Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też staram się nie narzekać,czasami mam gorsze chwilę chyba jak każdy. Są kobiety które samotnie wychowują po kilkoro dzieci i też dają radę , już planując ciążę zdawałam sobie sprawę ,że może tak się zdarzyć a mimo to po części świadomie się zdecydowałam i nie żałuję wolę iść przez życie z dzieckiem niż sama. Najważniejsze że mały nie choruje, mamy gdzie mieszkać,pomoc moich rodziców na tyle ile mogą, finansowo też nie narzekam, więc jest ok 🙂
KasiaLukasia, Drobinka91 lubią tę wiadomość
url=https://www.suwaczek.pl/][/url] -
Karola3xJ:D wrote:Ja czasy samotnego macierzyństwa wspominam dobrze. Było ciężko, bez kasy, mieszkania, wsparcia. Ale fajne było to że miałyśmy siebie. Byłyśmy takie my dwie. Ja się starałam nie załamywać dla dziecka, ona dawała mi radość. Mialysmy taki swój świat we dwie. Wiele lata nikt nie był nam potrzebny więcej.
-
Ja codziennie wieczorem przed snem wyliczam rzeczy za ktore jestem wdzieczna. To jest niesamowite bo zawsze znajduje sie tego cala masa. Takie male glupotki, drobnostki sa to czesto ale warto szukac takich rzeczy i je doceniac bo bardzo latwo zatracic sie w negatywnym mysleniu. W ogole jak mala bedzie wieksza to bede z nia to razem przy usypianiu praktykowac😍
KasiaLukasia, Drobinka91 lubią tę wiadomość
-
Kurde bo to jest prawda no... Bedziemy za tym tesknic i zalowac ze bardziej sie tym nie cieszylysmy. Problem jest taki ze mamy tego za duzo na raz, za malo odpoczynku i spokoju. Niestety jak czlowiek zmeczony to nie moze tak do konca cieszyc sie tym zyciem z malym dzieckiem. Ahhh ile bymdala zeby moi rodzice mieszkali obok.
-
xgirl wrote:Kurde bo to jest prawda no... Bedziemy za tym tesknic i zalowac ze bardziej sie tym nie cieszylysmy. Problem jest taki ze mamy tego za duzo na raz, za malo odpoczynku i spokoju. Niestety jak czlowiek zmeczony to nie moze tak do konca cieszyc sie tym zyciem z malym dzieckiem. Ahhh ile bymdala zeby moi rodzice mieszkali obok.
-
Mikka przez to wiecznie powtrazm ze ja się delektuje mały dzidziusiem. Te pierwsze lata lecą bardzo szybko. Później już wolniej. Ta podstawówka trwa sto lat i już jest inaczej niż z takim dzieckiem do 4 roku życia.
-
KasiaLukasia wrote:Eeeej Mikka! Tu są hormonalne baby! Spłakałam się jak głupia 🤧😭 Od razu mi się przypomniał ostatni raz jak karmiłam Alę piersią 😭😭😭
Karola no tak jest. Nie docenia sie zwyklej normalnosci. Dopiero jak cos sie spieprzy albo spadnie na nas za duzo rzeczy to doceniamy ze wczesniej bylo fajnie. A wtedy juz jest za pozno. -
KasiaLukasia wrote:Eeeej Mikka! Tu są hormonalne baby! Spłakałam się jak głupia 🤧😭 Od razu mi się przypomniał ostatni raz jak karmiłam Alę piersią 😭😭😭url=https://www.suwaczek.pl/][/url]
-
W ogole pamietam jak poszlam 2mies po pirodzie na kontrole i babka zrobila mi usg to mialam lzy w oczach bo ptrzylam na monitor a tam nie bylo dziecka.. Czulam sie taka pusta. A jescze kilja tyg wczesniej odliczalam godziny do konca tej koszmarnej ciazy.
-
To ja pamiętam ,że jak chodziłam z małym w gondoli krótko po porodzie i jak zobaczyłam jakąś kobietę z wielkim brzuchem to jej współczułam że ten cały armagedon porodowy jeszcze przed nią a ja się cieszyłam, że mam to już za sobą 🤣
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2021, 19:53
url=https://www.suwaczek.pl/][/url] -
Krótko po porodzie myślałam tak jak X, też czułam się pusta i czegoś mi brakowało, a teraz jak mijam jakąś brzuchatkę to myślę sobie "nie wiesz kobieto co Cię czeka"😅. No ale bywa i tak,że tęsknię za tym stanem. Nawet za porodem. 🤷🏼♀️
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
Haha taaaak. Jak widze zakochanych trzymajacyxh sie za rece, ona w ciazy, usmiechnieci, idacy spokojnie to mysle sobie "ooo cieszcie sie tym spokojem poki mozecie"😂😂
Drobinka91 lubi tę wiadomość
-
Tak cos tam pamietam. Serio nie zdawalam sobie sprawy z trudu bycia rodzicem. No i relacje z mezem troche sie zmienily, jest wiecej stresu i nieporozumien a tez nie wierzylam ze to sie zmieni😆