Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyA właśnie ! Kojarzycie markę lupilu z lidla. No to właśnie z tej firmy można kupić podgrzewacz do mleka. No i zaczęłam czytać ulotkę i jest tam też funkcja rozmrażanie i sterylizacja butelek. Koszt to ok 60 zł. No i teraz moje pytanie czy te podgrzewacze sterylizatory itd są w ogóle potrzebne ? Tzn wiem ze można mieć termos a butelki wyparzac ciepła woda ale chodzi mi czy takie urządzenie faktycznie poprawia jakoś życia hehe. Bo jeśli tak to chyba niezła cena
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2019, 15:20
-
Rozmrazanie i podgrzewanie to dla mnie to samo wiec tu widze chwyt marketingowy
Ja w zwyklym podgrzewaczu wlasnie rozmrazalam malemu moje mrozone mleko - dobra opcja, bo temp nie 'zabija' mleka. Tam chyba max 40 albo 60 stopni jest. Co do sterylizacji, to ciekawe jak to dziala (?) Tu juz musi byc duza temp.
-
-
nick nieaktualny
-
Jesli to ten to te pierwsze 4 funkcje to tak naprawde 1
Ja mam podgrzewacz z tommee tippe i on ma po prostu pokretlo z regulacja temperatury - na to samo wychodzi. Ten z lupilu ma zarogramowane te temperatury, ale to wszystko to podgrzewanie - kápiel wodna. Plus za ten uchwyt do wyjmowania słoiczkow, bo ja sama nieraz sie poparzylam
No i ta sterylizacja moze byc spoko, ale jak sie ma dziecko butelkowe, to zazwyczja ma sie wiecej niz 1 butelke i tu sie lepiej sprawdzi sterylizator duzy albo na prad albo do mikrofali - my mielismy 4 butelki i wszystkie razem wyparzalismy na raz. Wygodne, bo nie trzeba po kazdym uzyciu leciec i myc i steryizowac butelki -
nick nieaktualny
-
Akurat podgrzewacz wydaje mi się dośc sensownym zakupem. Ten wydaje sie bardzo sensowny no i w porownaniu do ceny TT na przyklad wypada rewelacyjnie.
Nawet, jak dziecko bedzie na piersi, to przyjdzie czas rozszerzania diety, a mozna mrozic dziecku zupki itd i wtedy sie przyda. Mozna oczywiscie rozmrazac w kapieli wodnej w garnku, ale plusem tego jest to, ze to jednak ma jakas temp gorna i mozna zostawic woreczek z zupka czy sloiczek i nawet, jak sie zapomni, to sie nic nie stanie.
Ja przy swoim mleku i mm czasem zostawialam do 30 minut butelke malemu z mlekiem na minimalnej temp zeby nie wystyglo mocno - moj dziecko wybredne - mleko musialo byc cieple
My tego nie mielismy kupionego i potem wlasnie przeplacilismy - jakos 26 funtow z tego, co pamietam wiec sporo. -
Jeśli chodzi o podgrzewacz do mm - jestem zwolenniczką przegotowanej zimnej w termosie, dzbanku czy czymś. Gotujesz wrzątek i zrobienie mleka i tak zabiera 2-3 minuty tylko. Jak któraś będzie częściej korzystać ze swojego zamrożonego mleka albo gotowych słoiczków to możliwe, że ma on sens.Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
Mm z zasady się nie odgrzewa. Ja czasem wsadzałam tylko po to, zeby nie tracil temp, jak np zrobilam a sie okazalo, ze maly nie byl glodny jeszcze. Mm tylko godzine od zrobienia moze stac chyba z tego, co pamietam. Potem trzeba wylac.
Wkurzające, ale zawsze bardziej mnie bolalo wylewanie mojego mlekaZwlaszcza nocnego z codziennej sesji o 3 nad ranem.
Aska1994 lubi tę wiadomość
-
Bo więcej się przy nim napracowałaś
mm idziesz do sklepu i kupujesz. Jedynie kasy szkoda. A Twoje własne = posiadówki z laktatorem, nieraz jeszcze wcześniejsza walka w ogóle o laktację.
Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
Ciekawe jak to teraz bedzie u mnie z tym karmieniem.
Mam tu w UK znajoma, ma 2. dzieci i teraz drugie karmi. Sa sami tutaj, ale mimo to daje rade. Tyle, ze jej partner po tym, jak urodzila byl przez kilka miesiecy w domu wiec ogarnial starsze dziecko, a tez starsze dziecko ma zd i jest owszem wymagajacy uwagi, ale to jest inne w jakims sensie. Takie mniej swiadome, gdzie moj trzylatek bedzie jednak bardziej swiadomy chyba - juz by byl. Zobaczymy - bede miala mame w domu. Uda sie to nie. Jak bede postawiona przed wyborem kp albo starszak to wybieram starszaka. Ale sprobuje tak czy siak. -
Da się ogarnąć kp przy starszaku
jak Monika się urodziła, to Cyprian miał 1,5 roku. Karmiłam ją 8msc. Mąż był z nami tylko 2 tygodnie, potem normalnie pracował. Nie mam tu nikogo do pomocy poza nim. Tylko trzeba kreatywności w wymyślaniu zabaw, cierpliwości do tłumaczenia, że musi chwilę poczekać, bo braciszek/ siostrzyczka jest głodny/a i jednak konsekwencja - nie jest już sam, mama musi się też zająć młodszym i starszy musi poczekać i żadne płacze tego nie zmienią. I warto już przed porodem nauczyć dziecko, że musi się też samo sobą zająć, wtedy przy pojawieniu się rodzeństwa nie będzie takiego szoku, że mama ma mniej czasu nagle. Także, jeśli tylko cycki Ci pozwolą, dasz radę kp
Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
ja nie będę walczyć za wszelką cenę,żeby karmić, uda się to super nie to trudno i butla, nie będę sobie robić z tego powodu wyrzutów nie będę uważać się za gorszą matkę bo nie karmię piersią ,tak jak mówię będę próbować ale nie po trupach
Aska1994, anngelikamarta, Hiszpaneczka, Kamsza, 33Sylwia, kinga27.30 lubią tę wiadomość
url=https://www.suwaczek.pl/][/url]
-
Ja również. Jak się uda karmić, to fajnie. Ale po 6msc koniec. A jak się nie uda - bywa. Nie jestem takim zapaleńcemZałożyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
Wasze Maluchy też się czasami tak usadowią, że aż boli? Kodi ewidentnie siedzi mi gdzieś przy prawym boku, boli mnie ten bok, ciężko mi wstać i chodzić w ogóle. Myślałam, że jak zjem słodkie, to go wykurzę gdzie indziej, ale on tylko zaczął tam jeszcze kopać, więc jeszcze pogorszyłam sprawęZałożyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
Aska1994 wrote:Wasze Maluchy też się czasami tak usadowią, że aż boli? Kodi ewidentnie siedzi mi gdzieś przy prawym boku, boli mnie ten bok, ciężko mi wstać i chodzić w ogóle. Myślałam, że jak zjem słodkie, to go wykurzę gdzie indziej, ale on tylko zaczął tam jeszcze kopać, więc jeszcze pogorszyłam sprawę
-
Dniach? O kurde... oby Konrad był mniej uparty i szybciej zmienił miejsceZałożyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
Wróciłam właśnie z Izby Przyjęć. Polip niestety nie przestał plamić, więc zaczełam się niepokoić.
Wieści są do dupy ;/ Urósł i wystaje już na 4cm z szyjki. Lekarz i obecna przy badaniu położna powiedzieli, że może tak plamić już do końca ciąży. Nie da się go usunąć, bo niewiadomo jak głęboko w szyjkę sięga. Powiedzieli, że szansa donoszenia mojej ciąży to takie 50 procent, "na dwoje babka wróżyła". Nie są w stanie przewidzieć kiedy się urwie, ani co dokładnie się wtedy stanie, więc nie mogą mi nic więcej powiedzieć. Nic też nie da się zrobić. Troszkę się załamałam