziewczyny, które faktycznie chcą tutaj być i jest ok. Dlatego wytłumacz mi to obrabianie dupy wszystkim? Pojawiasz się tutaj i tylko robisz zamęt, mącisz w głowie nowym dziewczynom.
Nam "starym" odechciało się już tutaj wchodzić właśnie przez tą atmosferę a nie przez te dziewczyny i jeśli tak dalej to będzie wyglądać to wszystkie odejdziemy i zostanie tutaj mikka która regularnie pisze i zależy jej na forum i Ty, której zaraz się znudzi i znowu zniknie.
Tyle ode mnie. -
KasiaLukasia, to u nas podobnie. Nie potrafi usiedziec w miejscu i przez to chodzi struty i znudzony (a to dopiero 2 dzien siedzenia na dupie). Mam już jedno dziecko do opieki, nie będę nianczyc drugiego phi.
Phyllis, dzięki, cena jest calkiem rozsądna w porównaniu do niektórych -
Phyllis wrote:Mam mop Homekraft (ten turkusowy) i jak dla mnie jet rewelacyjny: https://www.ceneo.pl/46978630
Myję nim tez podłogę drewnianą i nic się nie dzieje.
No ale panele to panele a podloga drewniana to podloga drewniana .rozni sie gruboscia .yez jestem ciekawa czy mozna myc tym panelebbo slyszalam ze nie balony sie robia
-
anngelikamartaa wrote:Xgirl sorry ale podniosłaś mi ciśnienie.
Jesteś na naszej drugiej grupie że z taką pewnością piszesz co się tam dzieje?
Odkąd wróciłaś to ciągle coś tutaj się dzieje, ciągłe sprzeczki i jakieś głupie akcje. Jak chcesz wiedzieć co się tam dzieje to owszem, czasami po jakimś Twoim głupim tekście jest to komentowane tam bo tutaj po próbach jakichkolwiek rozmów nic się nie zmieniało. Chcesz? To sobie tam dołącz i poczytaj, jest pisane to samo co tutaj.
Do nowych nie mamy nic, z początku doszło ich po prostu za dużo i nie mogłyśmy nic ogarnąć ale teraz jest dobrze. Są już aktywne dziewczyny, które faktycznie chcą tutaj być i jest ok. Dlatego wytłumacz mi to obrabianie dupy wszystkim? Pojawiasz się tutaj i tylko robisz zamęt, mącisz w głowie nowym dziewczynom.
Nam "starym" odechciało się już tutaj wchodzić właśnie przez tą atmosferę a nie przez te dziewczyny i jeśli tak dalej to będzie wyglądać to wszystkie odejdziemy i zostanie tutaj mikka która regularnie pisze i zależy jej na forum i Ty, której zaraz się znudzi i znowu zniknie.
Tyle ode mnie.
I ja. Bo ja też jestem tylko tutaj. I mnie też zależy.
Ale niestety nie da się ukryć, że większość już dawno pisze gdzie indziej. Jest mi bardzo przykro. Nie mam już pojęcia co u większości z Was słychać. Czasem któraś coś tu napisze, ale nie oszukujmy się. Szanujmy się do końca. Odechciało Wam się wchodzić i tyle. Gadacie gdzie indziej i ciągle są nowe powody, żeby nie rozmawiać tutaj. Albo nowe, albo za dużo postów, albo za mało postów, albo prywatność, albo ktoś coś napisał nie tak, albo wygodniej z telefonu. Kiedyś nic nie było problemem, bo nie było innego miejsca. I wszystkie żyłyśmy zgodnie i byłyśmy dla siebie ogromnym wsparciem. Tak jak Sylwia napisała, kiedyś każda poprawiała koronę każdej. Ja się czuję dziwnie. Bardzo samotnie. Ale nie będę się żegnać, bo są jeszcze ciągle dziewczyny, które interesują się co u kogo słychać i dalej się starają o to miejsce.
-
KasiaLukasia przepraszam wiem że Ty też jesteś, po prostu już z tego wszystkiego nie napisałam.
No jest inaczej bo nie da się tego ukryć. Ale ustaliłyśmy tam że będą tam wstawiane zdjęcia dzieci i takie bardzo prywatne rzeczy a całą resztę miałyśmy pisać tu. Nie chciałyśmy odchodzić z forum. Przekonałyśmy się do nowych i wszystko byłoby super gdyby nie te ciągle akcje. -
KasiaLukasia wrote:I ja. Bo ja też jestem tylko tutaj. I mnie też zależy.
Ale niestety nie da się ukryć, że większość już dawno pisze gdzie indziej. Jest mi bardzo przykro. Nie mam już pojęcia co u większości z Was słychać. Czasem któraś coś tu napisze, ale nie oszukujmy się. Szanujmy się do końca. Odechciało Wam się wchodzić i tyle. Gadacie gdzie indziej i ciągle są nowe powody, żeby nie rozmawiać tutaj. Albo nowe, albo za dużo postów, albo za mało postów, albo prywatność, albo ktoś coś napisał nie tak, albo wygodniej z telefonu. Kiedyś nic nie było problemem, bo nie było innego miejsca. I wszystkie żyłyśmy zgodnie i byłyśmy dla siebie ogromnym wsparciem. Tak jak Sylwia napisała, kiedyś każda poprawiała koronę każdej. Ja się czuję dziwnie. Bardzo samotnie. Ale nie będę się żegnać, bo są jeszcze ciągle dziewczyny, które interesują się co u kogo słychać i dalej się starają o to miejsce.
url=https://www.suwaczek.pl/][/url]