Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Eluśka gratulacje chociaż Ty jedna temu podołałaś
A co do toksoplazmozy, dziś rozmawiałam z koleżanką która jest w zasaszie w końcówce ciąży, nie przechodziła jej, miała teraz drugie badanie na obecność toxo i się zaraziła. miała styczność z kotem ale mówi że nawet go nie głaskała, po prostu przebywał w jednym domu razem z Nią i nie wie od czego to złapała. Mówi że dokładnie wszystko myła, owoce, warzywa, mięsa surowego nie tykała. Czeka na wyniki, jak się potwierdzą to na zakaźny..Eluska lubi tę wiadomość
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
nick nieaktualnyA tak w ogóle to ja przy mojej chorobie nerek byłam sterydozalezna i brałam encorton nawet dość duże dawki przez 18 lat. Jak byłam mała to dzieci śmiały się ze mnie bo byłam spuchnieta a do tego silna jakbym pakowala na silce. Także wspieram Was dziewczyny z tymi sterydami :**
-
Drobinka91 wrote:Eluśka gratulacje chociaż Ty jedna temu podołałaś
A co do toksoplazmozy, dziś rozmawiałam z koleżanką która jest w zasaszie w końcówce ciąży, nie przechodziła jej, miała teraz drugie badanie na obecność toxo i się zaraziła. miała styczność z kotem ale mówi że nawet go nie głaskała, po prostu przebywał w jednym domu razem z Nią i nie wie od czego to złapała. Mówi że dokładnie wszystko myła, owoce, warzywa, mięsa surowego nie tykała. Czeka na wyniki, jak się potwierdzą to na zakaźny..
-
Jak brałam encorton to przytyłam 6kg w miesiąc . Z powietrza...
O kurcze z tym toxo mam znajoma która zaraziła się równo z zajściem w ciąże. Niedługo rodzi i nadal nie wie czy miało to wpływ na dziecko okaże się jak sienurodzi.Córcia 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
Ja sraczkuje strasznie przez ta toksoplazmozę. Tez nie miałam. A im ciąża starsza tym większe ryzyko konsekwencji dla dzieckaCórcia 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
ines. wrote:Ja sraczkuje strasznie przez ta toksoplazmozę. Tez nie miałam. A im ciąża starsza tym większe ryzyko konsekwencji dla dziecka
-
Najgorsze jest właśnie to, że to nie daje żadnych objawów.. A mnie trochę nastraszyłyście z tym surowym mięsem, bo właśnie mam ranę na palcu i wczoraj kroiłam mięso ale jak to jest, całe życie człowiek nie ma toxo i nagle w ciąży łapie wszystko. ja nawet się nie orientuje jaki wpływ ma to ba dziecko i jak się to leczy, chyba wolę nie wiedzieć.
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
Ale z drugiej strony myślę sobie, że zarażenie się toksoplazmozą wcale nie może być takie łatwe. Wychowałam się na wsi, kochałam wszystkie zwierzęta, jadłam owoce prosto z grządki, grzebałam w ziemi i robiłam tysiąc innych rzeczy, które teraz wywołują u mnie palpitacje, a toksoplazmozy nie przeszłam. Chyba trzeba mieć szczególnego pecha, żeby przy wyeliminowaniu surowizny i zachowaniu higieny akurat teraz się zarazić. Tak sobie mówię, a potem i tak się boję.
-
Ja wychodzę z założenia że skoro przez całe 30 lat jej nie złapałam to dlaczego teraz mam ją mieć. Bedzie dobrze. Pewnie powtórzę to badanie dla świętego spokoju niedługo ale się nie stresuje.
-
A to nie jest tak że osoby z obniżoną odpornością i kobiety w ciąży są na to bardziej podatne? Przeczytałam teraz, że wraz z zaawansowaniem ciąży jest większe prawdopodobieństwo zarażenia ale mniejsze ryzyko wad u płodu. W 2 trymestrze, ryzyko zarażenia wynosi 50% i tak samo jest z ryzykiem wystąpienia wad dziecka
Głupie internety, teraz się będę zastanawiać czy ta rana na ręce przy kontakcie z surowym mięsem mi nie zaszkodziła
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
Emma_ wrote:Mam to samo. Ostatnio badałam przeciwciała jakoś pod koniec stycznia, więc powtórzę pewnie w marcu, przy okazji kolejnego pobrania krwi. Polecam, to przynosi chwilowy spokój. I daje szansę na szybką reakcję w przypadku zarażenia.
Tak gin mi każe badać raz na 2 miesiące. Poza świadomością niewiele to daje bo niewiele można zeobic niestety.... jak ktoś nie wie jakie są konsekwencje dla płodu to nie będę nawet mówić dlatego dziwi mnie ignorancja j jedzenie wszystkiego co popadnie ale to nie moja sprawa
Miałam dziś robić mielone, ale skończyły mi się rękawiczki wiec Sory obiadu dziś nie będzie albo będzie ale później
Lepiej zmienmy temat bo się nie chce nakręcaćCórcia 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
Ines nie strasz..
Jutro mam połówkowe tu w Niemczech to zapytam Go czy nie dałby mi skierowania na badanie tokspolazmozy, powiem że miałam styczność z kotem albo przynajmniej żeby mnie pokierował gdzie mogę zrobić, będę spokojniejsza bo w Polsce zrobię sobie dopiero pod koniec marca albo w kwietniu.Emma_ lubi tę wiadomość
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
Drobinka91 wrote:A to nie jest tak że osoby z obniżoną odpornością i kobiety w ciąży są na to bardziej podatne? Przeczytałam teraz, że wraz z zaawansowaniem ciąży jest większe prawdopodobieństwo zarażenia ale mniejsze ryzyko wad u płodu. W 2 trymestrze, ryzyko zarażenia wynosi 50% i tak samo jest z ryzykiem wystąpienia wad dziecka
Głupie internety, teraz się będę zastanawiać czy ta rana na ręce przy kontakcie z surowym mięsem mi nie zaszkodziła
Bolała mnie dwa dni glowa tak dziwnie i teraz wiem dlaczego,włączyła mi sie alergia na pyłki. Leje mi sie z nosa jak z otwartego kranu. 20 min na dworze i jest tragedia. Kichanie,swędzenie i powódź z nosa. Ja nawet nigdy testów nie robilam,wiem tylko ze w okolicy wiosny jest dramat a pozniej kolo lipca,lekow zadnych nie moglam brac bo spałam.na stojąco. Musze napisac do gin o to co mogę brać,zeby nie zwariowac. Twrqz moge nawet sie odważyć wziąć cos zamulającego bo mam l4 i moge chodzić jak naćpana po domu,na oddziale u córki i tak bede wygladac jak cala reszta -
Cześć dziewczyny. Trochę się nie odzywalam ale srednio sie czułam.
Gratuluję wszystkim udanych wizyt i polowkowych.
Dziewczyny u ktorych jakieś drobne odchylenia są trzymam kciuki zeby wszystko bylo ok.
Eluska gratuluję prawka
Ja niestety dolaczam do przypadków pechowych. Zlapalam jakies przeziebienie. Bylam wczoraj u lekarza i niestety wyniki krwi mam kiepskie. Crp aż 150 ( norma do 5). Dostalam antybiotyk. Jutro powtorka badania krwi. Jezeli nie będzie znaczacej poprawy to szpital.Eluska lubi tę wiadomość
-
Ja nie rozmyślam o chorobach typu toxo czy cytomegalia. Tutaj nawet nie sprawdzają przeciwciał. Ogólnie jest tyle zagrożeń ze naprawdę chyba trzebaby się przenieść do strefy równikowej i zbierać owoce :p
Smog który panował w pl w ostatnich miesiącach tez jest bardzo niebezpieczny i wiele innych czynników. Ciężko się przed wszystkim uchronić. Ja mięso przygotowuje tak samo jak przed ciąża, bez rękawiczek. Myje jednak ręce potem, noże i deski myje płynem z ciepła woda.
Siedzę dziś w domu ale nie pomaga. Chyba więzadło po prostu mnie tak boleśnie ciągnie. Tylko lewa strona. Ehh.. a za 3h jadę po synka do zlobka. Mała się kręci od rana uspokajająceKasiaLukasia lubi tę wiadomość
-
LidziA89 wrote:Też wam zaczęło rosnąć tyle włosów na brzuchu? Są jasne i krótkie ale są masakra mam nadzieję że znikną po ciąży.
-
nick nieaktualnyDanio polubilam bo odnioslas się do mnie. Co do przeziębienia to przykro mi ale dziwne ze kazali Ci sprawdzać cRP. Ja jak byłam chora i byłam u lekarza w spzitalu to mówił tylko o inhalowaniu się i wygrzewaniu. Jak będzie dalej to idziesz na oddział ??