X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamunie LIPIEC 2019
Odpowiedz

Mamunie LIPIEC 2019

Oceń ten wątek:
  • Emma_ Autorytet
    Postów: 7458 3584

    Wysłany: 21 stycznia 2019, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KarolaJJJ wrote:
    Ciążowyt nieżyt nosa.
    No właśnie. Też o tym słyszałam.

    Mnie dziś szlag trafiał, bo spałam w świeżo wypranej pościeli i myślałam, że jej zapach mnie zadusi przy tym zatkanym nosie.

    Eluska, próbowałaś nawilżać powietrze w sypialni? To trochę pomaga.

    <a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
  • Emma_ Autorytet
    Postów: 7458 3584

    Wysłany: 21 stycznia 2019, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki za informacje odnośnie poduszek. Właśnie szukam jakiejś dla siebie i chyba najbardziej kuszą mnie te w kształcie litery U.

    <a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 stycznia 2019, 15:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja myślę od poduszce c :) tak nawilżałam nawilzaczem i jeszcze moczylam ręcznik na kaloryfer ale nie daje rady :(

  • KarolaJJJ Autorytet
    Postów: 2135 994

    Wysłany: 21 stycznia 2019, 16:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pneumovit mozna używać do nawilżania nosa. To jest na bazie wody. Mi srednio pomagał ale miałam bardzo mocne przeziębienie więc myśle,że przy zwykłym przesuszeniu da rade.

    Eluska lubi tę wiadomość

    p19uqqmzs3gk4a7x.png
  • Casjopea Autorytet
    Postów: 4468 3108

    Wysłany: 21 stycznia 2019, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja na zatkany nos już drugą ciążę jadę Xylometazolin i jest git ;)

    Eluska lubi tę wiadomość

  • Emma_ Autorytet
    Postów: 7458 3584

    Wysłany: 21 stycznia 2019, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, dzisiaj mąż zawiózł naszą suczkę do weterynarza i okazało się, że ma ciążę urojoną. Wet twierdzi, że mogła tak się ze mną utożsamić, że sobie też przypisała ciążę. I w sumie coś w tym jest... Od owulacji nie odstępowała mnie na krok, a potem zaczęła okazywać mi taką czułość, że nie mogłam się od niej opędzić. Sama jeszcze nie wiedziałam, że spodziewam się dziecka, a ona już wszystko wyczuła. Tak strasznie mi jej żal. Podałam jej pierwszą dawkę leku i pochowałam wszystkie maskotki, które uparcie znosiła do łóżka (już teraz wiemy dlaczego). Obserwujcie swoje zwierzątka, żeby w porę zareagować, bo aż się wierzyć nie chce, że one tak wszystko przeżywają razem z nami. :(

    <a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
  • Casjopea Autorytet
    Postów: 4468 3108

    Wysłany: 21 stycznia 2019, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muszę się też pochwalić, że u nas wszystko dobrze :)

    Ines dodaj proszę na pierwszą stronę, że na 100% jest chłopak :D Widać wielkiego pindola i nie ma żadnych wątpliwości. Teraz wedle usg ciąża jest starsza o tydzień, czyli wychodzi 14+5.

    Jako ciekawostkę dodam, że w ramach tych badań miałam również usg.. tarczycy. Jakiegoś tam guzka dr wynalazła i kazała mi iść do endokrynologa. Ale tak poza tym to jest wszystko super :) :)

    Emma_, Alrauna1987, Micia, Aska1994, Patrycja28, mikka86, Drobinka91, Panna_Justyna, LidziA89, Kajtolo, Sylka135, Czarna_kawa, kinga27.30, Eluska, mikaja lubią tę wiadomość

  • Micia Autorytet
    Postów: 789 1107

    Wysłany: 21 stycznia 2019, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam poduszkę ciążową 7 bardzo dobrze się na niej śpi. Jeden minus zajmuje dużo miejsca w łóżku.

    w4sqyx8djdwls2n9.png
    mhsvupjy8yin3yzi.png
    ur. 27.10.15r. godz. 12:50 Nasz Cud <3
    [*] 26.03.2014 - 9 tc
  • Casjopea Autorytet
    Postów: 4468 3108

    Wysłany: 21 stycznia 2019, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emma_ wrote:
    Dziewczyny, dzisiaj mąż zawiózł naszą suczkę do weterynarza i okazało się, że ma ciążę urojoną. Wet twierdzi, że mogła tak się ze mną utożsamić, że sobie też przypisała ciążę. I w sumie coś w tym jest... Od owulacji nie odstępowała mnie na krok, a potem zaczęła okazywać mi taką czułość, że nie mogłam się od niej opędzić. Sama jeszcze nie wiedziałam, że spodziewam się dziecka, a ona już wszystko wyczuła. Tak strasznie mi jej żal. Podałam jej pierwszą dawkę leku i pochowałam wszystkie maskotki, które uparcie znosiła do łóżka (już teraz wiemy dlaczego). Obserwujcie swoje zwierzątka, żeby w porę zareagować, bo aż się wierzyć nie chce, że one tak wszystko przeżywają razem z nami. :(
    Jak się uspokoi to proponuję sterylizacje.. Jej brak często kończy się ropomaciczem (szczególnie jak występują ciąże urojone), a to już jest mało sympatyczna i zagrażająca życiu sytuacja.

  • KarolaJJJ Autorytet
    Postów: 2135 994

    Wysłany: 21 stycznia 2019, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emma jak nie wysterylizowałaś psa to zrób to jak najszybciej.Nie mozna suki zostawic bez sterylki. Moja teściowa tak wykończyła 4 letniego psa. Przez swoja głupote w sumie,i powiedział jej to wet prosto w twarz jak usypiał psa.

    p19uqqmzs3gk4a7x.png
  • Emma_ Autorytet
    Postów: 7458 3584

    Wysłany: 21 stycznia 2019, 18:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Casjopea, w poniedziałek wizyta kontrolna i będziemy umawiać się na sterylizację. Już najwyższa pora. Nie chcę, żeby się męczyła.

    <a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
  • mikka86 Autorytet
    Postów: 6373 3077

    Wysłany: 21 stycznia 2019, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emma_ wrote:
    Dziewczyny, dzisiaj mąż zawiózł naszą suczkę do weterynarza i okazało się, że ma ciążę urojoną. Wet twierdzi, że mogła tak się ze mną utożsamić, że sobie też przypisała ciążę. I w sumie coś w tym jest... Od owulacji nie odstępowała mnie na krok, a potem zaczęła okazywać mi taką czułość, że nie mogłam się od niej opędzić. Sama jeszcze nie wiedziałam, że spodziewam się dziecka, a ona już wszystko wyczuła. Tak strasznie mi jej żal. Podałam jej pierwszą dawkę leku i pochowałam wszystkie maskotki, które uparcie znosiła do łóżka (już teraz wiemy dlaczego). Obserwujcie swoje zwierzątka, żeby w porę zareagować, bo aż się wierzyć nie chce, że one tak wszystko przeżywają razem z nami. :(
    Jejku współczuję,przechodziłam to ze swoją,kilka lat temu, nie chciała wyjść nawet na spacer, bo niby że zostawiała swoje dzieci czyli zabawki, albo ciągle kopała pościel, koce na łóżkach, tak szukała miejsca do niby porodu, całe noce piszczała ,nawet miała mleko w sutkach,a najlepsze , że to było kilka dni po sterylizacji. Ona właśnie była sterylizowana już z ropomaciczem, jeszcze kilka dni a pies by nie przeżył a to przez to, że poprzedni lekarz leczył ją nie na to co trzeba,nie wykrył ropomacicza

    url=https://www.suwaczek.pl/]54661da9df.png[/url]
  • Emma_ Autorytet
    Postów: 7458 3584

    Wysłany: 21 stycznia 2019, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KarolaJJJ wrote:
    Emma jak nie wysterylizowałaś psa to zrób to jak najszybciej.Nie mozna suki zostawic bez sterylki. Moja teściowa tak wykończyła 4 letniego psa. Przez swoja głupote w sumie,i powiedział jej to wet prosto w twarz jak usypiał psa.
    Wiem, że muszę to zrobić. Mieliśmy ją sterylizować już po pierwszej cieczce, ale trochę nam chorowała i odwlekaliśmy ten temat.

    Inna sprawa, że jestem tak nawiedzona, że chyba zaleję się łzami jak mi ją zoperują. Wiem, powinnam się stuknąć w głowę. :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2019, 18:59

    <a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
  • KarolaJJJ Autorytet
    Postów: 2135 994

    Wysłany: 21 stycznia 2019, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emma_ wrote:
    Wiem, że muszę to zrobić. Mieliśmy ją sterylizować już po pierwszej cieczce, ale trochę nam chorowała i odwlekaliśmy ten temat.

    Inna sprawa, że jestem tak nawiedzona, że chyba zaleję się łzami jak mi ją zoperują. Wiem, powinnam się stuknąć w głowę. :P
    Sterylka to pikuś,tragedia jest przy ropomaciczu i nowotworze listwy mlecznej.
    Załatw to jak najszybciej dla dobra suni

    Emma_ lubi tę wiadomość

    p19uqqmzs3gk4a7x.png
  • mikka86 Autorytet
    Postów: 6373 3077

    Wysłany: 21 stycznia 2019, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pies po operacji dochodzi dużo szybciej niż człowiek nie bez przyczyny mówi się " goi się jak na psie" moja pierwsze dwa dni po sterylizacji była taka osowiała,a później już normalnie, tydzień chodziła w fartuszku,żeby sobie tam nic nie lizała. No ale prawdą jest to , że psy tyją po sterylizacji i trzeba już bardzo pilnować diety no i sierść zrobiła się taka brzydka,jakby owcza , dlatego teraz ciągle ją strzygę, no ale najważniejsze że żyje

    Emma_ lubi tę wiadomość

    url=https://www.suwaczek.pl/]54661da9df.png[/url]
  • Emma_ Autorytet
    Postów: 7458 3584

    Wysłany: 21 stycznia 2019, 19:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mikka86 wrote:
    Jejku współczuję,przechodziłam to ze swoją,kilka lat temu, nie chciała wyjść nawet na spacer, bo niby że zostawiała swoje dzieci czyli zabawki, albo ciągle kopała pościel, koce na łóżkach, tak szukała miejsca do niby porodu, całe noce piszczała ,nawet miała mleko w sutkach,a najlepsze , że to było kilka dni po sterylizacji. Ona właśnie była sterylizowana już z ropomaciczem, jeszcze kilka dni a pies by nie przeżył a to przez to, że poprzedni lekarz leczył ją nie na to co trzeba,nie wykrył ropomacicza
    Jej, to u Ciebie było gorzej. U nas "tylko" wyciek z sutków, brak apetytu i budowanie gniazda w łóżku. Dobrze, że Twoją psinkę udało się uratować. Dobry weterynarz to podstawa.

    <a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
  • Casjopea Autorytet
    Postów: 4468 3108

    Wysłany: 21 stycznia 2019, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KarolaJJJ wrote:
    Sterylka to pikuś,tragedia jest przy ropomaciczu i nowotworze listwy mlecznej.
    Załatw to jak najszybciej dla dobra suni
    Sterylizacja w dorosłym wieku już nic nie zmieni w kwestii nowotworów listwy mlecznej. Tylko sterylizacja przed pierwszą cieczka praktycznie całkowicie eliminuje ryzyko. Potem co cieczke zmienia się to procentowo, ale nie pamiętam dokładnie w jakim tempie.
    No ale ropomacicze jest okropne i to z jego powodu najczęściej zdychaja/są usypiane niesterylizowane suki.

  • Casjopea Autorytet
    Postów: 4468 3108

    Wysłany: 21 stycznia 2019, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mikka86 wrote:
    no ale prawdą jest to , że psy tyją po sterylizacji i trzeba już bardzo pilnować diety no i sierść zrobiła się taka brzydka,jakby owcza , dlatego teraz ciągle ją strzygę, no ale najważniejsze że żyje
    To za sprawą braku estrogenów, tego niestety się nie przeskoczy. U samców kastratow jest dokładnie to samo, tyle że z braku testosteronu :)

  • Casjopea Autorytet
    Postów: 4468 3108

    Wysłany: 21 stycznia 2019, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emma_ wrote:
    Dziewczyny, dzisiaj mąż zawiózł naszą suczkę do weterynarza i okazało się, że ma ciążę urojoną. Wet twierdzi, że mogła tak się ze mną utożsamić, że sobie też przypisała ciążę. I w sumie coś w tym jest... Od owulacji nie odstępowała mnie na krok, a potem zaczęła okazywać mi taką czułość, że nie mogłam się od niej opędzić. Sama jeszcze nie wiedziałam, że spodziewam się dziecka, a ona już wszystko wyczuła. Tak strasznie mi jej żal. Podałam jej pierwszą dawkę leku i pochowałam wszystkie maskotki, które uparcie znosiła do łóżka (już teraz wiemy dlaczego). Obserwujcie swoje zwierzątka, żeby w porę zareagować, bo aż się wierzyć nie chce, że one tak wszystko przeżywają razem z nami. :(
    Jak mocno lize sutki i ma mleko to możesz jej delikatnie pedzlowac całe listwy mleczne jodyna. Raz dziennie. Zasusza i nie jest smaczna ;)

  • Drobinka91 Autorytet
    Postów: 2935 2015

    Wysłany: 21 stycznia 2019, 19:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emma_ wrote:
    Dziewczyny, dzisiaj mąż zawiózł naszą suczkę do weterynarza i okazało się, że ma ciążę urojoną. Wet twierdzi, że mogła tak się ze mną utożsamić, że sobie też przypisała ciążę. I w sumie coś w tym jest... Od owulacji nie odstępowała mnie na krok, a potem zaczęła okazywać mi taką czułość, że nie mogłam się od niej opędzić. Sama jeszcze nie wiedziałam, że spodziewam się dziecka, a ona już wszystko wyczuła. Tak strasznie mi jej żal. Podałam jej pierwszą dawkę leku i pochowałam wszystkie maskotki, które uparcie znosiła do łóżka (już teraz wiemy dlaczego). Obserwujcie swoje zwierzątka, żeby w porę zareagować, bo aż się wierzyć nie chce, że one tak wszystko przeżywają razem z nami. :(
    Jakie to smutne :( aż mam łzy w oczach. Kochana psinka..

    Emma_ lubi tę wiadomość

    qb3ce6yd8925ak7r.png
    Aleksander 07.07.19r👶
    3000g 🔹️54cm🔹️
    klz9e6ydh37227gp.png
    1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖

‹‹ 391 392 393 394 395 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zagnieżdżenie zarodka - ile dni po stosunku? Jakie mogą być objawy zagnieżdżenia?

Czym jest i kiedy następuje zagnieżdżenie zarodka w macicy, ile dni po stosunku dochodzi do implantacji? Czy zagnieżdżenie zarodka można zaobserwować? Jakie objawy mogą towarzyszyć implantacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Obrotowy fotelik tyłem - bezpieczeństwo i funkcjonalność

Fotelik obrotowy to wygoda i bezpieczeństwo w jednym – dzięki funkcji obracania ułatwia wkładanie i wyjmowanie dziecka z samochodu, a także pozwala na łatwe ustawienie tyłem do kierunku jazdy, co jest najbezpieczniejszą pozycją dla najmłodszych pasażerów. Jakie ma jeszcze korzyści?

CZYTAJ WIĘCEJ

Zaburzenia hormonalne - 8 najczęstszych objawów

Zaburzenia hormonalne - jakie są ich najczęstsze objawy? Które objawy powinny Cię skłonić do wizyty u lekarza i diagnostyki w kierunku zaburzeń hormonalnych? Jakie są najczęstsze przyczyny braku równowagi hormonalnej i jak wygląda leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ