Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziękuję dziewczyny za miłe przywitanie, jestem z Piły i mam 34 lata. Byłam w 2015 na listopadówkach, synek się trochę pospieszył i urodziłam w październiku.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2019, 21:15
ur. 27.10.15r. godz. 12:50 Nasz Cud
[*] 26.03.2014 - 9 tc
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Czarna_kawa wrote:Witam dwie nowe mamuśki!!!
Szczerze to tez chciałabym już maj/czerwiec,byłabym chyba spokojniejsza.I jeszcze ta zima daje w kość jak dzieciak taki mobilny już w domu,a za oknem plucha/zawierucha brrrr. -
KarolaJJ wrote:Ja na początek czerwca...robic ostatnie zakupy i czekać na koniec czerwca.
serio? to jestem jedyna ktorej sie nie spieszy? jak bedzie maj to dopadnie mnie przerazenie
bylam dzis na shoppingu, pierwszy odkad syn sie urodzil! szok! obkupilam wszystkich ze boje sie zagladac na konto bo wszystko kartą... w h&m mama tez przyszalalam... dzinsy, 2 koszulki z dlugim rekawem, sukienka... no i nie moglam sie powstrzymacp piekny dwuopak body na 56unisex poki co
czesc MiciaCórcia16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
nick nieaktualny
-
Ja się cholernie boję cesarki, tak więc chcę mieć to jak najszybciej za sobąZałożyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
Ja wam powiem że mi nie spieszno. Chociaż chciałabym zobaczyć do kogo maleństwo jest podobne
Mnie przerażają właśnie te upały w lato i duży brzuch. Eh będzie trzeba zainwestować w jakiś wiatrak
-
KarolaJJ wrote:Dla mnie ta ciąża to bomba zegarowa i chce juz termin
.pewnie urodze wczesniej wiec ta polowa czerwca mogłaby już byc... maj czerwiec to.jeszcze nie sa takie upały na szczęście -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyja już bym chciała właśnie być bliżej rozwiązania a najlepiej jakbym miała juz maluszka obok siebie
nie boje sie porodu , wiadomo jest to jakis stres ale tyle kobiet rodzi czy to naturalnie czy przez cc i po wszytskim nie mysla o tym co sie stalo tylkoo tym kto już jest na swiecie , z reszta swiadomie zachodziłam w ciąże wiedzac ,że musze urodzic więc czego tu sie bac hehe zazdroszcze tylko tym dziewczyna które mają juz to doswiadczenie za soba i wiedza troche jak sie psychicznie przygotowac do porodu , choc mysle ,że najwazniejsze to zachowac spokoj
xgirl lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja też już marzę o czerwcu.
Dziewczyny, zapalenie oskrzeli mnie dorwało, jestem na 4ro dniowym antybiotyku i mam wrażenie, że się zaraz uduszę
Oczywiście cholernie się boję przy okazji...
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
nick nieaktualny
-
Ja już też bym chciała Ryśka na zewnątrz. Dla mnie to koniec zastrzykow, mierzenia 5x dziennie cukru i diety
poza oczywiście końcem ciazowego strachu.