Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
xgirl wrote:Ale tak szczerze to co mu ten biszkopt czy danio wniesie? Wg mnie to zadne urozmaicenie ale dobra nie chce sie klocic kazdy robi jak uwaza. Drazliwe tematy, kazdy ma swoje racje.url=https://www.suwaczek.pl/][/url]
-
I naprawde nie chcialam Cie zdenerwowac, pytalam z ciekawosci. Wspolczuje jesli Ksawery kiepsko je i musisz sie denerwowac czy sie najadl czy nie. Zaden rodzic nie chce zeby jego dziecko bylo glodne.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2020, 17:29
-
Mój starszak jest niejadkiem I moje doświadczenie mówi,że karmienie dziecka pustymi kaloriami lub chemią znajdującą sié w serkach homogenizowanych do niczego dobrego nie prowadzi.Też kiedyś myślałam,że zje cokolwiek I bédzie git.Zaczęły się problemy z zaparciami,niskie żelazo I jako,że pić też nie lubi początki odwodnienia.Obecnie jadłby pizzę,tosty I słodycze,serek homogenizowany I kilka innych rzeczy.Jest kilka które toleruje.Wièkszości nie ruszy.Wiem,że zdrowe odżywianie w takiej sytuacji leży I trzeba pewne rzeczy przewartościować.Jeśli nic zdrowego nie ruszy danego dnia trzeba podać I niezdrowe.U nas walka by coŝ spróbował,potem jest różnie.
Czy byłaś z Ksawerym u neurologopedy,chirurga?Z tego co pamiętam Ksawery kiedyś ładnie jadł może ma za krótkie wědzidełko lubinne problemy.U nas dopiero jakieś póľ roku temu wyszedł ten problem z wędzidełkiem bo nikt nie widział wcześniej,ale niechęć do jedzenia ma już podłoże psychiczne.Co ja mam powiedzieć gdy pięciolatek patrzy na kanapki imówi:mama,ale ja nie lubię jeść.To nie jest normalne,że dziecko nie chce jeść.Szukaj przyczyny. -
Nie jestem znawcą, ale z obserwacji to średnio połowa je wszystko a druga preferuje mleko. Nie wiem jak duży jest problem oczywiście, to wie najlepiej mama, ale chyba nie szukałabym jeszcze problemów u takiego małego niejadka. Nie lubi wielu rzeczy, nie smakują mu i tyle. To nie jest tak, że nie chce jeść nic. To byloby dziwne. Ale że nie chce jeść tego czego nie lubi, to juz chyba trochę kwestia idywidualnosci.
-
Też myślaľam,że to kwestia indywidualności.Pierwsze dziecko I myślałam,że wszystko ok.Gdybym rodziła w odwrotnej kolejności to wiedziałabym,że coś jest nie tak.Ale to są moje problemy I tylko dzielě się nimi,bo nie chciałabym by ktoś przechodził przez to samo.
KasiaLukasia lubi tę wiadomość
-
No właśnie to nie jest tak,że nie chce jeść nic, ma swoje ulubione smaki i takie których nie lubi , nie lubi mięsa i to jest chyba największy problem, czasami zje trochę pieczonego kurczaka z makaronem a makaron uwielbia,ale kurczak musi być doprawiony normalnie , takiego mdłego bez przypraw nie ruszy tzn weźmie jeden kęs i wypluje,więcej nie zje. Nie lubi różnego rodzaju kaszek, kleików itd, kiedyś jadł na śniadanie kaszkę 8 zbóż ,od jakiegoś czasu już nie. Uwielbia maliny,truskawki, ale banan czy jabko już nie ,a szkoda bo to właśnie te owoce są cały rok. Na śniadanie je kanapki z masłem i szynką , normalną ze sklepu, kiedyś upiekłam szynkę to nie zjadł. Lubi chleb i masło. Co ciekawe tubkę z bananem czy jabłkiem zje a jak mu utre sama to nie. Nie rozumiem tego 🤷. Warzyw też nie lubi. A noi z z zup to lubi rosół bo tam jest makaron żadnej innej nie zje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2020, 18:50
url=https://www.suwaczek.pl/][/url] -
Niebieska Gwiazda wrote:Mój starszak jest niejadkiem I moje doświadczenie mówi,że karmienie dziecka pustymi kaloriami lub chemią znajdującą sié w serkach homogenizowanych do niczego dobrego nie prowadzi.Też kiedyś myślałam,że zje cokolwiek I bédzie git.Zaczęły się problemy z zaparciami,niskie żelazo I jako,że pić też nie lubi początki odwodnienia.Obecnie jadłby pizzę,tosty I słodycze,serek homogenizowany I kilka innych rzeczy.Jest kilka które toleruje.Wièkszości nie ruszy.Wiem,że zdrowe odżywianie w takiej sytuacji leży I trzeba pewne rzeczy przewartościować.Jeśli nic zdrowego nie ruszy danego dnia trzeba podać I niezdrowe.U nas walka by coŝ spróbował,potem jest różnie.
Czy byłaś z Ksawerym u neurologopedy,chirurga?Z tego co pamiętam Ksawery kiedyś ładnie jadł może ma za krótkie wědzidełko lubinne problemy.U nas dopiero jakieś póľ roku temu wyszedł ten problem z wędzidełkiem bo nikt nie widział wcześniej,ale niechęć do jedzenia ma już podłoże psychiczne.Co ja mam powiedzieć gdy pięciolatek patrzy na kanapki imówi:mama,ale ja nie lubię jeść.To nie jest normalne,że dziecko nie chce jeść.Szukaj przyczyny.url=https://www.suwaczek.pl/][/url] -
Heeeej zalogowalam się nareszcie!
W imieniu Ady bardzo dziękuję za życzenia z okazji Roczku💙❤️💜💚💛był mój brat z narzeczoną i brat męża z dziewczyną oraz moja kochana sąsiadka z piętra wyżej naszego domu że swoim 9 miesięcznym synkiem😁 Ada dostała zjeżdżalnie taka plastikowa więc Mira miała używanie w te urodziny, bo szalała co chwilę zjeżdżając w salonie 🤣mała próbowała wejść i po 2 dniach musiałam eksmitowac zjeżdżalnie do garażu, bo skubana weszła po tych dwóch stopniach i zjechała łbem do dołu 🤠🤡na szczęście to niskie dosyć i był miękki dywan więc moje dziecko-kamikadze nie wybiło tych swoich wychodzących zębulkow 😜generalnie jesteśmy z mężem w szoku jak inne może być drugie dziecko, kocha jeść, duzo już rozumie, potrafi naśladować parę odgłosów różnych zwierzątek, rozumie co to kredki i leci do biurka miry z kolorowanka, żeby tam usiąść i próbować przykładać do stron te kredke wiedząc, że tu robi 'pisu pisu'. Jest uwaznym obserwatorem, ma swój gust i preferencje muzyczne, uwielbia smoka Edzia i nie omieszkuje drzec się na pół salonu, żebym go jej włączyła, 'Edzi Edzi,poza tym kocha naszą sunię goldenke, muszę jej bardzo pilnować, bo jakby mogła to porywywalaby jej wąsy z miłości w ramach eksperymentu, ale uczę ją, że piesek może tylko kizi mizi mieć i absolutnie nie wolno go za nic ciągnąc, Melisa natomiast kocha ją miłością obsesyjną i pozwala na wszelakie pieszczoty wiedząc, że mały zbój zaraz przyniesie jej kawałek herbatnika, podzieli się kluskiem czy kanapką. Mira ma dziwny czas, od euforii i opowiadania o wszystkim po mega histerię o byle co, próbuje ją wyciszać pracami plastycznymi i o dziwo daje to efekty, kocha farby mimo, że często wygląda jak Joker z Batmana po całej akcji, bo oczywiście wszystkuego trzeb spróbować... 🤡Ostatnio kupiłam w Lidlu ciastolinę playdoh i jest big love, choć była chwilą grozy, bo kawałek włożyła sobie do nosa(sól morska pomogła) to teraz lepi ze mną literki, kształty i wyrabia sobie super paluszki, polecam dla większych pociech. -
nick nieaktualny
-
KarolaJJ wrote:Milka Ty byś Stacha musiała widzieć z jedzeniem, a raczej z nie jedzeniem. On zaczął jeść raptem tydzień temu. Tak to głównie cycek.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2020, 20:16
url=https://www.suwaczek.pl/][/url] -
mikka86 wrote:Wydaje mi się , że tu może być jak ze wszystkim, jedno dziecko może jeść super mega zdrowo i tak choroby czy niedobory go nie ominą,drugie może jeść "zakazane rzeczy" i wyniki może mieć świetne, myślę ,że też zależy od organizmu . To tak jak z mm i kp, podobno dzieci na mm częściej chorują bo nie zawiera przeciwciał i są grube bo tuczy, Ksawery nigdy nie był pulpetem i ani razu nie był chory ,a córka koleżanki obecnie 10 m-cy na kp do tej pory jest chora co chwilę . Nie,nie byłam z małym u żadnego specjalisty bo nie widzę jakiegoś głębszego problemu , gdyby nie miał apetytu wcale, na pewno bym poszła
W porządku,ty znasz najlepiej swoje dziecko.Powstał mi obraz malucha jedzącego tylko bszkopty,ciastka I inne słodycze.Okazuje się,że je tylko nie wszystko. -
Czarna Kawa, najbardziej rozbawiło mnie, że pies wabi się Melisa - tak jakby los wiedział, że kiedyś będzie jej potrzebne dużo cierpliwości i spokoju 😁😁😁
Tymczasem u nas:
Koty u jednych dziadków mają mini-zawał przy każdych naszych odwiedzinach. Pieseł u drugich dziadków jest na granicy spakowania walizeczki.Czarna_kawa lubi tę wiadomość
-
W sumie to chyba normalne, ze male dzieci jedza wybiorczo. Z tego co wiem trzeba mimo to proponowac nielubiane potrawy. Czasem nawet kilkanascie razy zanim dziecko zechce sprobowac. Czasem ma sie szczescie i dziecko je co sie mu poda, z innymi trzeba troche popracowac. Mikka Ty proponujesz mu cos innego czy juz tylko to co zje na pewniaka i tyle? Myslalam, ze on juz prawie zupelnie nic nie je i zeby go nie zaglodzic podajesz cokolwiek zeby zjadl.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2020, 06:44
-
xgirl wrote:W sumie to chyba normalne, ze male dzieci jedza wybiorczo. Z tego co wiem trzeba mimo to proponowac nielubiane potrawy. Czasem nawet kilkanascie razy zanim dziecko zechce sprobowac. Czasem ma sie szczescie i dziecko je co sie mu poda, z innymi trzeba troche popracowac. Mikka Ty proponujesz mu cos innego czy juz tylko to co zje na pewniaka i tyle? Myslalam, ze on juz prawie zupelnie nic nie je i zeby go nie zaglodzic podajesz cokolwiek zeby zjadl.
Ja też tak myślałam. -
X jak zrobię obiad i on go w miarę zje to super, ale często jest tak,że go nie ruszy bo mu nie podpasuje wtedy dostaje np serek albo musy albo coś innego co wiem że lubi żeby nie był głodny,bo nie mam codziennie rosołu na obiad który wiem że zje zazwyczaj po obiedzie chodzimy na dwór i spędzamy czas na dworzec aż do wieczora, więc nie wezmę głodnego dzieciaka poza dom. Na dwór też zawsze zabieram jakieś przekąski typu musy, jakiś owoc który łatwo mogę mu podać i wiem że go zje, jogurt,czasami właśnie biszkopty albo deserek w sloiczku
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2020, 10:19
url=https://www.suwaczek.pl/][/url]