Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
mikka, moj tato tez ma nowotowor i z tego wzgledu zlozyl papiery o przyznanie grupy inwalidzkiej i podobnie jak kobieta w ciazy w kolejce nie stoi. W labo jest raz na 2 tyg a jego odpronosc w zwiazku z immunoterapia jest na minimalnym poziomie.
Ja jesli wchodze do miejscsa typu apteka, labo, przychodnia nie decyduje sie na stanie w kolejkach.
co do mamyginekolog, moze i nie jest guru, ale jednak jest lekarzem i zdecydowala sie prowadzic fajnego, merytorycznego bloga. Ja sama bedac prawnikiem wole cos przeczytac u niej, niz sciagac sobie teksty i czytac. Ona wzbudza moje zaufanie, wiadomka, nie kazdego musi.
Drobinka91 lubi tę wiadomość
💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
w rossmanie nie ma kas pierwszenstwa, ale jest zasada, ze kobiety w ciazy sa obslugowane bez kolejki.mikka86 wrote:A w Rossmanie są kasy pierwszeństwa dla kobiet w ciąży?
Ja tam i tak korzystam z kas samoobslugowych wiec nie wiem jak to faktycznie jest z tym rossmnannem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2019, 15:43
💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
Rossmann ma taka politykę firmy że w każdej kasie ciężarne są uprzywilejowane. Zdaje się że firma się tym nawet szczycimikka86 wrote:A w Rossmanie są kasy pierwszeństwa dla kobiet w ciąży?
-
Ja zadnych segregatorów nie będę kupować od mamyginekolog, wg mnie nie oplaca się, nie mam zamiaru promowac jej produktu który dla mnie jest zbędny. A nie będę kupować segregatora bo pisze na nim mamaginekolog itp. Zalozyla biznez i kasa się liczy.
Zreszta nie do końca se zgadzam z tym co ona mowi, nie raz wkurzalo mnie to jak sie wypowiada i odniosłam wrazenie ze ona wie wszystko najlepiej. To ze ona dużo wie bo sporo przeszla i jest ginekologiem nie znaczy ze wypowiada się do końca madrze.
Nie jest jakims tam goru i wie wszystko.
11dpt - 490, 13dpt-1124, 18dpt-8210, 22dpt-35444, 25dpt - 4mm i ❤️ -
Odnosnie pierwszeństwa w kolejce czy w labo zazwyczaj nie wymuszalam pierwszeństwa, czekałam grzecznie na swoja kolej, ale doszłam do wniosku po ostatnim ze ja mam tez prawa i nie będę czekac np. godziny a zdazylo mi się ze czekałam 1,5h na swoja kolej żeby mi krew pobrali, a zaczelo mi się robic slabo.
oczywiście gdyby ktoś się czepial to mam karte ciąży ze sobą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2019, 15:48
11dpt - 490, 13dpt-1124, 18dpt-8210, 22dpt-35444, 25dpt - 4mm i ❤️ -
nick nieaktualnymikka86 wrote:A w Rossmanie są kasy pierwszeństwa dla kobiet w ciąży?
u mnie w rossmanie przy kasie jest wielki szyld, że kobiety w ciąży maja pierwszeństwo i byłam nawet przy sytuacji gdzie ekspiedentka wywołała z kolejki Panią w ciąży w celu obsłużenia jej w pierwszej kolejnościWiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2019, 15:53
-
mikka86 wrote:No właśnie każdy dba o siebie i nikt nie musi mnie czy ciebie przepuścić bo dla kogoś jego zdrowie jest ważniejsze niż zdrowie dziecka jakiejś obcej kobiety. A nigdzie nie ma zapisanego takiego prawa , że ciężarnych nie obowiązuje kolejka i jeśli nie ma kartki na drzwiach,że ciężarne bez kolejki to musi czekać jak każdy ,a czy ktoś przepuści to tylko jego dobra wola a nie obowiązek. Koniec dyskusji
u mnie w labie przychodzi ciezarna, bo juz nie raz widzialam jak to się odbywa, zdejmuje ubranie, podchodzi pod drzwi i jak wyjdzie pacjent to wchodzi, nawet nie pyta się czy może wejść.
11dpt - 490, 13dpt-1124, 18dpt-8210, 22dpt-35444, 25dpt - 4mm i ❤️ -
Mi sie ostatnio w kolejke tak dwie wepchaly,bez słowa.Hiszpaneczka wrote:u mnie w labie przychodzi ciezarna, bo juz nie raz widzialam jak to się odbywa, zdejmuje ubranie, podchodzi pod drzwi i jak wyjdzie pacjent to wchodzi, nawet nie pyta się czy może wejść.
-
A dlaczego jest krytykowana?KarolaJJJ wrote:Rossman,auchan i lidl maja kasy pierszeństwa. Mama ginekolog jest krytykowana przez wielu lekarzy wiec nie do konca jest tak ze ma racje bo jest lekarzem. Ona jest firmą a firmy chcą zarabiać.
💙 19/07/19 (42+0) 3625g, 50 cm
💗 6/02/21 (39+5) 3710g, 49 cm
💙 14/08/22 (39+5) 4070g, 53 cm -
Wygłasza opinie np na temat lezenia w ciąży, a raczej braku sensu w leżeniu. Kobiety musza słuchać zaleceńs swojego lekarza,ktory zna przypadek a nie czerpac wiedze z internetowego bloga kogoś kto nie zna przypadku,ja osobiscie bardzo czesto słuchałam słowa ktytyki na jej temat. Sama kiedyś przeleciałam wzrokiem po jej blogu i nie zrobiła na mnie żadnego wrazenia. Pdchodzę ostroznie do ludzi którzy chcą się sprzedać.
-
Amen. Raz czekałam grzecznie w kolejce na krew będąc gdzieś w 30 tc, przede mną dwie osoby - jedna babka w młodszej ciąży i dziadek. I nagle defiladowym krokiem wbija przed nas odjeb..a jak w niedzielę palmowa babka na wysokiej szpilce i bezczelnie wlazi do lab. To się pytam jej o co kaman, a ona na mnie patrzy jak na kosmite, że ONA JEST W CIĄŻY. To mówię spokojnie, że fajnie, a tam jest koniec kolejki. Dopiero wtedy w ogóle się zorientowała, że mam brzuch. Porażka. Akurat to jest przychodnia, gdzie na samym wejściu jest wielki napis, że ciężarne mają pierwszeństwo. No ale przecież bez jaj. Przede wszystkim bądźmy ludźmi.KarolaJJJ wrote:O widze ze wpadł jeden z miuch ulubionych tematów czyli kolejki. Nie uznaje czegos takiego jak przymusowe pierszeństwo. Jestem honorowym dawca krwi,służba zdrowia i cięzarną. Nigdy,ale to nigdy nie wbijam się w kolejke. Mikaja ma rację z tymi chorymi dziećmi i starszymi ludźmi. Oni tez sie źle czują. Jak ide z moim do lekarza/laboru a ktoś prycha i kicha to on mi zajmuje kolejke a ja ide usiąć w inne miejsce i tyle. Raz sie zpaytałam dwóch młodych facetów czy moge wejsc pierwsza bo się śpiesze a oni że zaden problem. Jak czekam w kolejce i nagle wpadaja 4 ciezarne i 3 matki z małymi dziećmi to mnie chuj strzela ,ze ja moge siedzie i czekac 2 godz dłuzej bo komuś sie śpieszy. W ogole jak ktoś sie panicznie boi chorób to niech siedzi w domu a nie nie lata po sklepach i tyle. Jak sa kasy pierszenstwa to trzeba korzystac ale do cholery,ile razy ja sie źle czułam przed ciążą i sie nie wpychałam tylko wychodziłam ze sklepu. Jak widze ledwo zipiącą ciężarna,wymiotują osobe albo rodziców z dzieckiem które sie okrutnie wydziera to przepuszczam ale to tyle z wyjątków. Prędzej przepuszcze staruszka schorowanego niz upierdliwą ciężarną której się wszystko należy bo jest w ciąży.
-
Chyba zaczynaja mi szaleć hormony ...bylismy w rossmanie i moj chcial kupic dezodorant a ja oliwke do ciala, bylam bez portfela wyjatkowo. Chodzimy i on mówi,że nie kuoije dezodoratu bo tu drogie,więc ja w płacz i wyszłam ze sklepu. Rozpłakałam się bo jemu szkoda na dezodorant za 12 zl a mi miałby kupić oliwke za 20. Dla sprostowania-nigdy nawet złotówki mi nie żałuje. To ja się zachowałam jak wariatka. O biedny nie ma pojecia o co mi chodzilo bo mu sie nie przyznałam a teraz mi wstyd powiedzieć i jest kwas troche
-
Coś w stylu jak ja w poprzedniej ciąży beczalam przed zakupem spodni ciążowychKarolaJJJ wrote:Chyba zaczynaja mi szaleć hormony ...bylismy w rossmanie i moj chcial kupic dezodorant a ja oliwke do ciala, bylam bez portfela wyjatkowo. Chodzimy i on mówi,że nie kuoije dezodoratu bo tu drogie,więc ja w płacz i wyszłam ze sklepu. Rozpłakałam się bo jemu szkoda na dezodorant za 12 zl a mi miałby kupić oliwke za 20. Dla sprostowania-nigdy nawet złotówki mi nie żałuje. To ja się zachowałam jak wariatka. O biedny nie ma pojecia o co mi chodzilo bo mu sie nie przyznałam a teraz mi wstyd powiedzieć i jest kwas troche
Hormony to mocna rzecz, nie można z nimi pogrywac 
-
Ja też chyba coraz bardziej "jestem w ciąży". Godzina 20, a ja ledwo żywa zasypiam na kanapie Ostatnio też poszłam uśpić małą o 19 i wyszłam o 22:30. Mąż ma dzisiaj przerabany dyżur, ledwo wróci do domu to znowu dzwonią z jakimś zwierzakiem, więc jako że niedawno kolejny raz pojechał - idę spać. Latorosl zasnęła o 18:40, więc pobudka przed 6 murowana.
Mikołaj miło smyra, młoda śpi jak susel, a kot jak zawsze o tej porze zapieprza po chacie z jakąś zabawką.. Będzie się dobrze spało
-
Z tym korzystaniem z różnych praw i przywilejów, to niezależnie od tematu, zawsze będą spiny. Wspomniana przez Karolę np. ustawa za życiem - pamiętam miałam zgrzyt moralny, jak usłyszałam, że matki dzieci ze stopami końsko-szpotawymi (mój syn się z tym urodził) składają papiery, żeby te 4 tys dostać. No realnie to owszem jest wada wrodzona, ale nijak zagrażająca życiu. Moje dziecko jakby ktoś zobaczył, to by nie powiedział, że urodził się z tak powykrzywianymi stopami i to miał najgorszy stopień. To samo miałam przy orzecznictwie i przyznawaniu jakiś tam punktów, żeby otrzymywać chyba jakieś 1400zł opieki czy coś nie znam się dokładnie na tym, jak to w Pl wygląda. Ale moja pierwsza reakcja była taka, że no takie to naciąganie systemu, bo ta wada nie wymaga specjalnej opieki, poprawnie leczona nie powoduje żadnych opóźnień rozwojowych itd. Moje dziecko samodzielnie chodziło w wieku 11 miesięcy.
Ale kiedy ktoś mi fajnie oczy otworzył na te sprawy i teraz mam serio wywalone. Jeśli ktoś chce, niech korzysta ze swoich praw - to, że ustawodawca tak napisał prawo, że może ono być nadużywane, to już wina systemu i ustawodawcy. Każdy sobie rzepkę skrobie. Ja sama psioczyłam, że kobiety w Pl leniwe idą w ciąży na l4 od pozytywnego testu, a sama teraz chętnie bym poleniuchowała. To nie jest tak, że jak ja bym poszła na l4, to w ZUSie zabraknie kasy dla innej kobiety (chociaż akurat temat tego bankruta zusu to temat rzeka). Tak samo jest z wszelkimi zapomogami. Także róbmy tak żeby każdemu żyło się dobrze wg jego zasad i tyle. Masz prawo ale z niego nie korzystasz? Twoja sprawa, ale jeśli ktoś korzysta, to jego sprawa i tyle.
Co do mamyginekolog - śmieszy mnie to wytykanie jej biznesu - serio. Ja sama nie zamierzam nic kupować, bo akurat uważam te jej produkty za kompletnie zbędne dla mnie, ale ona sama popyt na to ma i nie rozumiem co jest złego w tym, że lekarz ma jakiś inny biznes? Zapewne jest to bardziej dochodowe, skoro jej mąż rzucił medycynę dla tego. Sama postąpiłabym tak samo - wykorzystałabym swoje 5 minut, bo kij wie ile ta jej 'sława' potrwa. Swoją drogą bycie lekarzem, to też biznes - każda praca to pewnego rodzaju biznes. Każdy z nas chce zarabiać jak najlepiej, żeby zapewnić swojej rodzinie co najlepsze - tak samo zapewne działa ona i jej mąż. Wprawdzie trochę mnie ta jej gadka o misji męczy, ale to po prostu kolejny sklep internetowy i już.
Ja nie przepadam z pewnością za jej osobą prywatnie, a po przeczytaniu tych jej książek, to już w ogóle
Ale parę przydatnych rzeczy się od niej dowiedziałam i medycznie. To jest te to, że ja nawet, jak przeczytam coś na portalu medycyna praktyczna nawet, to lecę szukać badań - nikomu nie wierzę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2019, 22:38
KasiaLukasia, Kajtolo, ines., Drobinka91, Magda - mbc lubią tę wiadomość
[/url]
