Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 23 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamunie LIPIEC 2019
Odpowiedz

Mamunie LIPIEC 2019

Oceń ten wątek:
  • JaSzczurek Autorytet
    Postów: 2733 2905

    Wysłany: 28 lutego 2019, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Drobinka91 wrote:
    Eluśka gratulacje :D chociaż Ty jedna temu podołałaś XD
    A co do toksoplazmozy, dziś rozmawiałam z koleżanką która jest w zasaszie w końcówce ciąży, nie przechodziła jej, miała teraz drugie badanie na obecność toxo i się zaraziła. :/ miała styczność z kotem ale mówi że nawet go nie głaskała, po prostu przebywał w jednym domu razem z Nią i nie wie od czego to złapała. Mówi że dokładnie wszystko myła, owoce, warzywa, mięsa surowego nie tykała. Czeka na wyniki, jak się potwierdzą to na zakaźny..
    A deski i noże po krojeniu surowego mięsa wyparzała czy tylko myła? Bo tak chyba obecnie jest największe ryzyko zarażenia, jeśli nie jadło się surowego czy na wpół surowego mięsa. Kota bym nie podejrzewała, bo żeby zarazić się od niego, to musiałaby odchody przenieść sobie do układu pokarmowego, a to jest raczej mało prawdopodobne, a jak jeszcze go nie dotykała... Plus kot też się od czegoś musi zarazić, a pasożyty wydala tylko przez krótki czas, więc jeżeli nie jest to zupełnie "nowy" kot z dworu, to albo zaraziłaby się wcześniej, albo w ogóle.

    KasiaLukasia lubi tę wiadomość

    zi13flw1mwerwam8.png
    💙 19/07/19 (42+0) 3625g, 50 cm <3
    💗 6/02/21 (39+5) 3710g, 49 cm <3
    💙 14/08/22 (39+5) 4070g, 53 cm <3
  • Alisia Autorytet
    Postów: 1007 497

    Wysłany: 28 lutego 2019, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chwalić się ile już zjadłyście pączków :P

    Ja po swoje szłam 3 km w jedną stronę , sobie kupiłam aż 1 :P


    a31il5w.png

  • KarolaJJJ Autorytet
    Postów: 2135 994

    Wysłany: 28 lutego 2019, 14:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja np wyparzam deske i noze. Mam.plyn szpitalny do denynfekcji wiec nim myje zlew po przygotowywaniu miesa i po surowych jajkach. To na tyle sterylnosci
    Ja np boje sie zatrucia salmonellą w ciązy bardziej niz toxo.

    p19uqqmzs3gk4a7x.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lutego 2019, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie jadłam jeszcze żadnego :) czekam aż mąż wróci z pracy i pojedziemy kupić jakieś 4 bo moja mama przywiezie 10 ale z różą a my nie przepadamy xd ah te zachcianki. U mnie głównie idą w ruch gołąbki , słodycze i owoce a no i chleb ;) ostatnio przez 3 dni miałam fazę na brzoskwinie w syropie ale bez syropu xd a wy jakie macie zachcianki ?

  • JaSzczurek Autorytet
    Postów: 2733 2905

    Wysłany: 28 lutego 2019, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emma_ wrote:
    Ale z drugiej strony myślę sobie, że zarażenie się toksoplazmozą wcale nie może być takie łatwe. Wychowałam się na wsi, kochałam wszystkie zwierzęta, jadłam owoce prosto z grządki, grzebałam w ziemi i robiłam tysiąc innych rzeczy, które teraz wywołują u mnie palpitacje, a toksoplazmozy nie przeszłam. Chyba trzeba mieć szczególnego pecha, żeby przy wyeliminowaniu surowizny i zachowaniu higieny akurat teraz się zarazić. Tak sobie mówię, a potem i tak się boję. :D
    Nie jest łatwe, ale właśnie na staraczkach jest dziewczyna w 8 tygodniu ciąży, która całe życie tak jak Ty owoce z ziemi, zwierzęta i nigdy toksoplazmozy nie miała, a teraz mimo że zaczęła uważać złapała tokso. Więc niestety to, że całe życie się nie złapało niczego nie gwarantuje. To tylko kwestia szczęścia albo ogromnego pecha.
    A co do konsekwencji, to z tego co czytałam w I trymestrze jest "najlepiej" pod tym względem, że jest tylko kilka % szansy, że toksoplazmoza przeniesie się do dziecka, a jeśli tak to prawdopodobnie wywoła poronienie, a nie wady. II trymestr to około 25% szansy (czyli 75%, że się nie zarazi!), przy czym w grę wchodzą już wady. W III trymestrze jest około 80%, że dziecko się zarazi, ale konsekwencje są już mniejsze, jeśli chodzi o wady rozwojowe, np. wada wzroku po latach przy czym noworodek rodzi się zdrowy. Ale wiadomo, że wszystko trzeba rozpatrywać indywidualnie.

    Ja zaczęłam trochę panikować i wczoraj leciałam robić testy na tokso, bo miałam robione tylko przed ciążą... Ale kuweta zawsze w rękawiczkach, mięsa nie jem w ogóle. Tylko kot mi wiecznie wtyka łapki do napojów, nie wiem czy zawsze zauważyłam i wylałam...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2019, 14:12

    zi13flw1mwerwam8.png
    💙 19/07/19 (42+0) 3625g, 50 cm <3
    💗 6/02/21 (39+5) 3710g, 49 cm <3
    💙 14/08/22 (39+5) 4070g, 53 cm <3
  • KarolaJJJ Autorytet
    Postów: 2135 994

    Wysłany: 28 lutego 2019, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Danio dowaliłaś z tym crp,faktycznie bardzo wysokie.
    Mikaja a moze poleż w jakiejś innej pozycji? Pokombinuj. Więzadła to dziadostwo.

    Lekarka mi napisala ze moge sie raczyć Zyrtecem wiec ide sie obkupić

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2019, 14:13

    p19uqqmzs3gk4a7x.png
  • Drobinka91 Autorytet
    Postów: 2935 2015

    Wysłany: 28 lutego 2019, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JaSzczurek wrote:
    A deski i noże po krojeniu surowego mięsa wyparzała czy tylko myła? Bo tak chyba obecnie jest największe ryzyko zarażenia, jeśli nie jadło się surowego czy na wpół surowego mięsa. Kota bym nie podejrzewała, bo żeby zarazić się od niego, to musiałaby odchody przenieść sobie do układu pokarmowego, a to jest raczej mało prawdopodobne, a jak jeszcze go nie dotykała... Plus kot też się od czegoś musi zarazić, a pasożyty wydala tylko przez krótki czas, więc jeżeli nie jest to zupełnie "nowy" kot z dworu, to albo zaraziłaby się wcześniej, albo w ogóle.
    Wiesz co nie dopytywałam, jutro ma mi dać znać jak odbierze wyniki to spytam. Ale ja też nie wyparzam deski do krojenia, wszystko tylko myję.. Ale co do kota to też mi się wydaje że to nie jego wina.

    Eluska lubi tę wiadomość

    qb3ce6yd8925ak7r.png
    Aleksander 07.07.19r👶
    3000g 🔹️54cm🔹️
    klz9e6ydh37227gp.png
    1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖

  • Messy92 Autorytet
    Postów: 316 169

    Wysłany: 28 lutego 2019, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie wyparzam ani desek ani noży. Podstawowa zasada, która zalecił lekarz to MYC MYC I MYC :) niestety toxo można złapać najmniej się tego spodziewając i mimo, że sterylizujesz całe mieszkanie. Poza domem i tak pełno syfu jest :p

    W 1 trymestrze miałam tylko jedno badanie na toxo (nie pamiętam czy igm Czu igg) i teraz będzie kolejne.

    Smacznego czwartku :D

    Drobinka91, KasiaLukasia, Eluska lubią tę wiadomość

    qskyyx8d10137q6y.png
    zem33e5e95i14u8v.png
  • Danio Autorytet
    Postów: 652 366

    Wysłany: 28 lutego 2019, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eluska wrote:
    Danio polubilam bo odnioslas się do mnie. Co do przeziębienia to przykro mi :( ale dziwne ze kazali Ci sprawdzać cRP. Ja jak byłam chora i byłam u lekarza w spzitalu to mówił tylko o inhalowaniu się i wygrzewaniu. Jak będzie dalej to idziesz na oddział ??


    Na szczęście moja lekarka rodzinna to chyba najleszyekarz na jakiego trafilam. Bardzo dokładna. Ja od niedzieli zle sie czulam. Poniedzialek i wtorek byla ttagefia ze nie bylam w stanie pojsc do lekarza. W środę się jakoś doturlalam, moze przez to sprawdziła to CRP, nie wiem. Tak jutro na patologoe ciazy mam się zgłosić jeżeli wynik nie spadnie. No i dozylnie jakimis silniejszymi lekami beda zapalenie zbijać. Mam nadzieje, że jednak cos ruszy i jutro bedzie duuza poprawa.

    oar843r8ab1t8zh2.png
  • Drobinka91 Autorytet
    Postów: 2935 2015

    Wysłany: 28 lutego 2019, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eluska też nie lubię z nadzieniem różanym :P oj jak bym zjadła pączka.... mam nadzieję że mąż przywiezie ze sobą :P

    A co do zachcianek.. W sumie mam różne, ale teraz na topie są Grześki i Pringelsy paprykowe :D
    Najpierw jem to, a potem jem miskę owoców dla równowagi XD

    Kamsza, Eluska lubią tę wiadomość

    qb3ce6yd8925ak7r.png
    Aleksander 07.07.19r👶
    3000g 🔹️54cm🔹️
    klz9e6ydh37227gp.png
    1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖

  • Emma_ Autorytet
    Postów: 7390 3516

    Wysłany: 28 lutego 2019, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JaSzczurek wrote:
    Nie jest łatwe, ale właśnie na staraczkach jest dziewczyna w 8 tygodniu ciąży, która całe życie tak jak Ty owoce z ziemi, zwierzęta i nigdy toksoplazmozy nie miała, a teraz mimo że zaczęła uważać złapała tokso. Więc niestety to, że całe życie się nie złapało niczego nie gwarantuje. To tylko kwestia szczęścia albo ogromnego pecha.
    A co do konsekwencji, to z tego co czytałam w I trymestrze jest "najlepiej" pod tym względem, że jest tylko kilka % szansy, że toksoplazmoza przeniesie się do dziecka, a jeśli tak to prawdopodobnie wywoła poronienie, a nie wady. II trymestr to około 25% szansy (czyli 75%, że się nie zarazi!), przy czym w grę wchodzą już wady. W III trymestrze jest około 80%, że dziecko się zarazi, ale konsekwencje są już mniejsze, jeśli chodzi o wady rozwojowe, np. wada wzroku po latach przy czym noworodek rodzi się zdrowy. Ale wiadomo, że wszystko trzeba rozpatrywać indywidualnie.

    Ja zaczęłam trochę panikować i wczoraj leciałam robić testy na tokso, bo miałam robione tylko przed ciążą... Ale kuweta zawsze w rękawiczkach, mięsa nie jem w ogóle. Tylko kot mi wiecznie wtyka łapki do napojów, nie wiem czy zawsze zauważyłam i wylałam...
    Te rozmowy o zakażeniu sprawiają, że zaczynam analizować i panikować. :D Wiem, że ryzyko jest zawsze - chciałam tylko trochę pocieszyć, bo sama się w ten sposób pocieszam. Ja z kolei czytałam, że 80% dzieci z ciąż, podczas których doszło do zarażenia i wdrożono leczenie, rodzi się kompletnie zdrowych. Ja też prawie nie jem mięsa, bo odkąd jestem w ciąży, po prostu mi nie smakuje i nawet jak zrobię, to potem wybieram z talerza, bo nie mogę przełknąć. Noże i deski po mięsie czasem wyparzam, a czasem po prostu myję w zmywarce na jakimś dłuższym programie (chyba 60 stopni). Ważne, że mamy świadomość zagrożenia - to już daje nam spore szanse na to, że unikniemy tego paskudztwa. :)

    qb3cg7rfycx8vq7e.png
    lprkj48ahla5owvn.png
  • Alisia Autorytet
    Postów: 1007 497

    Wysłany: 28 lutego 2019, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eluska wrote:
    Ja nie jadłam jeszcze żadnego :) czekam aż mąż wróci z pracy i pojedziemy kupić jakieś 4 bo moja mama przywiezie 10 ale z różą a my nie przepadamy xd ah te zachcianki. U mnie głównie idą w ruch gołąbki , słodycze i owoce a no i chleb ;) ostatnio przez 3 dni miałam fazę na brzoskwinie w syropie ale bez syropu xd a wy jakie macie zachcianki ?


    U mnie słodycze nadal bleeeeeee :P Ostatnio mam ochotę na sałatkę jarzynową taką tradycyjną - jutro sobie zrobię ;-)


    a31il5w.png

  • Emma_ Autorytet
    Postów: 7390 3516

    Wysłany: 28 lutego 2019, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Danio wrote:
    Na szczęście moja lekarka rodzinna to chyba najleszyekarz na jakiego trafilam. Bardzo dokładna. Ja od niedzieli zle sie czulam. Poniedzialek i wtorek byla ttagefia ze nie bylam w stanie pojsc do lekarza. W środę się jakoś doturlalam, moze przez to sprawdziła to CRP, nie wiem. Tak jutro na patologoe ciazy mam się zgłosić jeżeli wynik nie spadnie. No i dozylnie jakimis silniejszymi lekami beda zapalenie zbijać. Mam nadzieje, że jednak cos ruszy i jutro bedzie duuza poprawa.
    Danio, trzymam kciuki, żeby udało ci się zwalczyć to choróbsko. Lekarka podejrzewa takie zwykłe przeziębienie czy bardziej grypę? Masz gorączkę?

    qb3cg7rfycx8vq7e.png
    lprkj48ahla5owvn.png
  • Emma_ Autorytet
    Postów: 7390 3516

    Wysłany: 28 lutego 2019, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już o siódmej rano wysłałam wiadomość do męża z instrukcją gdzie i jakie pączki ma mi przywieźć po pracy. Właśnie wraca. <3

    Kamsza lubi tę wiadomość

    qb3cg7rfycx8vq7e.png
    lprkj48ahla5owvn.png
  • JaSzczurek Autorytet
    Postów: 2733 2905

    Wysłany: 28 lutego 2019, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W takich chwilach tęsknię za Polską, najadłabym się pączków... :<

    zi13flw1mwerwam8.png
    💙 19/07/19 (42+0) 3625g, 50 cm <3
    💗 6/02/21 (39+5) 3710g, 49 cm <3
    💙 14/08/22 (39+5) 4070g, 53 cm <3
  • Emma_ Autorytet
    Postów: 7390 3516

    Wysłany: 28 lutego 2019, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Drobinka91 wrote:
    Zmieniając temat, udało mi się dziś nagrać kopniaczki <3 delikatne, ale widać <3
    Gratulacje! Ja dziś pierwszy raz zobaczyłam. Obserwowałam brzuch przez 15 minut i oczywiście nic się nie działo, ale zaczęłam mówić do tego małego smoka i zaczęło się szaleństwo. <3 <3 <3

    qb3cg7rfycx8vq7e.png
    lprkj48ahla5owvn.png
  • Aska1994 Autorytet
    Postów: 2978 1896

    Wysłany: 28 lutego 2019, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje zdanie w sumie już znacie, jak ktoś ma szczęście, to i palec w dupie złamie :D nie mam w głowie myśli, że "oo, tego lepiej nie robię, bo się zarażę". Przesadnej sterylności też u nas nie ma (z resztą u nas to mąż myje gary najczęściej). Jem wszystko, co przed ciążą, nawet sushi się zdarzyło, serów pleśniowych nienawidzę, ryby wędzone czasem zjem, pepsi uwielbiam i niestety często piję. Nie wiem, ale łatwiej i spokojniej mi znosić ciążę nie myśląc ciągle o zagrożeniach :)

    KasiaLukasia, mikka86, Messy92, Casjopea lubią tę wiadomość

    Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
    Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
    Monia urodziła się 16.03.2017r💕
    Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
    Tak się spełnia marzenia!
    Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥
  • Danio Autorytet
    Postów: 652 366

    Wysłany: 28 lutego 2019, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emma_ wrote:
    Danio, trzymam kciuki, żeby udało ci się zwalczyć to choróbsko. Lekarka podejrzewa takie zwykłe przeziębienie czy bardziej grypę? Masz gorączkę?


    Dzieki :) Sama nie wie. Cos mowila ze pod grypę podchodzi ale pewna nie jest . Goraczki duzej nie mam - do 38 stopni, ale straszne oslabienie organizmu. Dzisiaj lepeij sie juz czuje. Mam nadzieje ze i w wynikach jutro bedzie lepiej

    oar843r8ab1t8zh2.png
  • Danio Autorytet
    Postów: 652 366

    Wysłany: 28 lutego 2019, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do pączków to właśnie konsumuje pierwszegoo :)

    Kamsza lubi tę wiadomość

    oar843r8ab1t8zh2.png
  • Drobinka91 Autorytet
    Postów: 2935 2015

    Wysłany: 28 lutego 2019, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JaSzczurek wrote:
    W takich chwilach tęsknię za Polską, najadłabym się pączków... :<
    Ja też, tutaj pozostaje mi wysłać kogoś do polskiego sklepu...

    qb3ce6yd8925ak7r.png
    Aleksander 07.07.19r👶
    3000g 🔹️54cm🔹️
    klz9e6ydh37227gp.png
    1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖

‹‹ 617 618 619 620 621 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża pozamaciczna - czym jest i jakie są objawy ciąży pozamacicznej?

Ciąża pozamaciczna (ektopowa) zdarza się raz na 90-100 przypadków ciąży. Jest to ciąża, która zamiast w macicy rozwija się poza nią. Objawy ciąży pozamacicznej nie są jednoznaczne. Trudno ją czasem rozpoznać, bo na początku objawy są podobne do ciąży o prawidłowym przebiegu. Na późniejszym etapie pojawia się ból podbrzusza, krwawienie oraz brak prawidłowego przyrostu hormonu hCG. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ