Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Wg mnie jak komus zostaje 50 zl to nie moze pozwalac sobie na wiecej dzieci. Jak nienmoga sobie pozwolic na batonika za 2zl to dziecku czegos jednak brakuje. Bieda to tez nie najlepszy pomysł. Życie "na styk" wykańcza. A co jak dziecko zachoruje? Leki sa drogie. To samo z odzywianiem. Jest terz taki syf ze jednak karmienie dziecka najtańsza zywnością to skandal,do tego wszystkie choroby które ida w parze z tą gównianą żywnością. Nie bez przyczyny mówi sie ze miłością żołądka nie zapełnisz.Szkoda mi dzieciakow ktore musza siedziec w domu bo "mama nie ma". Serio,są.lepsze warunki do wychowywania dzieci. Rodzice powinni zadbac o wszystko,nie tylko o miłośc.
PannaEvans, Drobinka91, KasiaLukasia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyja po prostu nie rozumiem ludzi którzy patrząc na dzieci czy zakładanie rodziny przez pryzmat pieniędzy, ok rozumiem że wszystko kosztuje rodzinę trzeba utrzymać ale gdybym przez wzgląd na to miała zakładać rodzinę to bym tego nigdy nie robiła, bo nie ukrywajmy ale w życiu każdego człowieka ciągle coś trzeba kupić, wyremontować naprawić... i nawet gdybym byłam bez pracy to na aborcję też trzeba mieć... tylko skoro potrafisz mieć na aborcję to na dziecko nie? to jest kwestia tego jaka kto też ma moralność w sobie ją bym nie potrafiła zabić dziecka w sobie ze wzgelu na to że nie mam pracy... znam wiele rodzin, małżeństw gdzie mąż pracuje a żona jest w domu i tak korzystają z zasiłku czy pomocy mopsu bo do tego są stworzone te instytucje jak banki do dawania kredytów i gdybym mogła może i też bym z tego skorzystała dlaczego by nie dla dziecka wszystko
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2019, 13:16
Eluska, Drobinka91 lubią tę wiadomość
-
PannaEvans, jest coś takiego jak autobusy. Ale, no tak, trzeba jednak na niego dojść na określoną godzinę i na nas nie poczeka. I potem też w miejsce docelowe trzeba zwykle trochę przejść
nana1, ines., Eluska lubią tę wiadomość
Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
Aska1994 w punkt. My mieszkamy na 31m, zaraz będzie nas czwórka ale się Kochamy i to jest najważniejsze, ubrania często dostajemy po kimś, zabawki tak samo. Jeździmy starym autem. Ale w życiu są ważniejsze sprawy. Fajnie, że kogoś stać na luksusy ale my potrafimy żyć bez nich
nana1, Eluska, anngelikamarta, Micia lubią tę wiadomość
[/url]
PCOS, dkp -
Kajtolo, otóż to
my jeździmy autem z 97 roku. Psuje się czasem, ale mam męża złotą rączkę i tatę też, którzy potrafią zdziałać cuda i sami naprawią. Ba! Cyprian wtedy też spędza czas z tatą, bo lubi naprawiać i pomagać, rajcuje go to.
nana1, Kajtolo, Eluska lubią tę wiadomość
Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
nick nieaktualny
-
nana1 wrote:ja po prostu nie rozumiem ludzi którzy patrząc na dzieci czy zakładanie rodziny przez pryzmat pieniędzy, ok rozumiem że wszystko kosztuje rodzinę trzeba utrzymać ale gdybym przez wzgląd na to miała zakładać rodzinę to bym tego nigdy nie robiła, bo nie ukrywajmy ale w życiu każdego człowieka ciągle coś trzeba kupić, wyremontować naprawić... i nawet gdybym byłam bez pracy to na aborcję też trzeba mieć... tylko skoro potrafisz mieć na aborcję to na dziecko nie? to jest kwestia tego jaka kto też ma moralność w sobie ją bym nie potrafiła zabić dziecka w sobie ze wzgelu na to że nie mam pracy... znam wiele rodzin, małżeństw gdzie mąż pracuje a żona jest w domu i tak korzystają z zasiłku czy pomocy mopsu bo do tego są stworzone te instytucje jak banki do dawania kredytów i gdybym mogła może i też bym z tego skorzystała dlaczego by nie dla dziecka wszystko
Male przypomnienie: studiuje w UK, tutaj to jest za darmo. Jak poszlam do lekarza z bolem brzucha na poczatku ciazy to byli zdziwieni ze nie usuwam. Nie mowie o usuwaniu dziecka tylko zarodka.
Raz wydac na aborcje 2-3 tysiace to mniej niz kilkaset tysiecy przez cale zycie dziecka (gdzies widzialam takie szacunki, nie wiem, sama nie liczylam).
Oni korzystaja z zasilku na ktory ja czy Ty placimy, ja sie nie czuje fair, ze trzeba ciezko pracowac, nieraz po 12h dziennie, a ktos sobie bierze tak o.
KasiaLukasia lubi tę wiadomość
PCOS, endometrioza, tylozgiecie, a jednak można wpasc :p
Niespodzianka ciąża, niespodzianka poród.
16/06 w 37+2 przyszła na świat Margaretka ważąca 2730g.
Margaret, o uroczym zdrobnieniu Daisy
-
Serio, jak ktoś sobie nie może pozwolić na batonika, to mu czegoś brakuje? Ja tak nie uważam. Niższe standardy (nie mówimy tu o patologii, tylko normalnych kochających się rodzinach) często uczą zaradności, szacunku i doceniania drobnych gestów. Co i rusz widzę chodzących po ulicach chłopców (teoretycznie mężczyzn), którzy nie potrafią cieknącego kranu naprawić
Kajtolo lubi tę wiadomość
Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
Dlatego nie chce kredytów. Zostac sama z dziecmi i z ratami za kredyty by mnie wykończyło. A oszczednosci pójda na wydatki ale za chwile znowu zaczniemy odkładać pieniądze ma nowo. Nie zginiemy. My z tych rozsądnych. W ogole widze ze bardzo sie chwalisz swoja rodziną i tym kto co ma,kim jest i w ogóle. Ale to ich zycie nie Twoje wiec troche zluzuj bo ten wątek to teraz "Rodzina Panny Evans"PannaEvans wrote:
Ale brak oszczednosci moim zdaniem nie jest madry. A co jesli maz straci prace? Co jesli by mial wypadek i musialabys sama utrzymywac rodzine? W rodzinie M bylo wiele przykrych przypadkow, mezowie umierali przed 40 zostawiajac zony z dziecmi i calym domem na utrzymaniu. Co jesli Wam auto padnie i naprawa sie nie bedzie oplacala? Przyklad z rodziny - ciocia wjechala w koziolka nocą, miała AC, ale w ubezpieczalni jej powiedzieli, ze jest za mala szkoda. No i koszt naprawy auta przekroczyl jego wartosc, musieli kupic nowe.
PannaEvans, LidziA89, anngelikamarta lubią tę wiadomość
-
Aska1994 wrote:PannaEvans, jest coś takiego jak autobusy. Ale, no tak, trzeba jednak na niego dojść na określoną godzinę i na nas nie poczeka. I potem też w miejsce docelowe trzeba zwykle trochę przejść
Nie kazdy mieszka w miescie. Sa wsie gdzie autobus trafia 3x dziennie. Sa takie zadupia, ze do przystanku 3km (np moja dzialka). Gdybym mieszkala w Warszawie czy Poznaniu to bysmy mieli jeden samochod na wieksze wyjazdy a tak to komunikacja.
Do podstawowki mialam 4,5km. Na przystanek 1,5km, z przystanku do szkoly kilkaset metrow. Autobus co ponad godzine.
Jak rodzicow nie bylo lub nie mogli mnie zawiezc to wolalam przejsc calosc na piechote.
PCOS, endometrioza, tylozgiecie, a jednak można wpasc :p
Niespodzianka ciąża, niespodzianka poród.
16/06 w 37+2 przyszła na świat Margaretka ważąca 2730g.
Margaret, o uroczym zdrobnieniu Daisy -
nick nieaktualnyPannaEvans wrote:Male przypomnienie: studiuje w UK, tutaj to jest za darmo. Jak poszlam do lekarza z bolem brzucha na poczatku ciazy to byli zdziwieni ze nie usuwam. Nie mowie o usuwaniu dziecka tylko zarodka.
Raz wydac na aborcje 2-3 tysiace to mniej niz kilkaset tysiecy przez cale zycie dziecka (gdzies widzialam takie szacunki, nie wiem, sama nie liczylam).
Oni korzystaja z zasilku na ktory ja czy Ty placimy, ja sie nie czuje fair, ze trzeba ciezko pracowac, nieraz po 12h dziennie, a ktos sobie bierze tak o.
dla niektórych kobiet to zarodek dla kobiet starających się wiele lat to dziecko... płacimy podatki nie tylko na to że ludzie biedni biorą zapomoge z mopsu szkoda że tak Cię nie drażni to że acimy na kosciy, na polityków a boli Cię to że ludzie którzy potrzebują pomocy otrzymuja ja od Państwa -
KarolaJJJ wrote:Dlatego nie chce kredytów. Zostac sama z dziecmi i z ratami za kredyty by mnie wykończyło. A oszczednosci pójda na wydatki ale za chwile znowu zaczniemy odkładać pieniądze ma nowo. Nie zginiemy. My z tych rozsądnych. W ogole widze ze bardzo sie chwalisz swoja rodziną i tym kto co ma,kim jest i w ogóle. Ale to ich zycie nie Twoje wiec troche zluzuj bo ten wątek to teraz "Rodzina Panny Evans"
Sory nie chodzilo o chwalenie. Chcialam raczej z tym bratem i SF pokazac ze nie my za to placimy, brat tez by sobie nie pozwolil na wakacje za pare tysiecy. To ze ktos lata na Bali nie znaczy ze ma fure hajsu i sobie ot tak wydaje 20k na wakacje.PCOS, endometrioza, tylozgiecie, a jednak można wpasc :p
Niespodzianka ciąża, niespodzianka poród.
16/06 w 37+2 przyszła na świat Margaretka ważąca 2730g.
Margaret, o uroczym zdrobnieniu Daisy -
nick nieaktualnymyślę że mamy zbyt rozbieżne myślenie Ty masz swoje podejście ja swoje, pa. ietaj że pie iadze to nie wszystko, naprawdę moja mama wychowała się w wielodzietnej rodzinie kiedy wszędzie była bieda taka prawda a dzieci po szkole chodziły pomagać rodzicom w gospodarstwie i są to bardziej wartościowe ludzie niż Ci co mają postawione wszystko pod nos.
-
nana1 wrote:dla niektórych kobiet to zarodek dla kobiet starających się wiele lat to dziecko... płacimy podatki nie tylko na to że ludzie biedni biorą zapomoge z mopsu szkoda że tak Cię nie drażni to że acimy na kosciy, na polityków a boli Cię to że ludzie którzy potrzebują pomocy otrzymuja ja od Państwa
Nie mowilam, ze mnie nie drazni. Drazni mnie. Zwlaszcza koscioly, uwazam ze nie powinny byc finansowane. Ale okropnie mnie triggeruje jak ktos wyciaga rece po cos na co nie zapracowal. Dlaczego potrzebuja pomocy? Jesli urodzi sie chore dziecko - ok rozumiem, jesli zmarl partner tez rozumiem. Ale jesli potrzebuja pomocy bo on pracuje na czarno, a ona nigdy sie praca nie skalala to sory ale morda w kubel i do roboty, a dzieci robic jak bedzie mozliwosc.PCOS, endometrioza, tylozgiecie, a jednak można wpasc :p
Niespodzianka ciąża, niespodzianka poród.
16/06 w 37+2 przyszła na świat Margaretka ważąca 2730g.
Margaret, o uroczym zdrobnieniu Daisy -
Ekhm, mieszkam na wsi. Teraz rzeczywiście mam łatwiej, bo póki w okolicy są remonty jeżdżą autobusy zastępcze i mam bliżej na przystanek i jeżdżą średnio raz na godzinę. Ale tak nie było i po remontach tak nie będzie. Do szkoły chodziłam 3km w jedną stronę, do męża 20km w jedną stronę, póki nie skończyłam szkoły. Żyję? Jak widać. Oczywiście, że samochód wygodniejszy, ale jak się go nie ma, to też nie jest dramat.Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
Nana1,akurat uwazam ze powinni wspierac rodziny aktywne zawodowo i płacące podatki a nie nierobów i dzieciorobów. Serio,ja bylam sama z dzieckiem ale ze pracowalam to mi sie złotówka nie należała nigdy,ani zadna inna pomoc. Wiec tutaj akurat mam alergie na takie rozdwanie pieniędzy. Darmowe przedszkola i żłobki i normalna płaca to jest to czego nam potrzebne a nie rozdawanie za darmo. Nie pracujesz-nie jesz. Proste.
PannaEvans, KasiaLukasia lubią tę wiadomość
-
Jakoś ciężko mi się tu dziś czyta.
Napiszę tylko że Ryś jest nadal Rysiem. Córka ciągle goraczkuje, ja już nie Ale 3 noc z rzędu nie śpię bo mnie gile duszą.
Buziaki!
Kajtolo, LidziA89, ines., Eluska, Emma_, Czarna_kawa, anngelikamarta, Micia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyja oczywiście nie pisze o nierobach którzy biorą pianiadzd i idą w tango tylko o uczciwych potrzebujących ludziach no ale niestety panstwo nie klasyfikuje podatników więc jest jak jest niestety...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2019, 13:37
-
nick nieaktualny_Hope_ wrote:Jakoś ciężko mi się tu dziś czyta.
Napiszę tylko że Ryś jest nadal Rysiem. Córka ciągle goraczkuje, ja już nie Ale 3 noc z rzędu nie śpię bo mnie gile duszą.
Buziaki!
Gratulacje co do nosa spróbuj inhalacji
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2019, 13:38
-
Mam wrażenie, że ta dyskusja prowadzi donikąd. Wyszukiwanie problemów że przystanek autobusowy jest za daleko czy wybiegać myślami co będzie kiedy zabraknie mi kasy na nowe auto...to jakoś nie mój świat. Wszystkiego nie da się przewidzieć. Super, że odkładasz 2 tysiące miesięcznie dla dziecka ale sądzę,że dziecko będzie najszczesliwsze kiedy będzie miało kochających i sznujących rodziców. Mamy zupełnie inne podejście do życia.
Aska1994, LidziA89, nana1, Sylka135, Czarna_kawa, Kamsza, Patrycja28, anngelikamarta lubią tę wiadomość
[/url]
PCOS, dkp
