X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamunie LIPIEC 2019
Odpowiedz

Mamunie LIPIEC 2019

Oceń ten wątek:
  • Hiszpaneczka Autorytet
    Postów: 1400 799

    Wysłany: 8 lutego 2019, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kciuki mocne za wizyty! :)

    1usai09ki0pljcwv.png
    11dpt - 490, 13dpt-1124, 18dpt-8210, 22dpt-35444, 25dpt - 4mm i ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lutego 2019, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podziwiam Was dziewczyny za te wizyty u dentysty ja tak panicznie się boję, że obiecałam sobie że po ciąży na 100 % pójdę do kontroli a teraz jak mnie nic nie boli to się wstrzymam ;) Alxwal gratuluję udanej wizyty i córeczki. Dziewczynki zdominowały grupę ;)

  • Magda - mbc Autorytet
    Postów: 7056 5334

    Wysłany: 8 lutego 2019, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylka135 wrote:
    Podziwiam Was dziewczyny za te wizyty u dentysty ja tak panicznie się boję, że obiecałam sobie że po ciąży na 100 % pójdę do kontroli a teraz jak mnie nic nie boli to się wstrzymam ;) Alxwal gratuluję udanej wizyty i córeczki. Dziewczynki zdominowały grupę ;)

    oo nie, ja przynajmniej 2 razy w roku ściągam kamień i dbam nie tylko o zdrowie ale i o estetykę ząbków. Ładny uśmiech zawsze w modzie i seksi, może tak to sobie wytłumacz i będzie Ci łatwiej :)

    💙11.06.2019
    💙 05.08.2021
  • Patrycja28 Autorytet
    Postów: 392 206

    Wysłany: 8 lutego 2019, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja obiecałam sobie że muszę dokończyć te zęby przed porodem, bo jeszcze przed ciąża były zaczete a że później źle się czułam to nie szłam no więc czas najwyższy znów to ruszyć. Ale lęk mam straszny, bardzo nie lubię tego uczucia jak mi tam grzebie no ale cóż, trochę się pocierpi ale spokój i zdrowe ząbki są :)

    w4sqgzu3rgmh9m7f.png
  • Ulli88 Autorytet
    Postów: 1014 802

    Wysłany: 8 lutego 2019, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem co się dzieje w moim mieście ale chciałam zapisać się prywatnie na usg żeby tatuś mógł podejrzeć malucha (na NFZ tylko od 12-13 robią więc nie ma sensu żeby się z pracy zwalnia na cały dzień no i to dopiero polowkowe bedzie. Prywatnie terminy u 4 lekarzy na koniec marca-maj udało mi się wyprosic na 20 lutego u jednego doktora

    Nadia 2008
    * 7tc 2016
    *10tc 2017
    *15tc 2017
    WOJTUŚ 2018
    STAŚ 2019
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lutego 2019, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Musze Wam coś powiedzieć.. mam taką sąsiadke która całe życie jest poszkodowana w sensie ona tak siebie przedstawia. Jest ode mnie kilka lat starsza i kiedy ja juz dawno miałam chłopaka to ona nie. Później ja za mąż wyszłam ona dopiero kilka lat po mnie. No i jest osobą ogólnie jakby to powiedzieć strasznie interesujaca się życiem innych. Ciągle mam wrażenie jakby wszystkim zazdrościla itd. No i ja jak zaszłam w poprzednia ciaze i poronilam to starała się być moja kumpela ale ja nie garne się do niej. Wtedy mi powiedziała tekst ze ja przynajmniej zachodzę a ona nie może. Nie powiem trochę mi się zrobiło po tym tekscie ale rozumiem ze jej zegar tyka i może nie miała nic złego na myśli. No i dziś pisze do mnie o innej sprawie ale temat zszedł na jej starania i ze nie może itd no to pisze do niej ze mi przykro i czy rozważa inne możliwości. A ona do mnie czy ja rozwazam. Nie chciałam się przyznawać bo mam wrażenie ze teraz całą złość będzie przelewać w myślach na mnie (serio mam przeciuczcie ze to taka osoba - wampir). No ale mówię zaraz będzie ciepło to się domyśli i napisałam jej ze nam się udało itd. No a ona na kiedy termin- ja mowie ze jeszcze długa droga do tego i minka ;) a ona do mnie ze "oby doszło do rozwiązania". Ani gratulacje ani nic.. no i jej napisałam ze wierze ze jej się uda i trzymam kciuki. A ona ze nie chce politowania nad nia i mężem. Kurcze czy że mną jest coś nie tak ? Starałam się jak mogłam zeby ja pocieszyc a poza tym mam prawo być szczęśliwa a gdyby nie chciała pisać o swoich problemach to nie musiała... przykro mi :( jak mialam dobry humor to teraz już nie mam:(

  • poliś Autorytet
    Postów: 406 353

    Wysłany: 8 lutego 2019, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cześć dziewczyny witam się w 20 tc :) czytam Was prawie codziennie, ale tak piszecie dużo o laktatorach, podkładkach , podpaskach itd, że nie czuję się autorytetem aby się wypowiadać.. :P

    Ja teraz czekam do środy , mam normalne usg u mojego prowadzącego , a tydzień później połówkowe... Jest mega stres już, bo właśnie na etapie ponad 19 tc dowiedziałam się o wszystkich problemach, wadach Frania :( Pierwszą informacją od lekarza była: a gdzie się podziały Pani wody płodowe? ma Pani totalne bezwodzie... i później reszta złych wiadomości.. Teraz naprawdę intensywnie czuję ruchy, mam bardzo duży brzuch więc mam nadzieję, że wód jest dużo i że będzie wszystko dobrze :) oby jakoś do środy przetrwać...

    Co do dentysty to jestem szczęśliwa, że nie mam tego problemu, mam 33 lata w maju, a jeszcze nigdy nie miałam żadnej dziurki więc chociaż ten stres mi odchodzi...

    Dziewczyny w którym tygodniu będziecie robić krzywą cukrową? mega stresuję się tego badania, to najgorsze badanie jakie miałam w życiu... Mam insuliooporność i być może dlatego po wypiciu glukozy, mam takie zjazdy... Mój organizm domaga się zwymiotowania tego, ale sie powstrzymuję, mam wrażenie ,że usnę, zemdleję z osłabienia i jestem cała mokra- tak mnie poty oblewają.. Teraz muszę iść z mężem koniecznie, będę bać się o dziecko..

    Termin porodu 5 lipiec 2019 <3 Monisia <3
    07.04.2018 Franciszek [*] 23 tc
    14.07.2018 aniolek 6t [*] ciąża jajowodowa, usunięcie jajowodu
    2nn3yx8dulexgmnl.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lutego 2019, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polis a jakie są terminy tej krzywej ? Ja jak byłam wczoraj u gin to nic nie mówiła :( a kolejna wizyta za 4 tygodnie dopiero

  • Alxawl Autorytet
    Postów: 468 374

    Wysłany: 8 lutego 2019, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi lekarka mówiła że na wizycie 28.02 wystawi skierowanie na krzywą cukrową, ale to się chyba robi koło 26tc. Ostatnio jakoś tak miałam ale dokładnie nie pamiętam:>

    Mom of 3 :)
    11.2011
    11.2017
    06.2019
  • Kamsza Autorytet
    Postów: 1536 1058

    Wysłany: 8 lutego 2019, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eluska każdy się cieszy zawsze że swojego szczęścia. Przykre że ta osoba się stara i nie może ale to wcale niejest Twoja wina. Niebierz jej dosłownie. Może miała zły dzień albo poporstu ona taka jest. Ciesz się że Wam się udało i że maluch rośnie zdrowy. Popraw sobie czymś humor:*

    KasiaLukasia, Eluska lubią tę wiadomość

    km5s8u69jm7ox3pn.png
    Larissa(35tc) 41cm 2490g :*
    1usa20mm80mnr9u9.png
    Jonathan(36tc) 2960g:*
    Nicole(*) nasz Aniołek(34tc)
    16.02-21.02
  • KasiaLukasia Autorytet
    Postów: 2991 2294

    Wysłany: 8 lutego 2019, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eluska absolutnie się nią nie przejmuj. Niektórzy ludzie są tacy złośliwi i bezmyślni. Na początku Twojego posta nawet zrobiło mi się jej żal, że biedna ma problemy, ale po tym jak Ci napisała "oby doszło do rozwiązania" moja sympatia się rozwiała. :/ A dlaczego niby coś miałoby być źle? Bezczelne babsko. Trzeba czasem myśleć co się mówi. :/

    Mam podobną koleżankę ale z pracy, też jest zadowolona tylko jak mam problemy, jak zaczyna mi się układać to widzę od razu, że jest jej to nie po drodze... Pierwszy raz zaszłam w ciążę przypadkiem w sierpniu zeszłego roku. Test wyszedł pozytywnie, ale dostałam okres zaledwie 3 dni po terminie. Taka naprawdę błyskawiczna biochemiczna. Morula pewnie w ogóle nie zdążyła się zagnieździć ale test wyszedł pozytywnie. Jak zobaczyłam, że dwie kreski to się bardzo ucieszyłam i jej powiedziałam. Radość była bardzo króciutka, o czym moja "koleżanka" wiedziała.
    W obecnej ciąży, byłam chyba już dobrze w 12 tygodniu, a jej zdażało się ciągle napisać "hej, dalej jesteś w ciąży?". W końcu się wkurzyłam i zapytałam co mają znaczyć takie pytania? Czeka na moje poronienie?!

    Nie przejmuj się tą swoją znajomą. Takich toksycznych ludzi najlepiej jest unikać. Ciesz się ciążą. Wiosna idzie :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2019, 14:24

    Eluska lubi tę wiadomość

    dqprdf9hqua5dnr5.png
    atdci09kha8ndghq.png
  • poliś Autorytet
    Postów: 406 353

    Wysłany: 8 lutego 2019, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eluska wrote:
    Polis a jakie są terminy tej krzywej ? Ja jak byłam wczoraj u gin to nic nie mówiła :( a kolejna wizyta za 4 tygodnie dopiero
    no powinno się zrobić między 24-28 tc, niektórzy lekarze już koło 22 tc kierują na to badanie..

    Eluska lubi tę wiadomość

    Termin porodu 5 lipiec 2019 <3 Monisia <3
    07.04.2018 Franciszek [*] 23 tc
    14.07.2018 aniolek 6t [*] ciąża jajowodowa, usunięcie jajowodu
    2nn3yx8dulexgmnl.png
  • Emma_ Autorytet
    Postów: 7458 3584

    Wysłany: 8 lutego 2019, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eluska wrote:
    Musze Wam coś powiedzieć.. mam taką sąsiadke która całe życie jest poszkodowana w sensie ona tak siebie przedstawia. Jest ode mnie kilka lat starsza i kiedy ja juz dawno miałam chłopaka to ona nie. Później ja za mąż wyszłam ona dopiero kilka lat po mnie. No i jest osobą ogólnie jakby to powiedzieć strasznie interesujaca się życiem innych. Ciągle mam wrażenie jakby wszystkim zazdrościla itd. No i ja jak zaszłam w poprzednia ciaze i poronilam to starała się być moja kumpela ale ja nie garne się do niej. Wtedy mi powiedziała tekst ze ja przynajmniej zachodzę a ona nie może. Nie powiem trochę mi się zrobiło po tym tekscie ale rozumiem ze jej zegar tyka i może nie miała nic złego na myśli. No i dziś pisze do mnie o innej sprawie ale temat zszedł na jej starania i ze nie może itd no to pisze do niej ze mi przykro i czy rozważa inne możliwości. A ona do mnie czy ja rozwazam. Nie chciałam się przyznawać bo mam wrażenie ze teraz całą złość będzie przelewać w myślach na mnie (serio mam przeciuczcie ze to taka osoba - wampir). No ale mówię zaraz będzie ciepło to się domyśli i napisałam jej ze nam się udało itd. No a ona na kiedy termin- ja mowie ze jeszcze długa droga do tego i minka ;) a ona do mnie ze "oby doszło do rozwiązania". Ani gratulacje ani nic.. no i jej napisałam ze wierze ze jej się uda i trzymam kciuki. A ona ze nie chce politowania nad nia i mężem. Kurcze czy że mną jest coś nie tak ? Starałam się jak mogłam zeby ja pocieszyc a poza tym mam prawo być szczęśliwa a gdyby nie chciała pisać o swoich problemach to nie musiała... przykro mi :( jak mialam dobry humor to teraz już nie mam:(
    Eluska, nie przejmuj się. Twoja sąsiadka to chyba ten typ człowieka, który próbuje wszystkim wmówić, że cały świat jest przeciwko niemu i obwinia wszystkich o swoje niepowodzenia. Najlepiej trzymać się z dala od takich ludzi, bo jak widzisz potrafią zatruć każdą chwilę. Przykro, że się starają, ale przecież nie będziesz się czołgać i biczować z tego powodu, że wam się udało. Ciekawe dokąd ją zaprowadzi ta zazdrość...

    Eluska lubi tę wiadomość

    <a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
  • Kamsza Autorytet
    Postów: 1536 1058

    Wysłany: 8 lutego 2019, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaLukasia aż byłam w szoku jak przeczytałam co Twoja koleżanka napisała do ciebie. Jak tak można. Ja wychodzę z założenia że jak komuś jest przykro bądź co gorsza zazdrości to lepiej będzie jak nic nie powie/ nienapisze niż odzywać się w taki sposób. ;/

    KasiaLukasia lubi tę wiadomość

    km5s8u69jm7ox3pn.png
    Larissa(35tc) 41cm 2490g :*
    1usa20mm80mnr9u9.png
    Jonathan(36tc) 2960g:*
    Nicole(*) nasz Aniołek(34tc)
    16.02-21.02
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lutego 2019, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polis a mialas jakies sygnały ze wod ubywa. Ja dzisiaj miałam mokre majtki musialam je zmienić i nie wiem czy to popuscilam czy to cos innego. Nigdy takie coś mi się nie zdarzyło. Za chwilę musiałam iść siku. Pocieszam się ze bylam tydzień temu na wizycie i szyjka byla dluga i zamknięta i wody też byly w normie

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lutego 2019, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polis mam nadzieję że jak przekroczysz już ten termin który ostatnio byl taki nieszczęśliwy to już będzie z górki ;)

    poliś lubi tę wiadomość

  • poliś Autorytet
    Postów: 406 353

    Wysłany: 8 lutego 2019, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylka135 wrote:
    Polis a mialas jakies sygnały ze wod ubywa. Ja dzisiaj miałam mokre majtki musialam je zmienić i nie wiem czy to popuscilam czy to cos innego. Nigdy takie coś mi się nie zdarzyło. Za chwilę musiałam iść siku. Pocieszam się ze bylam tydzień temu na wizycie i szyjka byla dluga i zamknięta i wody też byly w normie
    Sylka135 no właśnie mi wody nie uchodziły, na pewnym etapie ciąży, wody wytwarzane są przez nerki dziecka, dziecko je łyka, później wysikuje itd, u mojego synka były 3 wady genetyczne ( trisomia 10, 16 i zamiast xy był xxy) w związku z czym był niedorozwój nerek , nerki nie pracowały, co właśnie w przeciągu 2 tygodni było powodem bezwodzia.. Przez całą ciąże tak patrząc teraz, lekarz powtarzał mi, proszę dużo pić, proszę dużo pić, i patrząc na zdjęcia usg franiu miał bardzo mało miejsca od początku..

    Nie martw się, na tym etapie ciąży zdarza się nie trzymanie moczu... Ja mam tak, że kichnę i już kilka kropelek poleci - nigdy tak nie miałam... Albo zrobię siku do końca i za chwilę mam wilgotne majtki.. Takie uroi ciąży u niektórych kobiet.. Po ciąży zazwyczaj wraca to do normy :)

    Termin porodu 5 lipiec 2019 <3 Monisia <3
    07.04.2018 Franciszek [*] 23 tc
    14.07.2018 aniolek 6t [*] ciąża jajowodowa, usunięcie jajowodu
    2nn3yx8dulexgmnl.png
  • KarolaJJJ Autorytet
    Postów: 2135 994

    Wysłany: 8 lutego 2019, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Serio się przejmujcie takimi głupimi babami? Ja takie okazy wywalam z życia. Tak w ogole takie gadanie bym olała bo szkoda życia na takie coś. Kojarzy mi sie z takimi babami na wsi :D
    Ja krzywą mialam juz dwa razy przez ten mój cukier na czczo ale wyszła ok.
    Poliś jak nie dasz rady utrzymać gluzkozy to zwyczajnie jej nie zrobią. Powoedz w laborze jak to znosisz to moze Cie gdzieś położą albo w jakiś inny sposób Ci pomogą.

    p19uqqmzs3gk4a7x.png
  • Emma_ Autorytet
    Postów: 7458 3584

    Wysłany: 8 lutego 2019, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiadomo, że starania wpływają bardzo na psychikę. Ja każdą wiadomość o ciąży w rodzinie lub wśród znajomych musiałam odchorować. Wiele dni przepłakałam nie z zazdrości i złości, ale z żalu, i nigdy w życiu nie zdobyłabym się na to, żeby powiedzieć coś nieprzyjemnego albo dokuczać komuś z tego powodu, że spodziewa się dziecka. Nigdy też przez myśl mi nie przeszło, żeby komuś źle życzyć. Dla mnie naturalną reakcją na czyjąś ciążę było łagodne wycofanie się z tej relacji. Zbyt wiele mnie kosztowało patrzenie na rosnący brzuch i obserwowanie przygotowań - to taki rodzaj przykrości, który trudno wytłumaczyć. Bardzo mnie zraniła moja przyjaciółka z okresu studiów, która w pewnym momencie zaczęła mnie terroryzować swoją ciążą, bo zobaczyła, że to dla mnie strasznie bolesne. Wiele razy prowokowała mnie do wyrażania zdania na jakiś temat, żeby potem mi rzucić "co ty możesz wiedzieć, nie jesteś matką", albo wiedząc o naszych staraniach najpierw w jednej klinice, potem w drugiej, chwaliła się jakie to u nich naturalne te ciążę, jacy oni zdrowi, jakie to wszystko jest piękne, a ten jej mężczyzna to taki król strzelców, bo już drugiego syna zrobił. Przy tym ciągle słyszałam, że na pewno jej zazdroszczę, wysyłała mi masę zdjęć swojego brzucha czy dziecka, żeby potem mnie przepraszać i tłumaczyć, że nie powinna. I tak jak zdjęcia wywoływały tylko niewielkie ukłucie żalu (czego nie dawałam po sobie poznać), tak już tłumaczenie, że nic się nie stało i się nie gniewam rozrywało mnie na kawałki. I wiecie co? Zerwałam w końcu kontakt, jest mi z tym cudownie. Pozbyłam się toksycznych oparów w swoim otoczeniu. A teraz sama jestem w ciąży. :)

    Eluska, KasiaLukasia, Patrycja28 lubią tę wiadomość

    <a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
  • Emma_ Autorytet
    Postów: 7458 3584

    Wysłany: 8 lutego 2019, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    poliś, rozumiem twoje niepokoje, ale wierzę, że tym razem wszystko będzie u ciebie w porządku. Ja krzywą miałam robioną w szpitalu jeszcze długo przed ciążą, ale to było bardzo wygodne, to mogłam się położyć i wyciszyć. Może to jest jakaś opcja dla ciebie?

    <a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
‹‹ 503 504 505 506 507 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ