Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
KasiaLukasia wrote:Ania spieszę z pocieszeniem, ze u nas jakieś dwa dni temu zrobiło się magiczne pyk! i Ala zaczęła się radośnie bawić sama wszystkim co znajdzie. Cudowne dwa dni. Dzisiaj na przyklad "ubierala" sobie sama nosidlo przez dobre pół godziny a ja tylko siedzialam obok. Bawiła się klockami, gryzla gryzaki, gonila koty. Wspinala i siadala miliard razy. Zwiedzala mieszkanie. Bez zadnego jojczenia i ciągłego zabawiania. Wiec pocieszam, ze to się zmienia jak w kalejdoskopie.
Kasia brzmi jak bajka 😍 czekam i ja na taki moment, albo chociaż jeden dzień! 😅
Eja mi właśnie kręgosłup wysiada ale często jest to jedyne wyjście
U nas nocka do bani, próbuję właśnie dospać chwilę ale nie zanosi się.
Kasia daj znać co upolowałas w pepko!Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2020, 09:36
-
Kupilam kilka bodziakow, za małe buciki niechodki do wymiany (Ala nie ma żadnych, a nie wybieramy się na dniach na zakupy do jakiegoś porządnego sklepu z butami) i piłkę z uchwytem za 2,70zl, która okazała się hiper duper najwspanialszą zabawką i dziecko szalało z nią dobre 40 minut. Zatem polecam.
Lullaby, mikka86, Monjaktalala lubią tę wiadomość
-
Hejo. Witam sie i ja. Bardzo ale to bardzo nieprzytomna😴😴😴 moi synowie obaj wstają w nocy o różnych porach. I tak to trwa od kilku dni, a jeśli potrwa jeszcze troche to sobie łeb odstrzelę🤪.
Tymkowi aktualnie wychodzą górne jedynki. Zaczął też przyjmować pozycje do czworakowania. Kilka razy ładnie mu sie udało. Chociaż widzę, że ma problem z podniesieniem lewej nogi do klęku podpartego. Mam nadzieję, że to nie jest powód do martwienia😐
Eja ja sobie sama zdiagnozowałam zespół cieśni nadgarstka, bo tez sporo nosiłam swojego klocka (tak pierwszego jak i drugiego). Mówisz, że trochę puści jak będzie się mniej nosić? To pocieszające 😊 i wszystkiego naj naj dla Alexa🎂🎉🎁
KasiaLukasia mamy taką samą piłkę ta z małpką. Niestety nie pasjonuje ona tak Tymka🤷 niezmiernie się cieszę, ze Aluszka trochę bawi się juz sama i daje matce dychnac.
A tak poza marudzeniem to bardzo zarobiona jestem. Staramy sie z starym skonczyc plac zabaw przed urodzinami Mikołaja (a to juz za kilka dni). Chłop odnalazl się jako stolarz i cieszę się, że go trochę przymusiłam do tej roboty. Chodzi teraz dumny jak paw, że tak może się wykazać umiejętnościami 😁 i jakoś praca razem idzie nam lepiej niż przed pandemia. On mierzy, tnie, ja skrecam, szlifuje, maluje. No jest co robić 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2020, 10:55
Eja lubi tę wiadomość
-
Lullaby, współczuję zmeczenia, ale będziecie mieli swój własny VIP plac zabaw, to dopiero gratka
KasiaLukasia, za Twoja rekomendacja kupiłam te piłkę w pepco! Reakcja "fajne, coś tam dzowni w środku, w dotyku okej, w smaku troche lepkie, idę zjesc Ci noge mamo" Zobaczymy dalej, może przyjdą czasy świetności i dla tej zabawki, bo zauważyłam, że Mikołaj często zmienia zdanie co do top 5 zabawek.
Tak czy siak stałam 25min w kolejce żeby kupić te piłkę i 2 bodziaki... nic więcej mnie nie porwalo. Ale patrzcie jaki wyhaczyłam fatałaszek:
A tak poza tym to wczoraj Mikołaj stanął na nogach, dzisiaj to powtórzył... Nie będę ukrywać, że mnie to nieco przerazilo, że próbuje takie zagrywki, a jeszcze ani nie raczkuje, ani nawet nie siedzi. Stary skakał w ogóle niego w ekscytacji, a ja zamarłam 🤦♀️ (przypominam, że ma 8m i 4d)
A tak poza tym to bardzo tu cicho ostatnio. Czy akcja toczy się już tylko na insta? /chlip chlipKasiaLukasia, Eja lubią tę wiadomość
-
Monjaktalala wrote:Lullaby, współczuję zmeczenia, ale będziecie mieli swój własny VIP plac zabaw, to dopiero gratka
KasiaLukasia, za Twoja rekomendacja kupiłam te piłkę w pepco! Reakcja "fajne, coś tam dzowni w środku, w dotyku okej, w smaku troche lepkie, idę zjesc Ci noge mamo" Zobaczymy dalej, może przyjdą czasy świetności i dla tej zabawki, bo zauważyłam, że Mikołaj często zmienia zdanie co do top 5 zabawek.
Tak czy siak stałam 25min w kolejce żeby kupić te piłkę i 2 bodziaki... nic więcej mnie nie porwalo. Ale patrzcie jaki wyhaczyłam fatałaszek:
A tak poza tym to wczoraj Mikołaj stanął na nogach, dzisiaj to powtórzył... Nie będę ukrywać, że mnie to nieco przerazilo, że próbuje takie zagrywki, a jeszcze ani nie raczkuje, ani nawet nie siedzi. Stary skakał w ogóle niego w ekscytacji, a ja zamarłam 🤦♀️ (przypominam, że ma 8m i 4d)
A tak poza tym to bardzo tu cicho ostatnio. Czy akcja toczy się już tylko na insta? /chlip chlip
Żaden ze mnie specjalista, ale chyba dużo, jak nie większość dzieci najpierw staje, a dopiero potem lecą kolejne umiejętności. Alucha zaczęła od siadania. Potem stanie. Dopiero jako ostatnie zakminila raczkowanie. I dalej mnie to popylanie na czworaka niemilosiernie rozczula. Moj maly pieseczek.
-
Lullaby jakie luksusy! :* Prywatne place zabaw, ogrody. Ja pitolę, powodzi się powodzi. Ja dalej czekam na sadzonki na balkon z allegro. W ogóle nie pamiętam czy Wam pisałam ale miałam takie przeboje z zakupem tych osranych sadzonek, że prawie mi się odechcialo. Moja mama kupiła piękne kwiaty w castoramie w Kato. Pojechaliśmy wiec do Castoramy w Warszawie, cala wyprawa, a tu nie można wejść z dzieckiem. No to Michal został z Ala na parkingu (nagorliwi i tak zwracali mu uwagę), a ja poleciałam do kolejki. A w srodku z roślin balkonowych tylko petunie i pelargonie. Pojechaliśmy do Kauflanda, gdzie zawsze też mieli duży dział z kwiatami. Roślin zero. Pytam praacownika co jest grane, odpowiada, że już nie będą mieć dostaw kwiatów. (Czemu??!!!) Wiec nie mając wyjścia kupilam sadzonki na allegro i teraz będę czekać niewiadomo jak długo. Sezon na kwiaty w pełni. Mieszkam na dużym osiedlu, gdzie ludzie z chęcią ozdobiliby jak co roku balkony, ale nie ma czym. Do jedynej otwartej kwiaciarni kolejki na godzinę stania. Nie rozumiem dlaczego nie ma nigdzie kwiatów, a pozostale kwiaciarnie zamknięte. Przecież to jest fajny i o tej porze roku niezle prosperujacy biznes.
-
nick nieaktualnyU nas wszystkie pepco pozamykane.
My bylismy w górach w czwartek,na cały dzień. Dzisiaj znowu jedziemy ale na szybką akcje.
Stachowi wychodzi jedna dwojka i trojka,ślilini sie i cierpi.
Teraz zbieram się na spacer, moze uda sie nam wejsc do biedry po sadzonki poziomek -
Witam, u nas pobudka 5.30 i całonocne kręcenie się😴☕
Lullaby, mam to samo z dziewczynkami co Ty z chłopakami, obydwie się wybudzają po nocy, jeśli Adę można tłumaczyć ząbkami to Mira mnie już zastanawia. Owszem ona też może ząbkować, ale generalnie zauważyłam znowu jaki regres w jej zachowaniu, ciężko zasypia i w dzien i w nocy, maruda i mam wrażenie , że się nie męczy w ogóle... Jeść nie chce, sikac na nocnik też nie🤔Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2020, 09:25
-
Karola na właśnie nie wiem jaki jest klucz otwarcia sklepów... U nas obok Pepco (otwartego przez całą pandemie) zamknięty na cztery spusty KIK. Polecam poziomki na balkon. Posadzilam za radą AgiSy (właśnie Aga, kaj żeś jest?) i rosną jak dziki. A potem będą jeszcze pachnieć liście. Chyba, że źle pamiętam...
Czarna daj no zdjecia tych Twoich ślicznot. Uwielbiam je podziwiać, nawet jak nie śpią, nie jedzą i walą w gacie.
Alucha ostatnio do razy przyloz... Odpukac!!!! Pogodna, radosna, nawet... śpi (az się boję to napisać).
-
nick nieaktualny
-
Kasia jestem cały czas 😁. Miłosz miał gorączkę 3 dni, dziś ma wysypkę na buzi, ale inna niż Leon miał przy trzydniówce. Maruda była taka, że szok, myślałam czy by się nie sklonować. Ale dziś już w końcu lepiej. Wczoraj byliśmy na grillu z moimi rodzicami, bratem i babcia, fajnie było ich zobaczyć po tylu tygodniach izolacji. Dziś idziemy na ogródek. Mikka ja zakładam L Miloszowi body z krótkim i dresik.
mikka86, KasiaLukasia, Lullaby lubią tę wiadomość
Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*)